Gdzie wolna wola?

Zbawienie - tak jak je widzimy ....
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 08 sty 2011, 16:28

agnieszkas pisze:
jj pisze:
agnieszkas pisze:
jj pisze:
Małgorzata pisze:Ciekawy przykład. Patrząc na Washera, to człowiek myśli, ze trzeba ciągle uważać, bać się. A to jest chyba nieutracalnik.
To jak to jest,jj, w obliczu tego, co wcześniej napisałeś?


Nie znam Washera, ale napominalem moje dzieci, kiedy byly male. Nigdy jednak nie zamierzalem wyprzec sie ojcostwa. A Bog jest lepszym Ojcem ode mnie.


a powiedzmy syna hazardziste, alkoholika , narkomana, ktory nie poddaje sie terapii, bedziesz dalej utrzymywal i karmil ?


NIgdy nie przestane byc jego ojcem.
W czasie poczatkow Kosciola, prawo Rzymskie mialo pojecie "usynowienia". To samo slowo uzyte jest w stosunku do wierzacych. "Usynowiony" mial wieksze prawa od wlasnych dzieci. Nie mozna go bylo wydziedziczyc. Dzieci mozna bylo wydziedziczyc.

Jestesmy wspoldziedzicami Chrystusa na wieki! :)


Marnotrawny syn do Ojca wrocil, ale sa tez tacy co nie wracaja w swej zatwardzialosci przez oszustwo grzechu. :(


I co? Ojciec juz nie jest ojcem, czy jak?


Awatar użytkownika
agnieszkas
Posty: 3602
Rejestracja: 04 kwie 2010, 15:55
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: In Christ Alone
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: agnieszkas » 08 sty 2011, 16:30

no wlasnie dodalam pytanie czy tacy tez sa wspoldziedzicami, jesli bez uswiecenia nikt Pana nie ujrzy !?


Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie.
(Gal.2,20)
Awatar użytkownika
agnieszkas
Posty: 3602
Rejestracja: 04 kwie 2010, 15:55
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: In Christ Alone
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: agnieszkas » 08 sty 2011, 16:35

no i chyba tych wersetow nie chcesz widziec !?

Hbr 3:7-14 Bw „Dlatego, jak mówi Duch Święty: Dziś, jeśli głos jego usłyszycie,(8) nie zatwardzajcie serc waszych, jak podczas buntu, w dniu kuszenia na pustyni,(9) gdzie kusili mnie ojcowie wasi i wystawiali na próbę, chociaż oglądali dzieła moje przez czterdzieści lat.(10) Dlatego miałem wstręt do tego pokolenia i powiedziałem: Zawsze ich zwodzi serce; nie poznali też oni dróg moich,(11) tak iż przysiągłem w gniewie moim: Nie wejdą do odpocznienia mego.(12) Baczcie, bracia, żeby nie było czasem w kimś z was złego, niewierzącego serca, które by odpadło od Boga żywego,(13) ale napominajcie jedni drugich każdego dnia, dopóki trwa to, co się nazywa 'dzisiaj', aby nikt z was nie popadł w zatwardziałość przez oszustwo grzechu.(14) Staliśmy się bowiem współuczestnikami Chrystusa, jeśli tylko aż do końca zachowamy niewzruszenie ufność, jaką mieliśmy na początku.”

Dlaczego te napomnienia by baczyc i napominac sie ?


Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie.

(Gal.2,20)
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 08 sty 2011, 16:38

agnieszkas pisze:
Quster pisze:
agnieszkas pisze:a co powiesz o Paul`u Washer, ktory ciagle prawie tylko napomina z drzeniem i ze lzami w oczach, po co on napomina ?, a chyba w utracalnosc zbawienia nie wierzy, jak mi sie zdaje ?

no nie, mozna napominać z troski o to aby nasze ciała pełniły służbę czystą Bogu, jak pisze w Słowie, można płakać nad stanem w kościele, nie jest to złe... chyba że ktoś przy takich okazjach grozi piekłem, to wtedy problem, bo to oznacza, że zakłada utracalność zbawienia i być może potrzebę pracowania nad uczynkami


Hbr 3:7-14 Bw „Dlatego, jak mówi Duch Święty: Dziś, jeśli głos jego usłyszycie,(8) nie zatwardzajcie serc waszych, jak podczas buntu, w dniu kuszenia na pustyni,(9) gdzie kusili mnie ojcowie wasi i wystawiali na próbę, chociaż oglądali dzieła moje przez czterdzieści lat.(10) Dlatego miałem wstręt do tego pokolenia i powiedziałem: Zawsze ich zwodzi serce; nie poznali też oni dróg moich,(11) tak iż przysiągłem w gniewie moim: Nie wejdą do odpocznienia mego.(12) Baczcie, bracia, żeby nie było czasem w kimś z was złego, niewierzącego serca, które by odpadło od Boga żywego,(13) ale napominajcie jedni drugich każdego dnia, dopóki trwa to, co się nazywa 'dzisiaj', aby nikt z was nie popadł w zatwardziałość przez oszustwo grzechu.(14) Staliśmy się bowiem współuczestnikami Chrystusa, jeśli tylko aż do końca zachowamy niewzruszenie ufność, jaką mieliśmy na początku.”


Ten fragment byl juz wielokrotnie dyskutowany, bo to jest jeden z argumentow utracalnikow. Autor listu nazywa Zydow bracmi i wspoluczestnikami Chrystusa, jesli tylko co?
- Zachowaja taka ufnosc jaka Izrael mial po wyjsciu z Egiptu (na poczatku). Tej poczatkowej ufnosci nie potwierdzili wiara, dlatego nie weszli.
Ci ludzie nie uwierzyli!
Czytaj kontekst. :)


Awatar użytkownika
agnieszkas
Posty: 3602
Rejestracja: 04 kwie 2010, 15:55
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: In Christ Alone
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: agnieszkas » 08 sty 2011, 16:42

a te reszte cytatow pogrubionych jak interpertujesz sobie ?

Baczcie, bracia, żeby nie było czasem w kimś z was (...) aby nikt z was
Ostatnio zmieniony 08 sty 2011, 16:45 przez agnieszkas, łącznie zmieniany 1 raz.


Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie.

(Gal.2,20)
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 08 sty 2011, 16:44

agnieszkas pisze:no wlasnie dodalam pytanie czy tacy tez sa wspoldziedzicami, jesli bez uswiecenia nikt Pana nie ujrzy !?


Uswieceniem jest Chrystus. Bez niego nikt nie ujrzy Pana:

(30) Przez Niego bowiem jesteście w Chrystusie Jezusie, który stał się dla nas mądrością od Boga i sprawiedliwością, i uświęceniem, i odkupieniem,
(31) aby jak to jest napisane, w Panu się chlubił ten, kto się chlubi.
1 list do Koryntian 1:30-31


Chrystus jest JUZ uswieceniem naszym, wiec czym tu sie chlubic?
Kazdy, kto w niego wierzy jest uswiecony, uswiecany i swiety!
Ale wylacznie przez Chrystusa.


jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 08 sty 2011, 16:45

agnieszkas pisze:a te reszte cytatow pogrubionych jak interpertujesz sobie ?

Baczcie, bracia, żeby nie było czasem w kimś z was


Bracia, Zydzi, baczcie...


Awatar użytkownika
agnieszkas
Posty: 3602
Rejestracja: 04 kwie 2010, 15:55
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: In Christ Alone
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: agnieszkas » 08 sty 2011, 16:48

jj pisze:
agnieszkas pisze:no wlasnie dodalam pytanie czy tacy tez sa wspoldziedzicami, jesli bez uswiecenia nikt Pana nie ujrzy !?


Uswieceniem jest Chrystus. Bez niego nikt nie ujrzy Pana:

(30) Przez Niego bowiem jesteście w Chrystusie Jezusie, który stał się dla nas mądrością od Boga i sprawiedliwością, i uświęceniem, i odkupieniem,
(31) aby jak to jest napisane, w Panu się chlubił ten, kto się chlubi.
1 list do Koryntian 1:30-31


Chrystus jest JUZ uswieceniem naszym, wiec czym tu sie chlubic?
Kazdy, kto w niego wierzy jest uswiecony, uswiecany i swiety!
Ale wylacznie przez Chrystusa.


no to jakich staran mamy dolozyc ?

krecimy sie w kolko macieja :roll:

Dobrze, ja dziekuje narazie za rozmowe . :)


Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie.

(Gal.2,20)
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 08 sty 2011, 17:03

agnieszkas pisze:
jj pisze:
agnieszkas pisze:no wlasnie dodalam pytanie czy tacy tez sa wspoldziedzicami, jesli bez uswiecenia nikt Pana nie ujrzy !?


Uswieceniem jest Chrystus. Bez niego nikt nie ujrzy Pana:

(30) Przez Niego bowiem jesteście w Chrystusie Jezusie, który stał się dla nas mądrością od Boga i sprawiedliwością, i uświęceniem, i odkupieniem,
(31) aby jak to jest napisane, w Panu się chlubił ten, kto się chlubi.
1 list do Koryntian 1:30-31


Chrystus jest JUZ uswieceniem naszym, wiec czym tu sie chlubic?
Kazdy, kto w niego wierzy jest uswiecony, uswiecany i swiety!
Ale wylacznie przez Chrystusa.


no to jakich staran mamy dolozyc ?


Juz bylo wielokrotnie, ale widze, ze cos slabo z pamiecia.

5) I właśnie dlatego dołóżcie wszelkich starań i uzupełniajcie waszą wiarę cnotą, cnotę poznaniem,
(6) poznanie powściągliwością, powściągliwość wytrwaniem, wytrwanie pobożnością,
(7) pobożność braterstwem, braterstwo miłością.
2Piotra 1, 5-7


Czy to sa uczynki, czy raczej owoc Ducha?

(22) Owocem zaś Ducha są: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność,
(23) łagodność, wstrzemięźliwość. Przeciwko takim nie ma zakonu.
(24) A ci, którzy należą do Chrystusa Jezusa, ukrzyżowali ciało swoje wraz z namiętnościami i żądzami.
(25) Jeśli według Ducha żyjemy, według Ducha też postępujmy.
List do Galatów 5:22-25


, wiec jak dolozyc wszelkich staran, zeby wydawac owoc?

A jakich staran musi dolozyc galaz w krzewie winnym, zeby wydac grona winne?

krecimy sie w kolko macieja :roll:


Tak jest. To nie wchodzi do glowy. Potrzebne objawienie. Znam to z wlasnego doswiadczenia.

Dobrze, ja dziekuje narazie za rozmowe . :)


Ja rowniez. :)


Axanna
Posty: 5369
Rejestracja: 12 sty 2008, 14:52
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Axanna » 08 sty 2011, 17:06

jj pisze:
agnieszkas pisze:Hbr 3:7-14 Bw „Dlatego, jak mówi Duch Święty: Dziś, jeśli głos jego usłyszycie,(8) nie zatwardzajcie serc waszych, jak podczas buntu, w dniu kuszenia na pustyni,(9) gdzie kusili mnie ojcowie wasi i wystawiali na próbę, chociaż oglądali dzieła moje przez czterdzieści lat.(10) Dlatego miałem wstręt do tego pokolenia i powiedziałem: Zawsze ich zwodzi serce; nie poznali też oni dróg moich,(11) tak iż przysiągłem w gniewie moim: Nie wejdą do odpocznienia mego.(12) Baczcie, bracia, żeby nie było czasem w kimś z was złego, niewierzącego serca, które by odpadło od Boga żywego,(13) ale napominajcie jedni drugich każdego dnia, dopóki trwa to, co się nazywa 'dzisiaj', aby nikt z was nie popadł w zatwardziałość przez oszustwo grzechu.(14) Staliśmy się bowiem współuczestnikami Chrystusa, jeśli tylko aż do końca zachowamy niewzruszenie ufność, jaką mieliśmy na początku.”


Ten fragment byl juz wielokrotnie dyskutowany, bo to jest jeden z argumentow utracalnikow. Autor listu nazywa Zydow bracmi i wspoluczestnikami Chrystusa, jesli tylko co?
- Zachowaja taka ufnosc jaka Izrael mial po wyjsciu z Egiptu (na poczatku). Tej poczatkowej ufnosci nie potwierdzili wiara, dlatego nie weszli.
Ci ludzie nie uwierzyli!
Czytaj kontekst. :)

Hbr 3:1 Bw "Przeto, bracia święci, współuczestnicy powołania niebieskiego, zważcie na Jezusa, posłańca i arcykapłana naszego wyznania,"


http://chlebznieba.pl/

zapraszam tu =>

https://wiarabiblijna.fora.pl/
Awatar użytkownika
agnieszkas
Posty: 3602
Rejestracja: 04 kwie 2010, 15:55
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: In Christ Alone
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: agnieszkas » 08 sty 2011, 17:34

no i, ze z bojaznia i z drzeniem trzeba swoje zbawienie sprawowac to tez potrzeba objawienia.

z bojaźnią i ze drżeniem zbawienie swoje sprawujcie" (Filip. 2:12-14).
Ostatnio zmieniony 08 sty 2011, 17:36 przez agnieszkas, łącznie zmieniany 1 raz.


Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie.

(Gal.2,20)
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 08 sty 2011, 17:35

Axanna pisze:
jj pisze:
agnieszkas pisze:Hbr 3:7-14 Bw „Dlatego, jak mówi Duch Święty: Dziś, jeśli głos jego usłyszycie,(8) nie zatwardzajcie serc waszych, jak podczas buntu, w dniu kuszenia na pustyni,(9) gdzie kusili mnie ojcowie wasi i wystawiali na próbę, chociaż oglądali dzieła moje przez czterdzieści lat.(10) Dlatego miałem wstręt do tego pokolenia i powiedziałem: Zawsze ich zwodzi serce; nie poznali też oni dróg moich,(11) tak iż przysiągłem w gniewie moim: Nie wejdą do odpocznienia mego.(12) Baczcie, bracia, żeby nie było czasem w kimś z was złego, niewierzącego serca, które by odpadło od Boga żywego,(13) ale napominajcie jedni drugich każdego dnia, dopóki trwa to, co się nazywa 'dzisiaj', aby nikt z was nie popadł w zatwardziałość przez oszustwo grzechu.(14) Staliśmy się bowiem współuczestnikami Chrystusa, jeśli tylko aż do końca zachowamy niewzruszenie ufność, jaką mieliśmy na początku.”


Ten fragment byl juz wielokrotnie dyskutowany, bo to jest jeden z argumentow utracalnikow. Autor listu nazywa Zydow bracmi i wspoluczestnikami Chrystusa, jesli tylko co?
- Zachowaja taka ufnosc jaka Izrael mial po wyjsciu z Egiptu (na poczatku). Tej poczatkowej ufnosci nie potwierdzili wiara, dlatego nie weszli.
Ci ludzie nie uwierzyli!
Czytaj kontekst. :)

Hbr 3:1 Bw "Przeto, bracia święci, współuczestnicy powołania niebieskiego, zważcie na Jezusa, posłańca i arcykapłana naszego wyznania,"



Baczcie, bracia, żeby nie było czasem w kimś z was złego, niewierzącego serca

Niewierzacy bracia??? Tak. Zydzi, wspoluczestnicy powolania. Czytaj kontekst, chyba, ze twoi ojcowie tez pogineli na pustyni?


Awatar użytkownika
agnieszkas
Posty: 3602
Rejestracja: 04 kwie 2010, 15:55
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: In Christ Alone
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: agnieszkas » 08 sty 2011, 17:37

Axanno, doloz staran i tym razem badz cierpliwa, prosze, napominam Cie. :-D


Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie.

(Gal.2,20)
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 08 sty 2011, 17:47

agnieszkas pisze:no i, ze z bojaznia i z drzeniem trzeba swoje zbawienie sprawowac to tez potrzeba objawienia.


A to wystarczy przeczytac:

(12) Przeto, umiłowani moi, jak zawsze, nie tylko w mojej obecności, ale jeszcze bardziej teraz pod moją nieobecność byliście posłuszni; z bojaźnią i ze drżeniem zbawienie swoje sprawujcie.
(13) Albowiem Bóg to według upodobania sprawia w was i chcenie i wykonanie. List do Filipian 2:12-13


Albowiem, to stare polskie slowo, ktore znaczy "dlatego, ze".

Sprawujcie zbawienie z bojaznia, dlatego, ze to Bog sprawia w was wole (chcenie) i uczynki (wykonanie)

Dlaczego wiec mamy sie bac i drzec? Ano wlasnie dlatego, ze nasza wola i nasze uczynki nie sa z nas, ale z Boga.
Kiedy czlowiek, ktory dotad myslal, ze ma wolna wole i z tej wolnej woli czyni dobre uczynki odkryje, ze to wszystko z Boga, powinno to w nim wywolac bojazn Boza i drzenie przed Jego Majestatem. To jest sensem tego fragmentu.


Axanna
Posty: 5369
Rejestracja: 12 sty 2008, 14:52
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Axanna » 08 sty 2011, 17:47

jj pisze:
Axanna pisze:Hbr 3:1 Bw "Przeto, bracia święci, współuczestnicy powołania niebieskiego, zważcie na Jezusa, posłańca i arcykapłana naszego wyznania,"



Baczcie, bracia, żeby nie było czasem w kimś z was złego, niewierzącego serca

Niewierzacy bracia??? Tak. Zydzi, wspoluczestnicy powolania. Czytaj kontekst, chyba, ze twoi ojcowie tez pogineli na pustyni?

Wedlug mnie to jakas karkolomna fantasmagoria za przeproszeniem - niewierzace bracia, ktorzy sa wspoluczestnikami powolania niebieskiego, ktorzy - ci co nie uwirzyli - "maja napominac jedni drugich kazdego dnia", ktorzy :

Hbr 3:14 Bw "Staliśmy się bowiem współuczestnikami Chrystusa, jeśli tylko aż do końca zachowamy niewzruszenie ufność, jaką mieliśmy na początku."

Wlasnie PATRZE na kontekst - tylko na ten Biblijny, a nie na ten co Ty dorabiasz, by pasowalo. Nie istnieja zadne "niewierzace bracia, wspoluczestnicy Chrystusa".

__________________________________

Agnieszko, dziekuje za napomnienie, bo wlasnie musze dolozyc staran...


http://chlebznieba.pl/

zapraszam tu =>

https://wiarabiblijna.fora.pl/

Wróć do „Soteriologia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości