O wybraniu, granicach wolnej woli, grzechu,odpowiedzialności

Zbawienie - tak jak je widzimy ....
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 15 lut 2010, 16:50

Norbi pisze:
Ok. Więc widzę to tak:

Biblia mówi, że każdy człowiek żyjący na ziemi ma grzeszną naturę i przez to skłonny jest do popełniania grzechu.
Kontekst rozdziałów Rzymian 1-3 mówi o tym, że człowiek ma sumienie i przez to nie ma wymówki, że "nie wiedział".
Sumienie człowiekowi przedstawia standard dobra i zła, ale mino to, nie jest w stanie sam siebie usprawiedliwić na podstawie własnych czynów, bo musiałby być doskonały.
Stąd konieczność usprawiedliwienia z łaski Bożej przez wiarę w Chrystusa.
Ponieważ to sumienie jest dane od Boga, można powiedzieć, że żaden człowiek nie może nic dobrego zrobić sam z siebie.
Ale nie można powiedzieć, że obiektywne "dobro" mogą czynić tylko i wyłącznie ludzie nawróceni, bo przecież sumienie mają wszyscy - nawet ateiści.
tu chyba wchodzi zroumienie OBIEKTYWNEGO DOBRA. Obiektywne dobro to takie kór oddaje całą chwałe Bogu. Ale Ok rozumiem twój punklt widzenia./

Norbi pisze: Uważam, że posiadanie sumienia zaprzecza CAŁKOWITEJ deprawacji człowieka.
niekoniecznie. Sumienie takze moze być zdeprawowane.
Sumienie to SUBIEKTYWNY standard dora i zła dany mam przez Boga.
Dlaczego subiektywny?
Bo każdy ma swoje i tylko swoje sumienie!
Nasze sumienie nie ma 100% wydajnosci ale jest omylne! czyli tez ulega grzechowi.
Co zreszta wiadać że ludzie moga zagłuszać czy wręcz nie mieć sumienia w niektórych sprawach.

Norbi pisze:Człowiek może sam [sumienie] szukać Boga
Z tym ze jest to szukanie BOGA mi pasujacego. czyl nie realanego ale wyaczonego
Norbi pisze: Człowiek może sam [sumienie] poznać Boga z litery, jednak na tyle, na ile jest to możliwe bez Ducha Świętego
dyskusyjne
możemy poznać że jest natury ale poznanie z litery to jak poznwanie lodów malinowych poprzez ich opis w książce.
Norbi pisze: Człowiek może sam [sumienie] chcieć nawrócić się do Boga, ale jego chcenie nie determinuje Boga do działania.
tu zgoda ale znowu skoro zrobił to sam i wbrew woli Boga to...?
Norbi pisze: Bóg mówi, że da się znaleźć tym, którzy Go szukają, dlatego uważam, że te osoby zostaną zbawione, ale stanie się to w czasie o którym decyduje Bóg, nie człowiek [np. przed śmiercią...]

Tylko że ci co szukają prawdziwie znajdą.
Gdzieś był temat o nierawości napisze póżniej tam jak to rozumiem


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
św.tomek
Posty: 3658
Rejestracja: 14 mar 2008, 12:00
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: św.tomek » 16 lut 2010, 08:17

Lash pisze:
Norbi pisze: Uważam, że posiadanie sumienia zaprzecza CAŁKOWITEJ deprawacji człowieka.
niekoniecznie. Sumienie takze moze być zdeprawowane.
Sumienie to SUBIEKTYWNY standard dora i zła dany mam przez Boga.
Dlaczego subiektywny?
Bo każdy ma swoje i tylko swoje sumienie!
Nasze sumienie nie ma 100% wydajnosci ale jest omylne! czyli tez ulega grzechowi.
Co zreszta wiadać że ludzie moga zagłuszać czy wręcz nie mieć sumienia w niektórych sprawach.


ale i tak nie jet to CAŁKOWITA deprawacja, tylko częciowa :)

Norbi pisze:Człowiek może sam [sumienie] szukać Boga
Z tym ze jest to szukanie BOGA mi pasujacego. czyl nie realanego ale wyaczonego


jak to udowodnisz?


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 16 lut 2010, 09:45

św.tomek pisze:
Lash pisze:
Norbi pisze: Uważam, że posiadanie sumienia zaprzecza CAŁKOWITEJ deprawacji człowieka.
niekoniecznie. Sumienie takze moze być zdeprawowane.
Sumienie to SUBIEKTYWNY standard dora i zła dany mam przez Boga.
Dlaczego subiektywny?
Bo każdy ma swoje i tylko swoje sumienie!
Nasze sumienie nie ma 100% wydajnosci ale jest omylne! czyli tez ulega grzechowi.
Co zreszta wiadać że ludzie moga zagłuszać czy wręcz nie mieć sumienia w niektórych sprawach.
ale i tak nie jet to CAŁKOWITA deprawacja, tylko częciowa :)

Bo calkowita Deprawacja nie oznacza jestesm jagoraszy z mozliwywch jak bym mogł być.

św.tomek pisze:
Norbi pisze:Człowiek może sam [sumienie] szukać Boga
Z tym ze jest to szukanie BOGA mi pasujacego. czyl nie realanego ale wyaczonego
jak to udowodnisz?
Po owocach.


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
św.tomek
Posty: 3658
Rejestracja: 14 mar 2008, 12:00
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: św.tomek » 17 lut 2010, 11:34

Lash pisze:
św.tomek pisze:
Lash pisze:
Norbi pisze: Uważam, że posiadanie sumienia zaprzecza CAŁKOWITEJ deprawacji człowieka.
niekoniecznie. Sumienie takze moze być zdeprawowane.
Sumienie to SUBIEKTYWNY standard dora i zła dany mam przez Boga.
Dlaczego subiektywny?
Bo każdy ma swoje i tylko swoje sumienie!
Nasze sumienie nie ma 100% wydajnosci ale jest omylne! czyli tez ulega grzechowi.
Co zreszta wiadać że ludzie moga zagłuszać czy wręcz nie mieć sumienia w niektórych sprawach.
ale i tak nie jet to CAŁKOWITA deprawacja, tylko częciowa :)

Bo calkowita Deprawacja nie oznacza jestesm jagoraszy z mozliwywch jak bym mogł być.

to co oznacza?


św.tomek pisze:
Norbi pisze:Człowiek może sam [sumienie] szukać Boga
Z tym ze jest to szukanie BOGA mi pasujacego. czyl nie realanego ale wyaczonego
jak to udowodnisz?
Po owocach.

a konkretnie jakich owocach?

i jak udowodnisz z czego sę te owoce?


Norbi
Posty: 8516
Rejestracja: 02 mar 2009, 23:08
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Newcastle upon Tyne
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Norbi » 17 lut 2010, 17:06

Lash pisze:
Norbi pisze:
Ok. Więc widzę to tak:

Biblia mówi, że każdy człowiek żyjący na ziemi ma grzeszną naturę i przez to skłonny jest do popełniania grzechu.
Kontekst rozdziałów Rzymian 1-3 mówi o tym, że człowiek ma sumienie i przez to nie ma wymówki, że "nie wiedział".
Sumienie człowiekowi przedstawia standard dobra i zła, ale mino to, nie jest w stanie sam siebie usprawiedliwić na podstawie własnych czynów, bo musiałby być doskonały.
Stąd konieczność usprawiedliwienia z łaski Bożej przez wiarę w Chrystusa.
Ponieważ to sumienie jest dane od Boga, można powiedzieć, że żaden człowiek nie może nic dobrego zrobić sam z siebie.
Ale nie można powiedzieć, że obiektywne "dobro" mogą czynić tylko i wyłącznie ludzie nawróceni, bo przecież sumienie mają wszyscy - nawet ateiści.
tu chyba wchodzi zroumienie OBIEKTYWNEGO DOBRA. Obiektywne dobro to takie kór oddaje całą chwałe Bogu. Ale Ok rozumiem twój punklt widzenia.

Napisz swój :)

Lash pisze:
Norbi pisze: Uważam, że posiadanie sumienia zaprzecza CAŁKOWITEJ deprawacji człowieka.
niekoniecznie. Sumienie takze moze być zdeprawowane.
Sumienie to SUBIEKTYWNY standard dora i zła dany mam przez Boga.
Dlaczego subiektywny?
Bo każdy ma swoje i tylko swoje sumienie!
Nasze sumienie nie ma 100% wydajnosci ale jest omylne! czyli tez ulega grzechowi.
Co zreszta wiadać że ludzie moga zagłuszać czy wręcz nie mieć sumienia w niektórych sprawach.



Część Prawa Bożego jest zebrana w różnych kulturach, np:

-w jednej za obiektywne zło będzie uznane kłamstwo
-w drugiej kulturze za obiektywne zło będzie uznane morderstwo
-w trzeciej kulturze za obiektywne zło będzie uznane cudzołóstwo
itd.

Można zaobserwować, że tłumienie własnego sumienia, które prowadzi do deprawacji, jest procesem.
Zatem u każdego człowieka to zdeprawowanie będzie na różnym poziomie.
Nie jest prawdą, że u wszystkich ludzi jest ono całkowite.

Lash pisze:
Norbi pisze:Człowiek może sam [sumienie] szukać Boga
Z tym ze jest to szukanie BOGA mi pasujacego. czyl nie realanego ale wyaczonego
Norbi pisze: Człowiek może sam [sumienie] poznać Boga z litery, jednak na tyle, na ile jest to możliwe bez Ducha Świętego
dyskusyjne
możemy poznać że jest natury ale poznanie z litery to jak poznwanie lodów malinowych poprzez ich opis w książce.

Dokładnie. Tak będzie przy próbie poznania Boga z litery.
Jednak mimo to Bóg jest w pewnym stopniu jest poznawalny dla wszystkich ludzi przez swoje stworzenie- czyli przez to wszystko co stworzył Bóg i człowiek może oglądać.

Lash pisze:
Norbi pisze: Człowiek może sam [sumienie] chcieć nawrócić się do Boga, ale jego chcenie nie determinuje Boga do działania.
tu zgoda ale znowu skoro zrobił to sam i wbrew woli Boga to...?
Norbi pisze: Bóg mówi, że da się znaleźć tym, którzy Go szukają, dlatego uważam, że te osoby zostaną zbawione, ale stanie się to w czasie o którym decyduje Bóg, nie człowiek [np. przed śmiercią...]

Tylko że ci co szukają prawdziwie znajdą.
Gdzieś był temat o nierawości napisze póżniej tam jak to rozumiem

Można by to jeszcze rozwinąć w szczegóły, ale generalnie zgadzam się.


Awatar użytkownika
św.tomek
Posty: 3658
Rejestracja: 14 mar 2008, 12:00
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: św.tomek » 18 lut 2010, 08:03

ann_in_grace pisze:
św.tomek pisze:
Lash pisze:Bo calkowita Deprawacja nie oznacza jestesm jagoraszy z mozliwywch jak bym mogł być.

to co oznacza?

Oznacza, ze jestes w 100% niewolnikiem grzechu, i ze twoja natura nienawidzi Boga - i nigdy sam z siebie Go szukac nie bedziesz.


dzięki, ale w tym momencie interesuje mnie zdanie Lasha, które - jak się domyślam z tego co napisal wyżej - powinno być nieco odmienne


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 18 lut 2010, 09:41

św.tomek pisze:
Lash pisze:
św.tomek pisze:
Lash pisze:
Norbi pisze: Uważam, że posiadanie sumienia zaprzecza CAŁKOWITEJ deprawacji człowieka.
niekoniecznie. Sumienie takze moze być zdeprawowane.
Sumienie to SUBIEKTYWNY standard dora i zła dany mam przez Boga.
Dlaczego subiektywny?
Bo każdy ma swoje i tylko swoje sumienie!
Nasze sumienie nie ma 100% wydajnosci ale jest omylne! czyli tez ulega grzechowi.
Co zreszta wiadać że ludzie moga zagłuszać czy wręcz nie mieć sumienia w niektórych sprawach.
ale i tak nie jet to CAŁKOWITA deprawacja, tylko częciowa :)

Bo calkowita Deprawacja nie oznacza jestesm jagoraszy z mozliwywch jak bym mogł być.

to co oznacza?


św.tomek pisze:
Norbi pisze:Człowiek może sam [sumienie] szukać Boga
Z tym ze jest to szukanie BOGA mi pasujacego. czyl nie realanego ale wyaczonego
jak to udowodnisz?
Po owocach.

a konkretnie jakich owocach?
i jak udowodnisz z czego sę te owoce?
takich jak podał Jezus
O deprawacji gdzies był temat
musze odnależć


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 18 lut 2010, 09:44

Norbi pisze:
Lash pisze:
Norbi pisze:
Ok. Więc widzę to tak:

Biblia mówi, że każdy człowiek żyjący na ziemi ma grzeszną naturę i przez to skłonny jest do popełniania grzechu.
Kontekst rozdziałów Rzymian 1-3 mówi o tym, że człowiek ma sumienie i przez to nie ma wymówki, że "nie wiedział".
Sumienie człowiekowi przedstawia standard dobra i zła, ale mino to, nie jest w stanie sam siebie usprawiedliwić na podstawie własnych czynów, bo musiałby być doskonały.
Stąd konieczność usprawiedliwienia z łaski Bożej przez wiarę w Chrystusa.
Ponieważ to sumienie jest dane od Boga, można powiedzieć, że żaden człowiek nie może nic dobrego zrobić sam z siebie.
Ale nie można powiedzieć, że obiektywne "dobro" mogą czynić tylko i wyłącznie ludzie nawróceni, bo przecież sumienie mają wszyscy - nawet ateiści.
tu chyba wchodzi zroumienie OBIEKTYWNEGO DOBRA. Obiektywne dobro to takie kór oddaje całą chwałe Bogu. Ale Ok rozumiem twój punklt widzenia.

Napisz swój :)

Lash pisze:
Norbi pisze: Uważam, że posiadanie sumienia zaprzecza CAŁKOWITEJ deprawacji człowieka.
niekoniecznie. Sumienie takze moze być zdeprawowane.
Sumienie to SUBIEKTYWNY standard dora i zła dany mam przez Boga.
Dlaczego subiektywny?
Bo każdy ma swoje i tylko swoje sumienie!
Nasze sumienie nie ma 100% wydajnosci ale jest omylne! czyli tez ulega grzechowi.
Co zreszta wiadać że ludzie moga zagłuszać czy wręcz nie mieć sumienia w niektórych sprawach.



Część Prawa Bożego jest zebrana w różnych kulturach, np:

-w jednej za obiektywne zło będzie uznane kłamstwo
-w drugiej kulturze za obiektywne zło będzie uznane morderstwo
-w trzeciej kulturze za obiektywne zło będzie uznane cudzołóstwo
itd.

Można zaobserwować, że tłumienie własnego sumienia, które prowadzi do deprawacji, jest procesem.
Zatem u każdego człowieka to zdeprawowanie będzie na różnym poziomie.
Nie jest prawdą, że u wszystkich ludzi jest ono całkowite.


Jest bo całkowitośc nie oznacza Jestem najgoszy jaki moge być

Norbi pisze:
Lash pisze:
Norbi pisze:Człowiek może sam [sumienie] szukać Boga
Z tym ze jest to szukanie BOGA mi pasujacego. czyl nie realanego ale wyaczonego
Norbi pisze: Człowiek może sam [sumienie] poznać Boga z litery, jednak na tyle, na ile jest to możliwe bez Ducha Świętego
dyskusyjne
możemy poznać że jest natury ale poznanie z litery to jak poznwanie lodów malinowych poprzez ich opis w książce.

Dokładnie. Tak będzie przy próbie poznania Boga z litery.
Jednak mimo to Bóg jest w pewnym stopniu jest poznawalny dla wszystkich ludzi przez swoje stworzenie- czyli przez to wszystko co stworzył Bóg i człowiek może oglądać.


Tak samo Jak amak pomaranczy opisany w ksiazcze
cos o nim powiedzieć możeszez ale go nie znasz.
Podobnie z Bogiem nie znanym osobiście.
Masz jakąś wiedze ale nie doswiadczając tak naprawdę nie znasz.


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
św.tomek
Posty: 3658
Rejestracja: 14 mar 2008, 12:00
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: św.tomek » 18 lut 2010, 10:37

Lash pisze:
św.tomek pisze:
Lash pisze:
św.tomek pisze:
Lash pisze:
Norbi pisze: Uważam, że posiadanie sumienia zaprzecza CAŁKOWITEJ deprawacji człowieka.
niekoniecznie. Sumienie takze moze być zdeprawowane.
Sumienie to SUBIEKTYWNY standard dora i zła dany mam przez Boga.
Dlaczego subiektywny?
Bo każdy ma swoje i tylko swoje sumienie!
Nasze sumienie nie ma 100% wydajnosci ale jest omylne! czyli tez ulega grzechowi.
Co zreszta wiadać że ludzie moga zagłuszać czy wręcz nie mieć sumienia w niektórych sprawach.
ale i tak nie jet to CAŁKOWITA deprawacja, tylko częciowa :)

Bo calkowita Deprawacja nie oznacza jestesm jagoraszy z mozliwywch jak bym mogł być.

to co oznacza?


św.tomek pisze:
Norbi pisze:Człowiek może sam [sumienie] szukać Boga
Z tym ze jest to szukanie BOGA mi pasujacego. czyl nie realanego ale wyaczonego
jak to udowodnisz?
Po owocach.

a konkretnie jakich owocach?
i jak udowodnisz z czego sę te owoce?
takich jak podał Jezus

czyli konkretnie?
i jak udowodnisz z czego sę te owoce?


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 18 lut 2010, 12:36

św.tomek pisze:
św.tomek pisze:
św.tomek pisze:
Norbi pisze:Człowiek może sam [sumienie] szukać Boga
Z tym ze jest to szukanie BOGA mi pasujacego. czyl nie realanego ale wyaczonego
jak to udowodnisz?
Po owocach.

a konkretnie jakich owocach?
i jak udowodnisz z czego sę te owoce?
takich jak podał Jezus

czyli konkretnie?
i jak udowodnisz z czego sę te owoce?

- Darem rozeznania duchów.
- Bez pociągnięcia Boga nie ma mozliwości Zrozumienia Go człowiek zostaje się agnostykiem lub ateistą (14) Człowiek zmysłowy bowiem nie pojmuje tego, co jest z Bożego Ducha. Głupstwem mu się to wydaje i nie może tego poznać, bo tylko duchem można to rozsądzić.

Agnostycy sa typem szukającym na własna rekę - maja wyobrazenia Boga i mówia ale nie jestesmy pewni. Nawet jak czytaja ewangelie to watpią bo im sie to wydaje głupie i niepewne. Dopiero Gdy Duch Św uzdolni człowieka - (5) Nie żebyśmy uważali, że jesteśmy w stanie pomyśleć coś sami z siebie, lecz /wiemy, że/ ta możność nasza jest z Boga. - Agnostyk może uwierzyć.


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Norbi
Posty: 8516
Rejestracja: 02 mar 2009, 23:08
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Newcastle upon Tyne
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Norbi » 18 lut 2010, 13:14

Lash pisze:
Norbi pisze:
Lash pisze:
Norbi pisze:
Ok. Więc widzę to tak:

Biblia mówi, że każdy człowiek żyjący na ziemi ma grzeszną naturę i przez to skłonny jest do popełniania grzechu.
Kontekst rozdziałów Rzymian 1-3 mówi o tym, że człowiek ma sumienie i przez to nie ma wymówki, że "nie wiedział".
Sumienie człowiekowi przedstawia standard dobra i zła, ale mino to, nie jest w stanie sam siebie usprawiedliwić na podstawie własnych czynów, bo musiałby być doskonały.
Stąd konieczność usprawiedliwienia z łaski Bożej przez wiarę w Chrystusa.
Ponieważ to sumienie jest dane od Boga, można powiedzieć, że żaden człowiek nie może nic dobrego zrobić sam z siebie.
Ale nie można powiedzieć, że obiektywne "dobro" mogą czynić tylko i wyłącznie ludzie nawróceni, bo przecież sumienie mają wszyscy - nawet ateiści.
tu chyba wchodzi zroumienie OBIEKTYWNEGO DOBRA. Obiektywne dobro to takie kór oddaje całą chwałe Bogu. Ale Ok rozumiem twój punklt widzenia.

Napisz swój :)

Lash pisze:
Norbi pisze: Uważam, że posiadanie sumienia zaprzecza CAŁKOWITEJ deprawacji człowieka.
niekoniecznie. Sumienie takze moze być zdeprawowane.
Sumienie to SUBIEKTYWNY standard dora i zła dany mam przez Boga.
Dlaczego subiektywny?
Bo każdy ma swoje i tylko swoje sumienie!
Nasze sumienie nie ma 100% wydajnosci ale jest omylne! czyli tez ulega grzechowi.
Co zreszta wiadać że ludzie moga zagłuszać czy wręcz nie mieć sumienia w niektórych sprawach.



Część Prawa Bożego jest zebrana w różnych kulturach, np:

-w jednej za obiektywne zło będzie uznane kłamstwo
-w drugiej kulturze za obiektywne zło będzie uznane morderstwo
-w trzeciej kulturze za obiektywne zło będzie uznane cudzołóstwo
itd.

Można zaobserwować, że tłumienie własnego sumienia, które prowadzi do deprawacji, jest procesem.
Zatem u każdego człowieka to zdeprawowanie będzie na różnym poziomie.
Nie jest prawdą, że u wszystkich ludzi jest ono całkowite.


Jest bo całkowitośc nie oznacza Jestem najgoszy jaki moge być

Człowiek całkowicie zdeprawowany, czyli ktoś kto w każdej dziedzinie życia [musi w każdej, skoro całkowicie] jest:

-bezecny
-perwersyjny
-wykolejony
-zdemoralizowany
-zepsuty
-niemoralny
-nieuczciwy
-pozbawiony hamulców, zasad moralnych

Znam kilku spełniających te kryteria, ale żeby twierdzić, że każdy człowiek bez Boga taki jest...
Nieprawda.



Lash pisze:
Norbi pisze:
Lash pisze:
Norbi pisze:Człowiek może sam [sumienie] szukać Boga
Z tym ze jest to szukanie BOGA mi pasujacego. czyl nie realanego ale wyaczonego
Norbi pisze: Człowiek może sam [sumienie] poznać Boga z litery, jednak na tyle, na ile jest to możliwe bez Ducha Świętego
dyskusyjne
możemy poznać że jest natury ale poznanie z litery to jak poznwanie lodów malinowych poprzez ich opis w książce.

Dokładnie. Tak będzie przy próbie poznania Boga z litery.
Jednak mimo to Bóg jest w pewnym stopniu jest poznawalny dla wszystkich ludzi przez swoje stworzenie- czyli przez to wszystko co stworzył Bóg i człowiek może oglądać.


Tak samo Jak amak pomaranczy opisany w ksiazcze
cos o nim powiedzieć możeszez ale go nie znasz.
Podobnie z Bogiem nie znanym osobiście.
Masz jakąś wiedze ale nie doswiadczając tak naprawdę nie znasz.

Nie wiem jak to do końca jest, ale wiem, że z tego powodu człowiek przed Bogiem nie będzie miał wymówki, że "nie wiedział".


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 18 lut 2010, 13:17



(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
św.tomek
Posty: 3658
Rejestracja: 14 mar 2008, 12:00
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: św.tomek » 18 lut 2010, 15:38

Lash pisze:
św.tomek pisze:
św.tomek pisze:
św.tomek pisze:
Norbi pisze:Człowiek może sam [sumienie] szukać Boga
Z tym ze jest to szukanie BOGA mi pasujacego. czyl nie realanego ale wyaczonego
jak to udowodnisz?
Po owocach.

a konkretnie jakich owocach?
i jak udowodnisz z czego sę te owoce?
takich jak podał Jezus

czyli konkretnie?
i jak udowodnisz z czego sę te owoce?

- Darem rozeznania duchów.
- Bez pociągnięcia Boga nie ma mozliwości Zrozumienia Go człowiek zostaje się agnostykiem lub ateistą (14) Człowiek zmysłowy bowiem nie pojmuje tego, co jest z Bożego Ducha. Głupstwem mu się to wydaje i nie może tego poznać, bo tylko duchem można to rozsądzić.


tylko że międy szukaniem Boga, a zroumieniem Go - z definicji jest dłuuuga droga

Agnostycy sa typem szukającym na własna rekę


agnostycy z góry odrzucają możliwość znalezienia, więc chyba jednak nie szukają


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 18 lut 2010, 16:33

św.tomek pisze:
Lash pisze:
św.tomek pisze:
św.tomek pisze:
św.tomek pisze:
Norbi pisze:Człowiek może sam [sumienie] szukać Boga
Z tym ze jest to szukanie BOGA mi pasujacego. czyl nie realanego ale wyaczonego
jak to udowodnisz?
Po owocach.

a konkretnie jakich owocach?
i jak udowodnisz z czego sę te owoce?
takich jak podał Jezus

czyli konkretnie?
i jak udowodnisz z czego sę te owoce?

- Darem rozeznania duchów.
- Bez pociągnięcia Boga nie ma mozliwości Zrozumienia Go człowiek zostaje się agnostykiem lub ateistą (14) Człowiek zmysłowy bowiem nie pojmuje tego, co jest z Bożego Ducha. Głupstwem mu się to wydaje i nie może tego poznać, bo tylko duchem można to rozsądzić.


tylko że międy szukaniem Boga, a zroumieniem Go - z definicji jest dłuuuga droga
Z tym że tkst mówi to co na czerwono

św.tomek pisze:
Agnostycy sa typem szukającym na własna rekę
agnostycy z góry odrzucają możliwość znalezienia, więc chyba jednak nie szukają
Szukac mozna ale z zalozneim że ni znajdzie sie ostatecznej odpowiedzi.


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.

Wróć do „Soteriologia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości