derko pisze:jj pisze: derko pisze: jj pisze:Rozumiem. Zastanowmy sie wiec, jak mozesz sam wydrzec sie z Jego reki.
Pominmy chwilowo fakt, ze w zbawionym czlowieku chcenie i wykonanie sprawia Bog wedlug swojej woli.
Pominięcie tego raczej nie pomoże zrozumieć możliwości człowieka do rezygnacji z łaski zbawienia.
Z tego co czytam,
Bóg daje chcenie i wykonanie, a nie ze Bóg sprawia za człowieka chcenie i wykonanie, tu jest ta właśnie różnica.
Przeczytajmy, czy tak jest:
(13) Albowiem Bóg to według upodobania sprawia w was i chcenie i wykonanie
(List do Filipian 2:13, Biblia Warszawska)Malo tego, ze Bog sprawia w czlowieku zbawionym chcenie i wykonanie, to jeszcze czyni to wedlug swojego upodobania, a wiec zle czytasz.
Jj, ten fragment, który przytoczyłeś należ czytać w kontekście a nie w oderwaniu od Pisma. Chociażby czytając to co powyżej i poniżej tego podanego przez ciebie fragmentu;
12) Przeto, umiłowani moi, jak zawsze, nie tylko w mojej obecności, ale jeszcze bardziej teraz pod moją nieobecność byliście posłuszni; z bojaźnią i ze drżeniem zbawienie swoje sprawujcie.
Nie mozesz tutaj przeskakiwac do wersetu 14, bo w wersecie 13 jest odpowiedz, dlaczego (albowiem) tak nalezy zbawienie sprawowac:
(13)
Albowiem [Dlatego, ze] Bóg to według upodobania
sprawia w was i chcenie i wykonanie
Nie ma w kontekscie innego powodu sprawowania zbawienia z bojaznia i drzeniem, jak ten, ze
Bog to według upodobania sprawia w was i chcenie i wykonanieMozesz zadac sobie pytanie:
Dlaczego mialbym w tym kontekscie tak wlasnie swoje zbawienie sprawowac? Ale nie mozesz kwestionowac faktu, podkreslonego przez Pawla slowem
Albowiem, ze wyczerpujaca odpowiedz na te kwestie lezy w gestii Boga wylacznie...
Dlatego, ze to Bog sprawia w was...
derko pisze:A poniżej mamy;
Ponizej mamy nowy temat.
derko pisze:(14) Czyńcie wszystko bez szemrania i powątpiewania, (15) abyście się stali nienagannymi i szczerymi dziećmi Bożymi bez skazy pośród rodu złego i przewrotnego, w którym świecicie jak światła na świecie, (16) zachowując słowa żywota ku chlubie mojej na dzień Chrystusowy, na dowód, że nie na próżno biegałem i nie na próżno się trudziłem.
Powtórzę 14 werset;
(14) Czyńcie wszystko bez szemrania i powątpiewania, (kto ma czynić i po co?)
powtórzę 15 werset;
Dlaczego mamy czynic wszystko bez szemrania?
abyscie...derko pisze:(15) abyście się stali nienagannymi i szczerymi dziećmi Bożymi bez skazy pośród rodu złego i przewrotnego, w którym świecicie jak światła na świecie, (skoro jak twierdzisz Chrystus już w nas to wykonał to po Paweł pisze żebyście stali się nienaganni?)
derko pisze:to co powyżej może;
12) Przeto, umiłowani moi, jak zawsze, nie tylko w mojej obecności, ale jeszcze bardziej teraz pod moją nieobecność byliście posłuszni; z bojaźnią i ze drżeniem zbawienie swoje sprawujcie.
Konsekwentnie przeskakujesz najblizszy kontekst w wersecie 13
(13) Albowiem (dlatego, ze) Bog to wedlug upodobania sprawia w was... Dlatego!
derko pisze:Za radą dużo mądrzejszego dodam fragment z Gal 5:7-8 "Biegliście tak wspaniale! Kto przeszkodził wam trwać przy prawdzie?
Wpływ ten nie pochodzi od Tego, który was powołuje."
Taki skok, to juz jest skok o tyczce.
Nie ma tu zadnego nawiazania do Bozego sprawowania w nas chcenia i wykonania.
derko pisze:Wierzący może ulegać innym wpływom niż Bóg.
Nie moze.
derko pisze:Jeżeli ma w sercu bojaźń Pańską i drży przed Bogiem to Bóg będzie w nim sprawiał chcenie i moc do wykonania dobrych czynów,
Tak jest.
derko pisze:]ale jeżeli będzie ulegał szatańskim wpływom
Nie bedzie. Zly ucieka nawet od nienawroconych grzesznikow, jesli poddadza sie Bogu:
(7) Przeto poddajcie się Bogu, przeciwstawcie się diabłu, a ucieknie od was.
(8) Zbliżcie się do Boga, a zbliży się do was. Obmyjcie ręce, grzesznicy, i oczyśćcie serca, ludzie o rozdwojonej duszy.
(9) Biadajcie i smućcie się, i płaczcie; śmiech wasz niech się w żałość obróci, a radość w przygnębienie.
(10) Uniżcie się przed Panem, a wywyższy was.
(List Jakuba 4:7-10, Biblia Warszawska)A coz dopiero, kiedy chodzi o Boze Dziecko?
derko pisze:to będzie oddalał się od prawdy.
Nie. Prawda jest Pan Jezus, a wierzacy jest w Nim.
derko pisze:"Bojaźń Pańska" jest początkiem poznania (Przyp. 1,7)
Ale tu nie mowimy o poczatku poznania, lecz o poznanych przez Boga Swietych.
derko pisze:i dlatego Paweł nakazuje z drżeniem sprawować własne zbawienie - to współpraca: człowiek coś sprawuje i Bóg coś w nas sprawuje, bo bez Niego nic uczynić nie możemy.
Nie, nie dlatego. Pawel pisze dlaczego (albowiem) Bog w nas sprawuje chcenie i wykonanie.
Nie latwiej jest sie przyznac, ze "Nie rozumiem, dlaczego Pawel tak pisze", a nie szukac wyjasnienia w odleglych fragmentach zupelnie innej problematyki?
derko pisze:Nic dodać nic ująć.
Dodac, to z cala pewnoscia nic.
derko pisze:jj pisze: A teraz odpowiedz, czy chcenie "wyrwania sie Jezusowi z reki" sprawia Bog wedlug swojego upodobania?
„Wyrwanie się Jezusowi z ręki” jest możliwością jaką ma człowiek.Bo taką mu dał wolność sam Jezus.
Powtarzam, możliwością, a nie rada, żeby to czynił.
Przyznales juz wczesniej, ze powiedziec Bogu NIE i odpasc z wlasnej woli, to grzech. Tutaj mowisz, ze taka wolnosc dal nam sam Jezus. Po pierwsze nazywasz grzech wolnoscia, a po drugie, jak przemyciles te klauzule grzechu przez krzyz? Czyz nie wyznales Jezusa Panem? Czy wyznales Go Panem z wylaczeniem panowania nad twoja wola?
derko pisze:jj pisze: derko pisze:
Ale pomińmy to na chwile.
Tak, musimy pominac Boze sprawianie chcenia i wykonania w wierzacym czlowieku, zeby "wydrzec sie z Jego reki".
No nie koniecznie pominąć, posiadania takiej możliwość danej przez samego Boga. Mamy jak sam twierdzisz wolną wolę w Jezusie Chrystusie, prawda?
Nie, tak nie twierdze. W Chrystusie jest wola wolna
od grzechu, a nie
do grzechu. Wola do grzechu, to niewolna wola. Jak mozesz nazywac grzech – wolnoscia?
derko pisze:jj pisze: derko pisze: jj pisze:
Przyjmijmy, ze powstaje w czlowieku chec wydarcia sie z reki Jezusa, ktora jest oczywiscie grzechem, a ktora ty nazywasz "to jest cudowne".
Jest nie tylko grzechem, ale głupim i tragicznym wyborem, sprawiającym, ze człowiek spędzi wieczność odłączony od Bożej miłości.
Nie mniej w każdej chwili mogę to uczynić. Cudowność polega na tym, ze jestem w społeczności z Bogiem bo mam świadomość dlaczego chcę, a nie to, ze muszę chcieć bo moje chcenie jest po za mną czyli czy chce czy nie muszę wypełniać wolę Boga.
To jest jakies olbrzymie nieporozumienie. Jesli jedynym zyczeniem i najwiekszym pragnieniem nie jest pelnienie woli Boga, ale pelnienie swojej woli, to psu na buty takie chrzescijanstwo. "Badz wola TWOJA jako w Niebie, tak i na ziemi".
A nazwanie tej paskudnej ewentualnosci wiecznego samobojstwa "cudowna", przekracza moj zasob slownictwa, chociaz jest dosyc obszerny.
derko pisze:Albo nie zrozumiałeś, albo nie możesz z powodu kalwińskiej poprawności.
Nie jestem kalwinista. Nie znam zadnego czlonka KWCH, ktory sie z kalwinizmem identyfikuje, wiec daruj sobie.
derko pisze:„cudowne”, nie jest to, ze człowiek tak czyni, ze rezygnuje, wyrywa się z Bożej łaski zbawienia.
To akurat jest najgłupsza rzecz, jaką może uczynić.
Zaprzeczanie jednak, ze może „wyrwać się z Bożej ręki” to mówienie, o braku woli w życiu człowieka. Często sam mówisz, ze w Chrystusie mamy wolną wole. Skoro mamy wolną wolę w Chrystusie, to dlaczego nie obejmuje ona prawa do wykrawania się z Bożej ręki? Ten brak to brak jakiejkolwiek woli.
Nie rozumiesz, na czym polego wolnosc w Chrystusie. Jest to wolnosc od grzechu i jego konsekwencji. To nie jest ”wolnosc do grzeszenia”, jak pojmuje ja humanista i filozof, ale wolnosc OD.
To wlasnie z niewoli grzechu Chrystus uwalnie, z niewoli zle pojetej wolnosci.
derko pisze:jj pisze: derko pisze: Nie musze. Chcę. Mogę, jestem przekonany, ze to samo może każdy.
Czyli uwazasz, ze prawo do alternatywy w piekle dal Bog swoim Dzieciom? Nie slyszalem o takim darze.
Bo to nie dar. To prawo wynikające z wolności jakie Bóg dał człowiekowi. Poczytaj sobie o synu marnotrawnym.
PRAWO DO GRZECHU??? Bog dal wierzacemu prawo do grzechu???
derko pisze:jj pisze: derko pisze: jj pisze:... wiec ta "cudowna" chec popelnienia wiecznego samobojstwa powstaje w glowie Bozego Dziecka bez udzialu z zewnatrz? Czy jest to jednak skutkiem dzialania szatana?
Pomiędzy chcę popełnienia wiecznego samobójstwa a mogę popełnić wieczne samobójstwa
jest duża różnica.
Właśnie ‘cudowność” jest w tym, że mogę. To jest prawdą, której wielu chrześcijan
się boi, nie wiem dlaczego. No może to wynika z przekonania, że człowiek nie ma woli.
Czlowiek ma wole. Niewierzacy ma wole zniewolona grzechem, czyli niewolna wole, a wierzacy ma wole wolna od grzechu. To po pierwsze.
Po drugie, jesli uwarzasz, ze cudowna alternatywa popelnienia samobojstwa jest wyzwalajaca, to ociera sie ta mysl raczej o satanizm, niz o chrzescijanstwo.
Nie zapędzaj się z tym satanizmem.
Przypominam. Pomiędzy chcę popełnienia wiecznego samobójstwa a mogę popełnić wieczne samobójstwa
jest duża różnica.
Nie ma zadnej roznicy. Jedno i drugie nalezy do ksiestwa ciemnosci.
derko pisze:Ta prawda jest w tym znaczeniu „wyzwalająca”, że Bóg traktuje mnie jak syna, a nie jak bezwolne stworzenie, którym steruje, który nie ma wolnej woli w Jezusie Chrystusie. Ponownie zachęcam poczytaj o synu marnotrawnym.
Acha! Ja mam akurat syna. I traktuje go jak syna. Ale nigdy w zyciu nie dalbym mu "wyzwalajacej" mozliwosci popelnienia samobojstwa i do tego z milosci! Powiedzialbym "Nie masz prawa. Nie daje ci takiej alternatywy. Nie daje ci takiej wolnosci".
Wiesz, co to jest, co ty propagujesz? To jest eutanazja!
derko pisze:Oraz np. to:
(5) Takiego bądźcie względem siebie usposobienia, jakie było w Chrystusie Jezusie, (6) który chociaż był w postaci Bożej, nie upierał się zachłannie przy tym, aby być równym Bogu, (7) lecz wyparł się samego siebie, przyjął postać sługi i stał się podobny ludziom; a okazawszy się z postawy człowiekiem, (8) uniżył samego siebie i był posłuszny aż do śmierci, i to do śmierci krzyżowej.
Ten fragment pięknie ukazuje jak ma być nasz postawa. Dobrowolna rezygnacja pouczonych „Bożym sprawianiem w nas chcenia i wykonania”
Pan Jezus wyrzekl sie wlasnej woli przed krzyzem:
(42) mówiąc: Ojcze, jeśli chcesz, oddal ten kielich ode mnie; wszakże nie moja, lecz twoja wola niech się stanie.
(Ew. Łukasza 22:42, Biblia Warszawska)Czy ty wyrzekles sie wlasnej woli przed krzyzem? Widac, ze nie, jesli zachowales sobie prawo do samobojstwa zagwarantowane wolną wolą.
derko pisze:Albo to;
(1 list piotra - 13) Dlatego okiełzajcie umysły wasze i trzeźwymi będąc, połóżcie całkowicie nadzieję waszą w łasce, która wam jest dana w objawieniu się Jezusa Chrystusa. (14) Jako dzieci posłuszne nie kierujcie się pożądliwościami, jakie poprzednio wami władały w czasie nieświadomości waszej, (15) lecz za przykładem świętego, który was powołał, sami też bądźcie świętymi we wszelkim postępowaniu waszym, (16) ponieważ napisano: Świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty.)
Jezus jest dla nas wzorem, wyparcia się samego siebie.
Chrystus mógł w każdej chwili przerwać swoją „misję” czyż nie?
Wlasnie nie mogl! Oddal swoja wole Ojcu. Byl Mu posluszny az do smierci i to krzyzowej. Nie mial wyboru.
derko pisze:A my?
A my, dokladnie tak samo, wyznajemy Go Panem naszej woli. Juz nie nasza wola dzieje sie w nas, ale jego. Juz Bog sprawuje w nas chcenie i wykonanie.
Coz za fatalne odwrocenie przekazu Ewangelii!
derko pisze:jj pisze: derko pisze:
Szatan oczywiście próbuje, działa, ale on nie może odebrać nam zbawienia.
Dlatego pozostaje pytanie: Kto? Jesli szatan nie moze, a Bog nie chce, to kto moze oderwac nas od milosci Bozej?
My sami?
Zadam ci dodatkowe pytanie.
Mamy wolną wolę w Jezusie Chrystusie, czy nie mamy?
W Chrystusie mamy wole wolna OD grzechu i jego konsekwencji. Twierdzenie, ze dopiero Chrystus wyzwolil nas do grzeszenia, dajac nam wolna wole do grzechu, jest kompletnym nieporozumieniem.
derko pisze:jj pisze: …List do Filipian 4:6-7
…List do Rzymian 8:32-39,
...
ani smierc, ani zycie, ani przeszlosc, ani przyszlosc..., wiec musialbym byc poza tymi wymiarami, zeby popelnic wieczne samobojstwo, ale i tam nie widzi Pawel takiej mozliwosci.
Jasne, bo to nie zalezy od mojej milosci, ale "
od miłości Bożej, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym".
To oczywiście piękne fragmenty Bożej miłości i troski. Zdaje się, ze nigdzie nie stwierdziłem inaczej, niż to, ze żadne zewnętrzne działania nie mogą nas pozbawić drogocennej Bożej miłości i łaski. Nidzie nie zaprzeczyłem, ze On ma wszelką moc, która nas strzeże, dlatego powiedziałem, ze szatan nie może nam odebrać zbawienia.
Pamiętać jednak należy m.in;
(19) Powiesz tedy: Odłamane zostały gałęzie, abym ja był wszczepiony. (20) Słusznie! Odłamane zostały z powodu niewiary, ty zaś trwasz dzięki wierze; wzbijaj się w pychę, ale się strzeż. (21) Jeśli bowiem Bóg nie oszczędził gałęzi naturalnych, nie oszczędzi też ciebie. (22) Zważ tedy na dobrotliwość i surowość Bożą - surowość dla tych, którzy upadli, a dobrotliwość Bożą względem ciebie, o ile wytrwasz w dobroci, bo inaczej i ty będziesz odcięty. (23) Ale i oni, jeżeli nie będą trwali w niewierze, zostaną wszczepieni, gdyż Bóg ma moc wszczepić ich ponownie.
List do Rzymian 11
Cytujesz fragment zupelnie poza kontekstem. Nie rozumiesz o co chodzi w tym fragmencie, ale dodajesz cos, zeby wyszlo na to, ze ojciec wrzuca swoje dzieci do pieca.
derko pisze:Co to jest wiara?...., z czego wynika?....
Wiara to pewnosc tego, czego nie widzimy, przekonanie o tym, czego sie spodziewamy, a bierze sie ze sluchania Slowa Bozego.
A dlaczego pytasz?
derko pisze:Przypomnę tylko, ze całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, (17) aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany.
Dobrze, ze przypominasz i mam nadzieje, ze stosujesz sie do tej nauki, a wtedy nie wszystko jeszcze stracone.
Pozdrawiam rowniez.