Sprawa niewybranych

[NeithaN]

Wiem, wiem, że ten temat był wałkowany tutaj już miliard razy, ale w sumie nie dowiedziałem się jak to dokładnie jest ze sprawą niewybranych.

Wg kalwinizmu, każdy człowiek jest zdeprawowany tzn. nie może sam z siebie dojść do Boga (który sam pociąga tych co chce).

Do Królestwa wejdą tylko nowo-narodzeni. Bóg chce zbawienia wszystkich. Dlaczego więc, Pan potępi tych co nie odpowiedzieli na jego wyzwanie, mimo tego, że to on sprawia tę odpowiedź?

To jak oskarżanie ślepego, że jest ślepy.

Proszę o rzeczowe odpowiedzi.

[fantomik]

Wiem, wiem, że ten temat był wałkowany tutaj już miliard razy, ale w sumie nie dowiedziałem się jak to dokładnie jest ze sprawą niewybranych.

Wg kalwinizmu, każdy człowiek jest zdeprawowany tzn. nie może sam z siebie dojść do Boga (który sam pociąga tych co chce).

Do Królestwa wejdą tylko nowo-narodzeni. Bóg chce zbawienia wszystkich. Dlaczego więc, Pan potępi tych co nie odpowiedzieli na jego wyzwanie, mimo tego, że to on sprawia tę odpowiedź?

To jak oskarżanie ślepego, że jest ślepy.

Proszę o rzeczowe odpowiedzi.

Ślepota jest fizyczną niemożliwością, a całkowita deprawacja wskazuje na niemożność moralną. Nie można tego tak porównywać jak to uczyniłeś. To nie jest tak, że człowiek nie może bo mu Bóg drzwi zamknął, drzwi cały czas są otwarte (każdy jest wezwany do nawrócenia!) ale nikt przez nie wejść nie chce. Jak to śpiewał Johnny Cash w utworze The Wanderer, ludzie chcą Królestwo (tj. dostać się do Nieba) ale nie chcą w nim Boga.

Romans 3:9: Cóż więc? Czy mamy przewagę? Żadną miarą! Wykazaliśmy bowiem uprzednio, że tak Żydzi, jak i poganie są pod panowaniem grzechu,
Romans 3:10: jak jest napisane*: Nie ma sprawiedliwego, nawet ani jednego,
Romans 3:11: nie ma rozumnego, nie ma, kto by szukał Boga.
Romans 3:12: Wszyscy zboczyli z drogi, zarazem się zepsuli, nie ma takiego, co dobrze czyni, zgoła ani jednego.
Romans 3:13: Grobem otwartym jest ich gardło, językiem swoim knują zdradę, jad żmijowy pod ich wargami,
Romans 3:14: ich usta pełne są przekleństwa i goryczy;
Romans 3:15: ich nogi szybkie do rozlewu krwi,
Romans 3:16: zagłada i nędza są na ich drogach,
Romans 3:17: droga pokoju jest im nie znana,
Romans 3:18: bojaźni Bożej nie ma przed ich oczami.
Romans 3:19: A wiemy, że wszystko, co mówi Prawo, mówi do tych, którzy podlegają Prawu. I stąd każde usta muszą zamilknąć i cały świat musi się uznać winnym wobec Boga,
Romans 3:20: jako że z uczynków Prawa żaden człowiek nie może dostąpić usprawiedliwienia w Jego oczach. Przez Prawo bowiem jest tylko większa znajomość grzechu.

Niestety obawiam się, że posiadasz pewne niebiblijne presupozycje, które są bardzo rozpowszechnione w naszym postmodernistycznym społeczeństwie -- jakoby zbawienie się należało każdemu niczym "psu miska". Ale niczym "psu miska" to się nam wszystkim należy potępienie za to jacy jesteśmy i za naszą nienawiść wobec Boga (której nie musimy werbalizować niczym Dawkins, wystarczy że ukazujemy ją naszym całym życiem).

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)

[NeithaN]

Niestety obawiam się, że posiadasz pewne niebiblijne presupozycje, które są bardzo rozpowszechnione w naszym postmodernistycznym społeczeństwie -- jakoby zbawienie się należało każdemu niczym "psu miska". Ale niczym "psu miska" to się nam wszystkim należy potępienie za to jacy jesteśmy i za naszą nienawiść wobec Boga (której nie musimy werbalizować niczym Dawkins, wystarczy że ukazujemy ją naszym całym życiem).

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)

Nie, po prostu czytając Biblię, widzę jak Ona krzyczy o tym, że każdy może odnaleźć Boga.

[fantomik]

Nie, po prostu czytając Biblię, widzę jak Ona krzyczy o tym, że każdy może odnaleźć Boga.

A widzisz to, że nikt sam z siebie nie chce?

[NeithaN]

Nie, po prostu czytając Biblię, widzę jak Ona krzyczy o tym, że każdy może odnaleźć Boga.

A widzisz to, że nikt sam z siebie nie chce?

Nie. Cała ta sprawa wynika z pojęcia całkowitej deprawacji. Co jeśli ona jest błędna?

[fantomik]

Nie, po prostu czytając Biblię, widzę jak Ona krzyczy o tym, że każdy może odnaleźć Boga.

A widzisz to, że nikt sam z siebie nie chce?

Nie. Cała ta sprawa wynika z pojęcia całkowitej deprawacji. Co jeśli ona jest błędna?

Przeczytaj to co zacytowałem wyżej. Kto szuka Boga wg Świętego Pawła w tym fragmencie?

[NeithaN]

Nie, po prostu czytając Biblię, widzę jak Ona krzyczy o tym, że każdy może odnaleźć Boga.

A widzisz to, że nikt sam z siebie nie chce?

Nie. Cała ta sprawa wynika z pojęcia całkowitej deprawacji. Co jeśli ona jest błędna?

Przeczytaj to co zacytowałem wyżej. Kto szuka Boga wg. Świętego Pawła w tym fragmencie?

Nie pamiętam okresu w swoim życiu, w którym bym postępował jak niżej. I bardzo mały odsetek moich znajomych można by było pod to podpiąć. Wnioski? Może takie, że wszystko to jest opinia Pawła, który Bogiem nie jest?

Romans 3:13: Grobem otwartym jest ich gardło, językiem swoim knują zdradę, jad żmijowy pod ich wargami,
Romans 3:14: ich usta pełne są przekleństwa i goryczy;
Romans 3:15: ich nogi szybkie do rozlewu krwi,
Romans 3:16: zagłada i nędza są na ich drogach,
Romans 3:17: droga pokoju jest im nie znana,
Romans 3:18: bojaźni Bożej nie ma przed ich oczami.

[fantomik]

Wnioski? Może takie, że wszystko to jest opinia Pawła, który Bogiem nie jest.

Ale wtedy nie mamy o czym rozmawiać bo zaprzeczasz Natchnieniu Pisma Świętego więc tracimy wspólny grunt do dyskusji (i ogólnie niestety wychodzisz poza granicę chrześcijaństwa, a przynajmniej Protestantyzmu )

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)

[NeithaN]

Wnioski? Może takie, że wszystko to jest opinia Pawła, który Bogiem nie jest.

Ale wtedy nie mamy o czym rozmawiać bo zaprzeczasz Natchnieniu Pisma Świętego więc tracimy wspólny grunt do dyskusji (i ogólnie niestety wychodzisz poza granicę chrześcijaństwa, a przynajmniej Protestantyzmu )

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)

To po prostu moje wątpliwości, być może jakieś naleciałości z katolicyzmu, albo po prostu "za mała głowa" żeby to wszystko jakoś pojąć.

[Lash]

Wiem, wiem, że ten temat był wałkowany tutaj już miliard razy, ale w sumie nie dowiedziałem się jak to dokładnie jest ze sprawą niewybranych.

Wg kalwinizmu, każdy człowiek jest zdeprawowany tzn. nie może sam z siebie dojść do Boga (który sam pociąga tych co chce).

Do Królestwa wejdą tylko nowo-narodzeni. Bóg chce zbawienia wszystkich. Dlaczego więc, Pan potępi tych co nie odpowiedzieli na jego wyzwanie, mimo tego, że to on sprawia tę odpowiedź?

To jak oskarżanie ślepego, że jest ślepy.

Proszę o rzeczowe odpowiedzi.

Sprawa zaczyna się duzo wczesniej

Bóg stworzył swiat DLA CHRYSTUSA i dla niego istniejemy.
Nasz główny cel to wypełnianie woli Chrystusa


Gdy w Raju Bóg posadził Drzewo ukazał diabłu i switu ze - człowiek nie chce zgrzeszyć.
Ukazał że człowiek z własnej woli chodzi i ogląda to drzewo i jest posłuszny!
Adam nie uchybil Bogu w niczym.

Bóg jednak z niepodanych nam przyczym zgadza się aby diabeł zrobił swoje. POZWLA DIABŁU na zwiedzenie człowieka.
Jedyne co nam pozostaje w domyśłe to próba zrozumienia że Bóg zgodzil sie na akt zwiedzenia człowieka aby
Pokazac swoje zmiłowanie całemu światu
i
Dać zbawienie niektórym.


Co się wiec stało w raju?

Widzimy Adama który nie grzeszy w Raju.
Nie mysli o drzewie poznania dobra i zła. nie chce owocu tego.
Ale gdy pojawia się diabeł ZWODZI on człowieka. Zmienia on myslenie człowieka.
OKŁAMUJE GO.
Mówi mu że Bóg wie że to co zrobia - czyli zerwanie owocu - spowoduje ze będa jak Bóg.
A oni chca byc lepsi! Który dobry człowiek nie chce byc tak jak Bóg? A Adam był dobry więc chaił byc jak Bóg ....

Tu diabeł ukazuje się mistrzem zwodzenia. Dobrem zwodzi Adama do tego aby ULEGŁ JEGO WOLI
i Adam ulega woli diabła i GINIE.

Bóg jednak godzac sie na zwiedzenie Adama miał juz PLAN ZBAWIENIA.
powiedział OK - Adam nie przejdzie próby ale Ja sam w osobie Chrystusa postnawiam że zachowam dla siebie wybranych i gdy przyjdzie stosowny czas dam im zycie wieczne.

W tym momencie Adam jest potepiony z uczynku zerwania owocu poprzez zaufanie diabłu a z Adamem całe jego potomstwo jest potepione.
Każdy zbawiony jest zbawiony z łaski wybrania w Chrystusie jeszcze gdy świat nie upadł ale Bóg wiedział co sie stanie.

Obecnie widzimy ludzi uległych woli diabła - pełniących jego wolę.. i w tym swiecie co pewien czas Bóg ukazuje swoich wybranych w kontraście do tych którzy pełnia wole diabła poprzez grzech ciałach swoich.
Czy wybrał ich na potepienie?

Na pewno wiedział że oni będe potepieni.
Gdy tworzył ich w łanie matek znał ich koniec
a mimo to decyzuje się aby utworzyć ich i nie okłamuje siebie że - a "nóż widelec" sie nawrócą....
On wie ze się nie nawrócą i BEDĄ PEŁNIC SWOJA WOLĘ i wole ojca swego zwodziciela..... ale tworzy ich, aby ukazać zę Ludzkosć upadła.
Wybrani zas dostepuja łaski bo nie pełnia SWOJEJ woli ale wole Ojca w niebie z łaski im danej.

[fantomik]

To po prostu moje wątpliwości, być może jakieś naleciałości z katolicyzmu, albo po prostu "za mała głowa" żeby to wszystko jakoś pojąć.

Zdarza się każdemu z nas wtedy trzeba temat, czy też fragment Słowa, odłożyć na półkę na pewien czas i dalej studiować Pismo prosząc Boga o mądrość zrozumienia. Ważne tylko aby być z sobą i Bogiem szczerym i iść gdzie Jego Słowo nas prowadzi, nawet jeśli nam się to wcale nie podoba (Bóg tym, że się nam coś w Jego Słowie, czy wręcz w Nim nie podoba zaskoczony ani rozczarowany nie będzie, zna nas doskonale, wcześniej Go nienawidziliśmy przecież).

Pozdrawiam w Panu,
f. (moje dwa grosze)

[NeithaN]

Dziękuje panowie, temat można zamknąć

[Lash]

?? czy juz jasne?

[NeithaN]

?? czy juz jasne?

Na razie tak muszę to przemyśleć wszystko na spokojnie jeszcze.

[Kitka]

Podepnę się tutaj z zapytaniem, bo wg mnie pasuje.

Niektórzy z Was mówią o tym, ze nie wszyscy są wybrani przez Boga do zbawienia. Ok.

W liście do Tymoteusza jest stwierdzenie, że Bóg "pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy" (2,4) Pytanie: jeżeli chce zbawienia wszystkich, to dlaczego wybiera tylko niektórych?

W liście do Rzymian stoi: "A zatem, jak przestępstwo jednego sprowadziło na wszystkich ludzi wyrok potępiający, tak czyn sprawiedliwy Jednego sprowadza na wszystkich ludzi usprawiedliwienie dające życie. Albowiem jak przez nieposłuszeństwo jednego człowieka wszyscy stali się grzesznikami, tak przez posłuszeństwo Jednego wszyscy staną się sprawiedliwymi."
Pytanie: czy wszyscy dostąpią zbawienia przez usprawiedliwienie krwią Chrystusa, czy tylko wybrani przez Boga? Czy można powiedzieć, że wszyscy są wybrani, skoro wszystkich Bóg usprawiedliwił?