Czy wolno nam spozywac mieso halal (ofiarowane dla Allaha)?

[konto skasowane]

Właścicielem Zary jest niemiec W każdym bądź razie w Polsce można też kupić i tym samym finansować muzułmanów

[Nick]

Zara to jest Niemiecka firma, nie Hiszpańska

Nie
http://www.strefabiznesu.echodnia.eu/ar ... 17366.html

W każdym bądź razie w Polsce można też kupić i tym samym finansować muzułmanów

Jedynie pośrednio w niewielkim stopniu- finansując koszty produkcji.

[konto skasowane]

To jest bardzo dziwna informacja - odbiegam już od tematu - ponieważ w jednym z artykułów w niemieckiej prasie wyraźnie napisane było, że właścicielem ZARY jest najbogatszy niemiec?
W każdym bądź razie kto by to nie był na handlu ubraniami z samej ZARY można zarobić setki milionów, a gdzie tu jeszcze inne firmy, inne gałęzie przemysłu? W cale bym się nie zdziwił gdybyście używali mydła z iranu

[racjonalista]

Nie istnieją znaczące muzułmańskie firmy, ponieważ nacja ta nie potrafi być przedsiębiorcza, a raczej cechuje ją pasożytniczy tryb życia...

I dlatego najbogatszym krajem świata jest Katar. http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/864934.html

Poza tym muzułmanie to nie nacja, tylko wyznanie.

Rozśmieszył mnie bardzo ten post i ten temat, niczym najlepszy kabaret.

[magda]

racjonalisto dlaczego ty jako ateista masz niebieskiego nika???

Co do tematu to wersety które zacytowała PanJestMocą Moją nie dotyczą tylko samego jedzenia mięsa ofiarowanego bałwanom a potem sprzedawanego w jatce ale i innych elementów kultu demonicznego

Ks. Obj. 2:14
14 Ale mam nieco przeciw tobie,
bo masz tam takich, co się trzymają nauki Balaama,
który pouczył Balaka, jak podsunąć synom Izraela sposobność do grzechu
przez spożycie ofiar składanych bożkom i uprawianie rozpusty.

Ks. Obj. 2:20
20 ale mam przeciw tobie to,
że pozwalasz działać niewieście Jezabel,
która nazywa siebie prorokinią,
a naucza i zwodzi moje sługi, by uprawiali rozpustę
i spożywali ofiary składane bożkom.

Jak widać jest tam i nauka Balaama, i uprawianie rozpusty jak to było w zwyczaju prostytucja swiątynna i uczty z mięs ofiarowanych .

Inne wersety które mówią o miesie ofiarowanym bożkom mówią o tym miesie co po tych wszystkich świątynnych obrzędach były zwyczajnie sprzedawane i jedzone, jeśli sie to zjadło to nie miało to znaczenia ale jeśli byli świadkowie to ze względu na ich sumienie nie powinno sie tego jeść.

Z muzułmanami to jest tak jak z każdą religią np KK jest elita i działacze i są zwyczajni wierni co cicho siedzą nie udzielaja sie a często są przeciwni temu co robi elita i władza w tej religii. Mieszkałam w kraju muzułmańskim i wiem że zwyczajni przecietni ludzie to wcale nie są ani agresywni ani nie popieraja dżichadu żyją spokojnie modlą sie i nawet są pezeciwni np terroryzmowi i innym takim sprawom w islamie.

[Dragonar]

Z muzułmanami to jest tak jak z każdą religią np KK jest elita i działacze i są zwyczajni wierni co cicho siedzą nie udzielaja sie a często są przeciwni temu co robi elita i władza w tej religii. Mieszkałam w kraju muzułmańskim i wiem że zwyczajni przecietni ludzie to wcale nie są ani agresywni ani nie popieraja dżichadu żyją spokojnie modlą sie i nawet są pezeciwni np terroryzmowi i innym takim sprawom w islamie.

Mówiąc krótko - hipokryci, którzy nie znają swojej religii. Szkoda ich, gdyż prawdopodobnie islam nie zepsuł ich jeszcze całkowicie. Jednocześnie należy chwalić Boga, że nie chce im się czytać Koranu i Hadisów, gdyż mogliby przestać być hipokrytami i zacząć prowadzić dżihad. Błogosławiona niewiedza!

[magda]

Jednocześnie należy chwalić Boga, że nie chce im się czytać Koranu i Hadisów, gdyż mogliby przestać być hipokrytami i zacząć prowadzić dżihad. Błogosławiona niewiedza!

Ależ oni od małego dziecka musza chodzić do szkoły koranicznej i czytają koran po pare godzin dziennie i uczą sie arabskiego. Znają Koran ale na codziń wybierają co im pasuje czyli spokojne życie , o dzichadzie wiedza to nie nieświadomośc tylko niechęć do robienia czegos co im burzy spokój .

[Dragonar]

Ależ oni od małego dziecka musza chodzić do szkoły koranicznej i czytają koran po pare godzin dziennie i uczą sie arabskiego. Znają Koran ale na codziń wybierają co im pasuje czyli spokojne życie , o dzichadzie wiedza to nie nieświadomośc tylko niechęć do robienia czegos co im burzy spokój .

Aha... W takim razie są trzy możliwości:
I. Są świadomymi hipokrytami i wierzą w część nauki Koranu, choć deklarują, że są muzułmanami; Koran mówi o takim zachowaniu: "[...] Czyż możecie wierzyć w jedną część Księgi, a nie wierzyć w inną jej część? A zapłatą dla tych spośród was, którzy to czynią, będzie hańba w życiu tego świata, a w Dniu Zmartwychwstania będą skierowani ku najstraszniejszej karze. Bóg nie lekceważy tego, co czynicie!" (tłum. Koranu 2:85 wg J. Bielawskiego).
II. Wierzą w islam, czytają Koran i Hadisy, ale nie rozumieją, co czytają.
III. Nie wierzą w islam i nie są muzułmanami, ale starają się to ukrywać.

[magda]

Aha... W takim razie są trzy możliwości:

Żadna z nich oni są jak katolicy modlą sie obmywaja kobiety nosza muzułmańskie wdzianka ale NIE ZASTANAWIAJA SIĘ NAD KORANEM chociaz go znaja , czytają bo trzeba, czasem widzi się jak baba ma czrna płachte na sobie kwef na twarzy ale tak go zakłada zeby nie był długi i robi sobie dekolt i w tej czarnej płachcie dekolt i wystawione cycki. i nikt nie gada jej nic bo jak to wiocha to wszyscy są tam tacy ze koran sobie o oni sobie i nie ma nikt pretensji ze coś jest niezgodne z koranem , do meczetu tak nie chodzi ale obok chałupy tak. i co śmiesznego że w tym kraju co byłam większoscć to muzułmanie ale 1/3 to chrzescijanie i hindusi wiec są bary serwujace alkochol i najśmikeszniejsze jest to ze w Ramadanie bary bardzo pustoszeją.

[Dragonar]

Żadna z nich oni są jak katolicy modlą sie obmywaja kobiety nosza muzułmańskie wdzianka ale NIE ZASTANAWIAJA SIĘ NAD KORANEM chociaz go znaja , czytają bo trzeba, czasem widzi się jak baba ma czrna płachte na sobie kwef na twarzy ale tak go zakłada zeby nie był długi i robi sobie dekolt i w tej czarnej płachcie dekolt i wystawione cycki. i nikt nie gada jej nic bo jak to wiocha to wszyscy są tam tacy ze koran sobie o oni sobie i nie ma nikt pretensji ze coś jest niezgodne z koranem , do meczetu tak nie chodzi ale obok chałupy tak. i co śmiesznego że w tym kraju co byłam większoscć to muzułmanie ale 1/3 to chrzescijanie i hindusi wiec są bary serwujace alkochol i najśmikeszniejsze jest to ze w Ramadanie bary bardzo pustoszeją.

Z tym, że nikt katolików nie zmusza do czytania Pisma Świętego, natomiast muzułmanów zmusza się do czytania i recytacji Koranu. Gdybym już musiał coś czytać, to prawdopodobnie zastanawiałbym się nad tym. Nie lubię wielu lektur szkolnych, ale jeżeli każą mi je przeczytać, to zadaję sobie pytania odnośnie ich treści. Cóż, dziwni ci nominalni muzułmanie... Dobrze znać relacje osoby, która była w islamskim kraju.

[magda]

Ja to mówię na podstawie wieochy gdzie głównie moeszkałam ale w miastach to takie cos nie przechodzi bo ludzie sie nie znaja nie wiadomo a nuż doniosa wiec trzymają sie sztywno, ale tez w miescie bary pustoszeja w ramadanie siedzi jakieś paru niedobitków chrzescijan i hindusów a bez ramadanu to pełno. Własnie mnie to dziwiło ze tak trabią ze alkoholu pić nie wolno a po cichutku piją. To z resztą było dawno w latach 80 kiedy nie było tak ostro z islamem, oni też trochę byli na luzie mieli te swoje zwyczaje ale jak jechali z rodziną na zielona trawke np nad jezioro to baby kąpały się w całym ubraniu nawet w chustkach na głowie a faceci w gaciach jak europejczycy ale był wtedy luz nie to co teraz. Kiedyś z koleżanka odwiedziłysmy w domu dwie arabki z libanu, no młode w naszym wieku ja wtedy to miałam może 30 lat i te kobiety w domu to chodzą w minispódniczkach maja ciuchy bardzo modne europejskie , fryzjerki przychodza do nich do domu , kosmetyczki itp nie chodzą też nigdzie same , nawet do sklepu. I co nas dziwiło że one nie czują sie zniewolone ze tak sidzą w domu i o niczym nie decydują nie wychodzą one uważałay nas kobiety pracujące za nieszcześliwe i xle traktowane, że musimy jechac rano autobusem do pracy z obcymi chłopami i nawet te obce chłopy moga nas podrywać mężowie nas nie chronią mąz nie ma obowiązku zeby nas utrzymać i zapewnić nam wszystkiego i po prostu to one nas widziały jak zaniedbane narażone na zaczepki kobiety i nam współczuły. To nas zaskoczyło. Ja to mówie o islamie z dawnych czasów nie teraźniejszego . teraz moze być inaczej.

[sarks]

W Dziejach Apostolskich roz. 15 wer. 28-29 wymienione rzeczy niezbędne dla wykonania przez nawróconych pogan . Mięso ofiarowane bałwanom wymienione w jednym rzędzie z krwią, i zadławionym. Czy my współcześnie martwimy się unikaniem dwóch ostatnich czy to jest już nieaktualnie w waszych kościołach .Wydaje się że o wiele częściej narażeni jesteśmy na krew i zadławione jak na mięso ofiarowane bałwanowi, przynajmniej w Polsce...

[magda]

Kaszankę to chrześcijanie jedzą jeśli by katolików uznać za chrześcijan.

[sarks]

Kaszankę to chrześcijanie jedzą

Protestanci w Polsce też jedzą kaszankę (te, których znam, ale niedawno gościli w naszym kościele wierzący ze wschodu, akurat trafili na poczęstunek z okazji rocznicy ślubu kogoś z kościoła; zdziwione strasznie byli tą domową kaszanką na stole, akurat w ich kościele to nie do pomyślenia. Dziecko jednego wzięło spróbować (coś nowego, nawet nie widziało to u ciebie) to ojciec jego na moich oczach wprawie z buzi wyrwał, jak by było zatrute. Ja mowie, że jak tak bardzo obawia się krwi, to niech długo mięso sklepowe wymacza w słonej wodzie, bo tej krwi to sporo wtedy wychodzi, wnioskuje, że te świnie sklepowe musieli być zadławione.