Ale to można zrozumieć tez tak jak jest napisane z przecinkiem że i tych co wchodza do pogańskich gajów i tych co jedzą niczyste. To co widział Piotr te zwierzeta też mozna rozumiećże to chodziło o to że Bóg oczyścił pogan a nie mięso. Własnie dlatego tak nad tym rozmyslam.

Iz 66:15-17 bw "(15) Bo oto Pan przyjdzie w ogniu, a jego wozy jak huragan, aby dać upust swojemu gniewowi i spełnić swoją groźbę w płomieniach ognia, (16) gdyż ogniem i swoim mieczem dokona Pan sądu nad całą ziemią i będzie wielu pobitych przez Pana. (17) Ci, którzy się uświęcają i oczyszczają...

No i przecież Bóg zna nasze serca i o każdym grzechu wie, nic to nie zmieni że go wyznamy. Ale jak podziękujemy za przebaczenie ,które nam Jezus już na krzyżu przebaczył i będziemy się z tego cieszyć to jest dobre. Ja tez tak dziekuje za przebaczenie i się z niego cieszę. Bóg wie że w momęcie popełn...

KK Juz bardzo wczesnie zbratał się z rządami świeckimi nawet sobory zwoływali królowie i cesarze, wprowadzali co chcieli i mimo że na początku kosciół w Rzymie był chrześcijański to już niedługo nim przestał być 321 r. - Cesarz Konstantyn nakazuje oficjalnie święcić niedziele zamiast dotychczasowej ...

a w jakich latach to pisano?

I ,że niby on był w Rzymie na stolicy apostolskiej i na tronie piotrowym?

DARK pisze:Mam nadzieję, że przed reformacją

Dałam linka sprawdź sobie

382 r. - Synod w Rzymie zwołany przez Damazego ustanawia zwierzchnictwo Kościoła rzymskiego nad pozostałymi a to nie pierwszy wiek.

historię Nabuchodonozora sprawdziłeś dokładnie a historii KRK nie chcesz sprawdzić

Rembov tu chodzi o uczciwosć naprawdę tak robisz jak napisali i do tego manipulujesz a w najlepszym wypadku umiesz sie powołać na katechizm, przyznaj uczciwie cały czs tak robisz.

http://www.podprad.net/historia_kosciola.html poczytaj sobie

Rembov pisze:Już napisałem: Rozumiem je tak, jak rozumie je od I wieku Kościół.

Nie zapominaj ,że KRK nie powstał w I wieku tylko dużo później.

A kto tak mówi Ci co twierdzą, że śmierć nie jest śmiercią i po śmierci np potępieni zyją wiecznie w mękach smierć a nie niebyt! To znaczy dalsze zycie w jakiejś innej formie czyli jednak nie śmierć Śmierc to JEZIORO OGNIA w którym sie cierpi a nie Brak istnienia ! Czyli się istnieje , żyje ,czuje ...

To silna pokusa dibelska która mówi ludziom .. nie umrzecie . Własnie to sugerują ci ,którzy uwazaja ze niezbawieni dostana życie wieczne i nie umra a będą się przez wiecznosć smażyć w ogniu to rzeczywiscie djabelski podszept ak ten w raju do Ewy ze na pewno nie umrzecie. I dalej powtarzam zapłatą ...

Zapłatą za grzech jest śmierć a nie co inego i Jezus ją dla nas juz poniósł ,nie zatał męczony przez wiecznośc po to żeby nas oczyścić Rz 6:7 bp "Ten bowiem, kto umarł, wolny jest od grzechu." W ewangeliach są też teksty symboliczne nie tylko dosłowne ale jak ty Rembov masz życzenie iść na...

No i o to chodzi , umiesz to konkretnie ująć Kitka