Jeszcze jedno pytanie do kalwinistów

Zbawienie - tak jak je widzimy ....
Awatar użytkownika
daniell
Posty: 374
Rejestracja: 17 kwie 2014, 23:45
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Festung Breslau
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: daniell » 23 kwie 2014, 16:35

Cóż, ani ja, ani Ty monopolu na rozumienie planów Boga nie mamy (chociaż Ty chyba jednak masz ;)).
Tak, czy owak, jakby nie było, nie jest to istotne, dla faktu, że Bóg chce (zawsze chciał) naszego zbawienia, z tą tylko różnicą, że:
- zgodnie z Twoją tezą, jak zostaliśmy przeznaczeni do zbawienia, to zostaliśmy i żadna nasza w tym zasługa, zaś jeśli przeznaczeni nie zostaliśmy, to biada nam,
- a zgodnie z moim ułomnym rozumieniem - jeśli wykorzystamy którąkolwiek z szans, jakie Bóg wielokrotnie daje każdemu w życiu - stając przed nami i wołając do naszego sumienia - uwierzymy w odkupieńczą śmierć i zmartwychwstanie Pana Jezusa, to mamy żywot wieczny i żadna w tym nasza zasługa (nie uwierzylibyśmy sami z siebie, gdyby nas Bóg nie zawołał). Jeśli szansę zmarnujemy, to biada nam.

Pozdrawiam.

Ps. Jeszcze jedna kwestia. Wg mnie adresatem słów: "Kto uwierzy (...)" są wszyscy ludzie (każdy człowiek), a nie tylko Ci wybrani (z góry przeznaczeni). Świadczy o tym zwrot "kto", wskazujący na nieokreśloną i nieoznaczoną liczbę adresatów.

Ps 2. Wiem, że wobec baptysty moje skojarzenie jest nieuprawnione i analogia słaba, ale ŚJ również są elitarni i zbawienie rezerwują dla wybranych 144 tys.


Jezus Cię kocha !
"Oto stoję u drzwi i kołaczę: jeśli kto posłyszy mój głos i drzwi otworzy, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze Mną."
Awatar użytkownika
Pan Piernik
Posty: 2502
Rejestracja: 09 lut 2010, 12:25
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Pan Piernik » 23 kwie 2014, 17:10

daniell

Cóż, ani ja, ani Ty monopolu na rozumienie planów Boga nie mamy (chociaż Ty chyba jednak masz ;) ).


Ja powtarzam tylko za Kalwinem i za Augustynem :)

- zgodnie z Twoją tezą, jak zostaliśmy przeznaczeni do zbawienia, to zostaliśmy i żadna nasza w tym zasługa, zaś jeśli przeznaczeni nie zostaliśmy, to biada nam,


Teza nie jest moja :) może Pawłowa :) - bo jeśli zostajemy zbawieni to z miłosierdzia i laski, a jeśli potępieni to ze sprawiedliwości, a wszystkim sprawiedliwie należy się nam potępienie.
Nie dlatego, że robimy coś źle w naszym doczesnym życiu, ale dlatego, że cała nasza natura "po Adamie" jest zła. Dlatego zasługujemy na potępienie i na śmierć w Adamie, a zostajemy zbawieni w Chrystusie.

(nie uwierzylibyśmy sami z siebie, gdyby nas Bóg nie zawołał). Jeśli szansę zmarnujemy, to biada nam.

Zgadzam się z pierwszą częścią zdania - bez łaski Boga nie ma wiary.
Z drugą częścią się nie zgadzam - z jednego powodu - każdy zamiar Boga po prostu się spełnia. Boskiego postanowienia nie można cofnąć, Jego planów nie można pokrzyżować.
Zapytam - czy dopuszczasz myśl, że Bóg udziela swej łaski na próżno - bo człowiek tej łaski nie chce? Postanawia zbawić a jednak nie ma "możliwości" ani "siły"?


pzdr


Awatar użytkownika
daniell
Posty: 374
Rejestracja: 17 kwie 2014, 23:45
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Festung Breslau
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: daniell » 23 kwie 2014, 17:23

Przepraszam, ale wydaje mi się, że ze swojej strony wyczerpałem już temat.
Kilka moich uwag w całej tej rozmowie zostało pominiętych i nie chce mi się już wracać do tego samego.
Chcesz wierzyć, że jeszcze przed narodzeniem zostałeś wybrany i zbawiony bez jakiegokolwiek udziału Twojej woli, tak jak inni z góry - również bez udziału ich woli - zostali przeznaczeni na potępienie, to Twoja sprawa.

Poza tym, nie wiem do czego miałaby dalej zmierzać ta rozmowa (pewnie moglibyśmy przerzucić się jeszcze kilkoma cytatami z Pisma, itp.).

Pozdrawiam.

Ps. Jednak jedna rzecz mnie jeszcze zaciekawiła. Co to takiego ta "wolna wola", o której wspominasz w stopce, i do czego służy ? (że z wiarą i zbawieniem nie ma nic wspólnego, to już od Ciebie wiem, dlatego ciekawi mnie, co to za twór).


Jezus Cię kocha !
"Oto stoję u drzwi i kołaczę: jeśli kto posłyszy mój głos i drzwi otworzy, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze Mną."
Awatar użytkownika
Pan Piernik
Posty: 2502
Rejestracja: 09 lut 2010, 12:25
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Pan Piernik » 23 kwie 2014, 17:51

daniell

Co to takiego ta "wolna wola", o której wspominasz w stopce, i do czego służy ? (że z wiarą i zbawieniem nie ma nic wspólnego, to już od Ciebie wiem, dlatego ciekawi mnie, co to za twór).


A to oczywiste przecież.

Każdy, kto myśli o wolnej woli wierzy, że jest pomiędzy dobrem i złem, które może popełniać według swej wolnej nieprzymuszonej decyzji. Każdy myśli, że jest takim całkowicie wobec zła i dobra neutralnym "wolnym człowiekiem".
Biblia uczy nas jednak, że tacy nie jesteśmy.
Po upadku Adama - mając skażoną naturę nie jesteśmy w stanie wybierać pomiędzy dobrem a złem - czynimy tylko zło - ale nie dlatego, że jesteśmy do tego przymuszani - zniewoleni, - ale dlatego, że chcemy - taką mamy naturę.
Jeśli czynimy coś dobrego to także czynimy dlatego, że chcemy - a chcemy dobra tylko gdy mamy nową naturę w Chrystusie.
Mając nową naturę w Chrystusie mamy wolną wolę do czynienia dobra (chcemy czynić dobrze). Zniewolenie jest wtedy gdy czynię coś czego nie chcę czynić.

- przed nowonarodzeniem czynię zło z własnej woli (bo nie mogę wybierać pomiędzy dobrem i złem, co jest skutkiem upadku Adama)
- po nowym narodzeniu czynię dobro z własnej woli (bo nie mogę wybierać pomiedzy dobrem i złem, co jest skutkiem odrodzenia w Chrystusie)
jeśli grzeszę (wybieram zło) to już nie z własnej woli - list do rzymian rozdział 7

A cytat pochodzi od świętego Bernarda.
Do zbawienia potrzebna jest łaska - co oczywiste i wolna wola (i tutaj jest problem, bo każdemu wydaje się że chodzi o wolność niezależną od zła (upadku Adama) czyli stojącej na neutralnym wobec dobra i zła stanowisku obojętności wobec nich)...
Ale wolna wola chcenia dobra jest zawsze dziełem łaski :)
Więc mam wolną wolę (chcę dobra) bo chcę czynić to, do czego uzdalnia mnie łaska :)
Chcenie - jest wynikiem działania łaski - po prostu

pzdr


7adwent
Posty: 163
Rejestracja: 09 mar 2011, 12:54
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: 7adwent » 27 kwie 2014, 04:48

Widzę Piernik, że wyhodowałeś nowego TULIPANA


Gdyż nie mam upodobania w śmierci grzesznika, mówi Wszechmocny Pan. Nawróćcie się, a żyć będziecie! Ezechiel 18:32

Pan nie zwleka z dotrzymaniem obietnicy, chociaż niektórzy uważają, że zwleka, lecz okazuje Cierpliwość względem was, bo nie chce by ktokolwiek zginął, lecz chce aby wszyscy przyszli do upamiętania" 2 Piotra 3:9

A Duch i oblubienica mówią przyjdź, a kto słyszy niech powie przyjdź, a ten kto pragnie niech przychodzi, a kto chce niech darmo weźmie wodę żywota. Obj. Jana 22:17
jon
Posty: 330
Rejestracja: 31 sty 2011, 12:20
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jon » 26 maja 2014, 08:28

piernik
- zgodnie z Twoją tezą, jak zostaliśmy przeznaczeni do zbawienia, to zostaliśmy i żadna nasza w tym zasługa, zaś jeśli przeznaczeni nie zostaliśmy, to biada nam,


Teza nie jest moja :) może Pawłowa :)

Tenże Paweł napisał również: objawiła siė łaska Boża zbawienna dla wszystkich ludzi nauczajajæc nas abysmy wyrzekli siė bezbożności i światowych pożadliwości i na tym doczesnym świecie sprawiedliwie, pobożnie i wstrzemięźliwie żyli oczekując objawienia chwały wielkiego Boga i Zbawiciela...


Aby wszyscy czcili Syna jak czczą Ojca.
Awatar użytkownika
Pan Piernik
Posty: 2502
Rejestracja: 09 lut 2010, 12:25
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Pan Piernik » 29 maja 2014, 07:36

Tak bardzo chcemy "dobra" innych ludzi, że mimowolnie - często nie zdając sobie z tego sprawy - pragniemy, aby Bóg przestał być Bogiem. Chcemy, aby zmieniał swe wyroki i postanowienia.
A apostoł Paweł na to w Liście do Rzymian w rozdziale 8; 28-31:

(28) Wiemy zaś, że wszystko przyczynia się do [pomnażania) dobra u tych, którzy miłują Boga i zgodnie z [Jego] postanowieniem są powołani. (29) Bo których poznał przed wiekami, tych też przeznaczył, aby się stali podobnymi do obrazu Jego Syna, który będzie przez to pierworodnym pośród wielu braci. (30) A których przeznaczył, tych również i powołał; których zaś powołał, tych także usprawiedliwił, a których usprawiedliwił, tych również wprowadził do chwały.


Ale jak bardzo się to niektórym nie podoba.
Cóż to za niesprawiedliwość - że niektórych Bóg "poznał już przed wiekami", inne tłumaczenia: "że znał przedtem" "poznał przedtem" - kiedy?
Zanim nastał świat?
Poznał ... (wiemy, że w Biblii "poznać" to znaczy zdecydowanie więcej niż "znać" z "imienia i nazwiska", ale "poznać" to nie tylko nawiązać relacje, to oznacza nawet "jedność" jak w przypadku męża i żony - zatem poznać to nawiązać najgłębsze jednoczące osoby relacje - np. w przypadku męża i żony poznać to stać się jednym ciałem. Maria mówi do archanioła - jak mi się ma to stać kiedy "nie znam" męża - czyli - nie obcowałam z mężem).
Takie relacje Bóg nawiązuje z tymi, których przeznaczył, by stali się podobnymi do Syna. A przeznaczenie do podobieństwa wynika z "wcześniejszego" poznania.
Z przeznaczenia zaś wynika powołanie a z powołania usprawiedliwienie.

Czy powiemy, że to niesprawiedliwe?


josta
Posty: 1026
Rejestracja: 16 gru 2012, 12:46
wyznanie: Protestant
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: josta » 30 maja 2014, 14:19

piernik pisze:Każdy, kto myśli o wolnej woli wierzy, że jest pomiędzy dobrem i złem, które może popełniać według swej wolnej nieprzymuszonej decyzji. Każdy myśli, że jest takim całkowicie wobec zła i dobra neutralnym "wolnym człowiekiem".
Biblia uczy nas jednak, że tacy nie jesteśmy.


I trudno się nie zgodzić..:

"(12) Z radością dziękujcie Ojcu, który was uzdolnił do uczestnictwa w dziale świętych w światłości.
(13) On uwolnił nas spod władzy ciemności i przeniósł do królestwa swego umiłowanego Syna," Kol 1:12


"sługa Pana (...) (25) Powinien z łagodnością pouczać wrogo usposobionych, bo może Bóg da im kiedyś nawrócenie do poznania prawdy (26) i może oprzytomnieją i wyrwą się z sideł diabła, żywcem schwytani przez niego, zdani na wolę tamtego."


“If we find ourselves with a desire that nothing in this world can satisfy, the most probable explanation is that we were made for another world.” -- C.S. Lewis

Wróć do „Soteriologia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości