Cześć wszystkim!
Czytam sobie to forum od jakiegoś czasu i doszedłem do wniosku, że pora wreszcie popełnić pierwszy post. To tak...
Mam na imię Michał, jestem z Płocka. Chrześcijaninem stałem się całkiem niedawno. Jakoś wypadki tak się ułożyły, że z pomocą kolegi pierwszy raz trafiłem na nabożeństwo protestanckie, później dzięki tej samej osobie i wielu innym zacząłem pojawiać się tam regularnie. Następnie przyszedł czas na wyciągnięcia z dna szafki zakurzonej Biblii, uczyłem się, poznawałem, no i tak to leci od około 2 lat. Rok temu ofiarowałem życie Chrystusowi, teraz czekam na chrzest.
Ogólnie lubię rozmawiać na tematy teologii, wiary i mam nadzieję, że tutaj znajdę miejsce, gdzie mogę się wygadać, a właściwie wypisać. A z bardziej przyziemnych rzeczy, to interesuję się rekonstrukcją historyczną, grafiką komputerową, literaturą fantasy i muzyką.
Tak więc witam serdecznie wszystkich na forum, mam nadzieję, że będzie nam się miło pisało
Hej!
- SzalonyJogurt
- Posty: 252
- Rejestracja: 07 kwie 2012, 22:58
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: Płock
- Gender:
- Kontaktowanie:
-
- Posty: 3947
- Rejestracja: 03 sty 2009, 22:06
- wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
- Gender:
- Kontaktowanie:
Witam.
_____________________________________________________________________________
Każdy, kto wierzy, że Jezus jest Chrystusem, z Boga się narodził... (1. List św. Jana 5.1)
http://www.katowice.kwch.pl
Każdy, kto wierzy, że Jezus jest Chrystusem, z Boga się narodził... (1. List św. Jana 5.1)
http://www.katowice.kwch.pl
- Lord Vajler
- Posty: 1001
- Rejestracja: 17 sty 2010, 22:21
- wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
- Lokalizacja: Wałbrzych
- Gender:
- Kontaktowanie:
- SzalonyJogurt
- Posty: 252
- Rejestracja: 07 kwie 2012, 22:58
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: Płock
- Gender:
- Kontaktowanie:
Jak zapatrujesz się na kwestię narodzenia na nowo ?
To dla mnie dość trudne zagadnienie, a to nie dobrze, bo jest to chyba podstawa. Czytałem i słuchałem sporo na ten temat ale nadal nie rozumiem wielu kwestii. Czuję, że trwa we mnie jakiś proces przemiany. Wiele osób jednak twierdzi, że nowe narodzenie jest zdarzeniem, jakimś punktem. U mnie tak to nie wygląda, cały czas odbywa się walka między "starym człowiekiem" a nowym i staram się tą złą krew wypierać. Nigdy jednak nie czułem czegoś takiego jakby stare ja nagle -ciach- umarło, a pojawiło się w to miejsce całkowicie nowe. Dlatego jest to dla mnie problematyczne, bo nie mam pewności czy właściwie jestem narodzony na nowo i jak to powinno w praktyce wyglądać.
Bo nie zaufałem mojemu łukowi ani mój miecz mnie nie ocalił; lecz Ty nas wybawiłeś od wrogów i zawstydziłeś tych, co nas nienawidzą. (Ps 44, 7-8)
-
- Posty: 14953
- Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
- wyznanie: Inne Charyzmatyczne
- Gender:
- Kontaktowanie:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości