Czy cuda można badać?
: 27 gru 2016, 12:48
Naturaliści nie wykluczają, że będą kiedyś takie metody badawcze, że zbadamy cuda. Do piewców takiego założenia należał Patrick Nowell-Smith. Ale na dobra sprawę skoro cuda Boże są jednorazowe, to nigdy nie powstanie metoda badawcza weryfikacji cudu. Naturaliści nie wierzą w świadectwa ludzi, którzy relacjonują cuda, nawet nie chcą uwierzyć, gdy dziecko nie miało przeżyć porodu, a jednak urodziło się i rozija się normalnie (zwala sie wtey na słabość oceny embriologów i ginekologów).
To, że rydwany leżą na dnie morza czewonego nie dowodzi przecież, że miał miejsce Boży cud rozstąpienia wód, bo da się wyjaśnić to inaczej (np. powódz, nieuwaga jeźdźców na klifie...). W zasadzie dziś ani nigdy w przyszłości nie otrzymamy narzędzia badającego naprzyrodzoność w prawach natury. Gdyby nawet istniał jakis dokument spisany przez lekarza, ze Maria była dziewicą, o naszym narzędziem byłoby... zaprzeczyć autentyczności dokumentu, lub podważyć umiejętności lekarza z pierwszego wieku.
A może istnieją jednak dowody na cuda które sie wydarzyły. I nie myślę tu o dowodach pośrednich, jak to, że apostołowie i pierwsi chrześcijanie umierali z powodu zmartwychwstania Jezusa. Wiecie, coś co jest wyjaśnialne naturalistycznie lub materialnie?
I czy wg Was cuda się zdarzają? Nie duchowe, ale właśnie te, z którymi nauka musi stawiać czoła?
To, że rydwany leżą na dnie morza czewonego nie dowodzi przecież, że miał miejsce Boży cud rozstąpienia wód, bo da się wyjaśnić to inaczej (np. powódz, nieuwaga jeźdźców na klifie...). W zasadzie dziś ani nigdy w przyszłości nie otrzymamy narzędzia badającego naprzyrodzoność w prawach natury. Gdyby nawet istniał jakis dokument spisany przez lekarza, ze Maria była dziewicą, o naszym narzędziem byłoby... zaprzeczyć autentyczności dokumentu, lub podważyć umiejętności lekarza z pierwszego wieku.
A może istnieją jednak dowody na cuda które sie wydarzyły. I nie myślę tu o dowodach pośrednich, jak to, że apostołowie i pierwsi chrześcijanie umierali z powodu zmartwychwstania Jezusa. Wiecie, coś co jest wyjaśnialne naturalistycznie lub materialnie?
I czy wg Was cuda się zdarzają? Nie duchowe, ale właśnie te, z którymi nauka musi stawiać czoła?