Cześć! Krótkie świadectwo.

Zapraszamy każdego użytkownika do napisania kilku słów o sobie. To najlepsze miejsce dla nowych użytkowników.
Awatar użytkownika
Tertulianek
Posty: 8
Rejestracja: 09 sie 2014, 04:12
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Cześć! Krótkie świadectwo.

Postautor: Tertulianek » 09 sie 2014, 05:09

Cześć.
Założyłem konto na forum, ponieważ częstokroć szukając czegoś w google dotyczącego chrześcijaństwa, trafiam właśnie tu. Dlatego też myślę, że będzie owocne wspólnie przedyskutować wiele tematów.

Jestem sobie przeciętym gościem, co to prowadzi chrześcijański kanał na YouTube: https://www.youtube.com/dashboard?o=U oraz interesuje się szeroko pojętym chrześcijaństwem, archeologią, judaizmem, historią... Lubie rozmawiać z ludźmi, którzy potrafią dyskutować bez zbędnych emocji, co niestety na tym forum często dostrzegam. Walki na linii katolicko-protestanckiej są nadzwyczaj zabawne.

Ale wracając do mojej osoby. Dawno, dawno temu, czyli właściwie cztery lata temu, byłem jeszcze katolikiem. "Katolikiem" w cudzysłowie, tzn takim kimś kogo rodzicie gonią w niedzielę do kościoła. Miałem pierwszą komunię, bierzmowanie... ale nigdy nie pochodziłem do tego poważnie. Mało który dzieciak jest zdeklarowanym, twardo stąpającym po ziemi ateistą już w pierwszej klasie podstawówki. Także katolikiem byłem nijakim, do spowiedzi chodziłem bo kazali, nigdy szczerze się nie wyspowiadałem, pokuty też olewałem, czyli wiadomo... lipa nie chrześcijanin. A jedynie takie niedzielne chrześcijaństwo znałem. Kojarzyło mi się ze smutnymi obrazami, pielgrzymkami, nudnymi kazaniami, grupami oazowymi, które co prawda odstawały swoją "nowoczesnością", ale ludzie tam byli jacyś nienaturalni. Zresztą religijni ludzie zawsze w moich oczach byli jacyś agresywni, nawet dzisiaj wielu z nich tak widzę.

Tak czy inaczej, mój ateistyczny, idealnie poukładany świat legł w gruzach. Ksiądz na religii okazał się być tak "mądrą" osobą, że puszczał nam filmy o opętaniach, a takiemu dzieciakowi to jednak na psychikę trochę siada. Ale przesadzam, ksiądz sam w sobie był całkiem miłym gościem, i nadal go lubię, jeden z ludzi wiary... bym to określił. Natomiast kilka lekcji właśnie o opętaniach przeraziło wiele osób z klasy. Sami wiecie... Dzięki temu "zabiegowi" na mojej psychice, zacząłem szukać różnych duchowości. Dotarłem do świadomych snów i OOBE. Uznałem, że ateistą nie mogę pozostać, a skoro świat duchów istnieje, to może pobawię się w "białą magię". Potem doświadczałem wielu skutków okultyzmu. Więc postanowiłem powrócić do kościoła. A jedyny kościół jaki znałem, to właśnie katolicki. Zacząłem modlić się codziennie na różańcu, chodziłem na msze, do spowiedzi jak przystępowałem, to też "świętokradzko", bo przecież co to by było, jakby ksiądz się do wiedział, że to moja pierwsza szczera spowiedź - tak myśli nastolatek. Ale starałem się do tego Boga jakoś zwrócić. Płakałem wiele, wiele nocy.

Jednak pokój przychodził właśnie wtedy. Wtedy gdy płakałem, modliłem się własnymi słowami, twarz miałem mokrą od łez. Siedziałem sam w pokoju, ciemną nocą, płacząc i prosząc Boga o ratunek. Rodzice nic nie wiedzieli. Wiele pokoju przynosiła mi modlitwa psalmami, podśpiewywałem je grając sobie na gitarze, wciąż płacząc. Pamiętam jak pierwszy raz czytałem "Hymn o miłości" apostoła Pawła, płakałem jak dziecko, chociaż nigdy nie znosiłem poezji. Ale nie dostrzegałem, że w tych chwilach przychodziło "uwolnienie" i spokojny sen. To dziwne, wiem. Następnego dnia jednak powracałem do różańca itp. Często swoje myśli zagłuszałem muzyką, potrafiłem słuchać jej przez wiele godzin, cisza była dla mnie jak tortury. W ciszy przychodziło przekonanie o grzechu. Byłem bardzo samotny, ale pamiętam jedno. Modlitwa która zawsze mi towarzyszyła brzmiała mniej więcej tak: "Boże ja nie dam rady iść, ale Ty zaprowadź mnie tam gdzie chcesz, ufam Ci, gdziekolwiek bym nie doszedł, prowadź mnie swoimi drogami". Nadal się tak modlę, i muszę powiedzieć, że działa doskonale.

Taka katorga trwała wiele lat, ale natrafiłem na ludzi, którzy potrafili o Bogu rozmawiać normalnie, bez chrześcijańskiej nowomowy i patosu. Mało tego, oni zachowywali się tak jakby ten Bóg rzeczywiście działał, jakby go dobrze znali. Czuć było, że mieli z nim relację. Chodzi mi mianowicie o stronę http://www.odwyk.com/ którą pewnie wielu z was zna. Dzisiaj nadal słucham odwyku i to mój ulubiony program. Potem poznałem, że jest coś takiego jak protestantyzm, i spodobała mi się ta koncepcja. Chociaż sam nie uważam się za protestanta, to chyba najbliżej mi właśnie do tego nurtu.

Z biegiem czasu wszystko zaczęło się układać. Modlitwa, czytanie Biblii, poznawanie Boga, oddanie całkowicie pod jego opiekę przyniosło szczęście. Wiem jedno, nawrócenie przychodzi zawsze we łzach, co tak często jest dzisiaj w świece protestanckim zaprzeczanie. Nawrócenie nie przychodzi w intelektualnych, filozoficznych, teologicznych dysputach, tylko w żalu za swoje grzechy, które możemy powierzyć Bogu. Wtedy płaczemy i przychodzi pokój, a potem radość. Zrozumiałem pozornie sprzeczne słowa - "Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni.". Jezus przyszedł dyskutować z faryzeuszem do jego mieszania, jednak to kobieta, która obmyła mu stopy łzami i włosami, tak naprawdę miała wiarę. Faryzeusze chcieli kupić Boga uczynkami, interesowanie zdobyć Jego miłość - to oni uprawiali prostytucję.

Tak jest do dzisiaj. Jestem zdany na Boga, często błądzę, upadam, ale modlitwa, która powraca daje mi siłę. Widzę działanie Boga w moim życiu, uleczył mnie, tyle razy spełnił prośby, że nawet już nie liczę.

To co uwielbiam, to poznawania chrześcijaństwa. Zacząłem interesować się jego historią, historią judaizmu, archeologią. Przebrnąłem przez wiele dzieł pisarzy wczesnochrześcijańskich, dokumenty soborowe, synodalne... Uwielbiam poznawać jego tajemnice. Natomiast po tych kilku latach spędzonych z Bogiem, mogę stwierdzić tylko i wyłącznie jedną rzecz. Ufać mogę tylko Jemu. Na ludziach się zawiodłem, zawiodłem wielu ludzi, natomiast Bóg mnie nie zawiódł. Przeprowadzał przez różne ciężkie próby, ale zawsze wychodziłem cało i wiem, że tylko On jest źródłem zbawienia i pokoju w życiu człowieka - Bóg, Król, Ojciec, Towarzysz. Dzisiaj mogę powiedzieć - jestem szczęśliwym człowiekiem! :)


zapraszam na mój profil youtube: https://www.youtube.com/dashboard?o=U
Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 09 sie 2014, 08:28

Tertulianek pisze: Wiem jedno, nawrócenie przychodzi zawsze we łzach, co tak często jest dzisiaj w świece protestanckim zaprzeczanie.

Każdy ma inne doświadczenie.
Tertulianek pisze: Nawrócenie nie przychodzi w intelektualnych, filozoficznych, teologicznych dysputach, tylko w żalu za swoje grzechy, które możemy powierzyć Bogu.

Temu nikt nie zaprzeczy.
Tertulianek pisze:Ufać mogę tylko Jemu.

Jesteś we właściwym momencie :D

Witaj :D
Gdy czytałam to świadectwo, myślałam o tobie jako o... ok. 40 - letnim mężczyźnie. Patrzę na wiek i ...nie wierzę! Bagaż doświadczeń i przemyśleń.
Niech cię Bóg błogosławi. :D


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
Awatar użytkownika
Grażyna
Posty: 1248
Rejestracja: 21 gru 2013, 12:17
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Stargard Szczeciński
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Grażyna » 09 sie 2014, 15:52

Witaj :) . Powodzenia w dalszej drodze ku Bogu. Niech Cię Pan Jezus wspiera.


Choćbym nawet szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę, boś Ty ze mną, laska Twoja i kij Twój mnie pocieszają... Ps. 23:4


Grażyna
mirka
Posty: 913
Rejestracja: 29 lip 2010, 21:07
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: mirka » 09 sie 2014, 15:56

Tertulianek, Witaj i niech Cie Pan blogoslawi.


Nick
Posty: 2006
Rejestracja: 29 kwie 2012, 12:54
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Nick » 09 sie 2014, 21:55

Tertulianek pisze:estem sobie przeciętym gościem, co to prowadzi chrześcijański kanał na YouTube: https://www.youtube.com/dashboard?o=U


Hej.
Możesz podać link do Twojego kanału?


Awatar użytkownika
Tertulianek
Posty: 8
Rejestracja: 09 sie 2014, 04:12
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Tertulianek » 09 sie 2014, 22:13

Jasne - https://www.youtube.com/channel/UCTp4_U ... YnE2MWgLVg - tamten link z pierwszego komentarza jest błędny :)


zapraszam na mój profil youtube: https://www.youtube.com/dashboard?o=U
Nick
Posty: 2006
Rejestracja: 29 kwie 2012, 12:54
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Nick » 10 sie 2014, 05:17

Dzięki :)


Karol
Posty: 1174
Rejestracja: 06 kwie 2014, 11:35
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Karol » 11 sie 2014, 14:39

Witaj :)



Wróć do „Przedstaw się”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości