Staromodny pisze: Cały ten Jan Jenkins wyskoczył z twierdzeniem, że samodzielne czytanie Pisma Świętego jest niebezpieczne, gdyż może prowadzić do herezji, czyli powrót do katolickiej Bibliofobii w wielkim stylu.
Dokładnie o to chodzi..jeśli samodzielne czytanie Pisma prowadzi do "herezji" ...a nawet załóżmy, że gdyby prowadziło do prawdy to i tak ...niepełnej!
Oznacza tyle co: nie masz szans człowieku za życie wieczne bez pośrednictwa księdza! Nie Chrystusa, tylko księdza.
My wiemy coś czego Ty nie wiesz, jest jakaś wiedza zbawiennna do której nie masz dostępu i tylko my możemy ci to dać jeśli sie nam podporządkujesz.