PROTESTANCI

Ad.12
Jezus umierając na krzyżu wypowiada słowa "Boże Mój, Boże! Czemuś mnie opuścił" (Mt 27; 46b). Wielu ludzi podaje ten fragment próbując udowodnić że Jezus nie był Synem Bożym, bo jak Bóg mógł go opuścić. Otóż jest wręcz przeciwnie ! Jezusa nie opuścił Bóg. Recytuje on 22 Psalm "22:1 Przedniejszemu śpiewakowi na czas poranny psalm Dawidowy. (22:2a) Boże mój! Boże mój! czemuś mię opuścił? [...]". Pokazuje on wten sposób że zna Pisma i jest pobożny. Ponadto, psalm ten jest Psalmem proroczym, który opowiada o tym że Mesjasz umrze na krzyżu z takimi szczegółami jak podarcie szaty Jezusa

Porównaj :
Ps 22,18 "Rozdzielili między się, a o szaty moje los miotali"
J 19,23 "A gdy żołnierze Jezusa ukrzyżowali, wzięli szaty jego i uczynili cztery części, każdemu żołnierzowi część, i suknią; a była ta suknia nie szyta, ale od wierzchu wszystka dziana. Jana 19:24 Tedy rzekli jedni do drugich: Nie krajmy jej, ale o nię rzućmy losy, czyja ma być"

Słyszałam kiedyś kazanie P. Washera, gdzie tłumaczył, że cały gniew Boga za grzech świata spoczął w tym momencie na Chrystusie jako tym, który stał się za nas ofiarą. Psalm oczywiście znam, mimo wszystko użycie akurat tych słów za Dawidem nie może być przypadkowe. Co myślisz o koncepcji Washera?

Ja uważam że skoro Jezus wziął na siebie grzech świata to w tym momęcie był bardzo grzeszny i był całkowicie na naszym miejscu na miejscu grzesznika którego Bóg opuścił , poczół to opuszczenie przez Ojca , nigdy przedtem nie był opuszczony bo nigdy przedtem nie miał zadnego grzechu, na krzyzu był jak człowiek który nagrzeszył i umiera opusczony za karę , on był wtedy każdym z nas po to zebyśmy teraz mogli zyc nowym zyciem już oczyszczeni , zbawieni i świeci, jako prawdziwe dzieci Boże. To wielkie dzieło zajac nasze miejsce miejsce grzesznika. miejsce barabasza.

Kto ma wątpliwości niech sobie przeczyta 53 rozdział Izajasza:" (4) Lecz on nasze choroby nosił, nasze cierpienia wziął na siebie. A my mniemaliśmy, że jest zraniony, przez Boga zbity i umęczony. (5) Lecz on zraniony jest za występki nasze, starty za winy nasze. Ukarany został dla naszego zbawienia, a jego ranami jesteśmy uleczeni. (6) Wszyscy jak owce zbłądziliśmy, każdy z nas na własną drogę zboczył, a Pan jego dotknął karą za winę nas wszystkich. "

Sprawa z Iz53 nie jest taka prosta, mam nadzieję napisać kiedyś coś na ten temat. W każdym razie ja wątpliwości nie mam, a wręcz jestem pewien że ten popularny pogląd który pojawił się u góry np. w poście magdy jest pod każdym względem nie do przyjęcia.

Czekoladowy pisze:Sprawa z Iz53 nie jest taka prosta, mam nadzieję napisać kiedyś coś na ten temat. W każdym razie ja wątpliwości nie mam, a wręcz jestem pewien że ten popularny pogląd który pojawił się u góry np. w poście magdy jest pod każdym względem nie do przyjęcia.

Ja bardzo chętnie poczytam twoje refleksje o Iz.53. Z tego co rozumiem, to tam nieco inaczej się tłumaczy dzieło Jezusa niż to magda opisuje. Odniosłam się ogólnie. :-D

Czekoladowy to pisz bo ja tak uważam ,kiedyś jak byłam na nabożeństwie u zielonych to było kazanie pt: Bóg w miejscu człowieka i własnie pastor mówił to co ja tam streściłam , jak masz inne zdanie to chętnie poczytam i przemyślę.

Ja też, ja też. Pisz Czekoladowy.

Oj czekamy bo ciekawe zagadnienie

Grzechy które wziął na siebie Jezus sprawiły, że stał się grzechem a Bóg nie dotyka się grzechu. To się musiało stać by umrzeć za nas. Mała chwila ale taki plan Boży.

Julop212_PL pisze:Ad.12
Jezus umierając na krzyżu wypowiada słowa "Boże Mój, Boże! Czemuś mnie opuścił" (Mt 27; 46b). Wielu ludzi podaje ten fragment próbując udowodnić że Jezus nie był Synem Bożym, bo jak Bóg mógł go opuścić. Otóż jest wręcz przeciwnie ! Jezusa nie opuścił Bóg. Recytuje on 22 Psalm "22:1

Myslicie, ze Jezus umierajac na krzyzu byl w nastroju do recytowania Psalmow....?

no chyba nie czytałeś tego psalmu...

ten psalm to sa słowa człowieka który cierpi.....
Napisane zreszta przez prapra pra pra..... dziadka Jezusa,

To my dzis bez korzeni kulturowych pod wieloma slowami tych psalmow chetnie bysny sie podpisali..
W wielu sytuacjach cieżko o celniejsze slowa.... nawet czesto mysli sie tymi slowami...
Psalmy sa dobre... konkretne, to nie jest nadymana udawana poezja,

Motyl pisze:
Julop212_PL pisze:Ad.12
Jezus umierając na krzyżu wypowiada słowa "Boże Mój, Boże! Czemuś mnie opuścił" (Mt 27; 46b). Wielu ludzi podaje ten fragment próbując udowodnić że Jezus nie był Synem Bożym, bo jak Bóg mógł go opuścić. Otóż jest wręcz przeciwnie ! Jezusa nie opuścił Bóg. Recytuje on 22 Psalm "22:1

Myslicie, ze Jezus umierajac na krzyzu byl w nastroju do recytowania Psalmow....?

Zupełnie nie o to chodzi. Wypowiada te słowa, aby spełniło się KAŻDE proroctwo zapowiedziane w ST (tu: w Psalmach).

Myslicie, ze Jezus umierajac na krzyzu byl w nastroju do recytowania Psalmow....?

Zupełnie nie o to chodzi. Wypowiada te słowa, aby spełniło się KAŻDE proroctwo zapowiedziane w ST (tu: w Psalmach).

OK, kontousunięte1....Czy mozesz jeszcze wyjasnic ,ktore proroctwo tutaj sie spelnia....?....i w jaki sposob....?