Lelek pisze:[...]Aby transakcja doszła do skutku, my musimy wyrazić na to zgodę poprzez akt wiary.
My jesteśmy podmiotem Lelku. Bóg nie czyni "interesu" z nami, a jeśli czyni to hmm... co jest ceną? kto ją płaci? Wszak to ukazuje strony transakcji.
Lelek pisze:[...]Ofiara złożona przez Chrystusa pozostaje tylko ofertą dla tych, którzy nie uwierzyli.
Do tego już Lash się odnosił, a nie chcę mu wchodzić w pół-zdania.
Lelek pisze:[...]Podstawą do potępienia jest fakt pozostawania w stanie oddzielenia od Boga
A oddziela grzech, za który Chrystus nie umarł. Kółko się kręci.
Lelek pisze:[...]Konkretne grzechy są podstawą wymiaru kary. Jeśli pan Janek jest poza przymierzem, to znajduje się w stanie potępienia.
A mógłbyś mi jeszcze przypomnieć gdzie dokładniej w Hebrajczykach jest napisane, że przystąpili i odstąpili od przymierza?
Ale przy tej okazji pozostając przy Hebrajczykach myślę, że warto zastanowić się nad tym nowym przymierzem... Albo i nie! Gdyż chyba właśnie zrozumiałem Twoje rozumowanie!
To jest tak z tą ofertą, że Chrystus umarł za nas, cała Jego krew została (wirtualnie) "wlana do jakiejś sążni", a my jak chcemy się oczyścić to idziemy i się nią sami kropimy -- czy o to chodzi? I z jednej strony mamy jedną ofiarę i nawet wieczną! a z drugiej jak najbardziej nasze zbawienie zależne jest ostatecznie tylko i wyłącznie od naszej super wolnej woli! (wolnej od złego i dobrego, w końcu możemy wybierać dowolnie i bez żadnych ograniczeń!). Całkiem humanistyczna koncepcja, moim zdaniem -- to jestem blisko czy nie jestem?
Lelek pisze:[...]Oczyszczały jedynie z bieżących przewinień, powodując rytualne oczyszczenie do następnego grzechu
Co oznacza rytualne i co oznacza bieżące?
Lelek pisze:[...]Już pierwszy popełniony grzech stawia człowieka w stan potępienia
Czyli w momencie gdy popełnisz (dajmy na to Ty sam) najmniejszy grzech i np. od razu umrzesz! (może np. zawał?) to idziesz do piekła? Tak by z tego wynikało.
Lelek pisze:[...]Ezaw jest ilustracją wyrzeczenia się dziedzictwa i odpadnięcia od Boga[...]Faraon nigdy nie był w przymierzu z Bogiem, jego ojciec też nie. Więc analogia w tym miejscu nie jest trafna.
A jednak Apostoł używa i jednej i drugiej obok siebie i to w jakim kontekście? Przygotowanych uprzednio naczyń chwały i te im przeciwstawia jako naczynia gniewu.
Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)