A widzisz przez to cale forum .... I tematy często religijno abstrakcyjno niepraktyczne
Nie zdażyłem zapytać tak poprostu co u Ciebie.
Jak se radzisz itd.
W tym całym technologicznym wynalazku firumowym, najbardziej smutne jest to ze ludzi których cenisz czesto nie zobaczysz....i chleba z jednego pieca nie pojecie .
Ale jak juz na serio to
wszystko sie skończy i nastanie doskonałość, To mam nadzieje ze wszyscy którzy nigdy sie nie widzieliśmy zasiadziemy przy wspólnym stole z Panem Jezusem i juz bedziemy razem.
I zapewne nawet bedziemy mieli ciekawsze tematy niz rozwazanie np listu sw Pawła do tymoteusza lub jak lepiej sie modlić jezykami czy na różańcu. Jakos z tamtej perspektywy te tematy wydaja sie dość kuriozalne
Do zobaczenia.