Cześc Wszystkim

Zapraszamy każdego użytkownika do napisania kilku słów o sobie. To najlepsze miejsce dla nowych użytkowników.
Awatar użytkownika
w.walczak
Posty: 258
Rejestracja: 18 paź 2008, 01:08
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: w.walczak » 13 lis 2008, 14:49

Tomek pisze:Jeżeli jednak i ta godzina była by patologiczna to ostatnio chodzili po osiedlu Jehowi i deklarowali nabożeństwa o godzinie 9 rano.


Co Ty nie powiesz? Ja jestem mój drogi chrześcijanką i chodzę na nabożeństwa do chrześcijan. Baptyści spotykają się o 11 we Wrocławiu i gdybym tam mieszkała, to bym tam chodziła. A najlepiej mają zielonoświątkowcy - oba wrocławskie zbory o 10 rano - choć to nie baptyści a poza tym nie wiadomo czy niektórzy z nich nie odprawiają nabożeństw za umarłych. Najwyżej założyłabym własny zbór i tam nabożeństwo zaczynałoby się tak jak u mnie na parafii (gdy byłam jeszcze katoliczką) czyli o 6:30 w niedzielę. Jeśli mój proboszcz zechce zostać pastorem to założymy własny niezależny baptystyczny zbór i będzie tam tak, jak trzeba. O 6:30 będą biły dzwony a potem będziemy śpiewać "Ty wskazałeś drogę do miłości, Ty Panie". Mam takie marzenie, może już nie długo coś z tego wyjdzie, bo wierzę, że Bóg to da mi jeszcze zrealizować z moim proboszczem kochanym.


siostra Władysława Walczak
Awatar użytkownika
w.walczak
Posty: 258
Rejestracja: 18 paź 2008, 01:08
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: w.walczak » 13 lis 2008, 15:02

Jeśli ktoś z Was chciałby się włączyć do tego projektu i pomóc mi założyć zbór to zapraszam. Miejsce na kaplicę wstępnie jest. Co prawda jest to skromna altana na ogródkach działkowych na peryferiach miasta, ale już ją powoli szykuję ją pod kaplicę (nic więcej nie mam w posiadaniu, reszta należy do niewierzącej rodziny). Może nie będzie zbyt ciepło, szczególnie o tej porze roku, ale ja jestem do tego przyzwyczajona, bo w Kościele katolickim też jest chłodno. Miejsce się znajdzie dla około 20 osób, licząc z antresolą nawet więcej - na antresoli jest miejsce dla tych z was, którzy będą chcieli śpiewać w naszym zborowym chórze. Jeśli mi się to uda - postaram się pokierować chórem. Problem jest jedynie z pastorem, ale jako że nie wyobrażam sobie, by mógł nim być ktoś inny niż mój proboszcz kochany, to do czasu jego pełnej konwersji ja sama poprowadzę nabożeństwa. Wiem, że napewno z ciekawości będą przychodzić moje przyjaciółki - z resztą kiedyś zrobiłam już coś podobnego, choć nie było to do końca nabożeństwo. Oczywiście nabożeństwo rozpoczynamy o 6:30. Muszę jeszcze skombinować od proboszcza krzyż, ale to szczegół. ZAPRASZAM!


siostra Władysława Walczak
Awatar użytkownika
Riddick
Posty: 3037
Rejestracja: 16 sty 2008, 15:16
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Poznań
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Riddick » 13 lis 2008, 17:02

A jakąś szerszą opinię wygłosisz Hae? Ciekawe co myślisz i co inni myślą na temat tego co napisała w.walczak...


Sympatyk protestantyzmu
Ja, światłość, przyszedłem na świat, aby każdy, kto wierzy we mnie, nie pozostał w ciemności. Ew. Jana 12:46
Jezus jest Panem, życiem moim i zmartwychwstaniem
Awatar użytkownika
Riddick
Posty: 3037
Rejestracja: 16 sty 2008, 15:16
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Poznań
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Riddick » 13 lis 2008, 17:22

Haereticus pisze:I w sumie... po co?

Zawsze warto znać opinie o wiele mądrzejszego :)


Sympatyk protestantyzmu
Ja, światłość, przyszedłem na świat, aby każdy, kto wierzy we mnie, nie pozostał w ciemności. Ew. Jana 12:46
Jezus jest Panem, życiem moim i zmartwychwstaniem
Awatar użytkownika
markulus
Posty: 4247
Rejestracja: 13 lis 2008, 09:18
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Wawa
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: markulus » 13 lis 2008, 18:30

A co tu komentować? Jaki koń jest każdy widzi. Chciało by się napisać coś w odpowiedzi na wywody szanownej w.walczak, lecz myślę ze była by to woda na młyn.2 Tymoteusz 2:23 ;-)


"Prawo jest dla tych, którzy sami siebie uważają za sprawiedliwych, aby upokorzyć ich pychę. Ewangelia jest dla zgubionych by podnieść ich z rozpaczy"
- C.H.Spurgeon -
http://noweprzymierze.org
Awatar użytkownika
Ian
Posty: 3407
Rejestracja: 11 sty 2008, 13:42
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Ian » 13 lis 2008, 18:37

Haereticus pisze::O Przyznam, że omal nie pacnąłem się ręką w czoło, jak to przeczytałem i nie fajtłem z wrażenia na ziemię...
szkoda czoła. ja się trochę uśmiałem, a potem przeszły przez moją głowę dwie myśli. pierwsza - dlaczego w.walczak pisze takie bzdury?? :crazy:, a druga - dlaczego takie posty nie są kasowane.. nie mówię o banie czy ostrzeżeniu, ale po prostu delete + pw dla w.walczak z wytłumaczeniem
markulus pisze:A co tu komentować? Jaki koń jest każdy widzi. Chciało by się napisać coś w odpowiedzi na wywody szanownej w.walczak, lecz myślę ze była by to woda na młyn.2 Tymoteusz 2:23 ;-)
dokładnie


I nie czyńcie nic z kłótliwości ani przez wzgląd na próżną chwałę, lecz w pokorze uważajcie jedni drugich za wyższych od siebie Filipian 2:3
Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem 1 Piotra 3:16
Odpowiedzi na biblijne pytania | Módlmy się za prześladowanych chrześcijan | http://www.chrzescijanskarandka.pl | https://www.ewangeliawcentrum.pl
sibela
Posty: 1033
Rejestracja: 07 wrz 2008, 17:16
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Dolna Bawaria
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: sibela » 13 lis 2008, 18:52

podpisuje sie po d powyzszym, szkoda literek na komentarz - delete + pw wystarczy


Niektórzy modlą się o całą beczkę, a nadstawiają kubek.
Awatar użytkownika
w.walczak
Posty: 258
Rejestracja: 18 paź 2008, 01:08
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: w.walczak » 13 lis 2008, 18:57

Przestańcie mnie osądzać! Czy to, że chcę założyć zbór to taka straszna rzecz? A ja czytałam nie raz świadectwa dzisiejszych pastorów, którzy przed laty byli szarymi członkami i nie mieli wykształcenia, zupełnie jak ja, a gdzieś głęboko w sercu pielęgnowali marzenie, aby założyć zbór. I tak się stało!!! Czy ja nie mogę mieć takich marzeń? A jeśli Pan da mi je zrealizować, a wszystko dotychczas wskazuje, że da, to co? Wyklniecie mnie i mój zbór? Ciekawe co zrobicie, jak uzyskam status członka w Aliansie Ewangelicznym, o co będę się starać co prawda dopiero za kilka/kilkanaście lat, gdy zbór nabierze poważniejszych rozmiarów. Pewnie założycie konkurencyjny Alians Ewangeliczny, bo z takim celnikiem jak Walczak to nie można normalnie porozmawiać, nazwać siostrą, a co dopiero być jedno. Jest mi bardzo smutno, że tak podchodzicie do mnie i do moich marzeń. Wcale się nie dziwię, czemu ci dzisiejsi pastorzy nie chcieli na początku wyjawiać swoich planów. Bo inni by ich zjedli. A jednak udało się im! Ja jednak wierzyłam w chrześcijańskie miłosierdzie i zrozumienie.

Pan Bóg potrzebuje zborów, które będą wyglądać tak, jak ja sobie to wymarzyłam. Ogólnie jestem baptystką i się z tym utożsamiam, ale wolałabym, żeby m.in. nabożeństwa zaczynały się o 6:30 biciem dzwonów, żeby pastorem był proboszcz z mojej parafii i żeby częściej była śpiewana pieśń "Ty wskazałeś drogę do miłości, Ty Panie". Wiem, że osób o podobnych preferencjach jest więcej.

Czy ja chcę być pastorem? Wcale nie! Uczciwie, przed sobą i Wami, stwierdzam, że co jak co, ale do pastorowania to ja się nie nadaję! Z resztą, mój proboszcz jest w tym najlepszy na świecie. Ale ja mogę poprowadzić chór! I chcę to robić. Co z tego, że nie znam się na nutach, skoro potrafię czysto i melodyjnie śpiewać!!

Na początku może nie będzie zbyt wielu zainteresowanych. Będą to głównie moje przyjaciółki, które lubią chodzić na różne nabożeństwa. Jednak myślę, że gdy ludzie będą słyszeli nasze świadectwa o zbawieniu i usłyszą pieśni to nabiorą zainteresowania i będą przychodzić do naszej skromnej altany, aby posłuchać Słów Bożych.

Wyśmiewacie mój pomysł z altaną? No cóż, to nie jest ważne na ilu filarach buduje się kościół, ale czy jest w nim miłość Chrystusowa. Nawet skromna altana będzie lepsza, jeśli w niej zgromadzeni będą ludzie kochający innych i Boga a nie drwiący i szydzący, jak to jest tutaj.


siostra Władysława Walczak
Awatar użytkownika
markulus
Posty: 4247
Rejestracja: 13 lis 2008, 09:18
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Wawa
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: markulus » 13 lis 2008, 19:41

w.walczak pisze:Jeśli mój proboszcz zechce zostać pastorem to założymy własny niezależny baptystyczny zbór i będzie tam tak, jak trzeba.

Droga Pani nie widzę by tu ktokolwiek Panią osądził czy wyśmiał.
Nie wiem czy zdążyła Pani zauważyć, ale piszemy na FORUM na którym ludzie wyrażają swoją opinię na dany temat. Nie mam nic przeciwko Pani marzeniom, ambicjom i planom – to jest Pani sprawa. Obca mi jest tylko wizja „służby dla Pana Jezusa” którą proklamuje Pani we wcześniejszych postach. Bo skoro Jezus jest PANEM naszego życia, to może warto by Go zapytać co myśli na temat Pani wizji, planów itp. Można jeszcze na ten temat porozmawiać z Pastorem zboru do którego Pani należy, chyba że jedynym autorytetem w sprawach wiary jest Pani proboszcz.
Ewangelia Jana 6:65 proszę zauważyć, ze można robić wiele różnych, ciekawych i pożytecznych (związanych oczywiście ze służbą dla Pana), można przyjść do zboru, kościoła, grupy wyznaniowej itp. Jednak bożą łaską jest to że ojciec pociąga człowieka do Chrystusa, czego Pani i proboszczowi z całego serca życzę


"Prawo jest dla tych, którzy sami siebie uważają za sprawiedliwych, aby upokorzyć ich pychę. Ewangelia jest dla zgubionych by podnieść ich z rozpaczy"

- C.H.Spurgeon -

http://noweprzymierze.org
Awatar użytkownika
w.walczak
Posty: 258
Rejestracja: 18 paź 2008, 01:08
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: w.walczak » 13 lis 2008, 19:48

markulus pisze:Jednak bożą łaską jest to że ojciec pociąga człowieka do Chrystusa, czego Pani i proboszczowi z całego serca życzę


Ja jestem w Chrystusie z Jego łaski. A proboszcz też. Myślisz, że katolicki proboszcz nie może być nowonarodzony? Jeśli nawet tak jest, to mój proboszcz jest wyjątkiem. Nawet go nie znasz, a już wydałeś werdykt pisząc powyższe. Bo skąd niby możesz wiedzieć, że Chrystus go nie pociągnął?


siostra Władysława Walczak
Tomek
Posty: 19
Rejestracja: 02 lis 2008, 07:39
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Wrocław
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Tomek » 13 lis 2008, 20:10

Zgodnie z Kodeksem Kanonicznym Duchowny ma byc:(kolejnośc zgodna z KK)
1. Posłuszny Papiezowi i ordynariuszowi,
2. Nie dopuszczac do urzędow koscielnych laikatu
3. Wiernie wypełniac polecniea ordynariusza
4. Tworzyć więzy braterstwa z innymi duchownymi
5. Pełnic posługe pasterską, dązyc do świętości, czytać Pismo Święte itd.

Jak wygląda hierarchia twojego proboszcza po nawróceniu się?


Awatar użytkownika
w.walczak
Posty: 258
Rejestracja: 18 paź 2008, 01:08
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: w.walczak » 13 lis 2008, 20:13

Prawo prawem, a życie życiem. Mój proboszcz postępuje zgodnie ze swoim sumieniem. Ja nie wchodzę w szczegóły, ale wiem, że bzdur nie mówi z ambony, mimo że jest katolikiem (na razie)


siostra Władysława Walczak

Wróć do „Przedstaw się”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości