Moc chrztu

Zbawienie - tak jak je widzimy ....
Awatar użytkownika
Kamil M.
Posty: 5330
Rejestracja: 11 sty 2008, 11:16
wyznanie: Kościół Katolicki
Lokalizacja: Kraków
Gender: Male
Kontaktowanie:

Moc chrztu

Postautor: Kamil M. » 25 lut 2012, 11:08

http://dzisiajwswietlebiblii.blogspot.c ... lekaj.html
Pastor Biernacki odkrywa Amerykę w kwestii chrztu ;)
Co o tym sądzicie?


Jestem raczej nieobecny na forum; jeśli chcesz się ze mną skontaktować, wyślij do mnie e-mail poprzez mój profil.
Awatar użytkownika
Dawid
Posty: 1837
Rejestracja: 04 lut 2010, 15:41
wyznanie: Prezbiterianizm
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Dawid » 25 lut 2012, 11:52

Powiem tak.
Nie zgadzam się z tym:

"Innymi słowy, od tego momentu moc zmartwychwstania, ta sama moc, która wskrzesiła Jezusa z martwych, rozpocznie działać w nowo ochrzczonych. "

"Działająca w nas od chwili chrztu moc zmartwychwstania dotyczy uwolnienia nas spod władzy grzechu i śmierci duchowej. "

"Przez akt chrztu wiary zostajemy włączeni w nurt tej niezwykłej mocy i mamy gwarancję udziału w pierwszym zmartwychwstaniu."

Ogólnie powiem tak, trochę to wszystko idzie w stronę nauki KRK.
Dla mnie chrzest ma wymiar symboliczny.


(21) Ona jest obrazem chrztu, który teraz i was zbawia, a jest nie pozbyciem się cielesnego brudu, lecz prośbą do Boga o dobre sumienie przez zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa

A sam tekst:

Czy nie wiecie, że my wszyscy, ochrzczeni w Chrystusa Jezusa, w śmierć jego zostaliśmy ochrzczeni? Pogrzebani tedy jesteśmy wraz z nim przez chrzest w śmierć, abyśmy jak Chrystus wskrzeszony został z martwych przez chwałę Ojca, tak i my nowe życie prowadzili. Bo jeśli wrośliśmy w podobieństwo jego śmierci, wrośniemy również w podobieństwo jego zmartwychwstania [Rz 6,3–5].

odnosi się do zanurzenia w Jezusie, a nie zanurzenia w wodzie.


Awatar użytkownika
Dawid
Posty: 1837
Rejestracja: 04 lut 2010, 15:41
wyznanie: Prezbiterianizm
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Dawid » 25 lut 2012, 11:56

Dobrze chrzest opisuje Mały Katechizm Westminsterski.

Pytanie 94: Czym jest Chrzest?
Chrzest jest sakramentem, w którym obmycie wodą – w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego – symbolizuje i pieczętuje nasze wszczepienie w Chrystusa oraz uczestnictwo w korzyściach Przymierza Łaski, a także nasze zaangażowanie w służbie Bogu. Mt. 28:19, Rz. 6:3, Rz. 6:4

Pytanie 95: Komu należy udzielać Chrztu?
Chrztu nie należy udzielać nikomu spoza sfery widzialnego Kościoła dopóki nie wyznają swej wiary w Chrystusa i posłuszeństwa Jemu; jednak niemowlęta członków widzialnego Kościoła powinny być chrzczone. Dz. 2:41, 1 Mj. 17:7, 10, Dz. 2:38-39


Awatar użytkownika
Kamil M.
Posty: 5330
Rejestracja: 11 sty 2008, 11:16
wyznanie: Kościół Katolicki
Lokalizacja: Kraków
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Kamil M. » 25 lut 2012, 12:18

Dawid pisze:jednak niemowlęta członków widzialnego Kościoła powinny być chrzczone.

"Ogólnie powiem tak, trochę to wszystko idzie w stronę nauki KRK." ;)


Jestem raczej nieobecny na forum; jeśli chcesz się ze mną skontaktować, wyślij do mnie e-mail poprzez mój profil.
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Moc chrztu

Postautor: jj » 25 lut 2012, 12:28

Kamil M. pisze:http://dzisiajwswietlebiblii.blogspot.com/2012/02/nie-zwlekaj.html
Pastor Biernacki odkrywa Amerykę w kwestii chrztu ;)
Co o tym sądzicie?


Link dziala leniwie. Trzeba poczekac. A tymczasem mozna podyskutowac nad tym, czym jest chrzest, bo jest wiele nieporozumien takze z powodu tlumaczenia. BW tlumaczy Pierwszy List Jana 3, 21 nastepujaco:

(21) Ona [woda, jj]jest obrazem chrztu, który teraz i was zbawia, a jest nie pozbyciem się cielesnego brudu, lecz prośbą do Boga o dobre sumienie przez zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa,
(1 List Piotra 3:21, Biblia Warszawska)


To nie jest dobrze przetlumaczone. Chrzest nie jest „prosba do Boga o dobre sumienie”, ale jest „wezwaniem dobrego sumienia skierowanym do Boga”.


Przeklad doslowny tlumaczy tak:
18 Gdyz i Chrystus raz za grzechy cierpiał, sprawiedliwy za niesprawiedliwych,
aby was przyprowadzić do Boga; zabity
wprawdzie w ciele, lecz ozywiony w duchu,
19 w ktorym (64) tez poszedł i ogłosił duchom w więzieniu —
20 tym, ktore niegdyś były nieposłuszne, gdy Bog cierpliwie czekał za dni Noego,
kiedy budowano arkę, w ktorej nieliczni, to jest osiem dusz,
zostało ocalonych przez wodę;
21 tej [wody] (65) odpowiednikiem jest chrzest, (66) ktory i was teraz zbawia (67), a jest nie pozbyciemsię brudu ciała, (68) lecz skierowanym do Boga wezwaniem (69) dobrego sumienia, przez zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa, (70)
22 ktory jest po prawicy Boga, jako Ten, ktory wstąpił do nieba,
gdzie poddani Mu są aniołowie, władze oraz moce. (71)


(64) Z punktu widzenia gramatyki zaimek w ktorym moze odnosić się do (1)
ducha (Ducha Świętego lub do duchowego stanu); (2) do całego poprzedzającego
wyrazenia; (3)
(65) Wyraz ten dodano dla jasności tekstu. W języku polskim arka i woda są
rodzaju zeńskiego; w grece arka jest rodzaju zeńskiego, woda wyrazem
rodzaju nijakiego.
(66) bap,p, tisma, atoj, to , dosłownie oznacza rezultat zanurzenia w wodzie, czyli
chrzest, obrzęt chrztu, uzywane szczegolnie w odniesieniu do chrztu Jana
(Mt 3,7) i chrztu chrześcijańskiego (Rz 6,4); przenośnie odnosi ę do męczeństwa
i cierpienia (Łk 12,50).
(67) Woda ratuje w tym sensie, ze jest linią podziału między starym a nowym,
między tymi, ktorzy weszli w przymierze, a tymi, ktorzy zostali z niego
wyłączeni. Wejście w przymierze nie następuje przed chrztem, lecz w
chrzcie; chrzest stoi u progu nowego przymierza.
(68) Hbr 9,13.
(69) Wezwanie, gr. epv erwt, hma (eperotema), czyli pytanie (od eperotao: Mk
9,32; Mt 16,1), apel, wezwanie, prośba. W staroŜytnej grece nigdy ne
oznacza odpowiedzi, ale zawsze dowiadywanie się. Słowo to pochodzi z
języka biznesu i dotyczy umow. Kazda umowa zawiera w sobie prośbę i
odpowiedź. To czyni ją legalną i wiązącą (WB). Wspołcześnie odpowiadałby
temu akt notarialny.T
(70) Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa nadaje chrztowi sens.
(71) 1 Kor 15,28.

http://www.feib.pl/index.php?dl=nt


Roznica ta jest bardzo wazna, bo, po pierwsze, przenosi wage znaczenia chrztu z warunku koniecznego dla otrzymania dobrego sumienia na juz posiadane dobre sumienie przez zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. To znaczy, ze to, co mialo sie stac w chrzcie, juz wczesniej dokonalo sie przez zmartwychwstanie z Chrystusem w kazdym wierzacym. Albo innymi slowy, chrzest jest istotny, ale co mialo sie stac, stalo sie juz na krzyzu i nie dokonuje tego czlowiek, a wylacznie Chrystus. Tak, jak w calej Ewangelii, waga wydarzenia przeniesiona jest z czlowieka na Chrystusa.
Po drugie, wyrazenie "wezwanie dobrego sumienia" w odniesieniu do chrztu, pozwala wnioskowac, ze chrzczony jest swiadoma dobrego sumienia osoba. :)


Awatar użytkownika
Dawid
Posty: 1837
Rejestracja: 04 lut 2010, 15:41
wyznanie: Prezbiterianizm
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Dawid » 25 lut 2012, 13:09

Kamil M. pisze:"Ogólnie powiem tak, trochę to wszystko idzie w stronę nauki KRK." ;)

A to jak powiem, że Jezus jest Bogiem to też będzie to szło w stronę KRK? :P
No może zostawmy KRK w spokoju bo mój argument tu też jest nie na miejscu :)

Jednak według mnie nie można przykładać do chrztu aż tak wielkiej wagi bo Pismo o tym nie mówi.
To interpretowanie dosłownie fragmentu 6 rozdziału listu do Rzymian.
A tam mowa jest o chrzcie czyli zanurzeniu w Jezusa a nie w wodzie.


Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 25 lut 2012, 13:34

Mnie te słowa "powaliły":

" Sprawa jest więc bardzo poważna. Dzisiejsi katechumeni (ci, którzy się chrzczą - wynika to z kontekstu artykułu) z naszej wspólnoty uzupełnią grono tych, którzy mają być zbawieni spoza Izraela. Ile miejsc jeszcze pozostało do dopełnienia tej nieznanej nam liczby zbawionych z pogan? "

Czyli przed chrztem nie można być zbawionym? :eek:

Coś się niedobrego dzieje, niestety.


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 25 lut 2012, 14:19

Nie, to jest nie do zaakceptowania. Kompletne nieporozumienie. Ze tez pastor moze wypisywac podobne brednie. Nic, z tego co pisze, nie jest zawarte w nauczaniu apostolskim, ani w Ewangeliach.

Zaden uczynek nie zbawia. Chrzest takze nie zbawia. Zbawia Łaska Boza przez wiare WYLACZNIE.


jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 25 lut 2012, 15:10

sobota, 25 lutego 2012
Nie zwlekaj!
Dziś w naszej wspólnocie chrześcijańskiej w Gdańsku uroczystość chrztu wiary! Jest to wydarzenie niezwykłej wagi. Kolejne, narodzone z Ducha Świętego, osoby pochowają w wodzie chrztu "starego człowieka" wraz z jego przeszłością i wynurzą się z tej wody, by prowadzić nowe życie z Jezusem.

Czy nie wiecie, że my wszyscy, ochrzczeni w Chrystusa Jezusa, w śmierć jego zostaliśmy ochrzczeni? Pogrzebani tedy jesteśmy wraz z nim przez chrzest w śmierć, abyśmy jak Chrystus wskrzeszony został z martwych przez chwałę Ojca, tak i my nowe życie prowadzili. Bo jeśli wrośliśmy w podobieństwo jego śmierci, wrośniemy również w podobieństwo jego zmartwychwstania [Rz 6,3–5].

Innymi słowy, od tego momentu moc zmartwychwstania, ta sama moc, która wskrzesiła Jezusa z martwych, rozpocznie działać w nowo ochrzczonych.


Tak jest „innymi slowy”, w kazdym razie nie Slowem Bozym. Moc Boza dziala w wierzacym od chwili uwierzenia. To jest ta moc:

(12) Lecz którzykolwiek go przyjęli, dał im tę moc, aby się stali synami Bożymi, to jest tym, którzy wierzą w imię jego.

(Ew. Jana 1:12, Biblia Gdańska)



Wraz z nim zostaliście pogrzebani w chrzcie, w którym też zostaliście wespół wzbudzeni przez wiarę w moc Boga, który go wzbudził z martwych [Kol 2,12].

Nie chodzi o to, że bez chrztu wiary człowiek nie będzie miał siły do prowadzenia moralnego, nienagannego życia na ziemi. Jest wielu ludzi, którzy w ogóle nie wierzą w Boga, a niemal pod każdym względem w doczesnym życiu prowadzą się wzorowo.


Moralne polepszenie??? Tu nie ma co polepszac. Trzeba umrzec i zmartwychwstac, jako nowe stworzenie. Wtedy grzech panowac nad nim nie bedzie.


Działająca w nas od chwili chrztu moc zmartwychwstania dotyczy uwolnienia nas spod władzy grzechu i śmierci duchowej. Kto bowiem umarł, uwolniony jest od grzechu [Rz 6,7].


Moc zmartwychwstania dziala w czlowieku z chwila uwierzenia, a nie od chwili chrztu (patrz J 1, 12).

Przez akt chrztu wiary zostajemy włączeni w nurt tej niezwykłej mocy i mamy gwarancję udziału w pierwszym zmartwychwstaniu.


Gwarancja udzialu w pierwszym zmartwychwstaniu jest Duch Swiety, ktorego otrzymuje kazdy wierzacy w chwili uwierzenia, a nie chrzest:

(13) W nim i wy, którzy usłyszeliście słowo prawdy, ewangelię zbawienia waszego, i uwierzyliście w niego, zostaliście zapieczętowani obiecanym Duchem Świętym,
(14) który jest rękojmią dziedzictwa naszego, aż nastąpi odkupienie własności Bożej, ku uwielbieniu chwały jego

(List do Efezjan 1:13-14, Biblia Warszawska)


Chrzest wodny ma więc wielkie znaczenie dla człowieka, który chce być zbawiony. Bez tego aktu nie można mieć pewności zbawienia.


Mozna. Wylacznie na podstawie wiary:

(12) Kto ma Syna, ma żywot; kto nie ma Syna Bożego, nie ma żywota.
(13) To napisałem wam, którzy wierzycie w imię Syna Bożego, abyście wiedzieli, że macie żywot wieczny śmiertelny; nie o takim mówię, żeby się modlić.

(1 List Jana 5:12-13, Biblia Warszawska)



Kto uwierzy i ochrzczony zostanie, będzie zbawiony [Mk 16,16].


A kto uwierzy i nie ochrzci sie, to nie bedzie zbawiony? Gdzie tak jest napisane?


Z tej prostej przyczyny nikt, kto uwierzył w Jezusa, nie powinien ani na trochę odkładać chrztu na potem. Jest jeszcze inny, niezwykle istotny powód, dlaczego powinniśmy się śpieszyć z przyjęciem chrztu. Biblia naucza, że w Bożym planie zbawienia została określona liczba ludzi zbawionych spoza Izraela. A żebyście nie mieli zbyt wysokiego o sobie mniemania, chcę wam, bracia, odsłonić tę tajemnicę: zatwardziałość przyszła na część Izraela aż do czasu, gdy poganie w pełni wejdą [Rz 11,25].


I to ma byc powod pospiechu z chrztem???


Gdy to nastąpi, łaska Boża powróci do synów Izraela i żaden człowiek spoza tego narodu już nie będzie miał dostępu do daru zbawienia.


Jasne, ze nie, bo caly Kosciol bedzie na Weselu Baranka.

Sprawa jest więc bardzo poważna. Dzisiejsi katechumeni z naszej wspólnoty uzupełnią grono tych, którzy mają być zbawieni spoza Izraela. Ile miejsc jeszcze pozostało do dopełnienia tej nieznanej nam liczby zbawionych z pogan?


To jest prawda, ze liczba pogan ma sie „dopelnic”, ale nie przez chrzest,a przez uwierzenie.

O śpiesz się, bo może ostatni to zew! Przyjm Zbawcę! Za ciebie On przelał swą krew! – ostrzega śpiewany jeszcze tu i ówdzie, hymn chrześcijański.


No to moze jeszcze raz, co to znaczy „przyjmij zbawce”?

(12) Lecz którzykolwiek go przyjęli, dał im tę moc, aby się stali synami Bożymi, to jest tym, którzy wierzą w imię jego.

(Ew. Jana 1:12, Biblia Gdańska)


Ale cyrk!


jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 25 lut 2012, 15:26

Chrzest jest bardzo wazny dla czlowieka wierzacego i podobnie do dostojnika etiopskiego z Dziejow Apostolskich 8, kazdy, kto uwierzyl powinien dac sie ochrzcic. Jednak ma to byc wynikiem wiary calym sercem w Pana Jezusa, a nie biletem na pociąg do Raju.
Chrzest jest wyznaniem wiary ustami przed calym swiatem fizycznym i duchowym, "wezwaniem dobrego sumienia" przez juz wczesniej dokonane zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa:

(18) Bo i Chrystus raz za grzechy cierpiał, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby nas przywiódł do Boga, umartwiony będąc ciałem, ale ożywiony duchem;
(19) Przez którego i tym duchom, którzy są w więzieniu, przyszedłszy kazał.
(20) Którzy niekiedy nieposłuszni byli, gdy raz oczekiwała Boża cierpliwość za dni Noego, kiedy korab gotowano, w którym mało (to jest ośm) dusz zachowane są w wodzie.
(21) Czego teraz chrzest wzorem będąc, zbawia nas (nie składanie cielesnego plugastwa, ale obietnica spólna sumienia dobrego u Boga,) przez zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa,
(22) Który jest na prawicy Bożej, szedłszy do nieba, podbiwszy sobie Aniołów i zwierzchności, i mocy.

(1 List Piotra 3:18-22, Biblia Gdańska)


Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 25 lut 2012, 15:58

Dokładnie myślę tak samo, jj :D


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 25 lut 2012, 17:08

Małgorzata pisze:Dokładnie myślę tak samo, jj :D


Ciesze sie. :)

A przy okazji, wyzej cytowalem 1 List Jana 5:12-13 i napisalem tak:

jj pisze:(12) Kto ma Syna, ma żywot; kto nie ma Syna Bożego, nie ma żywota.
(13) To napisałem wam, którzy wierzycie w imię Syna Bożego, abyście wiedzieli, że macie żywot wieczny śmiertelny; nie o takim mówię, żeby się modlić.

(1 List Jana 5:12-13, Biblia Warszawska)



Werset 13 brzmi oczywiscie nastepujaco:

(13) To napisałem wam, którzy wierzycie w imię Syna Bożego, abyście wiedzieli, że macie żywot wieczny.


, a to czerwone, to pozostalosc z ciecia wersetu 16. :)


... coz... starosc. :santa: :mrgreen:


Awatar użytkownika
Kamil M.
Posty: 5330
Rejestracja: 11 sty 2008, 11:16
wyznanie: Kościół Katolicki
Lokalizacja: Kraków
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Kamil M. » 25 lut 2012, 17:36

Dawid pisze:A to jak powiem, że Jezus jest Bogiem to też będzie to szło w stronę KRK? :P
No może zostawmy KRK w spokoju bo mój argument tu też jest nie na miejscu :)

Właśnie dlatego zwróciłem na to uwagę. KRK nie jest centrum wszechświata czy punktem odniesienia. Jeśli chce się być obiektywnym trzeba przestać wszystko odnosić do tego czy tamtego.

Jednak według mnie nie można przykładać do chrztu aż tak wielkiej wagi bo Pismo o tym nie mówi.
To interpretowanie dosłownie fragmentu 6 rozdziału listu do Rzymian.
A tam mowa jest o chrzcie czyli zanurzeniu w Jezusa a nie w wodzie.

Nie jest sztuką wszystko zdematerializować, a potem mówić, że Pismo nie przykłada tak wielkiej wagi do tego. Potem np. zawsze można powiedzieć, że i chleb jest duchowy, i wino jest duchowe, i starsi są duchowi, i post jest duchowy. Wszystko jest duchowe i odbywa się w sercu, a musiało mieć miejsce bo wiem, bo czuję, bo mi się wydaje...


Jestem raczej nieobecny na forum; jeśli chcesz się ze mną skontaktować, wyślij do mnie e-mail poprzez mój profil.
Awatar użytkownika
Hardi
Posty: 7821
Rejestracja: 23 sty 2010, 12:17
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Norwegia
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Hardi » 26 lut 2012, 05:56

osobiście uważam, że słowa z Marka 16.16 i kilka innych, mówią nie o chrzcie wodnym, ale o chrzcie Duchem, gdyż Jan Chrzciciel powiedział o Jezusie jako o tym, który nie będzie chrzcić wodą, ale Duchem i dlatego myślę, że gdy Jezus mówi o potrzebie i ważności chrztu to chodzi o ten, którym On chrzci, a nie Jan


jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 26 lut 2012, 06:07

I jeszcze kilka komentarzy pod artykulem:

RafałFeb 25, 2012 07:13 AM
Drogi bracie Marianie. Niniejszym wpisem zaprzeczasz usprawiedliwieniu wyłącznie z wiary, niezależnie od uczynków. Jak ważne jest posłuszeństwo Bogu wyrażone przez chrzest wodny, odrodzonym ludziom nie trzeba tłumaczyć. Ale zrobienie z tego sakramentu warunkującego otrzymanie zbawienia, to jest olbrzymie nadużycie, jeśli nie fałszywa ewangelia.
Na ten moment nie chcę wdawać się w polemikę na temat wersetów z Rzymian, czy Kolosan, których znaczenie rozumiem inaczej, zacytuję tylko drugą część wersetu, którą bracie pominąłeś, z Marka 16:16:
"Kto uwierzy i ochrzczony zostanie, będzie zbawiony, ale kto nie uwierzy, będzie potępiony."

Kto nie uwierzy, będzie potępiony. Całe Pismo mówi o tym, że zbawienie (usprawiedliwienie) jest wyłącznie z wiary. Dokładając do tego uczynek w postaci chrztu wodnego, dokładamy do Słowa, czego robić nam nie wolno.

Czekam bracie na twoją odpowiedź.


Marian BiernackiFeb 25, 2012 11:08 AM
Rafale, chrzest to nie żaden uczynek, tylko akt wiary, akt posłuszeństwa Słowu Bożemu. Mam nadzieję, że potrafisz to rozróżnić.

Nie zasługujemy sobie nim na zbawienie. Składamy w ten sposób publiczne świadectwo wiary w Jezusa Chrystusa, potwierdzając nasz związek z Nim i zyskując prawo do nazywania się uczniami Jezusa Chrystusa.

Nie jest to żaden sakrament w rozumieniu rzymskokatolickim. Jest to natomiast czynność wynikająca z posłuszeństwa wiary, mająca - podobnie jak udział w Wieczerzy Pańskiej - skutki duchowe.

Nie musisz się ze mną zgadzać. Jednak zamyśl się trochę nad tym, dlaczego np. uczniowie z Efezu, ochrzczeni wcześniej chrztem Janowym, a jednak potrzebowali chrztu w imię Jezusa?


RafałFeb 25, 2012 11:20 AM
Drogi bracie, w twoim pierwszym wpisie czytam:
1) "Bez tego aktu nie można mieć pewności zbawienia."
2) "Dzisiejsi katechumeni z naszej wspólnoty uzupełnią grono tych, którzy mają być zbawieni spoza Izraela."
3) "Przez akt chrztu wiary zostajemy włączeni w nurt tej niezwykłej mocy i mamy gwarancję udziału w pierwszym zmartwychwstaniu."

Przykro mi, ale twój komentarz nie jest zgodny z tym, co napisałeś wcześniej.

Zatem - Chrzest wodny - jako akt wiary, akt posłuszeństwa Bogu - PEŁNA ZGODA; Chrzest wodny - jako warunek usprawiedliwienia, zbawienia i udziału w pierwszym zmartwychwstaniu - CAŁKOWITY BRAK ZGODY.

Proszę, wytłumacz mi, kim jest wg ciebie człowiek narodzony na nowo z Ducha Świętego, a jeszcze nie ochrzczony w wodzie na wyznanie wiary? Jest już usprawiedliwiony, czy ciągle potępiony??? Proszę o konkretną odpowiedź.

Każdy narodzony z Ducha Świętego człowiek nie powinien zwlekać z chrztem na wyznanie wiary w wodzie. Ale dlatego, że kocha swego Pana i chce mu być posłusznym, a nie dlatego, że bez chrztu nie ma pewności zbawienia i nie dlatego, że bez chrztu nie ma gwarancji udziału w pierwszym zmartwychwstaniu, co zaznaczyłeś w pierwszym wpisie.

Co do twojego pytania, Chrzest Janowy nie był chrztem na wyznanie wiary, a każdy narodzony na nowo taki chrzest powinien przyjąć. To dla nas obu jest w świetle Biblii oczywiste. Nie ma natomiast zgody między nami w tym, co chrzest wodny oznacza. Zrobiłeś bracie w pierwszym wpisie z chrztu wodnego sakrament, choć nie rzymskokatolicki. Zrobiłeś z niego uczynek, który należy dołożyć do wiary, aby być zbawionym.

Będę upierał się przy tym:
"Usprawiedliwieni tedy z wiary, pokój mamy z Bogiem przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa" rzym. 5:1
Usprawiedliwieni z wiary, nie z wiary i chrztu wodnego.



Marian BiernackiFeb 25, 2012 01:27 PM
Rafale, to już mój ostatni głos w tej sprawie. Bardzo Cię szanuję i miłuję, więc nie będę się spierał, a zwłaszcza "łapał za słówka".

Oto fragment, na który zechciuejmy jeszcze spojrzeć:

... pokaż mi wiarę swoją bez uczynków, a ja ci pokażę wiarę z uczynków moich. [...] Czyż Abraham, praojciec nasz, nie został usprawiedliwiony z uczynków, gdy ofiarował na ołtarzu Izaaka, syna swego? Widzisz, że wiara współdziałała z uczynkami jego i że przez uczynki stała się doskonała. I wypełniło się Pismo, które mówi: I uwierzył Abraham Bogu i poczytane mu to zostało ku usprawiedliwieniu, i nazwany został przyjacielem Boga. Widzicie, że człowiek bywa usprawiedliwiony z uczynków, a nie jedynie z wiary [Jk 2,18-24].

Mam nadzieję, że nie występujesz przeciwko tytułowemu wezwaniu z mojego tekstu i generalnie też chciałbyś tego, o co w nim apeluję ;)



Jarek W.Feb 25, 2012 01:45 PM
Może jeszcze Rafale wrócimy do liczenia aniołów na czubku szpilki... Myślę, że powinniśmy mieć więcej pokory wobec Boga i Słowa Bożego, nie wyznaczać mu sztywnych granic, w których może działać. Dzięki Bogu On jest większy od wszystkich naszych teorii. Wtedy czy jeszcze nie wtedy, tak czy może inaczej... Może potrzebujemy (na pewno!) więcej pokory i mniej spekulowania a przede wszystkim więcej umiejętności słuchania Pana.



(4) I usłyszałem inny głos z nieba mówiący: Wyjdźcie z niego, ludu mój, abyście nie byli uczestnikami jego grzechów i aby was nie dotknęły plagi na niego spadające,
(Apokalipsa (Objawienie) 18:4, Biblia Warszawska)



Wróć do „Soteriologia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości