Kalwinizm kaput - czyli Bog niszczy kolejna herezje

Zbawienie - tak jak je widzimy ....
Nick
Posty: 2006
Rejestracja: 29 kwie 2012, 12:54
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Nick » 06 paź 2014, 20:09

josta pisze:
Dragonar pisze: Moim zdaniem powinniśmy inwestować nasz potencjał czasowy w apologetykę z ateizmem, katolicyzmem oraz islamem. Konflikty wewnątrz protestantyzmu nie przynoszą chwały Bogu.


Mądrość przez Ciebie przemawia mlody człowieku, dlatego nie zmarnuj się na byle jakich studiach! (a propos Twego wątku:).

Masz rację, aczkolwiek wydaje mi się, że rozumienie natury Boga jest dość istotne w życiu chrześcijanina. Ma to też wpływ na Ewangelię jaką przekazujemy innym.


josta
Posty: 1026
Rejestracja: 16 gru 2012, 12:46
wyznanie: Protestant
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: josta » 06 paź 2014, 22:51

Nick, o ile próba rozumienia natury Bożej nie prowadzi do takich kłótni to jestem w stanie to poprzeć. Natomiast spory między chrześcijanami powodują mniej więcej taki efekt, że np. niewierzący uważają nas za hipokrytów i o naturze Boga raczej już sluchac nie chcą.. :-/ Badź co bądź rozumiem, co masz na myśli.


“If we find ourselves with a desire that nothing in this world can satisfy, the most probable explanation is that we were made for another world.” -- C.S. Lewis
Nick
Posty: 2006
Rejestracja: 29 kwie 2012, 12:54
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Nick » 07 paź 2014, 06:39

josta pisze: o ile próba rozumienia natury Bożej nie prowadzi do takich kłótni to jestem w stanie to poprzeć.

Do kłótni może prowadzić dosłownie wszystko. Myślę, że to zależy od ludzi, nie od tematu.

josta pisze: Natomiast spory między chrześcijanami powodują mniej więcej taki efekt, że np. niewierzący uważają nas za hipokrytów i o naturze Boga raczej już sluchac nie chcą..


Jasne ale tu jest forum, dyskutuje się, a w działach polemicznych czasem jest "szermierka". To niekoniecznie jest złe. Poza tym "żelazo ostrzy się żelazem, a zachowanie swojego bliźniego wygładza człowiek."


Awatar użytkownika
Pan Piernik
Posty: 2502
Rejestracja: 09 lut 2010, 12:25
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Pan Piernik » 07 paź 2014, 13:26

Nick

Masz rację, aczkolwiek wydaje mi się, że rozumienie natury Boga jest dość istotne w życiu chrześcijanina. Ma to też wpływ na Ewangelię jaką przekazujemy innym.


Oczywiście, że poznanie - a raczej próba zrozumienia, czy poznania natury Boga jest niezwykle istotne. Choćby dlatego, by wiedzieć w Kogo / Komu wierzymy.
A co do ewangelizowania - w ciągu kilku moich lat w Panu dostrzegłem podstawową różnicę nie tyle w treści, co w samym podejściu do ewangelizowania.
Przysłowiowy kalwinista głosząc dobrą nowinę pozostawia wszystko w ręku Boga i Jego Łaski. Przysłowiowy arminianin głosi dobrą nowinę w sposób taki, aby była ona atrakcyjna dla słuchającego. Często skupia się na metodzie i atrakcyjności ewangelii. Często też przypisuje sobie chwałę z powodu "przyprowadzenia ludzi do Chrystusa".
Jest jak pracownik korporacji, który musi pracować na wyniki ewangelizacji.

takie jest moje doświadczenie poparte m.in. uczestnictwem w "szkole zakładania nowych zborów" misji krajowej KZ-tu i moje osobiste wrażenia


Ariela
Posty: 1061
Rejestracja: 21 gru 2013, 22:33
Ostrzeżenia: -1
wyznanie: Agnostyk
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Ariela » 09 paź 2014, 00:05

Małgorzata pisze:PanJestMocaMoja, prawą rękę podajesz do zgody, a lewą bijesz dalej. To już nie tylko niedobra postawa, ale i obrzydliwa. A czy twój Bóg taką postawę aprobuje?
Chce rowniez przeprosic kalwinistow za nazwanie was idiotami. Nie powinnam byla tego powiedziec, gdyz moj Bog kaze mi traktowac z szacunkiem nawet takich heretykow jak wy ktorzy Go obrazaja i zatruwaja Jego stado falszywymi naukami. Wiec przepraszam i postaram sie od teraz nie robic podobnych rzeczy.


Malgorzato, ja nie podaje reki do zgody. Bo nie ma zgody miedzy religia Boga a religia szatana. Przeprosilam kalwinistow za uzycie obrazliwego slowa wobec nich, tylko dlatego ze moj Bog uczy mnie aby nawet bluzniercow dobrze traktowac i zrobilam to dla Pana a nie ze wzgledu na nich. Ponioslo mnie i zgrzeszylam. Rowniez nie powinnam byla wyciagac prywatnych wiadomosci Nick'a a od poczatku raczej moglam go ignorowac, ale po kolorze nicka dalam sie zwiesc z jest moim bratem, choc powinnam byla traktowac go jak niewierzacego szczegolnie po tym jak wyzywal mnie od fanatyczek i przeszkadzal w gloszeniu ewangelii Agnieszce ktora utwierdzona w swoim modalizmie i tak opuscila forum. Poza ty gdy sugerowal gleboko wierzacemu bratu Dr.Sky ze blogoslawienstwo jakim obdarzyl Go Bog prawdopodobnie jest znakiem schiozofreni, zapalila mi sie czerwona lampka. Jednak niewazne. To forum i tak ma bardzo zla opinie w internecie, wiec nie jestem jedyna osoba ktora zauwazyla ze cos tu jest nie tak. Osobom nowonawroconym polecam stad uciekac.

Co do wypowiedzi Dragonara. Kalwinizm to jest religia, a nie poglad na temat tego jak Bog zadecydowal o zbawieniu ludzi zatem czy sie przyjmie ta nauke jest decydujace dla naszego zbawienia. Przyjmujac kalwinizm wierzacy nie przyjmuje jakiegos pogladu, a zupelnie inna Ewangelie. Nauka o totalnej deprawacji polaczona z nauka o braku wolnej woli, zaklada iz Bog z wlasnej woli stworzyl totalnie zdeprawowanych ludzi ale jednoczesnie stworzyl ich na swoje podobienstwo... Acha... to kalwinistyczny bog musi byc totalnie zdeprawowany jesli swtorzoni na jego podobienstwo ludzie sa totalnie zdeprawowani. I jak mozna nazwac to milosierdziem, kiedy kalwinistyczny bog z wlasnej woli tworzy uposledzonych ludzi zdolnych tylko do zla (zauwacie ze to nie to ze ludzie sie takiemu bogu nie udali, oni tacy sa bo taki byl zamiar kalwinistycznego boga) a potem okazuje "milosierdzie" jakiejs tam elicie? To mi przypomina raczej przypadek szalonego naukowca-psychopaty ktory zamyka pewna liczbe szczurow w akwarium i wstrzykuje im wszystkim trucizne zeby pozniej okazac swoje "milosierdzie" na niektorych z nich podajac im antidotum :hmm: Albo, nie w ogole lepszy przyklad. To tak jakby nazista torturowal pewna liczbe Zydow a potem sciagnalby z siebie uniform SS, wlozyl na siebie bialy fartuch lekarza i zaczal opatrywac pewna czesc z nich aby okazac im "milosierdzie" :yes: Nie wiem, ale osoby ktore w cos takiego wierza nie maja chyba rowno pod sufitem.


Nick
Posty: 2006
Rejestracja: 29 kwie 2012, 12:54
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Nick » 09 paź 2014, 06:46

PanJestMocaMoja pisze:Poza ty gdy sugerowal gleboko wierzacemu bratu Dr.Sky ze blogoslawienstwo jakim obdarzyl Go Bog prawdopodobnie jest znakiem schiozofreni, zapalila mi sie czerwona lampka.


I kolejny raz kłamiesz. Nie sugerowałem schizofrenii w związku z błogosławieństwem, a zasugerowałem konsultacje z psychiatrą za względu na skłonności samobójcze, co było wyrazem troski. http://forum.protestanci.info/viewtopic ... c&start=30

Każde Twoje kłamstwo (bez znaczenia czy o mnie czy o kalwinizmie) jest na zasadzie: ziarno prawdy + łopata fałszu i wymyślonych fałszywych sugestii.
Szczycisz się powyżej "swoim Bogiem" lecz jeśli to on każe Ci takie rzeczy robić to Ty masz poważny problem dziewczyno.


Awatar użytkownika
Pan Piernik
Posty: 2502
Rejestracja: 09 lut 2010, 12:25
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Pan Piernik » 09 paź 2014, 08:08

PJMM
Wybacz, że to piszę, ale powinnaś usystematyzować swoją wiedzę na temat historii upadku pierwszego człowieka.
Zwróć uwagę na to, że pierwszy człowiek nie był stworzony - jak sugerujesz - w pełni zdeprawowany. Przeciwnie, był podobny Bogu - był bez grzechu i był (choć trudno nam sobie to wyobrazić) wolny, w sposób nam nieznany. Można to porównać do stanu człowieka sprzed jakiegoś strasznego wypadku i po nim. Przed wypadkiem zdrowy człowiek zdolny jest do wszystkiego np. do chodzenia po górach, biegania w 10 sekund na 100 metrów, a maratonu w 2 godziny. Z powodu oszustwa, któremu dał się zwieść, człowiek ów miał straszny wypadek, ktoś bowiem mu podpowiedział, że nie tylko może biegać i chodzić ale i latać. Człowiek poszedł na skraj urwiska i skoczył w przepaść. Przeżył, ale po wypadku jest niezdolny do samodzielnego poruszania się. Taki człowiek potrzebuje pomocy, aby przejść 100 metrów, które wcześniej przebiegał w 10 sekund. Więcej - upadek spowodował, że jego potomkowie rodzą się już w stanie, w jakim pierwszy człowiek był po skoku z urwiska. Rodzą się niezdolni do samodzielnego ruchu. Odpowiedzialność za to spada wyłącznie na człowieka, który skoczył z urwiska.


Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 09 paź 2014, 08:52

Malgorzato, ja nie podaje reki do zgody.

A to źle, bo to niechrześcijańska postawa.
PanJestMocaMoja pisze: Bo nie ma zgody miedzy religia Boga a religia szatana.

Tylko nie wiadomo, która jest która. Na pewno twoja postawa na tym forum nie jest rękojmią słuszności twojego wniosku.
PanJestMocaMoja pisze:przeszkadzal w gloszeniu ewangelii Agnieszce która utwierdzona w swoim modalizmie i tak opuscila forum.

Ciebie na tym forum jeszcze długo nie było, a Agnieszka była. Jej poglądy ewaluowały i ona zna Ewangelię, tylko jeszcze sercem jej nie przyjęła, a tego nie dokona nikt oprócz Boga. Nawet ty.
PanJestMocaMoja pisze:Osobom nowonawroconym polecam stad uciekac.

Mówisz o sobie?
PanJestMocaMoja pisze: Nie wiem, ale osoby ktore w cos takiego wierza nie maja chyba rowno pod sufitem.

Młoda jesteś i jeszcze masz gorącą głowę. Miej sobie ją, ale nie obrażaj tych, którzy chodzą z Panem trochę dłużej niż ty.
Nie jestem kalwinistką, ale lektura Biblii nauczyła mnie w tym względzie pokory. Im więcej zgłębiam Pisma, tym więcej pojawia się spraw do zrozumienia i do odkrycia. Jeżeli nie zgadzam się z kimś, to czytam, modlę się, a już na pewno nie mówię, ze ktoś ma nierówno pod sufitem.
Kimże ty jesteś, że osądzasz dzieci Boże?!


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
Awatar użytkownika
Dragonar
Posty: 4906
Rejestracja: 10 wrz 2011, 20:04
wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
Lokalizacja: Christendom
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Dragonar » 09 paź 2014, 16:40

PanJestMocaMoja pisze:Co do wypowiedzi Dragonara. Kalwinizm to jest religia, a nie poglad na temat tego jak Bog zadecydowal o zbawieniu ludzi zatem czy sie przyjmie ta nauke jest decydujace dla naszego zbawienia. Przyjmujac kalwinizm wierzacy nie przyjmuje jakiegos pogladu, a zupelnie inna Ewangelie. [...]

Bzdura. Kalwinizm może być rozumiany zarówno jako wyznanie protestanckie, jak i pogląd z dziedziny soteriologii. Słowo to posiada dwojakie znaczenie.


Scriptura locuta, Roma finita.

Zapraszam na mojego bloga: Herold Pański.
Ariela
Posty: 1061
Rejestracja: 21 gru 2013, 22:33
Ostrzeżenia: -1
wyznanie: Agnostyk
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Ariela » 10 paź 2014, 20:32

Pan Piernik pisze:PJMM
Wybacz, że to piszę, ale powinnaś usystematyzować swoją wiedzę na temat historii upadku pierwszego człowieka.
Zwróć uwagę na to, że pierwszy człowiek nie był stworzony - jak sugerujesz - w pełni zdeprawowany. Przeciwnie, był podobny Bogu - był bez grzechu i był (choć trudno nam sobie to wyobrazić) wolny, w sposób nam nieznany. Można to porównać do stanu człowieka sprzed jakiegoś strasznego wypadku i po nim. Przed wypadkiem zdrowy człowiek zdolny jest do wszystkiego np. do chodzenia po górach, biegania w 10 sekund na 100 metrów, a maratonu w 2 godziny. Z powodu oszustwa, któremu dał się zwieść, człowiek ów miał straszny wypadek, ktoś bowiem mu podpowiedział, że nie tylko może biegać i chodzić ale i latać. Człowiek poszedł na skraj urwiska i skoczył w przepaść. Przeżył, ale po wypadku jest niezdolny do samodzielnego poruszania się. Taki człowiek potrzebuje pomocy, aby przejść 100 metrów, które wcześniej przebiegał w 10 sekund. Więcej - upadek spowodował, że jego potomkowie rodzą się już w stanie, w jakim pierwszy człowiek był po skoku z urwiska. Rodzą się niezdolni do samodzielnego ruchu. Odpowiedzialność za to spada wyłącznie na człowieka, który skoczył z urwiska.


Teraz mowisz ze czlowiek na poczatku byl dobry ale przez zwiedzenie stal sie tak jakby niezdolny do samodzielnego ruchu. Dziekuje ze to napisales, bo podwazyles tym samym zaklamana religie kalwinizmu. Powiedz mi zatem, dlaczego czlowiek dal sie zwiesc? Bo Bog swtorzyl go z wolna wola. I czlowiek po upadku nie jest zdolny do zbawienia, ale jest dalej zdolny do wyboru. Wedlug mojej religii odpowiedzialnosc zatem jak najbardziej spada na czlowieka ale nie wedlug kalwinizmu wedlug ktorego bog Kalwina predestynowal czlowieka do wyskoczenia z tegoz "urwiska" wiec to nie byl wybor czlowieka, bo byl zmuszony do bycia zwiedoznym. Przeciez kalwinizm naucza ze wasz bog predestynowal ludzi do potepienia i zbawienia przed zalozeniem swiata a zatem predestynowal Adama do bycia zwiedzonym i "wyskoczenia z urwiska". O tym mowi predestynacja. Dlatego nie jest to chrzescijanstwo. Jest to religia szatana i osoba ktora przyjmuje ta religie czci szatana. Czy ja mowie ze kalwinisci czcza szatana? Nie, wy sami mowicie ze waszym bogiem jest szatan. Bo wedlug chrzescijanstwa szatan jest ojcem klamstwa, szatan jest ojcem zla, szatan jest morderca, a wedlug kalwinizmu wasz bog jest ojcem klamstwa, ojcem zla i morderca, bo sam predestynowal szatana do zla a ludzi na smierc, bo jak mozna powiedziec ze szatan jest morderca jesli wasz bog go przeznaczyl do bycia morderca i klamca i szatan nie ma innego wyboru jak mordowac i klamac. Bo moj Bog nie wymyslil klamstwa, moj Bog jest prawda a zatem szatan gdy klamie robi to z wlasnej woli a nie bo Bog sam wymyslil klamstwo i zmusil szatana do tego.

Kalwinizm nie jest ani logiczny, ani zgodny z nauka pierwotnego kosciola, ani biblijny. Tego nie ma w Biblii. Prosze was, sciagnijcie z oczu okulary Kalwina, Ellen White, Branhama i papieza i innych liderow heretycznychy kultow i czytajcie to co pisze w Biblii. Jezeli List Rzymian 9 mowi o zbawieniu i predsetynacji do zbawienia to kalwinizm tak i owak jest bujda, bo pisze w Liscie do Hebrajczykow 12:15

Baczcie, aby nikt nie pozbawił się łaski Bożej, aby jakiś korzeń gorzki, który rośnie w górę, nie spowodował zamieszania, a przez to nie skalali się inni, 16 i aby się nie znalazł jakiś rozpustnik i bezbożnik, jak Ezaw, który za jedną potrawę sprzedał swoje pierworodztwo. 17 A wiecie, że później, gdy chciał otrzymać błogosławieństwo, został odrzucony, nie znalazł bowiem miejsca na nawrócenie, choć go szukał ze łzami.

A zatem Ezaw wedlug Biblii nie zostal predestynowany do potepienia! Powodem dla ktorego Ezaw zostal znienawidzony przez Boga bylo to ze odrzucil Jego laske, a nie ze zostal predestynowany do bycia potepionym. A zatem nie tylko nie jestesmy predestynowani do tego i owakiego, ale tez nie ma czegos takiego jak "Nieutracalnosc zbawienia". Bog jest wierny, ale nie my. Jesli my odrzucimy Boga to nie ma juz dla nas ratunku. Dlatego list do Rzymian 9 mowi o tym ze jesli sie uswiecimy bedziemy naczyniami chwaly a jesli nie, bedziemy naczyniami potepienia. Jak z reszta apostol Pawel potwierdza w liscie do Tymoteusza, mowiac ze to co robimy bedzie mialo wplyw na to jakimi naczyniami bedziemy w przyszlosci:

2 List do Tymoteusza 2:20

Przecież w wielkim domu znajdują się naczynia nie tylko złote i srebrne, lecz i drewniane, i gliniane: jedno do użytku zaszczytnego, a drugie do niezaszczytnego. 21 Jeśliby więc ktoś oczyścił siebie samego z tego wszystkiego, będzie naczyniem zaszczytnym, poświęconym, pożytecznym dla właściciela, przygotowanym do każdego dobrego czynu.

Ale nie, tam jest predstynacja bo tak powiedzial Kalwin i tak jest. I niewazne co mowi Bog wazne co Kalwin powiedzial i nie przekonasz ich. Sam przypadek Ezawa bardzo przypomina przypadek Judasza ktory swoje zbawienie sprzedal za kilka srebrnikow, majac udzial we wszystkim co apostolowie. Byl nawet przyjacielem Jezusa wedlug Psalmow, a zatem byl przyjacielem Boga a prosze... zopstal odrzucony. Czemu? Bo z wolnej woli odrzucil laske. A zatem kalwinisci maja nie byc odrzuceni? Jesli przyjaciel Jezusa Judasz zostal odrzucony, to ty mozesz byc pewien swojego zbawienia? Jesli nie poszanujesz laski, to nic ci nie pomoze. Dlatego pisze:

Hebrajczykow 12:14
"Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie ujrzy Pana,"


Zatem jesli sie nie uswiecimy to nie zobaczymy Pana. Zatem znow, kolejna doktryna Kalwina zdycha jak ugodzona bestia, bo nie ma czegos takiego jak nieodparta laska. Laske mozesz zlekcewazyc jak wynika z wersu o Ezawie i z wersu o bluznierstwie przeciw Duchowi Swietemu. Do kogo Pan Jezus skierowwal te slowa? Bluznierstwo przeciw Duchowi Swietemu jest nie do wybaczenia i kazdy kto popelnia te zbrodnie zostanie wiecznie potepiony. Nie ma juz dla niego zadnej szansy. Po co Pan Jezus to mowil faryzeuszom? Jesli zostali predestynowani do potepienia to po co ich ostrzegal? Widocznie mieli szanse byc zbawionymi jesli ich przestrzegal. I jak to mozliwe ze jest grzech ktory prowadzi nieutracalnie do smierci, jesli zbawienie jest nieutracalne? Nie rozumiem. Jak mamy rozumiec slowa Jezusa o tym ze temu kto zbluzni przeciwko Synowi zostanie to wybaczone ale nie jesli bluzni przeciw Duchowi. Jakby tego nie tlumaczyc, te wersy podwazaja zupelnie kalwinizm. Jesli tlumaczyc to tak ze slowa te byly skierowane do wszystkich, to znaczy ze nie ma utracalanosci zbawienia bo osoba nawrocona moze byc odrzucona za bluznierstwo przeciw Duchowi. Jesli tlumaczymy ze slowa te byly skierowane do faryzeuszy to znaczy ze mieli szanse otrzymac przebaczenie a co za tym idzie zbawienie, i znowu nie byli predestynowani do potepienia. Takich wersow jest multum w Biblii, ale jesli ktos jest czlonkiem kultu to juz pomoze mu tylko modlitwa.

I dalej. O czym mowi przypowiesc Pana Jezusa o talentach? O tym ze Bog rozdaje swoje dary ale to juz od nas zalezy jak nimi obracamy. To mowi tez o lasce, Bog z laski jednemu daje duzo, drugiemu mniej i kazdy ma to zachowac i niewazne ze ty dostales od Pana swoj talent (dar), jesli nie zrobisz z tego uzytku to i to co masz bedzie ci zabrane. I gdzie tu nieutracalnosc zbawienia? Jesli napisane jest ze ten ktory nie ma, temu i to co ma bedzie odebrane. Zatem jesli Bog ma prawo odebrac dary ludziom ktorzy okazali sie niegodni ma tez prawo odebrac laske tym ktorzy ja zlekcewazyli jak Ezaw. Albo o czym mowi Duch Swiety gdy pisze przez ewangelistow ze drzewo ktore nie wydaje owocow bedzie sciete? Ze galazki oliwne jesli beda sie pysznic beda sciete a na ich miejsce inne wszczepione, jak pisze w tym samym liscie do Rzymian? A co mial na mysli Pan Jezus mowiac ze Bog moze powolac dzieci Abrahama z kamieni? Jesli zatem narod wybrany, ktory dostal Przymierza, z ktorego pochodzi Zbawiciel, zostal odrzucony a na jego miejsce wybrany kto inny, to gdzie tu nieutracalnosc zbawienia?

Powiem wam ze na tyle herezji z ktorymi sie spotakalam kalwinizm jest najgorsza. Tak zaklamanej i bluznierczej i satanistycznej herezji jeszcze nie poznalam. Juz adwentysci siodmego dnia sa bardziej dla mnie bracmi niz osoby ktore wieza w jakiegos psychola ktory predestynuje ludzi do Holocaustu, szatana do torturowania jego "ukochanych" dzieci i pedofili do gwalcenia a mordercow do zabijania. To jest chore, naprawde nawroccie sie poki jest czas. Bede sie za was modlila choc nie ukrywam ze czuje sie sprowokowana takimi bluznierstwami. Ale coz, to czasy ostateczne wiec nie ma sie co dziwic ze kalwinizm agresywnie infiltruje Kosciol. W Biblii pisze ze w czasach ostatcznych wielu ma sie zwrocic do demonicznych nauk. Dziwicie sie muzulmanom ze wierza w zlego boga a wy sami wierzycie w jakiegos potwora.

Jeszcze koncowe pytanie do kalwinistow. W jakiej wersji przyjeliscie Ewangelie, bedac jeszcze nienawroconymi? Nie musicie odpowiadac, bo wiem ze na pewno nie byla to ewangelia Kalwina. Ludzie przyjmuja kalwinizm kilka lat po nawroceniu po tym jak falszywi nauczyciele namieszaja im w glowie, bo jakbyscie jako nienawrocone osoby uslyszeli Ewangelie w w wersji kalwinistycznej nigdy byscie jej nie przyjeli. Jesli zatem przyjeliscie Ewangelie w jej prawdziwej wersji ktora daje nadzieje kazdemu kto uwierzy w Pana Jezusa a nie wylacznie napuszonej elicie, to tez taka Ewangelie gloscie innym. Jezeli jestescie tacy pewni swojej religii to idzcie do Zydow i powiedzcie im ze Jezus ich kocha i dlatego predestynowal ich przodkow do zagazowania w obozach koncentracyjnych, albo pojdzice do ortodoksyjnych uchodzcow z kalifatu islamskiego i opowiedzcie im o milosierdziu waszego boga ktory z milosci do nich predestynowal ich kobiety do bycia seksnieowlnicami a ich mezczyzn do stracenia glow. Nawet katolicy ktorzy maja tyle krwi na rekach mowia wam z obrzydzenim: Anathema. Wstydzcie sie, te klamstwa ktore powtarzacie sa obrzydliwe i bardziej obrazliwe niz to wszystko co ja napisalam wczesniej o was.


Nick
Posty: 2006
Rejestracja: 29 kwie 2012, 12:54
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Nick » 10 paź 2014, 20:38

PanJestMocaMoja pisze: Czy ja mowie ze kalwinisci czcza szatana? Nie, wy sami mowicie ze waszym bogiem jest szatan.


Nie masz dość? Odpuść sobie dziewczyno. Na co Ci to?


Oberyn.
Posty: 3798
Rejestracja: 04 sty 2013, 00:03
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Lubin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Oberyn. » 10 paź 2014, 20:52

PanJestMocaMoja, nie mów, że kalwiniści czczą szatana czy temu podobne. Kalwinizm to nie pierwszorzędna kwestia dotycząca zbawienia, zbawieni będą zarówno kalwiniści i arminianie, bo to Chrystus zbawia, a nie pogląd soteriologiczny.

Ciekawy jestem czy w Królestwie Bożym do stołu siądziesz razem z kalwinistami :mrgreen:


św. Robert Bellarmin: "Największą z protestanckich herezji jest pewność."

Biblia:

(8) Bóg zaś daje dowód swojej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł. (9) Tym bardziej więc teraz, usprawiedliwieni krwią jego, będziemy przez niego zachowani od gniewu. (10) Jeśli bowiem, będąc nieprzyjaciółmi, zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Syna jego, tym bardziej, będąc pojednani, dostąpimy zbawienia przez życie jego. (Rzym. 5;8-10)
Ariela
Posty: 1061
Rejestracja: 21 gru 2013, 22:33
Ostrzeżenia: -1
wyznanie: Agnostyk
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Ariela » 10 paź 2014, 20:54

Nick pisze:
PanJestMocaMoja pisze: Czy ja mowie ze kalwinisci czcza szatana? Nie, wy sami mowicie ze waszym bogiem jest szatan.


Nie masz dość? Odpuść sobie dziewczyno. Na co Ci to?


Nick, to jest dyskusja. Odnies sie do wersow z Biblii ktore podalam tudziez do cytatow Ojcow Kosciola, bo mnie w tym temacie nie interesuja emocjonalne wybuchy panow. Zatem prosze cie, wal konkretami.


Ariela
Posty: 1061
Rejestracja: 21 gru 2013, 22:33
Ostrzeżenia: -1
wyznanie: Agnostyk
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Ariela » 10 paź 2014, 20:58

Oberyn. pisze:PanJestMocaMoja, nie mów, że kalwiniści czczą szatana czy temu podobne. Kalwinizm to nie pierwszorzędna kwestia dotycząca zbawienia, zbawieni będą zarówno kalwiniści i arminianie, bo to Chrystus zbawia, a nie pogląd soteriologiczny.

Ciekawy jestem czy w Królestwie Bożym do stołu siądziesz razem z kalwinistami :mrgreen:


Kalwinizm to nie jest poglad, a caly system religijny. Oberyn, czytales calosc? Jesli ktos wierzy ze Bog jest ojcem klamstwa, zla i morderca to sorry, wedlug Biblii wierzy w szatana, bo sztaan jest ojcem klamstwa, zla i i jest morderca. Wedlug kalwinizmu Bog jest odpowiedzialny za zlo. Co mnie obchodzi jak kalwinisci zyja, moga byc lepszymi ludzmi ode mnie ale wielu mormonow tez jest lepszymi ludzmi ode mnie, ale nie musze sie martwic ze zasiade przy jednym stole w Nibie z nimi bo wierza w inna ewangelie i nie zostana zbawieni.


Nick
Posty: 2006
Rejestracja: 29 kwie 2012, 12:54
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Nick » 10 paź 2014, 21:12

PanJestMocaMoja pisze:Nick, to jest dyskusja. Odnies sie do wersow z Biblii ktore podalam tudziez do cytatow Ojcow Kosciola, bo mnie w tym temacie nie interesuja emocjonalne wybuchy panow. Zatem prosze cie, wal konkretami.


:lol: widzę, że podobają Ci się moje teksty.
Mocno ubliżasz co zniechęca do rozmowy z Tobą, no ale dobrze, pierwszy przykład:

PanJestMocaMoja pisze:Baczcie, aby nikt nie pozbawił się łaski Bożej, aby jakiś korzeń gorzki, który rośnie w górę, nie spowodował zamieszania, a przez to nie skalali się inni, 16 i aby się nie znalazł jakiś rozpustnik i bezbożnik, jak Ezaw, który za jedną potrawę sprzedał swoje pierworodztwo. 17 A wiecie, że później, gdy chciał otrzymać błogosławieństwo, został odrzucony, nie znalazł bowiem miejsca na nawrócenie, choć go szukał ze łzami.

A zatem Ezaw wedlug Biblii nie zostal predestynowany do potepienia! Powodem dla ktorego Ezaw zostal znienawidzony przez Boga bylo to ze odrzucil Jego laske, a nie ze zostal predestynowany do bycia potepionym.


Bo czytasz od końca, dlatego nie rozumiesz...
"Odrzucenie łaski" przez Ezawa nie był wynikiem jego wolnej woli lecz było skutkiem postanowienia bożego.
Czytaj:

"(11) Albowiem kiedy się one jeszcze nie narodziły ani też nie uczyniły nic dobrego lub złego - aby utrzymało się w mocy Boże postanowienie wybrania,
(12) oparte nie na uczynkach, lecz na tym, który powołuje
- powiedziano jej, że starszy służyć będzie młodszemu,
(13) jak napisano: Jakuba umiłowałem, a Ezawem wzgardziłem.

(14) Cóż tedy powiemy? Czy Bóg jest niesprawiedliwy? Bynajmniej.

Czy jest coś niezrozumiałego w tym tekście?



Wróć do „Soteriologia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości