ann_in_grace pisze:Koledzy madrzy: jak znajdziecie idealny zbor, dajcie znac. (Nie bede czekac w przedpokoju, bo jest to misja niemozliwa)
Jak znajdę idealny zbór i do niego dołączę, to automatycznie ten zbór przestanie być idealny
W porządku, w takim razie na przyszłość używaj języka bardziej łagodnego, bo ten którego użyłeś wywołał niepotrzebne zamieszanie i spór.Marcus pisze:KANN, Ty mnie nie rozumiesz.
Chciałem jedynie zwrócić uwagę, że zbór Betel nie jest formalnie denominacją baptystyczną,
co wcale nie oznacza, że jest z nim coś nie w porządku. Nie krytykuję tego zboru bo go nie znam.
Nie bronię też na siłę krakowskich KChB, a twierdzę jedynie, że w KChB bywa przeróżnie i nie powinno się uogólniać.
A u mnie bylo odwrotnie. Jak znalazlem idealny zbor i sie do niego dolaczylem, to stal sie jeszcze lepszy. Bracia i siostry ze zboru dzieki mojemu nieznosnemu charakterowi nauczyli sie jeszcze bardziej okazywac laske jedni drugim, cwiczyc lagodnosc i ufac w milosc Boga (skoro Bog ma cierpliwosc do takiego jak ja to na pewno jest Bogiem Laski i Milosci).Marcus pisze:Jak znajdę idealny zbór i do niego dołączę, to automatycznie ten zbór przestanie być idealny
chrzescijanin pisze:A u mnie bylo odwrotnie. Jak znalazlem idealny zbor i sie do niego dolaczylem, to stal sie jeszcze lepszy. Bracia i siostry ze zboru dzieki mojemu nieznosnemu charakterowi nauczyli sie jeszcze bardziej okazywac laske jedni drugim, cwiczyc lagodnosc i ufac w milosc Boga (skoro Bog ma cierpliwosc do takiego jak ja to na pewno jest Bogiem Laski i Milosci).Marcus pisze:Jak znajdę idealny zbór i do niego dołączę, to automatycznie ten zbór przestanie być idealny
chrzescijanin pisze:A u mnie bylo odwrotnie. Jak znalazlem idealny zbor i sie do niego dolaczylem, to stal sie jeszcze lepszy.
KAAN pisze:W porządku, w takim razie na przyszłość używaj języka bardziej łagodnego, bo ten którego użyłeś wywołał niepotrzebne zamieszanie i spór.
Axanna pisze:Takie gadanie o niby to "różnorodności" zborów jakiegoś Kościoła mi się kojarzy z napuszczeniem tumanu i rozminięciem się z istotą omawianego problemu, gdyż w sprawach zasadniczych (a ekumenizm jest jedną z takich spraw) - mają ukierunkowanie wspólne, jak i wspólny Statut, wyznanie wiary, system hierarchiczny i podobne.
Owszem - nie są identyczne, ale to nie zmienia faktu, że mają takie same główne aspekty, metody, cele, postulaty itp. w swojej działalności, jak cała denominacja, gdyż te rzeczy są obowiązujące dla każdego zboru będącego członkiem danego Kościoła.
No chyba że jakiś zbór mieni się członkiem, czym publicznie deklaruje akceptacje głównej polityki Kościoła, Statutu, systemu zarządzania i podobne, ale tak naprawdę to olewa i jest w rzeczywistości "różny" od głównego nurtu denominacji, nazwę której się posługuje, ale nie wiem, czy to za dobrze o takim zborze by świadczyło.
Stwierdzenie, że pojedyncze zbory są różne, jest równo warte stwierdzeniu, że na przykład, "co parafia to inna" - a Słowo Boże każe brzydzić się nawet pozorem zła i nawet, zdając sobie sprawę, że nie ma zborów idealnych, wezwani jesteśmy do oddzielenia od świata - a co za tym idzie, od organizacji nakierowanych na mieszanie się za światem, czego oznaką nader wyraźną jest zakażenie ekumeniczną polityką.
Nikogo nie chcę urazić, ani nie mówię konkretnie o żadnej denominacji. Rozważam tylko zagadnienie domniemanej "różnorodności" zborów wewnątrz jednego Kościoła i ewentualną postawę dziecka Bożego względem rozmnażających się ostatnio organizacji pod szyldem chrześcijaństwa.
Axanna pisze:Napisałam swoją powyższą wypowiedz, nie ze względu na charyzmaty, ale ze względu na zaangażowanie się w ekumeniczną politykę, jakie dolega nie jednej denominacji - i zdaje się o tym szła polemika
Axanna pisze:nawet płacenie składek członkowskich już jest wsparciem głównych celi denominacji i jej tendencji, a więc i między innymi ekumenizmu.
Axanna pisze:nie mam zamiaru nikogo przekonywać na siłę... nie wierze zresztą w powodzenie takiego przedsięwzięcia, kiedy sprawa dotyczy kogoś, kto nazywa rzeczy oczywiste "totalnymi bzdurami"
zbor chrzescijanmarkulus pisze:jak brzmi jego nazwa
nie kazdy, ten w ktorym ja jestem jest wspierany przez kierownictwo (przez Pana Jezusa Chrystusa - Glowe), karmiony, zywiony, pielegnowany, a poniewaz nie ma u nas kleru - to nie ma zadnych zbednych wydatkow, a poniewaz zgromadzenia sa w domach w ktorych na codzien sie mieszka i jedynie na czas zgromadzen sala z goscinnego pokoju czy garazu czy innego na codzien przydatnego pomieszczenia zamienia sie w sale zgromadzen - kolejne zbedne koszty nie powstaja.Axanna pisze:Po pierwsze każdy zbór wspiera materialnie kierownictwo
Axanna pisze:Acha, jeszcze parę słówek do innych, odnośnie mydlenia oczu co do niby to "nieistnienia składek członkowskich"... Po pierwsze każdy zbór wspiera materialnie kierownictwo, ale zacytuje tylko nieco ze statutu Aliansu Ewangelicznego w Polsce, z działu o członkostwie:
http://www.aliansewangeliczny.pl/statut.php#3
§ 16
1. Członkiem wspierającym może zostać osoba fizyczna lub prawna albo inna jednostka organizacyjna, deklarująca wspieranie moralne i materialne Aliansu.
Axanna pisze:Myślę, że na tupanie nóżką na "informacje z sieci" i bałamucenie o "zwiedzaniu lokalnych zborów i Polski" da się nabrać tylko człowiek, który ma w ogóle gdzieś wszelakie informacje, zbory i w ogóle wiarę....
Axanna pisze:Po pierwsze każdy zbór wspiera materialnie kierownictwo
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości