NIEUTRACALNOSC ZBAWIENIA - pytania do Arminian utracalnikow

Zbawienie - tak jak je widzimy ....
Chcę wierzyć
Posty: 3833
Rejestracja: 28 paź 2010, 22:47
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Chcę wierzyć » 06 kwie 2011, 08:32

Norbi pisze:Sprawiedliwość nie uratuje sprawiedliwego, gdy popełnia występek, a bezbożność nie doprowadzi bezbożnego do upadku, gdy się odwróci od swojej bezbożności. Lecz i sprawiedliwy nie może żyć, gdy grzeszy.
(13) Gdy mówię do sprawiedliwego: Na pewno będziesz żył, a on, polegając na swojej sprawiedliwości, popełni występek, wtedy nie będzie się pamiętało wszystkich jego sprawiedliwych uczynków, lecz umrze z powodu występku, który popełnił.


Jak ten fragment ma się do usprawiedliwienia w Chrystusie które mamy dostępne teraz?


(14) Lecz gdy mówię do bezbożnego: Na pewno umrzesz, a on odwróci się od swojego grzechu, będzie wypełniał prawo i sprawiedliwość,
(15) będzie oddawał zastaw, zwracał to, co zagrabił, postępował zgodnie z zasadami życia, nie popełniając występku, na pewno będzie żył, nie umrze.
(16) Nie będzie się pamiętało żadnych jego grzechów, które popełnił; będzie wypełniał prawo i sprawiedliwość, na pewno będzie żył.

Czy wypełnianie prawa i sprawiedliwości da nam życie?


Czytając jakich słów używał Bóg przez proroków do Izraela także uczymy się jaki jet Bóg i czego oczekuje od nas. Czy te słowa są tak różne od tego co czytamy u apostołów?

Mat 5:20 - Albowiem powiadam wam: Jeśli sprawiedliwość wasza nie będzie obfitsza niż sprawiedliwość uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do Królestwa Niebios.

1 Piotra 3:10 - Bo kto chce być zadowolony z życia i oglądać dni dobre, ten niech powstrzyma język swój od złego, a wargi swoje od mowy zdradliwej.
3:11 - Niech się odwróci od złego, a czyni dobre, niech szuka pokoju i dąży do niego.
3:12 - Albowiem oczy Pana zwrócone są na sprawiedliwych, a uszy jego ku prośbie ich, lecz oblicze Pańskie przeciwko tym, którzy czynią zło.


Niech odwróci się od złych uczynków kto chce oglądać dni dobre. Nawet w mowie niech będzie sprawiedliwy.

2 Piora 2:21 - Lepiej bowiem byłoby dla nich nie poznać drogi sprawiedliwości, niż poznawszy ją, odwrócić się od przekazanego im świętego przykazania.


Kto karci szydercę, ten ściąga na się hańbę; a kto gani bezbożnika, ten się plami.
http://chcewierzyc.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 06 kwie 2011, 12:06

Chcę wierzyć pisze:
Norbi pisze:Sprawiedliwość nie uratuje sprawiedliwego, gdy popełnia występek, a bezbożność nie doprowadzi bezbożnego do upadku, gdy się odwróci od swojej bezbożności. Lecz i sprawiedliwy nie może żyć, gdy grzeszy.
(13) Gdy mówię do sprawiedliwego: Na pewno będziesz żył, a on, polegając na swojej sprawiedliwości, popełni występek, wtedy nie będzie się pamiętało wszystkich jego sprawiedliwych uczynków, lecz umrze z powodu występku, który popełnił.


Jak ten fragment ma się do usprawiedliwienia w Chrystusie które mamy dostępne teraz?


(14) Lecz gdy mówię do bezbożnego: Na pewno umrzesz, a on odwróci się od swojego grzechu, będzie wypełniał prawo i sprawiedliwość,
(15) będzie oddawał zastaw, zwracał to, co zagrabił, postępował zgodnie z zasadami życia, nie popełniając występku, na pewno będzie żył, nie umrze.
(16) Nie będzie się pamiętało żadnych jego grzechów, które popełnił; będzie wypełniał prawo i sprawiedliwość, na pewno będzie żył.

Czy wypełnianie prawa i sprawiedliwości da nam życie?


Czytając jakich słów używał Bóg przez proroków do Izraela także uczymy się jaki jet Bóg i czego oczekuje od nas. Czy te słowa są tak różne od tego co czytamy u apostołów?

Mat 5:20 - Albowiem powiadam wam: Jeśli sprawiedliwość wasza nie będzie obfitsza niż sprawiedliwość uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do Królestwa Niebios.

1 Piotra 3:10 - Bo kto chce być zadowolony z życia i oglądać dni dobre, ten niech powstrzyma język swój od złego, a wargi swoje od mowy zdradliwej.
3:11 - Niech się odwróci od złego, a czyni dobre, niech szuka pokoju i dąży do niego.
3:12 - Albowiem oczy Pana zwrócone są na sprawiedliwych, a uszy jego ku prośbie ich, lecz oblicze Pańskie przeciwko tym, którzy czynią zło.


Niech odwróci się od złych uczynków kto chce oglądać dni dobre. Nawet w mowie niech będzie sprawiedliwy.

2 Piora 2:21 - Lepiej bowiem byłoby dla nich nie poznać drogi sprawiedliwości, niż poznawszy ją, odwrócić się od przekazanego im świętego przykazania.
I nasza sprawiedliwość może być tylko wiekszaw CHRYSTUSIE a nie dzieki naszym wysiłkom!


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
mendrek
Posty: 503
Rejestracja: 09 cze 2010, 02:34
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: mendrek » 19 kwie 2011, 20:34

Posłuze sie pzrykładem-"Nie bedziesz miał Bogów cudzych pzredemna..."
W jakiej sytuacji:Nie bedziesz ich miał jeśli przyjmiesz łaske zufasz Panu powierzysz mu sowjeżycie do konca swych dni.
Nie jesli "nie bedziesz ich miał" Pan zaufa tobie bo ty uczyniłeś mu łaske w ten sposób.
Teraz idzmy dalej:"Nie pzryszedłem zmieniać prawa ale je wypełnić"
My jako chrzescijanie nasladowcy Chrystusa takze musimy je wypełnić...i tu pojawia sie paradox ale nie do końca.
Zeby wypełnic prawo musielibysmy być nieskazitelnie czysci jak on od poczatku swych dni takze po narodzeniu na nowo nie mieć zadnego najmiejszego grzechu.
Niestety i chrzescijanie grzeszą...ale Pan prostuje ich sciezki.
Cały myk polega natym że Jezus umarł za nasze grzechy,wiec kazdy jeden grzech od urodzenia aż do smieci jest nam wymazany-to nas czyni istota bez grzechu mimo uprzedniego zycia bezboznego i mimo upadków po nawróceniu.
Nasza wiara jest usprawiedliwienim z grzechu porzez dzieło zbawienia-co jest własnie ta łaską.
Nie ma mowy o utracalnosci zbawienia bo jesli w pewnym momencie zycia nawet po 40 latch wymazujesz Jezusa ze swojego zycia znaczy ze nigdy tej łaski miłosci ofiary nie pzryjełes.Twoje grzechy nie zostały wymazane czeka cie smierc.
Wiara daje pewnosc zbawienia-jesli do końca swych dni trwasz w niej.
"Wiara bez uczynków jest pusta" bo uczynki sa efektem ,owocem wiary...znakiem rozpoznawczym ze Pan działa w tobie.
Uczynki bez wiary nie daja zbawienia...bo grzechy nie zostaja ci wymazane zapomniane.


Reformed_Pastor
Posty: 161
Rejestracja: 11 kwie 2010, 16:22
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Gdańsk
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Reformed_Pastor » 07 maja 2011, 18:42

Pismo jest tu jasne:

1. Od łaski i od Chrystusa (w sensie przymierzowym) można odejść tak jak możliwy jest rozwód niewiernego męża z żoną, którą zdradza (Hbr 10:29, Jn 15, Hbr 6:4-6, Gal 5:4 itp.). Biblia nie ronbi tricków i ostrzega chrześcijan przez REALNĄ apostazją, REALNY złamaniem przymierza.

2. Owce jednak zostaną zachowane ponieważ są chronione przez Pasterza (Jn 10:28-30).


Zapraszam na mój blog: pbartosik.pl
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 07 maja 2011, 19:25

Reformed_Pastor pisze:Pismo jest tu jasne:

1. Od łaski i od Chrystusa (w sensie przymierzowym) można odejść tak jak możliwy jest rozwód niewiernego męża z żoną, którą zdradza (Hbr 10:29, Jn 15, Hbr 6:4-6, Gal 5:4 itp.). Biblia nie ronbi tricków i ostrzega chrześcijan przez REALNĄ apostazją, REALNY złamaniem przymierza.

2. Owce jednak zostaną zachowane ponieważ są chronione przez Pasterza (Jn 10:28-30).


I jaki wniosek z tego w nawiazaniu do tematu wątku?


Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 24 maja 2011, 10:26

jj pisze:I jaki wniosek z tego w nawiazaniu do tematu wątku?

Owcy nie może "przydażyć się" REALNA Apostaza. Wszysto zawdzięczamy Chrystusowi.

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Święty Michał
Posty: 12
Rejestracja: 18 maja 2012, 10:49
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Warszawa
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Święty Michał » 03 cze 2012, 12:27

Wklejam Wam ciekawy artykuł systematyzujący trzy główne nurty jeśli chodzi o kwestię zbawienia. Po przeczytaniu tego stwierdzam, że nieutracalność zbawienia jest najbardziej niemoralną ze wszystkich. Utrata zbawienia chociaż daje wątpliwą motywację do świętego życia, ale przynajmniej powoduje, że życie potwierdza zbawienie. Nieutracalność zbawienia powoduje, że grzesznikom wpiera się, że idą do nieba, w wielu przypadkach posyłając ich do piekła, a uświęcenie może być jakimś dodatkiem do życia, ale wcale nie musi. Zgroza! Wielokrotnie to słyszałem, jak ktoś mówił, że jest spokojny np. o swoich niewierzących bliskich, bo wprawdzie tylko od czasu do czasu chodzą do KRK, ale kiedyś się pomodlili. Przy nieutracalnośći nie ma więc potrzeby zwiastowania o pokucie, uświęceniu, etc. - no bo ostatecznie po co. Jedyna motywacja to kwestia nagrody, ale ta jest raczej za osiągnięcia - (np. nauczanie, pasterzowanie, ewangelizowanie) a nie za święte życie.

Artykuł:
Będziemy dzisiaj rozmawiać o tym, czy usynowienie jest wieczne. Nowe narodzenie jest nazwane narodzeniem z Ducha i od tego momentu człowiek, który wcześniej był wrogo nastawiony wobec Boga, staje się Bożym dzieckiem. A dzisiaj interesuje nas, czy każdy, kto narodzi się z Ducha będzie wiecznie w rodzinie Bożej.
Są trzy podejścia odnośnie zbawienia. Jedno się nazywa utrata zbawienia. Drugie, nieutracalność zbawienia. Trzecie się nazywa wytrwanie świętych. Na przykładzie Ananiasza i Safiry z Dz5,1-11 podam różnicę w tych trzech poglądach.

Utrata zbawienia. Ci, którzy wierzą i prawdziwie dostąpili zbawienia, mogą je utracić z powodu braku wytrwania w wierze i dobrych uczynkach. Tak też się dzieje w przypadku niektórych. Czyli jest to nauczanie, że Bóg adoptuje pewne dzieci, które będą dziećmi przez ograniczony czas. Może będzie to miesiąc, może kilka lat, może wiele lat, ale kiedy staną przed Bogiem, będą potępieni. Według tego poglądu Ananiasz i Safira umarli i stracili zbawienie.

Nieutracalność Zbawienia. Od momentu twojego nawrócenia, możesz dalej trwać w grzechu i jednak posiadać pewność, że jesteś Chrześcijaninem i nie będziesz potępiony. Czyli jest to nauczanie, które mówi, że usynowienie nie zawsze wpływa na zachowanie człowieka. Jest możliwe, aby stać się prawdziwym dzieckiem Bożym, jednak dalej trwać w grzechu. Ogólnie nauczanie to mówi, że zachowanie człowieka nie jest dowodem, który pokazuje, czy człowiek jest synem Bożym czy nie. Dam konkretny przykład. Znałem pewną kobietę, która była bardzo samolubna, pyszna, niemiła, smutna i chciwa. Umarła i byłem na jej pogrzebie. Pastor wstał i powiedział, że rozmawiał z rodziną i oni zapewnili go, że kiedy ta kobieta była młoda chodziła do kościoła i uwierzyła w Jezusa, więc możemy radować się, że jest w niebie. Czyli taki pastor wierzy, że jest możliwe, aby stać się prawdziwym dzieckiem Bożym, jednak trwać w grzechu. Według tego poglądu Ananiasz i Safira umarli i stracili nagrody ale są w Niebie.

Wytrwanie świętych. Wszyscy, którzy zostali wybrani przez Boga Ojca, odkupieni przez Chrystusa i którym przez Ducha Świętego została udzielona wiara, są zbawieni na całą wieczność. Są oni zachowywani w wierze przez moc Wszechmogącego Boga i dlatego zachowani aż do końca. Czyli jest to nauczanie, które mówi, że Bóg strzeże swoich dzieci, żeby trwały w wierze. Jest to nauczanie, które mówi, że kiedy prawdziwe dziecko Boże odchodzi od Boga, Bóg idzie za nim i prowadzi je z powrotem do społeczności, tak jak w sytuacjach Jonasza i Piotra. Bóg w miłości, nie odrzuca nieposłusznych dzieci, lecz działa w ich życiu powodując pokutowanie. Według tego poglądu Ananiasz i Safira umarli i poszli do Piekła bo nigdy nie byli dziećmi Boga.

Chcę żebyśmy przeczytali trzy różne rzeczy, które są nauczane w Piśmie.

1. Biblia naucza, że człowiek, która trwa w grzechu będzie potępiony. Czytam trzy przykłady, jest ich o wiele więcej.
Albo czy nie wiecie, że niesprawiedliwi Królestwa Bożego nie odziedziczą? Nie łudźcie się! Ani wszetecznicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozpustnicy, ani mężołożnicy, Ani złodzieje, zaś chciwcy, ani pijacy, zaś oszczercy, ani zdziercy Królestwa Bożego nie odziedziczą. (1 Kor. 6:9-10) Słuchajcie mnie, jeżeli śpisz z kimś, kto nie jest twoim mężem lub żoną i trwasz w tym grzechu, będziesz potępiony. Obojętnie, do którego kościoła należysz, z jakiej rodziny pochodzisz, czy już jesteś ochrzczony czy nie. Trwaj w cudzołóstwie a będziesz potępiony.
Utrzymują, że znają Boga, ale uczynkami swymi zapierają się go, bo to ludzie obrzydliwi i nieposłuszni, i do żadnego dobrego uczynku nieskłonni. (Tyt. 1:16) Tacy są ludzie w kościele. Wiedzą dużo o Bogu, ale swoimi uczynkami udowadniają, że nie są dziećmi Bożymi.
A z tego wiemy, że go znamy, jeśli przykazania jego zachowujemy. Kto mówi: Znam go, a przykazań jego nie zachowuje, kłamcą jest i prawdy w nim nie masz. Kto mówi, że jest w światłości, a brata swojego nienawidzi, w ciemności jest nadal, Kto miłuje brata swego, w światłości mieszka i nie ma w nim zgorszenia. Kto zaś nienawidzi brata swego, jest w ciemności i w ciemności chodzi, i nie wie, dokąd idzie, gdyż ciemność zaślepiła jego oczy, (1 Jan. 2:9-11)

2. Biblia naucza, że prawdziwi Chrześcijanie są Chrześcijanami wiecznie. W tym punkcie mam trzy podpunkty.
A. Biblia naucza, że życie nam dane w momencie nowego narodzenia jest życiem wiecznym.
A obietnica, którą sam nam dał, to żywot wieczny. (1 Jan. 2:25)
ci, którzy są powołani, otrzymali obiecane dziedzictwo wieczne (Hebr. 9:15)
Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, kto wierzy we mnie, ma żywot wieczny. (Jan. 6:47)
Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, kto słucha słowa mego i wierzy temu, który mnie posłał, ma żywot wieczny i nie stanie przed sądem, lecz przeszedł z śmierci do żywota. (Jan. 5:24)
Aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny. Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny. (Jan. 3:15-16)
Owce moje głosu mojego słuchają i Ja znam je, a one idą za mną. I Ja daję im żywot wieczny, i nie giną na wieki, i nikt nie wydrze ich z ręki mojej. (Jan. 10:27-28)
To powiedział Jezus, a podniósłszy oczy swoje ku niebu, rzekł: Ojcze! Nadeszła godzina; uwielbij Syna swego, aby Syn uwielbił ciebie; Jak mu dałeś władzę nad wszelkim ciałem, aby dał żywot wieczny tym wszystkim, których mu dałeś. A to jest żywot wieczny, aby poznali ciebie, jedynego prawdziwego Boga i Jezusa Chrystusa, którego posłałeś. (Jan. 17:1-3)
Biblia naucza, że życie, które jest nam dane w momencie nowego narodzenia jest żywotem wiecznym. Żywot wieczny, to znaczy, że nie stracisz go po pięciu latach, czy po pięćdziesięciu latach, czy po pięciu miliardach lat. Wieczny, znaczy wieczny.
B. Biblia naucza, że żaden człowiek nie jest w stanie zniweczyć tego, co Bóg czyni.
Wiem, że wszystko, cokolwiek Bóg czyni, trwa na wieki: Nic nie można do tego dodać i nic z tego ująć; a Bóg czyni to, aby się go bano. (Kzn. 3:14)
A wszyscy mieszkańcy ziemi uważani są za nic, według swojej woli postępuje z wojskiem niebieskim i z mieszkańcami ziemi. Nie ma takiego, kto by powstrzymał jego rękę i powiedział mu: Co czynisz? (Dn. 4:32)
W wielu przypadkach człowiek może zniweczyć to, co sam uczynił. Jeżeli kupisz nowy samochód a wtedy zdecydujesz, że jednak go nie chcesz, to możesz sprzedać ten samochód. Na pewno stracisz na tym pieniądze, ale da się rozwiązać to, co zrobiłeś.
Znam taki argument, co do zbawienia, Ja podjąłem decyzję, aby stać się Chrześcijaninem, więc mogę także podjąć decyzję, aby przestać być Chrześcijaninem Ok, jest w tym sens. Ale problem z tym argumentem jest taki, że jeżeli jesteś prawdziwym Chrześcijaninem, to jest to Boże działanie, nie twoje. Stałeś się Chrześcijaninem przez cud Boży, ponadnaturalne działanie Ducha Świętego. Bóg to uczynił i żaden człowiek czy demon nie ma mocy tego rozwiązać/zniweczyć. Proszę znaleźć list do Efezjan, pierwszy rozdział. Czytamy o tym, co Bóg uczynił, aby czynić nas Chrześcijanami.
w. 4 Bóg Ojciec nas wybrał przed założeniem świata. Kto może unieważnić wybór Boga Ojca? Jeżeli jest ktoś, to tylko sam Bóg.
w. 5. Bóg nas usynowił. Czy człowiek ma prawo, aby deklarować, że ci którzy są usynowieni przez Boga, już nie są dziećmi Bożymi?
w. 7 Jezus nas odkupił płacąc własną krwią, należymy do Boga. Czy Bóg nas odrzuci? Czy ktoś odkupi nas od Boga?
w. 7 Jezus odpuścił nasze grzechy. Kto może unieważnić to działanie Jezusa?
w. 13 Duch Święty nas zapieczętował. Kto ma moc, aby wymazać znak, że należysz do Boga?
w. 14 Duch Święty jest nam dany, jako rękojmia, że dostaniemy całe dziedzictwo w przyszłości. Kto może spowodować, że Duch opuści nas, żebyśmy nie dostali dziedzictwa?
Nowe narodzenie jest cudem. W momencie nowego narodzenia Bóg zmienia twoją naturę. Bóg dosłownie stwarza coś nowego.
Tak więc, jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe. A wszystko to jest z Boga, który nas pojednał z sobą przez Chrystusa. (2 Kor. 5:17-18)
Stałeś się Chrześcijaninem przez cud Boży. Nikt nie ma władzy, aby zniweczyć Boże działanie.
C. Jest napisane, że Pismo nie podlega dowolnemu wykładowi.
Przede wszystkim to wiedzcie, że wszelkie proroctwo Pisma nie podlega dowolnemu wykładowi. (2 Piotr. 1:20)

To znaczy, że Bożym celem jest żebyśmy wszyscy doszli do tego samego rozumienia Pisma. Ludzie, którzy studiowali Pismo 500 lat temu mieli rozumieć je tak samo, jak my dzisiaj. Ludzie, którzy studiują Pismo w Anglii mają rozumieć je tak samo, jak ludzie, którzy studiują Pismo w Polsce.
Albo Biblia naucza, że Bóg czasami wyrzuca nieposłusznych synów ze swojej rodziny, albo Biblia naucza, że usynowienie jest wieczne. Jest tylko jedno właściwe podejście. Fakt jest taki, że zdecydowanie większość Ewangelicznych Biblijnych teologów wierzy, że Biblia naucza, że usynowienie jest wieczne. Mi się wydaje, że niektórzy z was myślą, że od setek lat Ewangeliczni Chrześcijanie dyskutują na ten temat. Ale tak nie jest. Dyskusja istniała pomiędzy kościołem Katolickim i kościołem Ewangelicznym. Ale wśród Biblijnych teologów temat ten nie jest kontrowersyjny.
Są Kościoły Chrześcijańskie, które nauczają, że usynowienie jest tymczasowe. To są: Kościół Rzymskokatolicki, Kościół Metodystyczny i niektóre Kościoły Zielonoświątkowe. Znani teolodzy, którzy tak nauczali to: Jakub Arminiusz i John Wesley. Nie znam trzeciego znanego teologa, który naucza, że usynowienie jest tymczasowe.
Zdecydowanie większość Ewangelicznych Chrześcijańskich teologów rozumie, że Biblia naucza, że usynowienie jest wieczne. To są: Święty Augustyn, Piotr Waldo, Jan Wikliff, Jan Hus, Jan Kalwin, Marcin Luter, Huldrych Zwingli, Jan Knox, Jan Łaski, Richard Baxter, John Flavel, John Owen, Charles Spurgeon, Jan Bunyan, Jonathan Edwards, George Whitefield, B. B. Warfield, Martin Lloyd Jones, Billy Graham, Paul Washer, John Piper, Josh McDowell, Bill Bright. Po prostu każdy znany teolog, który traktuje Pismo za najwyższy autorytet, nauczał, że usynowienie jest wieczne. Ci nauczyciele pochodzą z różnych państw, prowadzili wiele różnych denominacji i żyli w różnych wiekach. W historii Kościoła, Ewangeliczni Chrześcijanie, którzy uważają Biblię za najwyższy autorytet zgadzają się, co do wytrwania świętych.

3. Bóg obiecuje, że w nowym przymierzu, będzie działać w życiu swoich dzieci, żeby były wierne Mu aż do śmierci. Bóg będzie nas strzec od upadku. Bóg będzie nas zachowywać w wierze. Bóg będzie powodował, że jego dzieci nie odstąpią Go.
A temu, który was może ustrzec od upadku i stawić nieskalanych z weselem przed obliczem swojej chwały, Jedynemu Bogu, Zbawicielowi naszemu przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego, niech będzie chwała. (Judy 1:24-25) Niech Bogu będzie chwała, ponieważ on nas ustrzeże od upadku i stawi nieskalanych na dzień sądu.
A sam Bóg pokoju niechaj was w zupełności poświęci, a cały duch wasz i dusza, i ciało niech będą zachowane bez nagany na przyjście Pana naszego, Jezusa Chrystusa. Wierny jest ten, który was powołuje; On też tego dokona. (1 Tes. 5:23-24)
A wiemy, że Bóg współdziała we wszystkim ku dobremu z tymi, którzy Boga miłują, to jest z tymi, którzy według postanowienia jego są powołani. Bo tych, których przedtem znał, przeznaczył właśnie, aby się stali podobni do obrazu Syna jego, a On żeby był pierworodnym pośród wielu braci; A których przeznaczył, tych i powołał, a których powołał, tych i usprawiedliwił, a których usprawiedliwił, tych i uwielbił. Cóż tedy na to powiemy? Jeśli Bóg za nami, któż przeciwko nam? (Rzym. 8:28-31)
Jezus Chrystus który też utwierdzi was aż do końca, tak iż będziecie bez nagany w dniu Pana naszego Jezusa Chrystusa. Wierny jest Bóg, który was powołał do społeczności Syna swego Jezusa Chrystusa, Pana naszego. (1 Kor. 1:8-9)

Prawdziwe nowe narodzenie będzie potwierdzane przez uczynki aż do końca.
Co powiesz nowo narodzonemu Chrześcijaninowi? Jakie będą pierwsze rady, jakie dasz osobie, która dopiero co stała się Bożym dzieckiem? Powiesz mu, Chwała Bogu, jesteś teraz moim bratem. Teraz musisz trwać w modlitwie, trwać w słowie, zaangażuj się w lokalnym zborze. Jeżeli to, co się stało dzisiaj było od Boga, będzie to potwierdzone przez posłuszeństwo. Na pewno nie będzie łatwo, zmienić twoje grzeszne zwyczaje, ale walcz o to, aby potwierdzić, że jesteś Bożym dzieckiem.
Mądre jest użycie wyrazu potwierdzić rozmawiając z nowo narodzonym dzieckiem Bożym. Bo jego życie potem będzie potwierdzało czy to, co się stało było tylko emocjonalnym przeżyciem, czy prawdziwym nowym narodzeniem.

Teraz przeczytam fragment ze Starego Testamentu. Jest to proroctwo o Nowym Przymierzu.

„I zawrę z nimi wieczne przymierze, że się od nich nie odwrócę i nie przestanę im dobrze czynić; a w ich serce włożę bojaźń przede mną, aby ode mnie nie odstąpili” (Jer. 32:40). Bóg obiecał, że w Nowym Przymierzu, będzie działać tak, żeby jego dzieci nie odstąpiły od niego. Będziemy grzeszyć, ale będziemy nieustannie pokutować aż do śmierci.
Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, który według wielkiego miłosierdzia swego odrodził nas ku nadziei żywej przez zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa, Ku dziedzictwu nieznikomemu i nieskalanemu, i niezwiędłemu, jakie zachowane jest w niebie dla was, Którzy mocą Bożą strzeżeni jesteście przez wiarę w zbawienie, przygotowane do objawienia się w czasie ostatecznym. (1 Piotr. 1:3-5) W tym wersecie Bóg obiecuje, że on sam strzeże nasze dziedzictwo dla nas i także nas samych.
Mając tę pewność, że Ten, który rozpoczął w was dobre dzieło, będzie je też pełnił aż do dnia Chrystusa Jezusa. (Filip. 1:6). Jakie są Wasze refleksje o tym co napisałem?


1 Koryntian 1:18  Albowiem mowa o krzyżu jest głupstwem dla tych, którzy giną, natomiast dla nas, którzy dostępujemy zbawienia, jest mocą Bożą.
Alkhilion
Posty: 7293
Rejestracja: 23 gru 2010, 20:26
wyznanie: Agnostyk
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Alkhilion » 03 cze 2012, 23:51

Obrazek


Awatar użytkownika
Imperator
Posty: 6337
Rejestracja: 22 kwie 2010, 17:05
wyznanie: Prezbiterianizm
Lokalizacja: Merry ol' England
O mnie: PhD
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Imperator » 04 cze 2012, 00:05

Święty Michał pisze:nieutracalność zbawienia jest najbardziej niemoralną ze wszystkich.


Co Bog Jezus Chrystus powiedzial w rodziale 6 czy rozdziale 10 Ewangelii Jana? Obrazasz samego Boga. Uwazaj na slowa.


Teologia na poważnie i z humorem: http://mlodykalwin.blox.pl
Święty Michał
Posty: 12
Rejestracja: 18 maja 2012, 10:49
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Warszawa
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Święty Michał » 04 cze 2012, 03:01

Widać że się nie zrozumieliśmy. ;-) Nie uznaje utraty zbawienia za poprawną teologię łaski. Trzeba było uważnie przeczytać cały wklejony artykuł a nie po łebkach. Wyznaje reformowaną doktrynę wytrwania świętych która mówi że wszystkie dzieci Boże wytrwają do końca z tą różnicą że żadne dziecko Boże nie umrze w stanie buntu. Ani Augustyn, ani Kalwin ani Spuergon i wielu innych mężów Bożych nie uznawało że z butami idziemy do Nieba a w stanie łaski uświęcającej-Hbr12,14-17. Doktryna nieutracalności czyli pogląd że umieramy w stanie buntu i idziemy do nieba to wynalazek powstały dopiero w XIX-wiecznej teologii dyspensacjonalistycznej. Reformatorzy nie znali tej nauki.


1 Koryntian 1:18  Albowiem mowa o krzyżu jest głupstwem dla tych, którzy giną, natomiast dla nas, którzy dostępujemy zbawienia, jest mocą Bożą.
Awatar użytkownika
esde
Posty: 279
Rejestracja: 07 lis 2011, 21:17
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: esde » 07 wrz 2012, 00:20

Lash jedna Twoja wypowiedź przykuła moją uwagę. Serio uważasz, że Bóg nie może stworzyć głazu, którego nie jest sam w stanie podnieść? Nasuwają się dwie odpowiedzi na to takie pytanie.

1. Bóg może tak zrobić ale nie chce swojej nie mocy, dlatego tak nie zrobi, ale mógłby.
2. Bóg jest poza logiką. Boga nie ogranicza zupełnie NIC! Bo Bóg może wszystko.

Jestem raczej zwolennikiem drugiej odpowiedzi. Pisząc, że Bóg czegoś nie może ograniczasz Go. Ja osobiście nie śmiałbym czegoś takiego robić. Think about it.


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 07 wrz 2012, 15:03

esde pisze:Lash jedna Twoja wypowiedź przykuła moją uwagę. Serio uważasz, że Bóg nie może stworzyć głazu, którego nie jest sam w stanie podnieść? Nasuwają się dwie odpowiedzi na to takie pytanie.

1. Bóg może tak zrobić ale nie chce swojej nie mocy, dlatego tak nie zrobi, ale mógłby.
2. Bóg jest poza logiką. Boga nie ogranicza zupełnie NIC! Bo Bóg może wszystko.

Jestem raczej zwolennikiem drugiej odpowiedzi. Pisząc, że Bóg czegoś nie może ograniczasz Go. Ja osobiście nie śmiałbym czegoś takiego robić. Think about it.


Ależ zwróc uwagę, że nie tu tkwi problem.

Problem jest w zamozaprzeczjącej się konstukcji ZDANIA.

To logika tego pytania
A - Bóg jest wszechmocny
B - Bóg może zrobić kolosalny kamień
C - Bóg może zrobić niepodnoszalny kamień
D - Czy Bóg może zrobić coś z czym sobie nie da rady.

Innymi słowy czy może zanegowac swoją wszechmoc
- jesli nie to nie moze zrobic wszystkigo
- jeśli tak to sam się pozbawia wszechmocy!


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
esde
Posty: 279
Rejestracja: 07 lis 2011, 21:17
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: esde » 08 wrz 2012, 02:44

Przyjmując Twój tok rozumowania, który szanuje - pojawia się jak dla mnie problem. Bo zamiast kamień przypisz sobie niewiedzę, chociażby. I przypomnij sobie teraz jak sprawa się miała z naszym Panem Jezusem. Tutaj też występuje pewien paradoks omnipotencji. Jak Jezus mógł nie wiedzieć, kiedy nastąpi paruzja skoro był Bogiem?

Wychodzi na to, że to też bez sensu i arianie mają rację bo w końcu sam Jezus to powiedział, nie jest to źle skonstruowane zdanie przez jakiegoś tam ludka, prawda? A wychodzi z poglądu pod którym się podpisujesz, że Bóg nie może zrobić czegoś co przeczy jego naturze. Owszem jest to paradoks ale - Bóg z jednej strony mógł uniżyć samego siebie, sam się ograniczyć w jakimś celu, później nic nie stało na przeszkodzie aby znów było tak jak przedtem. Jakby na pewien czas tylko uniżył siebie. Nie przestaje być całkowicie Wszechmogącym i Wszechwiedzącym.
Jezus ewidentnie wypowiedział wtedy te słowa bo wtedy spełniał wolę Ojca i wyparł się samego siebie. Ale jedynie na pewien czas bo jeśli wyparł by się całkowicie to przeczyło by jego naturze. I nie byłoby to dla mnie problemem jako, że jak sam wiesz, że moje stanowisko jest takie, że może wszystko i nic go nie ogranicza ALE zaraz zaraz - wtedy po prostu bez sensu były by te słowa Jezusa bo raczej Bóg nie mówił tego, żebyśmy mieli nad tym jakieś filozoficzne rozważania, ale żeby ukazać to, że się uniżył.

Podsumowując.

Twoje rozumowanie można łatwo podpiąć pod pytanie: "Czy Wszechwiedzący Bóg może czegoś nie wiedzieć?"
I prawidłowe moim zdaniem odpowiedzi są takie:
1. Może nie wiedzieć i jednocześnie wiedzieć - zaznaczam, że to nie jest jednak w moim mniemaniu odpowiedź na Mat. 24,36 , gdyż wtedy wypowiedź Jezusa nie wniosła by niczego.
2. Może ograniczyć się na pewien czas a później znowu posiadać wszechwiedzę - i z tym mamy do czynienia jak dla mnie w Mat. 24,36

Twoje stanowisko jest mi znane, lecz po prostu mam inne zdanie na ten temat.
"Czy Bóg może stworzyć kamień, którego sam nie jest w stanie podnieść?". A czy naturę Boga nie jest wpisane to, że może wszystko bez wyjątku? Skoro tak, to nie ogranicza go logika.


Awatar użytkownika
Hardi
Posty: 7821
Rejestracja: 23 sty 2010, 12:17
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Norwegia
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Hardi » 08 wrz 2012, 09:14

esde pisze:Jak Jezus mógł nie wiedzieć, kiedy nastąpi paruzja skoro był Bogiem?

wiedział i wie nadal, niestety wiele przekładów Biblii jest zmanipulowanych i występuje w nich dopisek "ani Syn", ale są jeszcze przekłady wierne, które nie ujmują Boskości Jezusa i tam nie ma tego dopisku, jest to Biblia Gdańska i Biblia Brzeska



Wróć do „Soteriologia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości