Czy Bóg kocha wszystkich jednakowo?

Zbawienie - tak jak je widzimy ....
Cat
Posty: 47
Rejestracja: 08 maja 2013, 14:25
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Czy Bóg kocha wszystkich jednakowo?

Postautor: Cat » 16 maja 2013, 22:55

Tak jak w tytule.


Alkhilion
Posty: 7293
Rejestracja: 23 gru 2010, 20:26
wyznanie: Agnostyk
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Alkhilion » 17 maja 2013, 00:20

Na poziomie common grace- tak.
Na poziomie salvation grace- tylko wybranych do zbawienia.

Dlatego nie istnieje paradoks między miłosierdziem a sprawiedliwością Boga.


Puritan
Posty: 4628
Rejestracja: 19 maja 2008, 16:04
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Puritan » 17 maja 2013, 12:36

Bóg nienawidzi bezbożnych:

Psalm 5
(6) Nie ostoją się chełpliwi przed oczyma twymi, Nienawidzisz wszystkich czyniących nieprawość. (7) Zgubisz kłamców, Zbrodniarzami i obłudnikami brzydzi się Pan.

Jednocześnie Bóg miłuje bezbożnych:

Rzym. 5
(8) Bóg zaś daje dowód swojej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł.

Natomiast tych, którzy do Niego przychodzą, kocha On wyjątkową miłością:

Jana
(23) Odpowiedział Jezus i rzekł mu: Jeśli kto mnie miłuje, słowa mojego przestrzegać będzie, i Ojciec mój umiłuje go, i do niego przyjdziemy, i u niego zamieszkamy.

Wszyscy, którzy przyszli do Jezusa, nie muszą obawiać się Bożego gniewu, lecz mogą być pewni, że Bóg ich kocha bezwarunkowo.


Serdecznie zapraszam na nowe wpisy https://purytanin.wordpress.com/
Puritan
Posty: 4628
Rejestracja: 19 maja 2008, 16:04
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Puritan » 17 maja 2013, 13:54

Isis-Sothis pisze:Puritan, jak można jednocześnie kogoś miłować i jednocześnie nienawidzić? więc albo kocha albo nienawidzi i bardziej bym się skłaniała właśnie do tej nienawiści.

Bóg okazuje swoją miłość do ludzi poprzez to, że On skłania ich do szukania Go. Dowodem na to, że Bóg kochał mnie przed moim nawróceniem (mimo, że popełniałem nieprawość), było to, że włożył w moje serce Boży strach – bez tego nie szukałbym Boga. Gdyby mnie nie kochał – nie szukałbym Go. Czy Bóg kochał mnie od zawsze? Tak. Czy Bóg nienawidził mnie? Tak. Czy Bóg kocha mnie teraz? Tak. Czy Bóg nienawidzi mnie teraz? NIE. Teraz Bóg patrząc na mnie, nie widzi mojej nieprawości, lecz jedynie prawość swojego Syna, którą mnie okrył.


Serdecznie zapraszam na nowe wpisy https://purytanin.wordpress.com/
Dako
Posty: 125
Rejestracja: 07 kwie 2013, 23:18
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Dako » 18 maja 2013, 14:18

Puritan pisze:Bóg nienawidzi bezbożnych:

Psalm 5
(6) Nie ostoją się chełpliwi przed oczyma twymi, Nienawidzisz wszystkich czyniących nieprawość. (7) Zgubisz kłamców, Zbrodniarzami i obłudnikami brzydzi się Pan.

Jednocześnie Bóg miłuje bezbożnych:

Rzym. 5
(8) Bóg zaś daje dowód swojej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł.

Gdzie tutaj jest napisane, że Bóg jednak kocha czyniących nieprawość? Napisano jedynie, że Bóg ZLITOWAŁ się nad czyniącymi nieprawość (i dał im szansę nawrócenia się). Grzesznikiem jest każdy człowiek.


"Albowiem Bóg poddał wszystkich w niewolę nieposłuszeństwa, aby się nad wszystkimi zmiłować" (Rz 11:32)
„On bowiem jest ofiarą przebłagalną za nasze grzechy, i nie tylko nasze, lecz również za grzechy całego świata” (1 J 2,2)
"Jest to bowiem rzecz dobra i miła w oczach Zbawiciela naszego, Boga, który pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy'' (1 Tym 2:3,4)
"Nie chce bowiem niektórych zgubić, ale wszystkich doprowadzić do nawrócenia" (2 P 3,9)
Szukaj i uwierz
Awatar użytkownika
Hardi
Posty: 7821
Rejestracja: 23 sty 2010, 12:17
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Norwegia
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Hardi » 23 maja 2013, 00:50

Isis-Sothis pisze:Alkhilion, ciekawe skąd żeś wytrzasnął to stwierdzenie.

z jakiegoś skarbczyka kalwinisty czy innej strażnicy, bo na pewno nie z Biblii


Mona Lisa
Posty: 329
Rejestracja: 16 paź 2012, 21:33
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Mona Lisa » 23 maja 2013, 09:15

Alkhilion pisze:Na poziomie common grace- tak.
Na poziomie salvation grace- tylko wybranych do zbawienia.

Dlatego nie istnieje paradoks między miłosierdziem a sprawiedliwością Boga.


kosmos!!!!

wracając do tematu :) TAK, Bóg kocha wszystkich jednakowo :)))


Ponieważ mnie umiłował, wyratuję go, wywyższę go, bo zna imię moje. ps. 91
Awatar użytkownika
p_sagittarius
Posty: 161
Rejestracja: 10 lut 2011, 23:57
wyznanie: Prezbiterianizm
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: p_sagittarius » 23 maja 2013, 12:58

Alkhilion, zgadzam się z tym co napisałeś.

Hardi, Ty też nie kochasz wszystkich jednakowo, prawda?


Polecam ciekawą pozycję: "The difficult doctrine of the Love of God" autorstwa D.A. Carson

Poniżej dostępna w pdf.

http://s3.amazonaws.com/tgc-documents/c ... of_God.pdf


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 23 maja 2013, 13:41

Sprawa jest prosta.
TAK BÓG kocha wszystkich jednakowo - DAŁ SWOJEGO SYNA.

(9) W tym objawiła się miłość Boga ku nam, że zesłał Syna swego Jednorodzonego na świat, abyśmy życie mieli dzięki Niemu. (10) W tym przejawia się miłość, że nie my umiłowaliśmy Boga, ale że On sam nas umiłował i posłał Syna swojego jako ofiarę przebłagalną za nasze grzechy. 1 Jana 4

(7) Rzadko się zdarza, że ktoś umrze za sprawiedliwego; prędzej za dobrego gotów ktoś umrzeć. (8) Bóg zaś daje dowód swojej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł. Rzym 5

Jest to najwieksza miłość.
(13) Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. (Ew. Jana 15:13, Biblia Tysiąclecia)


Czy to znaczy, że Bóg kocha oblubienicę W CHRYSTUSIE tak samo jak niezbawionych poza Chrystusem?

(18) Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego. (Ew. Jana 3:18, Biblia Tysiąclecia)

(32) Lecz gdy jesteśmy sądzeni przez Pana, upomnienie otrzymujemy, abyśmy nie byli potępieni ze światem. (1 list do Koryntian 11:32, Biblia Tysiąclecia)


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
Imperator
Posty: 6337
Rejestracja: 22 kwie 2010, 17:05
wyznanie: Prezbiterianizm
Lokalizacja: Merry ol' England
O mnie: PhD
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Imperator » 07 cze 2013, 10:44

p_sagittarius pisze:Polecam ciekawą pozycję: "The difficult doctrine of the Love of God" autorstwa D.A. Carson

Poniżej dostępna w pdf.

http://s3.amazonaws.com/t...love_of_God.pdf


Moja zona kalwinistka. :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce:


Teologia na poważnie i z humorem: http://mlodykalwin.blox.pl
Awatar użytkownika
greenfly
Posty: 112
Rejestracja: 21 cze 2013, 15:35
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: greenfly » 21 cze 2013, 19:57

Bóg nas kocha bezwarunkowo i jednakowo. Jest naszym Ojcem. Bóg nienawidzi grzechu a nie ludzi. Człowiek, który grzeszy, dobrowolnie oddala się od Boga. Nasz stwórca dał nam wolną wolę dlatego w nasze poczynania nie ingeruje.


---------------------------------------------------------
UWAGA! Jestem dyslektykiem więc robię byki!
---------------------------------------------------------
Cat
Posty: 47
Rejestracja: 08 maja 2013, 14:25
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Cat » 21 cze 2013, 21:01

greenfly pisze:Nasz stwórca dał nam wolną wolę dlatego w nasze poczynania nie ingeruje.
czy na pewno nie ingeruje chyba nie wszyscy są co do tego zgodni. Jeżeli nie ingeruje to taki deizm trochę nie mówię że deizm jest zły sam trochę nim jestem. Ale jak to jest co o tym sądzicie?
Aha i czy Bóg karze grzeszników już za życia?


Awatar użytkownika
greenfly
Posty: 112
Rejestracja: 21 cze 2013, 15:35
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: greenfly » 21 cze 2013, 21:16

Cat, może się trochę źle wyraziłam. Chodziło mi o to, że Bóg nie ingeruje w naszą wolną wole czyli w nasz wybór.
Bóg karze grzeszników za życia, żeby mieli szanse się nawrócić. Wydaje mi się, że Bóg walczy o na z wszystkich sił ale to my musimy dokonać wyboru.


---------------------------------------------------------

UWAGA! Jestem dyslektykiem więc robię byki!

---------------------------------------------------------

Wróć do „Soteriologia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości