nie znam was...

Zbawienie - tak jak je widzimy ....
Jarosław
Posty: 36
Rejestracja: 18 paź 2009, 17:40
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Jarosław » 06 sie 2012, 22:20

Tekst ten nie "mówi" i nie odnosi się nawet pośrednio do kwestii potępienia wiecznego. Dotyczy on osądzenia Pańskich sług i wymierzenia im doczesnej, a nie wiecznej kary.
Jako dzieci Boże przeszliśmy już ze śmierci do żywota i nie staniemy przed sądem (Jn 5:24). Jako słudzy Pana musimy dopiero zdać sprawę z naszej służby, z każdego dzieła, a nawet słowa. Ten sąd wierności dopiero nastąpi. I to niego dotyczy fraza z Mt 7:22-23.
Semickie wyrażenie „nigdy was nie znałem” jest formułą wyrzeczenia i może być rozumiane jako „nigdy was nie uważałem za Moje sługi”. Pan znał ich, a jednak ich nie uznał, choć oni znali Pana. Ludzie niezbawieni nie znają Pana i nie znają Jego imienia. Nie nazywają Go też Panem.


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 07 sie 2012, 11:40

Jarosław pisze:Tekst ten nie "mówi" i nie odnosi się nawet pośrednio do kwestii potępienia wiecznego. Dotyczy on osądzenia Pańskich sług i wymierzenia im doczesnej, a nie wiecznej kary.
Jako dzieci Boże przeszliśmy już ze śmierci do żywota i nie staniemy przed sądem (Jn 5:24). Jako słudzy Pana musimy dopiero zdać sprawę z naszej służby, z każdego dzieła, a nawet słowa. Ten sąd wierności dopiero nastąpi. I to niego dotyczy fraza z Mt 7:22-23.
Semickie wyrażenie „nigdy was nie znałem” jest formułą wyrzeczenia i może być rozumiane jako „nigdy was nie uważałem za Moje sługi”. Pan znał ich, a jednak ich nie uznał, choć oni znali Pana. Ludzie niezbawieni nie znają Pana i nie znają Jego imienia. Nie nazywają Go też Panem.
Bradzo to naciágane :/


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
cezary
Posty: 343
Rejestracja: 03 lip 2011, 15:44
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: cezary » 08 sie 2012, 06:25

fantomik pisze:bo nigdy nie posiadali społeczności z Żywym Bogiem.


czy życie wieczne otrzymują ci, którzy mają społeczność z Żywym Bogiem?
jeśli tak to co to znaczy mieć społeczność?

fantomik pisze:Tekst mówi, że pójdą na wieczne potępienie


ja mam inną wersję: "Odstąpcie ode Mnie wy, którzy czynicie bezprawie"

co znaczy "bezprawie"?:
"Albowiem Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego z aniołami swymi, i wtedy odda każdemu według uczynków jego/.../ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w Królestwie swoim." Mt.16.24n
- znaczy osądzenie na podstawie BRAKU uczynków przy objawieniu Królestwa Pana! Trybunał Chrystusa dla wierzących Mt.24.45nn:
czyniących uczynki wynagrodzi: Szczęśliwy ów sługa, którego pan jego, gdy przyjdzie, zastanie tak czyniącego
czyniących bezprawie ukarze: I odłączy go, a część jego położy z obłudnikami; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów

trybunał Chrystusa nie jest dla nie-wierzących, którzy stają w obliczu sądu Bożego:"Bo stosownie do swojej twardości i nieskruszonego serca ciułasz sobie gniew na dzień gniewu i objawienia się sprawiedliwego sądu Boga" Rz.2.5, wierzący zaś przed takim sądem są ochronieni krwią Pana: Kto wierzy w niego, nie będzie sądzony J.3.18, Ręczę i zapewniam was, kto słucha mego Słowa i wierzy Temu, który Mnie posłał, ma życie wieczne i nie idzie na sąd, ale przeszedł ze śmierci do życia J.5.24

Jarosław pisze:Tak więc, ci którzy je czynili, nawet w Pańskim imieniu, nie wejdą do królestwa niebios, ale zostaną oddzieleni od Pana, tj. będą wyłączeni z manifestacji królestwa w nadchodzącym wieku.


Jezus żyje w nas.
Awatar użytkownika
Hardi
Posty: 7821
Rejestracja: 23 sty 2010, 12:17
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Norwegia
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: nie znam was...

Postautor: Hardi » 09 sie 2012, 00:32

cezary pisze:Pan w swoim przyjściu odbywa wesele ze swoja narzeczoną - Kościołem - są tacy, którzy mimo że w Jego imieniu dokonywali wielkich dzieł nie są wpuszczeni na ucztę weselną. Są oni dziećmi Bożymi, wierzącymi w Jezusa - nazywają Go Panem, ale coś w swoim życiu zaniedbali, może skupili się na darach, błogosławieństwach, prawie lub teologii a nie na Panu? Są oni zawstydzeni przy Jego przyjściu...

Nie wiem skąd to masz, ale nie z Biblii, bo w niej jest napisane inaczej, po pierwsze Jezus mówi, "nigdy was nie znałem" więc nigdy nie byli dziećmi Bożymi, a po drugie to ci ludzie powiedzą, że robili te wszystkie rzeczy w imię Jezusa, ale to nie oznacza, że faktycznie robili to w Jego imieniu, kler twierdzi, że w imieniu Jezusa przemienia hostię w ciało, ale czy to oznacza, że to prawda? nie!


Awatar użytkownika
cezary
Posty: 343
Rejestracja: 03 lip 2011, 15:44
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: cezary » 09 sie 2012, 11:52

Hardi pisze:kler twierdzi, że w imieniu Jezusa przemienia hostię w ciało, ale czy to oznacza, że to prawda? nie!


czy ksiądz KRzK nie może zostać zbawiony?
sądzę, ze TAK
czy jako zbawiony z wiary może trwać w grzechu religii?
sądzę, że jest to możliwe
czy Pan się do niego przyzna podczas manifestacji Królestwa - wesela oblubienicy?
chyba nie, choć może od niego usłyszeć "czy w Twoim imieniu nie prowadziłem nabożeństw?"

jeśli uznajemy zbawienie z wiary, powinniśmy być konsekwentni, nie uzależniać zbawienia od życia naszego, tylko od ŻYCIA Pana Jezusa, może zawodzimy, może grzeszymy, trwamy w bezprawiu, nie mamy możliwości pokuty, może w Jego imieniu uzdrawiamy, choć wbrew Jego woli, może On się nas zaprze, ale na wieki jest WIERNY.

Nie brać udziału w Królestwie, być ukaranym i pozbawionym nagrody, to smutne doświadczenie chrześcijan pokonanych, którzy choć zbawieni nie podążyli za Panem, tam gdzie On, którzy w Jego Imię wyganiali demony, ale czynili bezprawie, nawet Paweł (1Kor.9.27) obawiał się aby nie chybić celu...


Jezus żyje w nas.
Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 14 sie 2012, 23:06

cezary pisze:ja mam inną wersję: "Odstąpcie ode Mnie wy, którzy czynicie bezprawie"

co znaczy "bezprawie"?:
"Albowiem Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego z aniołami swymi, i wtedy odda każdemu według uczynków jego/.../ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w Królestwie swoim." Mt.16.24n
- znaczy osądzenie na podstawie BRAKU uczynków przy objawieniu Królestwa Pana! Trybunał Chrystusa dla wierzących Mt.24.45nn:
czyniących uczynki wynagrodzi: Szczęśliwy ów sługa, którego pan jego, gdy przyjdzie, zastanie tak czyniącego
czyniących bezprawie ukarze: I odłączy go, a część jego położy z obłudnikami; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów

trybunał Chrystusa nie jest dla nie-wierzących, którzy stają w obliczu sądu Bożego:"Bo stosownie do swojej twardości i nieskruszonego serca ciułasz sobie gniew na dzień gniewu i objawienia się sprawiedliwego sądu Boga" Rz.2.5, wierzący zaś przed takim sądem są ochronieni krwią Pana: Kto wierzy w niego, nie będzie sądzony J.3.18, Ręczę i zapewniam was, kto słucha mego Słowa i wierzy Temu, który Mnie posłał, ma życie wieczne i nie idzie na sąd, ale przeszedł ze śmierci do życia J.5.24

Musisz czytać w kontekście -- wypowiedź Chrystusa określa jednoznacznie, że mowa jest o tych, którzy do Królestwa Bożego nie wejdą:

"Nie każdy, który Mi mówi: "Panie, Panie!", wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie."

więc chodzi o potępionych.


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Awatar użytkownika
cezary
Posty: 343
Rejestracja: 03 lip 2011, 15:44
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: cezary » 15 sie 2012, 04:12

fantomik pisze:więc chodzi o potępionych.


raczej o wierzących, którzy nie wejdą do Królestwa Niebios, utracą nagrodę, będą pozbawieni radowania się Panem w nadchodzącym wieku, ich dzieło spłonie, dom się zawali, zostaną ukarani - jednemu wyznaczy się dużo razów, innemu mniej, zostaną wtrąceni do więzienia, i nie wyjdą dopóki nie oddadzą wszystkiego...

Wiele wypowiedzi Jezusa kierowanych do wierzących mówi o sługach niewiernych (przegranych wierzących), wiele też wypowiedzi apostolskich wspomina o karze i nagrodzie dla wierzących m.in.: Mt.5.20, 7.21-23, 16.24-27, 19.23-30, 24.46-51, 25.11-13, 21-23, 26-30, Łk. 12.42-48, 19.17, 22-27 Rz. 14.10, 12.1, 1 kor. 3.8-15, 4.5, 9.24-27, @ kor.5.10, 2 Tym. 4.7-8, Hbr. 2.3, 4.1, 9-11, 6.4-8, 10.26-31, 35-39, 12.16-17, 28-29, Obj. 2.7, 10-11, 17, 26-27, 3.4-5, 11-12, 22.12


Jezus żyje w nas.
Dako
Posty: 125
Rejestracja: 07 kwie 2013, 23:18
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Dako » 10 maja 2013, 14:42

Tekst jasno mówi "NIGDY WAS NIE ZNAŁEM" (czy jak wolisz: zatwierdziłem, aprobowałem - to synonimy niemal). Przeczytaj słowo NIGDY i zastanów się nad nim :P

Ten fragment dotyczy ludzi, którzy nigdy podawali się za proroków Bożych, choć nigdy nimi nie byli i Bóg nigdy ich do tego nie powołał.

Fatalny fragment wybrałeś na udowodnienie swojej tezy :P


"Albowiem Bóg poddał wszystkich w niewolę nieposłuszeństwa, aby się nad wszystkimi zmiłować" (Rz 11:32)
„On bowiem jest ofiarą przebłagalną za nasze grzechy, i nie tylko nasze, lecz również za grzechy całego świata” (1 J 2,2)
"Jest to bowiem rzecz dobra i miła w oczach Zbawiciela naszego, Boga, który pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy'' (1 Tym 2:3,4)
"Nie chce bowiem niektórych zgubić, ale wszystkich doprowadzić do nawrócenia" (2 P 3,9)
Szukaj i uwierz

Wróć do „Soteriologia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości