Lelek pisze: Lash pisze:Lelek pisze:Lash pisze:Jednoczesnie ci co nie wydaja owocu ale maja wiare ze slowa nie sa z Boga bo ta wiara jest bezowocna!
To jest jawne zaprzeczenie słowom Jezusa. Jak latorośl należąca do Winnego Krzewu może jednocześnie nie należeć do Winnego Krzewu?
Oczywiscie ze nalezy. Co nie znaczy ze naleznosc ta oznacza Zycie Wieczne!
Czy ja dobrze rozumiem? Latorośl Krzewu Winnego nie ma życia wiecznego?
JAK ZWYKLE NIE ROZUMIESZ
Lelek pisze: Przecież Jezus mówi, że to ON jest Krzewem Winnym.
Tak jest. Jest tez Slowem. Ale Ok jet tu krzewem winnym
Lelek pisze: W Chrystusie nie ma życia wiecznego? To gdzie ono jest Twoim zdaniem?
Znowu powtorzyles cos nieprawdziwego. to moze wjesc w nawyk
A moze juz weszlo.
Oczywiscie ze w Chrystusie jest zycie wieczne.
Lelek pisze: Lash pisze:Lelek pisze: Kolego, są latorośle, które nie wydają owocu. Tak mówi Jezus. Ty twierdzisz, że jeśli nie wydają owocu, to nie są i nigdy nie były latoroślami.
Gdzie tak twierdze?
podaj choc moje slowo takie.
Proszę bardzo:
Lash pisze:Porownaj teraz z przypowiescia o roslinkach ktore wyrastly ze Slowa ale nie mialy owocu.
czy byly zbawione?
Czy maja wiare rodzaca owoce!
Nie nia maja.
Lash pisze:Oczywiscie ze sa latoroslami w tym obrazie.
Kto to taki?
Ten kto Slowo przyjal z radoscia ale owocu nie ma!
Ten kto korzenie dla wiary nie znalazl i nie ma owocu!
Oczywiście mieszasz dwie przypowieści w taki sposób, żeby Ci pasowały.
Interpretuje SLOWO BOZE nizm zamym a nie wymyslam historyjki
Lelek pisze: To sie nazywa żonglerka, kolego.
Nie zonglerka to wciskanie podrzucanie pileczek lub laseczek
Lelek pisze: Ale i tak w przypowieści o siewcy odrodzeni to ci, którzy narodzili się z nasienie Słowa, a nie ci, którzy dopiero wydali owoc.
Rozumie wiec ze wg ciebie wiara nie rodzaca owoco jest zbawienn? Czy tak? Czy wiara bez uczynkow jest zywa?
Lelek pisze: Od narodzenia do wydania owocu upływa pewien czas. A Ty usiłujesz moment wydania owocu utożsamić z momentem przyjęcia zbawienia. Tak nie jest.
Nie jest oczywiscie ze nie.
Jednoczesnie wiara bezowocna martwa jest.
Wiec pomimo ze jest wiara nie ma owocu i JEST martwa a nie umarla.
Lelek pisze: Lash pisze:Lelek pisze:Dlaczego tak twierdzisz? Ponieważ gdybyś uwierzył słowom Jezusa, Twoja teologia ległaby w gruzach.
Wierze i
nie ma tu nic ani Slowa o zbawieniu ale jest o byciu latorosla owocna olub nie owocna. To ty doczytujesz ze bycie w krzewie = zbawienie!
Lash pisze:Udowodnij ze tu mowa o byciu w krzewie jako zbawieniu!
Być latoroślą to być w Winnym Krzewie, czyli w Chrystusie. Być w Chrystusie, to znaczy być zbawionym, bo nie ma żadnego potępienia dla tych, którzy są w Chrystusie [Rzym. 8:1 inne]. Być latoroślą Krzewu to posiadać życie płynące od Krzewu czyli od Chrystusa. To życie nazywa się żywotem wiecznym. Każdy, kto jest w Chrystusie, jest latoroślą krzewu Winnego.
Co jest twoim zalozeniem wstepnym Wogole nie wynikajacy z tej przypowiesci.
(1) Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który uprawia. (2) Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. (3) Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was. Zuwaz Jezus jest krzewem w tym obrazie. Odpowiednik roli.
Ojciec jest rolnikiem.
Ojciec doglada kto wydaje owoc kto nie.
Ten co wydaje owoc jest oczyszczny, aby wydawal wiecej!!! Kto ma bedzie mu dodane /30/60/100/
Kto nie ma owocu ale jest pedem odcinany jest bo nie wydal owocu.
Czy znaczy ze bez owocu ktos jest zbawiony!
Jakze to wszakze jakub mowi ze beowocna wiara martwa jest.
Czy to znaczy ze Owoc jest produktem czlowieka?
Nie owoc ma byc wynikiem wiary Gdy Go nie ma WIARA JEST BEZOWOCNA CZYLI MARTWA.
(22) Owocem zaś Ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, (23) łagodność, opanowanie. Przeciw takim /cnotom/ nie ma Prawa.
BEz owocu nie ma nic!!!!
(8) Wydajcie więc godny owoc nawrócenia,
(Ew. Mateusza 3:8, Biblia Tysiąclecia)
(10) Już siekiera do korzenia drzew jest przyłożona. Każde więc drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone. (Ew. Mateusza 3:10, Biblia Tysiąclecia)
(16) Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia albo z ostu figi?
(Ew. Mateusza 7:16, Biblia Tysiąclecia)
(17) Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce. (Ew. Mateusza 7:17, Biblia Tysiąclecia)
(18) Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców. (Ew. Mateusza 7:18, Biblia Tysiąclecia)
(19) Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone. (Ew. Mateusza 7:19, Biblia Tysiąclecia)
(20) A więc: poznacie ich po ich owocach. (Ew. Mateusza 7:20, Biblia Tysiąclecia)
(33) Albo uznajcie, że drzewo jest dobre, wtedy i jego owoc jest dobry, albo uznajcie, że drzewo jest złe, wtedy i owoc jego jest zły; bo z owocu poznaje się drzewo. (Ew. Mateusza 12:33, Biblia Tysiąclecia)
(22) Posiane między ciernie oznacza tego, kto słucha słowa, lecz troski doczesne i ułuda bogactwa zagłuszają słowo, tak że zostaje bezowocne. (Ew. Mateusza 13:22, Biblia Tysiąclecia)
(19) A widząc drzewo figowe przy drodze, podszedł ku niemu, lecz nic na nim nie znalazł oprócz liści. I rzekł do niego: Niechże już nigdy nie rodzi się z ciebie owoc! I drzewo figowe natychmiast uschło. (Ew. Mateusza 21:19, Biblia Tysiąclecia)
(43) Dlatego powiadam wam: Królestwo Boże będzie wam zabrane, a dane narodowi, który wyda jego owoce. (Ew. Mateusza 21:43, Biblia Tysiąclecia)
(11) I nie miejcie udziału w bezowocnych czynach ciemności, a raczej piętnując, nawracajcie [tamtych]! (List do Efezjan 5:11, Biblia Tysiąclecia)
(20) Chcesz zaś zrozumieć, nierozumny człowieku, że wiara bez uczynków jest bezowocna? (List Jakuba 2:20, Biblia Tysiąclecia)
(12) Ci właśnie na waszych agapach są zakałami, bez obawy oddają się rozpuście... samych siebie pasą... obłoki bez wody wiatrami unoszone... drzewa jesienne nie mające owocu, dwa razy uschłe, wykorzenione... (List Judy 12, Biblia Tysiąclecia)
O kim tu mowa
(4) Wkradli się bowiem pomiędzy was jacyś ludzie, którzy dawno już są zapisani na to potępienie, bezbożni, którzy łaskę Boga naszego zamieniają na rozpustę,
CI SA BEZOWOCNI.
(4) Trwajcie we Mnie, a Ja /będę trwał/ w was. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie - o ile nie trwa w winnym krzewie - tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie. (5) Ja jestem krzewem winnym, wy - latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. Kto przynosi owoc ten co przebywa w Chrystusie
(6) Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją, i wrzuca do ognia, i płonie. Ten kto nie przebywa nie pozostaje jest odrzucany.
(7) Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni. (8) Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami. (9) Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej! (10) Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. (11) To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna. (12) To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. (13) Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. (14) Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. (15) Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. (16) Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał - aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje.
Jezus wymaga od tych co ida za nim co przez wiare staja sie pedami aby wydawli owoc. Brak owocu pokazuje ze nie trwaja w nim ale sa ludzmi ktorzy
wdarli sie miedzy owce od dawna zapisani na potepienie, obloki unoszone byel wiatrem, nieowocni.
Lelek pisze: Są latorośle, które pozostają w Krzewie i wydają owoc [Jan 15:4]. Są takie latorośle, które nie pozostają w Krzewie Winnym i nie mogą wydawać owocu [Jan 15:6]. Ale jedne i drugie są latoroślami - jedne usychają i odpadają, a inne pozostają w Krzewie i wydają owoc.
Czekam na dowod tego ze ktos bezowocny JEST ZBAWIONY. BYL ZBAWIONY.
Lelek pisze: Czyli są odrodzeni ludzie, którzy w Chrystusie pozostają i wydają owoc, oraz są tacy, którzy w Nim byli, ale nie pozostali - ci nie wydali owocu i odpadli jak zeschnięte latorośle.
Zauwaz co sie dzieje.
(11) Taki to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej.
Objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie. Jan 2,11
A potem
(66) Odtąd wielu uczniów Jego odeszło i już z Nim nie chodziło.
Oraz
(7) Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni. (8) Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i
staniecie się moimi uczniami.
Ciekawe co nie?
Lelek pisze: Stąd prosty wniosek, że wydanie owocu jest WARUNKOWANE pozostaniem w Krzewie czyli w Chrystusie. Jeśli jedni pozostają, a inni nie pozostają, to znaczy, że nie ma gwarancji pozostania w Krzewie na stałe. Dlatego Jezus mówi: "Pozostańcie we mnie, a ja w was" - nie odwrotnie. Nakaz jest skierowany DO NAS. To my mamy pozostać, a wtedy On pozostanie w nas [Jan 15:4].
Czy w tym obrazie jest ktos kto wydal owoc i ZAPRZESTAL wydawac.
Nie tu mamy gwrancje - wydanie owocu = dalsze oczyszczenie = wiekszy owoc.
Ci co sa pedami, ale nie wydali OWOCU to ci co nie pozostali w Krzewie. Czy kiedy kowlwiek byli owocni?
Lelek pisze: Pozostawanie w Nim nie polega na uczynkach, bo na pozostanie w Chrystusie nie można zasłużyć. Natomiast oczywiście nasza miłośc do Boga objawia się poprzez przestrzeganie przykazań, które nie są uciążliwe [I Jana 5:3].
Co masz na mysli?
Jakie to przykaznia?
Lelek pisze: Jeśli pozostaniemy w Nim, to słowa Jego w nas pozostaną [Jan 15:7].
A skad sie bierze wiara jak nie ze slowa?
Kazdy poza Chrystusem nie ma wiary.
Przychodzacy jest pociagniety slowem
ono rodzi wiare.
Wiara wydaje owoc lub nie
Dlatego Apostol mowi o WYPROBOWANIU.
(19) Zresztą nawet muszą być wśród was rozdarcia, żeby się okazało, którzy są wypróbowani. (1 list do Koryntian 11:19, Biblia Tysiąclecia)
(8) Podobnie jak Jannes i Jambres przeciwstawili się Mojżeszowi, tak samo ci przeciwstawiają się prawdzie, ludzie spaczonego umysłu, nie wytrzymujący próby wiary. (2 List do Tymoteusza 3:8, Biblia Warszawska)
(5) Doswiadczjcie samych siebie próbie, czy jestescie w wierze, probujcie siebie samych; czy nie uznajecie sobie samych, że Jezus Chrystus w was? Chyba że nie jesteście wypróbowani (2 list do Koryntian 13:5, Biblia Interlinearna)Lelek pisze: A pozostanie w Nim zależy od tego, czy chcemy nadal być w Nim, czy zachowujemy ufność i czy polegamy na Nim.
Czy mamy wiare owocna czy nie!
Lelek pisze: Przede wszystkim zależy od tego, czy nie zatwardzamy serc naszych, gdy każdego dnia (dziś), słyszymy Jego głos, czy pozwalamy na to, żeby Słowo Boże penetrowało nasze serca [Hebr. 4:12]
Dlaczego w tym tekscie pomijasz to co ja mowie! Mialo te byc chyba 3,12. Mowi o Zlym niewierzacym sercu. Ktoz jest wsrod braci!
Mysliz sie tez SLowo Bowiem PENWTRUJE czy mu pozwalanmy czy nie!
Dlaczegfo nie lubisz cytowac Slowa? Czy nie poto by sie ni okazalo ze nie dokonca masz racje?
(12) Bo Słowo Boże jest żywe i skuteczne, ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny,
przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić zamiary i myśli serca;
Lelek pisze: i czy przystępujemy do tronu łaski, kiedy jej potrzebujemy [Hebr. 4:15],
Ajc czyli z uczynkow?
Lelek pisze: czy chodzimy w światłości i wyznajemy grzechy, zamiast udawać, że grzechu nie mamy i okłamywać siebie samych [I Jana 1:5-9]. Jeśli tak jest, to jesteśmy bezpieczni.
Rozumie ze swoje bespieczenstwo czerpiesz z uczynkow. Ze ty Trwasz dzieki sobie w zbawieniu Czy dobrze rozumie?
Lelek pisze: Gdyby pozostawanie w Krzewie było gwarantowane, to wszelkie napomnienia skierowane do latorośli, żeby pozostawały w Nim, nie miałyby najmniejszego sensu. Podobnie jak ostrzeżenia o tym, że można w Krzewie być, ale w Nim nie pozostać.
Ciekaawe z Jezus daje wybranym gwarancje
I mowi nawet jasno KTO KOGO WYBIERA
(16)
Nie wy mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was, abyście szli i owoc wydawali i aby owoc wasz był trwały, by to, o cokolwiek byście prosili Ojca w imieniu moim, dał wam.