bostonski pisze:MMW, darbyzm różni się czymś od dyspensacjonalizmu?
Darby jest "ojcem-założycielem" współczesnego dyspensacjonalizmu, więc to jego nauki są punktem odniesienia do późniejszych modyfikacji [cechujących się niestety coraz większą niekonsekwencją]. Moim zdaniem, jeśli chodzi o "klasyczny" dyspensacjonalizm, to darbyzm jest modelowy i fundamentalistyczne zbory, jak niektórzy baptyści, są identyczni w poglądach. Np. jak zobaczysz słynne wykresy baptysty Clarence'a Larkina, to oddają one dokładnie [na tyle, na ile je zweryfikowałem, bo mogło mi coś umknąć] nauczanie zborów braterskich.
Cechą charakterystyczną darbyzmu, odróżniającą go od typowych dyspensacjonalistów, jest mocne podkreślanie dyscypliny zborowej i odcięcia się od moralnego, doktrynalnego i sekciarskiego zła. Ale nie ma to związku z samym dyspensacjonalizmem, tylko z rozwiniętym nauczaniem o roli Kościoła.
Dlatego jako punkt wyjścia do poznawania dyspensacjonalizmu, Darby, Kelly, Grant czy Mackintosh, dostępni choćby tutaj:
http://stempublishing.com/
są najlepszym rozwiązaniem.
Oczywiście można się nie zgadzać z dyspensacjonalizmem, ale jeśli chce się go poznać, warto zacząć od darbystów, bo są najbardziej konsekwentni.