NIEUTRACALNOSC ZBAWIENIE - Boza milosc

Zbawienie - tak jak je widzimy ....
Lelek
Posty: 644
Rejestracja: 27 mar 2008, 13:30
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lelek » 01 lip 2008, 17:53

Eliasz pisze:
Lelek pisze:Może ja nie rozumiem kalwinizmu, ale Ty nie rozumiesz Biblii. Jeśli to Bóg za Ciebie postanawia, że Ty uwierzysz Jezusowi, to głoszenie Ewangelii WSZELKIEMU STWORZENIU [Mar. 16:15] nie ma najmniejszego sensu.

Ma sens, gdyż jest to środek, którego Bóg używa w celu realizacji wcześniej powziętych planów.

Po co głosić Ewagnelię ludziom, których Bóg nie wybrał do zbawienia i którzy w związku z tym nie mają szans się nawrócić?

Eliasz pisze:
Lelek pisze:Jeśli Bóg za Ciebie postanawia, że nie uwierzysz, to nie jesteś odpowiedzialny za to, że nie uwierzyłeś i nie ma podstaw, żeby Cię potępić.

Ma podstawy, gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej. Bóg mógłby sprawiedliwie osądzić każdego z nas na potępienie. Nie osądzi Kościoła tylko dlatego, że oddał za niego Swoje życie. Zaś ci, którzy nie otrzymali łaski są w poupadkowym stanie "naturalnym" i Bóg ma prawo potępić ich na podstawie tego, że są grzeszni. I dlatego osądzi ich na potępienie (dlatego że są grzeszni), a nie dlatego, że nie zostali wybrani.

Grzech jest przestępstwem Prawa [I Jana 3:4]. Przestępstwa nie ma, jeśli nie jest popełnione dobrowolnie. Jeśli człowiek nie ma wolnej woli, to grzech nie istnieje. Jeśli Bóg nie dał komuś łaski upamiętania, to nie może ich sądzić za to, że się nie upamiętali, bo nie mieli jak.

Eliasz pisze:
Lelek pisze:Jeśli to Bóg za Ciebie uświęca Ciebie, to żadne wezwania świętych, żeby się uświęcali [Obj. 22:11] również nie mają najmniejszego sensu.

Mają sens, gdyż Bóg używa te wezwania jako środki w celu realizacji wcześniej powziętego zamiaru uświęcenia mnie. Jestem święty i się uświęcam dlatego, że Bóg tak chce.

Nie rozumiesz, co piszę? Nie można wzywać kokogolwiek, żeby się uświęcał, jeśli on nie jest w stanie się uświęcać. Gdyby sam to robił, to nie czyniłby odpowiedzialnym za uświęcenie człowieka, wzywając go do uświęcenia.

Eliasz pisze:
Lelek pisze:Jeśli kalwinizm polega na założeniu, że człowiek jest uczestnikiem teatrzyku kukiełkowego, to taka Ewangelia nie jest żadną Dobrą Nowiną.

Dobrą Nowiną jest to, że Bóg oddał Swoje własne życie w miejsce życia ludzi. Mógłby nie uczynić nic i wtedy wszyscy byśmy zginęli. A tak, jesteśmy zbawieni i jeszcze oskarżamy Boga, że nas wybrał, a innych nie. Ktoś, kto w zamian za innych oddaje Swoje życie i jeszcze takie oskarżenia pod Jego adresem?

Najpierw zaprogramował ludzi go grzechu, nie dając im wolnej woli ani zdolności do szukania Go, a potem za nich umarł? Nie wydaje Ci się to trochę bezsensowne? Każe głocić Ewangelię o szansie zbawienia wszystkim ludziom wiedząc, że sam nie daje takiej szansy większości ludzi? Sorry, ale taki [B]óg naprawdę chyba nas nie stworzył ani na swój obraz, ani na podobieństwo. Jest nielogiczny, zaprzecza sam sobie, bawi się ludźmi i jeszcze każe im wierzyć w to, że ich kocha.


Lelek
Posty: 644
Rejestracja: 27 mar 2008, 13:30
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lelek » 01 lip 2008, 18:36

Lash pisze:No moze jeszcze tekst z Jana ktory jak sie wezmie wg interpretacji Arminianskiej to wynika ze Ojciec niebieski zabija /doslownie zbiera na spalenie/ tych odrodzonych ktorzy nie wydaja owocu.
(2) Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. Jan 15

Nie dyskutuj ze Słowem Bożym. Być w Chrystusie to być zbawionym. Zbawieni jesteśmy po to, żeby nieść owoc jako latorośle [Ef. 2:10]. Jeśli kto jako latorośl w Chrystusie nie niesie owocu, ten zostaje odcięty [Jan 15:2]. Jeśli kto nie pozostaje w Chrystusie, pójdzie w ogień jak zeschła latorośl, która była w Chrystusie, ale w Nim nie pozostała [Jan 15:6].

Gdybyśmy zostawali zbawieni dopiero wtedy, gdy wydamy owoc, byłoby to zbawienie z uczynków. Tymczasem przyjmujemy zbawienie przez wiarę:

"Cóż tedy powiemy, co osiągnął Abraham, praojciec nasz według ciała? Bo jeśli Abraham z uczynków został usprawiedliwiony, ma się z czego chlubić, ale nie przed Bogiem. Bo co mówi Pismo? Uwierzył Abraham Bogu i poczytane mu to zostało za sprawiedliwość. A gdy kto spełnia uczynki, zapłaty za nie nie uważa się za łaskę, lecz za należność; gdy zaś kto nie spełnia uczynków, ale wierzy w tego, który usprawiedliwia bezbożnego, wiarę jego poczytuje mu się za sprawiedliwość" [Rzym. 4:1-5]

Wiara, która zbawia, owocuje uczynkami jako naturalną konsekwencją nowego narodzenia. Jeśli nie owocuje w czasie teraźniejszym, to jest martwa. Nie niesie owocu. Abraham został usprawiedliwiony dlatego, że uwierzył Bogu [I Mojż. 15:6]. Dopiero jakiś czas później (gdy już był usprawiedliwiony) jego wiara została poddana próbie [I Mojż. 22:1-12]. Abraham niósł owoc.

Ktoś, kto jest latoroślą, jest w Chrystusie czyli jest usprawiedliwiony i wolny od potępienia [Rzym. 8:1]. Jako latorośl powinien nieść owoc zawsze w czasie teraźniejszym, tak samo jak powinien wierzyć Bogu zawsze w czasie teraźniejszym. I zachować tę wiarę aż do końca. Wtedy jest zbawiony. Jeśli nie wierzy, nie jest zbawiony. Jeśli nie niesie owocu, zostaje odcięty. Nie pozostaje w Chrystusie i zostaje wyrzucony jak zeschnięta latorośl.

Ojciec niebieski nie zabija i nie przekręcaj Pisma, próbując apelowac do emocji czytelników. Każda latorośl ma wszystko, co jej jest potrzebne do tego, żeby pozostawała w krzewie. Ale ona ma wolna wolę i może sama doprowadzić sie do tego, że wewnątrz niej nastąpi zatamowanie dopływu ożywczych soków poprzez odkładanie się świadonie nie czyszczonego brudu w postaci grzechu. Tak obrazowo można przedstawić świadome trwanie w dobrowolnym grzechu i rosnąca zatwardziałość człowieka. Taki człowiek nie niesie owocu.

Jan 15:2 nie mówi, że chodzi o latorośl, która nigdy nie zaczęła nieść owocu. Mówi tylko, że niesienie owocu w czasie teraźniejszym jest warunkiem "nieodcinalności" i jest związane z pozostawaniem w Krzewie [Jan 15:6]. Są ludzie, którzy zaczynają dobrze i w Duchu (jak Galacjanie), a kończą w ciele i wypadają z łaski [Gal. 5:1-3].

Oczywiście, próbujesz wmówić wszystkim, że chodzi o rozpoczęcie wydawania owocu, które stanowi o byciu w Krzewie czyli o zbawieniu. Ale każda latorośl najpierw musi pojawić się w Krzewie, a dopiero potem wydawać owoc. Wydanie owocu nie jest warunkiem bycia w Krzewie [w Chrystusie]. W obronie niebiblijnej nauki o nieutracalności zbawienia zacząłeś głosić zbawienie z uczynków.


Awatar użytkownika
Eliasz
Posty: 1023
Rejestracja: 11 sty 2008, 15:08
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Eliasz » 01 lip 2008, 18:42

Lelek pisze:Po co głosić Ewagnelię ludziom, których Bóg nie wybrał do zbawienia i którzy w związku z tym nie mają szans się nawrócić?


A skąd Ty możesz wiedzieć kogo Bóg wybrał, a kogo nie do zbawienia? Mamy wyraźne polecenie, aby głosić Ewangelię każdemu, gdyż nie wiemy kto ją przyjmie. To wie jedynie Bóg. Z resztą, nawet przyjmując Twój punkt widzenia, i tak wszyscy się nie nawrócą, więc po co głosisz Ewangelię wszystkim? Na tej samej zasadzie...

Lelek pisze:Grzech jest przestępstwem Prawa [I Jana 3:4]. Przestępstwa nie ma, jeśli nie jest popełnione dobrowolnie.


To Twój pomysł. Biblia nigdzie tak nie twierdzi. Przestępstwo jest przestępstwem, czy jest popełnione dobrowolnie, czy nie. Każdy człowiek rodzi się w niewoli grzechu i nie może się z niego oswobodzić, chyba, że Bóg go oswobodzi.

Lelek pisze:Jeśli człowiek nie ma wolnej woli, to grzech nie istnieje.


Jw.

Lelek pisze:Jeśli Bóg nie dał komuś łaski upamiętania, to nie może ich sądzić za to, że się nie upamiętali, bo nie mieli jak.


Bóg nikogo z potępionych nie osądzi do piekła dlatego, że się nie upamiętał. Bóg osądzi każdego potępionego według jego uczynków.

Lelek pisze:Nie rozumiesz, co piszę? Nie można wzywać kokogolwiek, żeby się uświęcał, jeśli on nie jest w stanie się uświęcać. Gdyby sam to robił, to nie czyniłby odpowiedzialnym za uświęcenie człowieka, wzywając go do uświęcenia.


A kto niby nas uświęca? Sami siebie uświęcamy? Jeśli tak, to czym? Człowiek zbawiony nie dysponuje własną sprawiedliwością, ale sprawiedliwością Jezusa.

Lelek pisze:Najpierw zaprogramował ludzi go grzechu, nie dając im wolnej woli ani zdolności do szukania Go, a potem za nich umarł?


Bóg nikogo nie zaprogramował do grzechu! Człowiek sam zrzekł się wolności, gdy postanowił zaprzedać się szatanowi. Od chwili upadku Adama człowiek nie ma zdolności szukania Boga, gdyż sam się jej pozbawił!!! Dlaczego sugerujesz, że Bóg maczał w tym palce, że coś programował? Przecież to człowiek pozbawił się wolności! I dlatego nie jest zdolny do szukania Boga (jako że sam się tego pozbawił) i jedynym rozwiązaniem jest druga strona - czyli Bóg. Bóg odnajduje człowieka i udziela mu łaski, a on wówczas ją przyjmuje wiarą, gdyż Bóg tak chce, i staje się Bożym dzieckiem.

Lelek pisze:Sorry, ale taki [B]óg naprawdę chyba nas nie stworzył ani na swój obraz, ani na podobieństwo. Jest nielogiczny, zaprzecza sam sobie, bawi się ludźmi i jeszcze każe im wierzyć w to, że ich kocha.


Bóg nie stworzył człowieka takim, jakim jest on obecnie. To prawda, że Bóg nas stworzył na swój obraz, że byliśmy zdolni do szukania Boga etc. Ale po upadku wszystko się zmieniło. Człowiek się zdegenerował i stracił pewne dary Boże, m.in. ten, że decyduje o swoich poszukiwaniach Boga. Człowiek zdecydował, że sprzeda się grzechowi i stracił wolność. Bóg, posiadając wolność, potrafi wykupić niewolnika (zapłacił za to największą cenę - cenę własnego życia), ale niewolnik nie potrafi zrobić nic, aby się wyzwolić. I to dlatego, że kiedyś się zaprzedał w niewolę i stan ten utrzymuje się do czasu, kiedy przychodzi Ktoś, kto może niewolnika wykupić za największą cenę jaka istnieje.

::SHALOM::


DOWIEDZ SIĘ, W CO WIERZYLI PIERWSI CHRZEŚCIJANIE NA PODSTAWIE SAMYCH CYTATÓW Z I WIEKU N. E.:[/b]
1. [b]SOLA SCRIPTURA
— "Bracia, abyście na nas się nauczyli nie rozumieć więcej ponad to, co napisano" (św. Paweł Apostoł, I w. n.e. - 1 Kor 4:6, przekład BW)
2. SOLUS CHRISTUS — "Gdyż jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus" (św. Paweł Apostoł, I w. n.e. - 1 Tm 2:5, przekład EIB)
3. SOLA GRATIA — "Gdyż z łaski jesteście zbawieni, przez wiarę. Nie jest to waszym osiągnięciem, ale darem Boga. Nie stało się to dzięki uczynkom [...] A jeśli z łaski, to nie ze względu na uczynki, bo inaczej łaska nie byłaby łaską" (św. Paweł Apostoł, I w. n.e. - Ef 2:8.9; Rz 11:6, przekład EIB).
4. SOLA FIDE — "Wiemy jednak, że człowiek dostępuje usprawiedliwienia nie dzieki spełnianiu uczynków [...] Dostępuje go tylko dzięki zawierzeniu Jezusowi" (św. Paweł Apostoł, I w. n.e. - Ga 2:16, przekład EIB).
5. SOLI DEO GLORIA — "Ty będziesz składał hołdy Panu, Bogu twemu, i tylko Jemu będziesz cześć oddawał" (Pan Jezus Chrystus, I w. n.e. - Mt 4:10, przekład BWP)

► zapraszam serdecznie na blog baptystów dnia siódmego w języku polskim ◄
Lelek
Posty: 644
Rejestracja: 27 mar 2008, 13:30
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lelek » 01 lip 2008, 19:05

Eliasz pisze:
Lelek pisze:Po co głosić Ewagnelię ludziom, których Bóg nie wybrał do zbawienia i którzy w związku z tym nie mają szans się nawrócić?

A skąd Ty możesz wiedzieć kogo Bóg wybrał, a kogo nie do zbawienia? Mamy wyraźne polecenie, aby głosić Ewangelię każdemu, gdyż nie wiemy kto ją przyjmie. To wie jedynie Bóg. Z resztą, nawet przyjmując Twój punkt widzenia, i tak wszyscy się nie nawrócą, więc po co głosisz Ewangelię wszystkim? Na tej samej zasadzie...

Ja głoszę wszyskim, bo nie jestem kalwinistą. Gdyby Bóg był kalwinistą, prowadziłby nas tylko do tych, których wybrał do zbawienia. A nie do wszystkich. Ale najwyraźniej Bóg nie jest kalwinistą. Niniwa jest tego najlepszym przykładem.

Eliasz pisze:
Lelek pisze:Grzech jest przestępstwem Prawa [I Jana 3:4]. Przestępstwa nie ma, jeśli nie jest popełnione dobrowolnie.

To Twój pomysł. Biblia nigdzie tak nie twierdzi. Przestępstwo jest przestępstwem, czy jest popełnione dobrowolnie, czy nie. Każdy człowiek rodzi się w niewoli grzechu i nie może się z niego oswobodzić, chyba, że Bóg go oswobodzi.

Nikt nie skazuje ludzi niepoczytalnych na śmierć. Ani tych, którzy zostali zmuszeni do przestępstwa. Przestępstwo jest wynikiem wyboru, a nie braku wyboru. Dlatego człowiek odpowiada za przestępstwo.

Eliasz pisze:
Lelek pisze:Jeśli Bóg nie dał komuś łaski upamiętania, to nie może ich sądzić za to, że się nie upamiętali, bo nie mieli jak.

Bóg nikogo z potępionych nie osądzi do piekła dlatego, że się nie upamiętał. Bóg osądzi każdego potępionego według jego uczynków.

Interesująca koncepcja. A ja myślałem, że wrzucenie do jeziora ognistego odbędzie sie na podstawie braku zapisu w księdze żywota, a wymiar kary będzie ogłoszony na podstawie uczynków. Przeczytaj dokładnie Obj. 20:11-15.

Eliasz pisze:
Lelek pisze:Nie rozumiesz, co piszę? Nie można wzywać kokogolwiek, żeby się uświęcał, jeśli on nie jest w stanie się uświęcać. Gdyby sam to robił, to nie czyniłby odpowiedzialnym za uświęcenie człowieka, wzywając go do uświęcenia.

A kto niby nas uświęca? Sami siebie uświęcamy? Jeśli tak, to czym? Człowiek zbawiony nie dysponuje własną sprawiedliwością, ale sprawiedliwością Jezusa.

Przeczytaj Obj. 22:11 i zastanów sie, do kogo jest skierowany nakaz Jezusa. I pomyśl, jak można kierowac do kogoś taki nakaz wiedząc, że on nie jest w stanie go spełnic.

Eliasz pisze:
Lelek pisze:Najpierw zaprogramował ludzi go grzechu, nie dając im wolnej woli ani zdolności do szukania Go, a potem za nich umarł?

Bóg nikogo nie zaprogramował do grzechu! Człowiek sam zrzekł się wolności, gdy postanowił zaprzedać się szatanowi.

Zaraz, ale przecież to Bóg wszystko od początku zaplanował według Ciebie. To kto jest temu winien?

Eliasz pisze:Od chwili upadku Adama człowiek nie ma zdolności szukania Boga, gdyż sam się jej pozbawił!!! Dlaczego sugerujesz, że Bóg maczał w tym palce, że coś programował? Przecież to człowiek pozbawił się wolności!

JAK CZŁOWIEK MÓGŁ POZBAWIĆ SAM SIEBIE WOLNOŚCI, JEŚLI WOLNA WOLA NIE ISTNIEJE?

Eliasz pisze:I dlatego nie jest zdolny do szukania Boga (jako że sam się tego pozbawił) i jedynym rozwiązaniem jest druga strona - czyli Bóg. Bóg odnajduje człowieka i udziela mu łaski, a on wówczas ją przyjmuje wiarą, gdyż Bóg tak chce, i staje się Bożym dzieckiem.

"Szukałem Pana i odpowiedział mi, I uchronił mnie od wszystkich obaw moich" [Ps. 34:5]

Kto kogo szukał? Kto komu odpowiedział?

Eliasz pisze:
Lelek pisze:Sorry, ale taki [B]óg naprawdę chyba nas nie stworzył ani na swój obraz, ani na podobieństwo. Jest nielogiczny, zaprzecza sam sobie, bawi się ludźmi i jeszcze każe im wierzyć w to, że ich kocha.

Bóg nie stworzył człowieka takim, jakim jest on obecnie. To prawda, że Bóg nas stworzył na swój obraz, że byliśmy zdolni do szukania Boga etc. Ale po upadku wszystko się zmieniło. Człowiek się zdegenerował i stracił pewne dary Boże, m.in. ten, że decyduje o swoich poszukiwaniach Boga. Człowiek zdecydował, że sprzeda się grzechowi i stracił wolność. Bóg, posiadając wolność, potrafi wykupić niewolnika (zapłacił za to największą cenę - cenę własnego życia), ale niewolnik nie potrafi zrobić nic, aby się wyzwolić. I to dlatego, że kiedyś się zaprzedał w niewolę i stan ten utrzymuje się do czasu, kiedy przychodzi Ktoś, kto może niewolnika wykupić za największą cenę jaka istnieje.

Sam sobie zaprzeczasz. Człowiek nie mógł o niczym zdecydować, ponieważ Bóg od początku wszystko zaplanował i człowiek nie miał nic do gadania. Tak mówi Twoja teologia. A o tym, że sa ludzie, którzy szukają Boga, już tu mówiliśmy. Po prostu kalwiniści nie wierzą faktom, bo fakty przeczą ich teologii. Bóg spodziewa się, że człowiek będzie Go szukał i nie jest schizofrenikiem, żeby spodziewać się od człowieka czegoś, czego człowiek nie może zrobić. Człowiek może szukać, tylko nie może sam znaleźć. Tutaj jest problem. Ale nie chce sie poi raz kolejny powtarzać.


Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 01 lip 2008, 19:37

Lelek pisze:[...]Nawet nie wiesz, jak poważnie się mylisz. Fakt, że Chrystus umarł za cały świat nie powoduje, że ci, którzy nie chcą uwierzyć, musza uwierzyć, a ci, którzy nie chcą wytrwać, są zmuszeni wytrwać.

Raczej nie zrozumiałeś tego co napisałem.

Pozdrawiam,
f.


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 02 lip 2008, 23:14

Odpowiedz na wybryki Leleka o Janie 15 wyztawiam w poscie
http://protestanci.forumowisko.net/view ... 1474#11474


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 02 lip 2008, 23:27

Lelek pisze:
Wiara, która zbawia, owocuje uczynkami jako naturalną konsekwencją nowego narodzenia. Jeśli nie owocuje w czasie teraźniejszym, to jest martwa. Nie niesie owocu. Abraham został usprawiedliwiony dlatego, że uwierzył Bogu [I Mojż. 15:6]. Dopiero jakiś czas później (gdy już był usprawiedliwiony) jego wiara została poddana próbie [I Mojż. 22:1-12]. Abraham niósł owoc.

Odpowiedz kiedy Abracham zostal usprawiedliwiony
- Przy uwierzeniu
- Przy dokoaniu Ucznku
Bo wychodzi na to ze sa dwa uaprawiedliwienia
1 - z wiary
2- z niesienia uczynkow.

Lelek pisze:
Ktoś, kto jest latoroślą, jest w Chrystusie czyli jest usprawiedliwiony i wolny od potępienia [Rzym. 8:1]. Jako latorośl powinien nieść owoc zawsze w czasie teraźniejszym, tak samo jak powinien wierzyć Bogu zawsze w czasie teraźniejszym. I zachować tę wiarę aż do końca. Wtedy jest zbawiony. Jeśli nie wierzy, nie jest zbawiony. Jeśli nie niesie owocu, zostaje odcięty. Nie pozostaje w Chrystusie i zostaje wyrzucony jak zeschnięta latorośl.

Plywasz czlowieku w morzu jakiejs makabreski w ktorej to BOg zabija swoje dzieci bez litosnie. Wybacz ale Biblia przedstawia innego Boga.
A nie Milujacego i nie potepiajacego.
Lelek pisze:
Ojciec niebieski nie zabija i nie przekręcaj Pisma, próbując apelowac do emocji czytelników.

Nic nie przekream.
To wlasnie ty twerdzac ze rozlinki sa ZYWE w Jezusie cos takieo sugerujesz.
Jesli nie to JAK TO ROZUMIESZ

- czym jest wg ciebie zielony ped?
- Czy zyja one jak sa odrywane?

Jak zwykle nie odpowiedz

Lelek pisze: Każda latorośl ma wszystko, co jej jest potrzebne do tego, żeby pozostawała w krzewie. Ale ona ma wolna wolę i może sama doprowadzić sie do tego, że wewnątrz niej nastąpi zatamowanie dopływu ożywczych soków poprzez odkładanie się świadonie nie czyszczonego brudu w postaci grzechu. Tak obrazowo można przedstawić świadome trwanie w dobrowolnym grzechu i rosnąca zatwardziałość człowieka. Taki człowiek nie niesie owocu.


Co jest kolejnym odwracaniem Pisma
Bowem Tekt mowi wyranie ze
- Bog oczyszcz owoce Jan 15,3
- Jezus oczyscil Apostlow Slowem
Ty natomiast w swoim wykladzei okradasz Boga z Jego oczyszcznia i przypisujesz to czlowiekowi! Wszkze o tym mowi "swiadome odkladanie nieczyszczonego brudu".
Jak widac nie tylko w twojej interporetacji widac
- Boga zabijajacego swoje dzieci
- Czlowieka samo oczyszczjacego sie
- Boga nieoczyszczjacego

Slowem odwracanie Pisma byle by usprawiedliwic filozofie grecka :(

Lelek pisze: Jan 15:2 nie mówi, że chodzi o latorośl, która nigdy nie zaczęła nieść owocu. Mówi tylko, że niesienie owocu w czasie teraźniejszym jest warunkiem "nieodcinalności" i jest związane z pozostawaniem w Krzewie [Jan 15:6]. Są ludzie, którzy zaczynają dobrze i w Duchu (jak Galacjanie), a kończą w ciele i wypadają z łaski [Gal. 5:1-3].

Co jest kolejnym niedopatrzneiem ze strony Lelka Bowiem imieslow odczasownikowy dopkladnie opisuje ceche czlowieka. nie nienosacy to wskaznie na OSOBE poprzez czynnosc.
Ale jsli ktos popowskiego czyta aby udowadniac swoje teoryjki i starozytne herezje to jego problem

Natomiast jak zwykle tez zmieniasz pismo. Bowiem ono nie mowi "niesienie owocu" ale "niosacy owoc".
Roznice widza ci co uczyli sie w podstwowce gramatyki.
Albo ci co musieli odraniac zaleglosci

Lelek pisze: Oczywiście, próbujesz wmówić wszystkim, że chodzi o rozpoczęcie wydawania owocu, które stanowi o byciu w Krzewie czyli o zbawieniu.
Jak zwykle sie mylisz.

Lelek pisze: Ale każda latorośl najpierw musi pojawić się w Krzewie, a dopiero potem wydawać owoc. Wydanie owocu nie jest warunkiem bycia w Krzewie [w Chrystusie].
Krzew osnacza tu prawdziwy lud bozy
Lelek pisze: W obronie niebiblijnej nauki o nieutracalności zbawienia zacząłeś głosić zbawienie z uczynków.
Kolejny wymysl jakiejs makabreski
Co ty masz za dziwna fantazje? :O


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 02 lip 2008, 23:59

Lelek pisze:
Eliasz pisze:
Lelek pisze:Po co głosić Ewagnelię ludziom, których Bóg nie wybrał do zbawienia i którzy w związku z tym nie mają szans się nawrócić?

A skąd Ty możesz wiedzieć kogo Bóg wybrał, a kogo nie do zbawienia? Mamy wyraźne polecenie, aby głosić Ewangelię każdemu, gdyż nie wiemy kto ją przyjmie. To wie jedynie Bóg. Z resztą, nawet przyjmując Twój punkt widzenia, i tak wszyscy się nie nawrócą, więc po co głosisz Ewangelię wszystkim? Na tej samej zasadzie...

Ja głoszę wszyskim, bo nie jestem kalwinistą. Gdyby Bóg był kalwinistą, prowadziłby nas tylko do tych, których wybrał do zbawienia. A nie do wszystkich. Ale najwyraźniej Bóg nie jest kalwinistą. Niniwa jest tego najlepszym przykładem.

Czys ty na glowe upadl?
Co ty za klamstwa rospowiadzasz :O
Wszkaze wszelakie przebudzenia do czasu Wesleya dzialy sie za sprawa KALWINISTOW , ktorzy glosisli WSZYSTKIM dobra nowine.
Wiec albo historii nie znasz albo swiadomie trwasz a grzechu klamstwa. Wydaje mi sie ze nie odwolujac tego klamstwa sciagasz na siebie trwanie w grzechu.
Poczytaj troche.
http://en.wikipedia.org/wiki/Jonathan_E ... theologian)
http://pl.wikipedia.org/wiki/John_Knox
Wyclife
Hus
Luter
Kalwin
Whitfield
itp itd
Wiec poprostu SWIDOMIE KLAMIES albo jeste kompletny nieuk!

A Niniwa jest FATALNYM przykladem bowiem wiele miast bylo jak Niniwa ale Jedno wybral Pan !!!

Lelek pisze:
Eliasz pisze:
Lelek pisze:Grzech jest przestępstwem Prawa [I Jana 3:4]. Przestępstwa nie ma, jeśli nie jest popełnione dobrowolnie.

To Twój pomysł. Biblia nigdzie tak nie twierdzi. Przestępstwo jest przestępstwem, czy jest popełnione dobrowolnie, czy nie. Każdy człowiek rodzi się w niewoli grzechu i nie może się z niego oswobodzić, chyba, że Bóg go oswobodzi.

Nikt nie skazuje ludzi niepoczytalnych na śmierć. Ani tych, którzy zostali zmuszeni do przestępstwa. Przestępstwo jest wynikiem wyboru, a nie braku wyboru. Dlatego człowiek odpowiada za przestępstwo.

Ci jest zwyklym wykpiwaniem sie z naucznia Pawla Rzymian 5. A miserc panuje choc nie ma prawa.


Lelek pisze:
Eliasz pisze:
Lelek pisze:Jeśli Bóg nie dał komuś łaski upamiętania, to nie może ich sądzić za to, że się nie upamiętali, bo nie mieli jak.
Bóg nikogo z potępionych nie osądzi do piekła dlatego, że się nie upamiętał. Bóg osądzi każdego potępionego według jego uczynków.

Interesująca koncepcja. A ja myślałem, że wrzucenie do jeziora ognistego odbędzie sie na podstawie braku zapisu w księdze żywota, a wymiar kary będzie ogłoszony na podstawie uczynków. Przeczytaj dokładnie Obj. 20:11-15.

A czy jedno drugiemu stoi na przeszkodzie.
Wszakze osadzenie na podstwie uczynkow = nieznaleznie sie w ksiedze zywota.

Lelek pisze:
Eliasz pisze:
Lelek pisze:Nie rozumiesz, co piszę? Nie można wzywać kokogolwiek, żeby się uświęcał, jeśli on nie jest w stanie się uświęcać. Gdyby sam to robił, to nie czyniłby odpowiedzialnym za uświęcenie człowieka, wzywając go do uświęcenia.

A kto niby nas uświęca? Sami siebie uświęcamy? Jeśli tak, to czym? Człowiek zbawiony nie dysponuje własną sprawiedliwością, ale sprawiedliwością Jezusa.

Przeczytaj Obj. 22:11 i zastanów sie, do kogo jest skierowany nakaz Jezusa. I pomyśl, jak można kierowac do kogoś taki nakaz wiedząc, że on nie jest w stanie go spełnic.

Do tych co sa wybrani
Por Jan 15,2-3 Kto oczyszcza?
(2) Każdą latorośl, która we mnie owocu nie przynosi, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby obfitszy owoc przyniosła. (3) Już wy jesteście czystymi, z powodu słów, którem do was mówił.

Wiec znowu wymyslasz.

Lelek pisze:
Eliasz pisze:
Lelek pisze:Najpierw zaprogramował ludzi go grzechu, nie dając im wolnej woli ani zdolności do szukania Go, a potem za nich umarł?

Bóg nikogo nie zaprogramował do grzechu! Człowiek sam zrzekł się wolności, gdy postanowił zaprzedać się szatanowi.

Zaraz, ale przecież to Bóg wszystko od początku zaplanował według Ciebie. To kto jest temu winien?


Tak zaplanowal ale nie zrobotyzowal.
Por jak to sie STANIE
(17) Bóg bowiem natchnął serca ich, by wykonali jego postanowienie i by działali jednomyślnie, i oddali swoją władzę królewską zwierzęciu, aż wypełnią się wyroki Boże. (18) A kobieta, którą widziałeś, to wielkie miasto, które panuje nad królami ziemi. (Apokalipsa (Objawienie) 17:1-18, Biblia Warszawska)

Lelek pisze:
Eliasz pisze:Od chwili upadku Adama człowiek nie ma zdolności szukania Boga, gdyż sam się jej pozbawił!!! Dlaczego sugerujesz, że Bóg maczał w tym palce, że coś programował? Przecież to człowiek pozbawił się wolności!

JAK CZŁOWIEK MÓGŁ POZBAWIĆ SAM SIEBIE WOLNOŚCI, JEŚLI WOLNA WOLA NIE ISTNIEJE?


Bardzo prosto.
Wszedl pod panowanie Diabla i grzechu.
Jego wola wolna od grzchu upadla i spelnia wymagania swojego Pana.

Zauwaz ze Adam nie wybieral miedzy dobrem a zlem.
Tego drugiego wszakze NIE ZNAL!

Lelek pisze:
Eliasz pisze:I dlatego nie jest zdolny do szukania Boga (jako że sam się tego pozbawił) i jedynym rozwiązaniem jest druga strona - czyli Bóg. Bóg odnajduje człowieka i udziela mu łaski, a on wówczas ją przyjmuje wiarą, gdyż Bóg tak chce, i staje się Bożym dzieckiem.

"Szukałem Pana i odpowiedział mi, I uchronił mnie od wszystkich obaw moich" [Ps. 34:5]
Kto kogo szukał? Kto komu odpowiedział?


WYbacz Lelku ale czy ty masz ludzi za idiotow!
Wszakze to DAWID Krol Izraelski ktory byl dl innych Izraelitow wzorem poboznosci !!!!

Widac ze kpiny sobie uprawiasz :O wmawiajac ze Dawid ktory obcowal z Bogiem Ktory mial Slowo Boze na codzien = poganin!

Lelek pisze:
Eliasz pisze:
Lelek pisze:Sorry, ale taki [B]óg naprawdę chyba nas nie stworzył ani na swój obraz, ani na podobieństwo. Jest nielogiczny, zaprzecza sam sobie, bawi się ludźmi i jeszcze każe im wierzyć w to, że ich kocha.

Bóg nie stworzył człowieka takim, jakim jest on obecnie. To prawda, że Bóg nas stworzył na swój obraz, że byliśmy zdolni do szukania Boga etc. Ale po upadku wszystko się zmieniło. Człowiek się zdegenerował i stracił pewne dary Boże, m.in. ten, że decyduje o swoich poszukiwaniach Boga. Człowiek zdecydował, że sprzeda się grzechowi i stracił wolność. Bóg, posiadając wolność, potrafi wykupić niewolnika (zapłacił za to największą cenę - cenę własnego życia), ale niewolnik nie potrafi zrobić nic, aby się wyzwolić. I to dlatego, że kiedyś się zaprzedał w niewolę i stan ten utrzymuje się do czasu, kiedy przychodzi Ktoś, kto może niewolnika wykupić za największą cenę jaka istnieje.

Sam sobie zaprzeczasz. Człowiek nie mógł o niczym zdecydować, ponieważ Bóg od początku wszystko zaplanował i człowiek nie miał nic do gadania. Tak mówi Twoja teologia.
CO jest kolejnym wciskaniem klastwa o teologii Kalwinskiej. Bowiem czlowiek ma wole! i moze decydowac. Jednak decyduje tylko i wylacznie to czym jest zdeterminowany. Jelsi da sie ZWIESC grzechowi to ten go zdeterminowal i zniewolil.
A tak wogole powiedz mi kochany
- Dlaczego Bog wybral niektorych do zbawienia ludzi przed zalozeniam swiata ??
Lelek pisze: A o tym, że sa ludzie, którzy szukają Boga, już tu mówiliśmy.
Jak zwykle przeczenie Pismu Swietemu
TO juz widze twoj nawyk
Pawel jasno zadaje klam temu zdaniu
Lelek pisze: Po prostu kalwiniści nie wierzą faktom, bo fakty przeczą ich teologii.
BO KALWINISCI WIERZA BIBLI i SLOWEM SLOWO ROZUMIEJA
A NIE WCISKAJA DOSWIADCZENIE jako INTERPRETATORA PISMA
Sola Scriptura sie klania

Lelek pisze: Bóg spodziewa się, że człowiek będzie Go szukał i nie jest schizofrenikiem, żeby spodziewać się od człowieka czegoś, czego człowiek nie może zrobić.


Co jest kolejna klamliwa insynuacja na temat Boga.
Wszakze kto powiedzial Wypelniaj Prawo abys Zyl
Czy to mozliwe
Odpowiedz masz w Rzym 8,7
Ale ty jej pewenie znowu nie przyjmiesz bo Burzy twoje "doswiadczenie"

Lelek pisze: Człowiek może szukać, tylko nie może sam znaleźć. Tutaj jest problem. Ale nie chce sie poi raz kolejny powtarzać.

Moze ale nie moze znalesc. Ale jego moznosc nie powoduje ze SZUKA ale ze NIE SZUKA
wiec byla o tym mowa a ty stale klamiesz ze ktos twierdzi ze nie moze.
Czlowiek poprosty nie chce! Bo jako zniewolny grzechem - ucieka od swiatla
stad SKROT nie moze bowiem grzech zmusza go do uciekania od swiatla!


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 03 lip 2008, 00:00

fantomik pisze:
Lelek pisze:[...]Nawet nie wiesz, jak poważnie się mylisz. Fakt, że Chrystus umarł za cały świat nie powoduje, że ci, którzy nie chcą uwierzyć, musza uwierzyć, a ci, którzy nie chcą wytrwać, są zmuszeni wytrwać.

Raczej nie zrozumiałeś tego co napisałem.
Pozdrawiam, f.

Na 100% nie rozumie albo udaje :-/


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
okidoki
Posty: 2068
Rejestracja: 17 lip 2008, 13:55
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: okidoki » 07 maja 2010, 17:25

Lash pisze:
Lelek pisze:
Lash pisze: (6) bo w Chrystusie Jezusie ani obrzezanie, ani nieobrzezanie nic nie znaczy, lecz wiara, która jest czynna w miłości. Gal 5:
(2) Każdą latorośl, która we mnie nie wydaje owocu, odcina, a każdą, która wydaje owoc, oczyszcza, aby wydawała obfitszy owoc. Jan15

Ciekawe rzeczy piszesz, tylko pogrubiasz nie te fragmenty, co trzeba:

"Każdą latorośl, która we mnie nie wydaje owocu, odcina, a każdą, która wydaje owoc, oczyszcza, aby wydawała obfitszy owoc" [Jan 15:2]

"Ja jestem krzewem winnym, wy jesteście latoroślami. Kto trwa [pozostaje] we mnie, a Ja w nim, ten wydaje wiele owocu; bo beze mnie nic uczynić nie możecie" [Jan 15:5]

"Kto nie trwa we mnie, ten zostaje wyrzucony precz jak zeschnięta latorośl; takie zbierają i wrzucają w ogień, gdzie spłoną" [Jan 15:6]


AMEN
Porownaj teraz z przypowiescia o roslinkach ktore wyrastly ze Slowa ale nie mialy owocu.
czy byly zbawione?
Czy maja wiare rodzaca owoce!
Nie nia maja.

wiec nie ma problemu. WIARA BEZOWOCNA NIE DAJE ZBAWIENIA!


W tym momencie się uśmiałem :lol:
Niesamowite jak wiele dobrych dyskusji przeprowadzono w tym temacie. Gdyby człowiek miał dwa razy więcej wolnego czasu i takby wszystkiego nie przeczytał. A jednocześnie wiele dyskusji kończy się tak samo, a Jasio mówi "Nie chcę wątróbki, nie lubię" :-P


jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 07 maja 2010, 17:41

okidoki pisze:
W tym momencie się uśmiałem :lol:
Niesamowite jak wiele dobrych dyskusji przeprowadzono w tym temacie. Gdyby człowiek miał dwa razy więcej wolnego czasu i takby wszystkiego nie przeczytał. A jednocześnie wiele dyskusji kończy się tak samo, a Jasio mówi "Nie chcę wątróbki, nie lubię" :-P

Wątróbka to ciało. Cialo tego nie pojmuje.


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 10 maja 2010, 10:36

okidoki pisze:
Lash pisze:
Lelek pisze:
Lash pisze: (6) bo w Chrystusie Jezusie ani obrzezanie, ani nieobrzezanie nic nie znaczy, lecz wiara, która jest czynna w miłości. Gal 5:
(2) Każdą latorośl, która we mnie nie wydaje owocu, odcina, a każdą, która wydaje owoc, oczyszcza, aby wydawała obfitszy owoc. Jan15

Ciekawe rzeczy piszesz, tylko pogrubiasz nie te fragmenty, co trzeba:

"Każdą latorośl, która we mnie nie wydaje owocu, odcina, a każdą, która wydaje owoc, oczyszcza, aby wydawała obfitszy owoc" [Jan 15:2]

"Ja jestem krzewem winnym, wy jesteście latoroślami. Kto trwa [pozostaje] we mnie, a Ja w nim, ten wydaje wiele owocu; bo beze mnie nic uczynić nie możecie" [Jan 15:5]

"Kto nie trwa we mnie, ten zostaje wyrzucony precz jak zeschnięta latorośl; takie zbierają i wrzucają w ogień, gdzie spłoną" [Jan 15:6]


AMEN
Porownaj teraz z przypowiescia o roslinkach ktore wyrastly ze Slowa ale nie mialy owocu.
czy byly zbawione?
Czy maja wiare rodzaca owoce!
Nie nia maja.

wiec nie ma problemu. WIARA BEZOWOCNA NIE DAJE ZBAWIENIA!


W tym momencie się uśmiałem :lol:
Niesamowite jak wiele dobrych dyskusji przeprowadzono w tym temacie. Gdyby człowiek miał dwa razy więcej wolnego czasu i takby wszystkiego nie przeczytał. A jednocześnie wiele dyskusji kończy się tak samo, a Jasio mówi "Nie chcę wątróbki, nie lubię" :-P
Co ci się nie podoba?


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.

Wróć do „Soteriologia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości