derko pisze: Problemem człowieka jest nie poznanie Prawdy (przypominam Jezus jest Prawdą).
Skoro człowiek nie zna Prawdy (nie zna Jezusa), jak postępuje, jakie podejmuje decyzje?
Dokonuje wyborów między dobrem, a złem. Szuka rady i pomocy innych podobnych mu ludzi. Raz mu się uda, raz nie.
czy człowiek który nie wie co jest DOBRE a co złe ma winę?
Skoro nie zna PRAWDY to nie zna dobra! Nie ma społeczności ( fantomiku ) z dobrem ale tylko ze złem!
Czyli jest ograniczony do wyboru który z definicji jest zły!
Dlatego mówimy o niewolnej woli!
nie może wybrac nic poza tym co zna! ~( Prawdy nie zna - czyli nie może wybrac to co Chrystusowe )
nie moze wykonać nic poza tym co chce z natury! ( natura nasza to całość człowieka )
A z natury człowiek jest dzieckiem gniewu - nie z uczynków ale z natury jest takim dzieckiem gniewu!
I jeszcze jedno.
Prawo ukazuwało dobro i zło.
Ale Prawo to LITERA a nie Osoba.
Dlatego Prawo samo w sobie choć dobre nie zmieniało stanu ludzkiej natury!
to widać dokładnie w Rzym 7,9
(9) I ja żyłem niegdyś bez zakonu, lecz gdy przyszło przykazanie, grzech ożył, (10) a ja umarłem i okazało się, że to przykazanie, które miało mi być ku żywotowi, było ku śmierci. (11) Albowiem grzech otrzymawszy podnietę przez przykazanie, zwiódł mnie i przez nie mnie zabił. (12)
Tak więc zakon jest święty i przykazanie jest święte i sprawiedliwe, i dobre. (13) Czy zatem to, co dobre, stało się dla mnie śmiercią? Przenigdy! To właśnie grzech, żeby się okazać grzechem,
posłużył się rzeczą dobrą, by spowodować moją śmierć, aby grzech
przez przykazanie okazał ogrom swojej grzeszności. (14) Wiemy bowiem, że zakon jest duchowy,
ja zaś jestem cielesny, zaprzedany grzechowi. (15) Albowiem nie rozeznaję się w tym, co czynię;
gdyż nie to czynię, co chcę, ale czego nienawidzę, to czynię. (16)
A jeśli to czynię, czego nie chcę, zgadzam się z tym, że zakon jest dobry. (17) Ale wtedy czynię to już nie ja, lecz grzech, który mieszka we mnie. (18) Wiem tedy, że nie mieszka we mnie, to jest w ciele moim,
dobro;
mam bowiem zawsze dobrą wolę, ale wykonania tego, co dobre, brak; (19)
albowiem nie czynię dobrego, które chcę, tylko złe, którego nie chcę, to czynię. (20) A jeśli czynię to, czego nie chcę, już nie ja to czynię, ale grzech, który mieszka we mnie. (21) Znajduję tedy w sobie zakon, że gdy chcę czynić dobrze, trzyma się mnie złe; (22)
bo według człowieka wewnętrznego mam upodobanie w zakonie Bożym. (23) A w członkach swoich dostrzegam inny zakon, który walczy przeciwko zakonowi, uznanemu przez mój rozum i bierze mnie w niewolę zakonu grzechu, który jest w członkach moich. (24) Nędzny ja człowiek! Któż mnie wybawi z tego ciała śmierci? (25) Bogu niech będą dzięki przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego! Tak więc ja sam służę umysłem zakonowi Bożemu, ciałem zaś zakonowi grzechu.
(List do Rzymian 7:1-25, Biblia Warszawska)
Paweł Dokładnie opisuje tu człowieka POD PRAWEM
- człowiek ma dobre przykaznie!
- ale grzech bierze człowieka w niewolę
- człowiek słyszac o dobrym przykazniu chce je wykonac
- ale grzech mu to uniemozliwia!
- grzech zniewala człowieka tak ze czyni on to czego nie chce! chciał wypełnic Prawo ale nie dało się!
- nie stałe sie więc wola jaka człowiek miał ku dobremu ( bo zna Prawo ) ale wola jaka chciał grzech ku złemu wbrew wiedzy człowieka.
Dlatego Chrystus czyni z nasz nowe STWORZENIE
wierze ze za tym się kryje fakt nowej natury! nowego serce nowe myśli nowe pragnienia i nowe możliwosci!!
I jeszcze jedna uwaga.
wielu chrzescijan odrodzonych i wybranych popełnia błąd PRZENIESIENIA.
jako wybrani doświadczylismy łaski i odrodzenia i pokuty i żalu za grzechy!
ale to NASZE DOŚWIDCZENIE tylko chrzescijan
bo otrzymaliśmy Ducha łaski!
to nie jest doświdczenie każdego człowieka!
wielu tego NIE DOŚIWDCZA i nigdy nie doświdczy bo nie maja łaski!
Zkałdanie ze niewierzący i nigsdy niezbawiony miał takie same mysli i działanie Ducha w Sercu jak wybrany i zbawiony to POPEŁNIENIE BŁEDU