św.tomek pisze:Lash pisze:św.tomek pisze:św.tomek pisze:św.tomek pisze: bo ja też moge Cie zapytać: "Na jakie podstawie się modlisz upamiętanie człowieka, skoro wierzysz, że przed założeniue świata został on już przeznaczony do upamętania, lub zatwardziałości?"
Na podstwie woli Boga.
no wiesz
ale jeśli kalwinizm jest poprawny, to znaczy, że arminianin też się modli na podstawie woli Boga
praktycznie zas jest tak, że jedni i drudzy się tak modlą
Nie zrozumiałes
nie z tego POWODU że Bóg w nim cos zrobił ale z tego powodu ze Bóg nakazał tak się modlić
ten sam powód
zero różnicy
a tak na marginesie: Jest gdzieś w Biblii nakaz (lub przykład) modlitwy o zmianę czyjejś woli?
skoro zero - to nie ma dyskusji.
Ale jest, czy nie jest?
Bo może taka modlitwa jest niebiblijna?
Nie ma nakazu ani przykładu
wiemy jednak że Bóg sprawia i chcenie i wykonanie - Filipian 2
więc to jest JEGO WOLA i o nia możemy prosić!
św.tomek pisze:św.tomek pisze:Tak obaj wie modlą tymi samymi słowami MAJĄC co inego w rozumieiu!
coś bardzo podobnego: że Bóg ma władze uczynić to, co zechce
Czyżby
czy CHCIAŁ wybac niektórych na potepienie przed złąożeniem świata"?
MA MOC
a czy chciał to nie wiem
Skoro wybrał niektorych do zbawienia to reszty los został okreslony!
św.tomek pisze:Lash pisze:św.tomek pisze:Dlatego se dziwie że sprowadzasz temat to RYTUAŁÓW
nie pisz tak,
bo wiem doskonale, że dla Ciebie modlitwa nie jest tylko rytuałem
Nie jest TYLKO I WYŁACZNIE ZE WZGLĘDU NA JEJ TREŚĆ I POSTAWE SERCA
i tutaj nie ma praktycznej róznicy
To jest tak, jak byś miał dwóch kierowców jednej firmie przewozowej: obaj jeżdżą tak samo dobrze, wożą te same towary w to samo miejsce, ale jeden zna świetnie budowę silnika, a drugi ma przekonanie, że w pod maską pedałują krasnalki-siłacze, które żywią się benzyną.
Skoro dla ciebie chrzesicjaństwo do tego sie sprowadza to wiele wyjsnia
cios poniżej pasa
no commentssłowem
SKORO RYTUAŁY / UCZYNKI wykonywane przez kierowców są takie same - to niewazne w co wierzą! wsio RYBA i nie ważne że jeden praktykuje życie w kłamstwie
cios poniej pasa
nigdzie nie postawiłem tezy że wsjoryba.
pisałem o braku praktrycznych konsekwencji, a nie że wsjoryba
PRAKTYCZNĄ konsekwencja jest inna wiara
św.tomek pisze: poza tym naduzyciem nieładnym jest pisanie, że błąd teologicny to kłamstwo - to różne kategorie. A epatowanie ostrą retoryką w moim, przypadku nie jest owocne.
Błąd teologiczny jest błędem ale do momentu gdy się pokaze jednoznaczne dowody!
wtedy zostaje przeniesiony do kategorii samookłamywania się!
Po drugie odnosiłem sie do silników i chyba nie chcesz wmówić że wiara w koniki napedzające silnik nie jestsamookłamywaniem się w wypadku gdy ukazuje się prawdę
św.tomek pisze:św.tomek pisze:św.tomek pisze:
oddaję krew
Fakt i tym sie rózniż od świdków?
tak
oni nie oddają
NO to doszliśmy czym się róznią świdkowie od chrzesijan
krwiodastwem
między innymi
także krwiobiorstwem
to bardzo konkretna sprawa etyczna - wpływająca na korzystabie z leczenia
spór armiianizm-kalwinizm nie daje ani jednej tak istotnej implikacji praktycznej
To chyba jedyna obiektywna wiemy już jakie sa przyczyny odstepstwa ŚJ
na pewno nie jedyna
ma znaczenie np. to że nie modlą się do Jezusa Chrystusa i nie oddaja mu czci - i to dużo większe znaczenie - w każdym razie dla mnie
modlą ale nie jako do Boga.
św.tomek pisze:Kalwinizm jest całkowcie ZWIĄZNY ze swoim praktykami od poczatku do końca bowiem WYPĘŁNIA WOLE OJCA i wierzy że takimi rzeczni one sa PEŁNIENIEM WOI OJCA.
faraon tez czynił to co było wolą Boga
Gdzie?
Faraon czynil to co było wbrew Jego woli ale zgodne z planem
św.tomek pisze:św.tomek pisze:św.tomek pisze:Czekam
czy moge praktycnzie nauczac w kościele kalwinizmu?
czu to nie praktyczne pytanie?
ale nauczanie samo w sobie z definicji jest teorią (nie mylić z "teoretyczne")
moje pytanie brzmi: co inaczej zrobi słuchający po usłyszeniu kazania kalwińskiego, zamiast arminaińskiego. Czy będzie mniej grzeszył? Czy będzie mniej sie modlił? Mniej czytał Biblię? Mniej gorliwie głosił ewangelię? Będzie bardziej chojny?
Zmieni się JEGO RELACJA do BOGA
jak?
Bardzo
acha
to zakładam że nie masz konkeretnej odpowiedzi
cóż zakładaj!
proszę bardzo - Jego relacja do Boga zmieni się! Tak samo jak twoja relacja zmienia się do twojej żony gdy LEPIEJ POZNAJESZ PRAWDĘ O NIEJ i pozbywasz się nieprawdziwej ułudy!
Znasz to BO kazdy mąż przeszedł od fazy wyobrażeń do fazy Realności i to MUSI zmienic relację
św.tomek pisze:św.tomek pisze:św.tomek pisze:św.tomek pisze:św.tomek pisze: zostanie kalwinem... na dziś nie widzę, co musiałoby się zmienić (poza sposobem rozumienia pewnych rzeczy)
Czyli BARDZO WIELE
PRAKTYCZNE MYŚLENIE o wielu rzeczach.
w jakim sensie praktyczne?
bo ja przez praktykę rozumiem sposób postępowania
Czyli RYTUAŁY?
nie
ale zacząłem mieć wątpliwośc, czy przypadkiem Twoje rozumnienie tego pojecia nie jest znacznie szersze, niż moje
więc może wyjaśnij jak je rozumies, skoro je już wprowadziłeś
rytuał to
http://sjp.pwn.pl/slownik/2574622/rytuał
rytuał
1. «ustalona forma symbolicznych czynności, składających się na obrzęd religijny, praktyki magiczne lub podniosłą uroczystość»
2. «[b]zespół czynności, których częste powtarzanie tworzy dotyczący czegoś zwyczaj»[/b]
to że się
modlimy
głosimy
i mamy inne zwyczaje to rytuały!
wy - kalwini - tak sie modlcie?
nie wierzę!
Cóż obracanie kota ogonem jest podłe.
dlatego napisałem wyraźnie, że nie wierzę, żeby prawdą o modlitwie kalwinów mogło być to, co czyniłobu ich tak kiepskimi - na przyszłość przeczytaj uważnie i ze zozumiweniem, zanim znowu użyjesz słowa "podłe"
cóż to lepiej ty przeczytaj kilka razy i zrozum!
Rytuał to wykonywanie pewnych czynnosci!
zarówno arminianie i kalwini i buddysci i katolicy MODLĄ się
jest to RYTUAŁ to co rózni te modlitwy to TREŚĆ I WIARA
św.tomek pisze:św.tomek pisze:modlitwa to nie jest ani zwyczaj, ani zespół często powtarzanych czynności
to cos co wypływa z potrzeby serca, trwania w relacji z Bogiem - Ojcem
Bzdura
modlitwa jest PRAKTYKĄ chrzęsicjńaką
ale nie rytuałem
Też
św.tomek pisze:może wypływac z serca a moze byc czystą formą
uważam, że u nowonarodzonego kalwina lub armnianina wypływa z serca i nie jest czystą formą
z buddysty serca też.
św.tomek pisze:św.tomek pisze:to żaden rytuał!
I wiem doskonale, że dla Ciebie ona nie jest tym, co słownik definiuje jako rytuał!
W PRAKTYCZNYM WYKONANIU JEST
W TRESCI I RELACJI NIE JEST
natomiast powierzchownie patrząc jako na PRAKTYKE czyli konkretne zachowania to JEST !
jest wielka różnica praktyczna, czy ktoś klepie wyuczony tekst, czy mówi z głębi serca swoimi słowami
Tak samo jak jest WIELKA róznica gdy ktoś mówi do złego wyobrazenia Boga czy mówi do Boga gdy ma poprawny Jego ogląd!
to tak jak z żoną
możesz z nią rozmawiac jako relną osoba albo zwoim wytowrem fantazji!
Ma to znaczenie PRAKTYCZNE?
MA
nwet jesli obie rozmowy wynikaja z głebi serca to GDY mówisz i widzisz wytwory fantazji a nie realną osobę
to róznica jest koosalna
św.tomek pisze:USTAL ta baze
czy chodzi ci o
- PRAKTYKĘ = czynnosc / zwyczaj / akt / rytuał / wypowiedziane zdanie
czy o
- Posatwę serca
czy o
- przedmiot wierzeń = treść któr stowi w intecji wykonującego
TO TRZY RÓZNE BAZY ODNIESIEM a ty stale zmieniasz je sofistycznie
nie
trzymam sie każdej nich
nie przypominam sobie , zebym którąkolwiek odpuścił
SKACZESZ z jednej na druga jak ci wygodnie i DLATEGO nie jest to jedna miara!
Modlitwa Kawlina i Arminiusza RÓZNI SIĘ w PRZEMIOCIE WIERZEŃ
Obaj się modlą
Obaj czynia to szczerze
Maja różny ogląd BOGA.
masz praktyczna róznicę!
bądź konsekwnenty i Zastosuj trzy miary!