magda pisze:Ale ja ci cały czas piszę ze ja nie mieszam Łaski z zakonem bo zakon taki jaki był zabijający nie istnieje , zakon dla chrześcijanina przestał zabijać i jest tylko prawem które wypełniasz z miłości .
Nie jest prawem (zakonem) dla zbawionych, jego przemijanie nie dotyczy tylko zabijania, ale dotyczy jego funkcjonowania jako prawo dla zbawionych.
Nigdy nie negujesz żadnych przykazań oprócz tego o sobocie .
Żadnych przykazań nie neguję takze tego o sobocie, ale to prawo jest dla tych co nie sa pod łaską a nie dla tych co są wolni, wyzwoleni od przekleństwa zakonu.
Nawet się na przykazanie o nieczynieniu podobizny i czczeniu podobizn sam powoływałeś w dyskusji z katolikami bo sam uważasz ze to jest niezgodne z przykazaniem kult Maryjny i obrazów i rzeźb , Bo jeśli przykaznia juz nie istnieja to katolicy klękajac przed figurą Marii nie grzeszą i moga sobie to robić czcic człowieka jak Bega tez.
Oczywiście że się powołuję na przykazania kiedy rozmawiam z tymi którzy polegają na zakonie, oni nie są uwolnieni od zakonu i muszą spełniać wszystko, uchybią w jednym są winni całości. W zakonie możemy też znaleźć pewne wskazówki do świętego życia, ale wszystko to co jest w zakonie uniwersalne zostało przekazane przez Pana Jezusa i apostołów. Źródłem wskazówek dla bogobojnego życia jest przykazanie Pana Jezusa i nauka apostołów, nie musimy sięgać do zakonu mojżeszowego żeby znaleźć rozwiązanie dla naszych problemów z grzechem i świętością.
Sam wiesz że te standarty moralne Boga wyrożone w przykazaniach są dalej wazne ,
Wiele z nich tak, ale mamy wzorce postępowania w nauczaniu Pana Jezusa i apostołów i są one na wyższym poziomie niż zakon. Dlatego nie obowiązuje nas zakon, ale przykazanie Pana Jezusa.
sumienie ci to mówi że tak jest i że człowiek nawrócony tym bardzie nie powinien tych przykazań łamać , powinien z miłosci i chetnie sie do nich o=dostosowywać zwłaszcza ze ma Ducha Bozego ktry mu w tym pomaga i jest mu łato tak postępować jak Bogu się podoba.
Sumienie mi mówi, ze moje standardy są na wyzszym poziomie niż zakon, bo zbawienie w Panu Jezusie stawia nas wyżej niż sprawiedliwość na podstawie zakonu. O tym wspominał Pan Jezus w przykładzie:
Ewangelia św. Mateusza 5:21 Słyszeliście, iż powiedziano przodkom: Nie będziesz zabijał, a kto by zabił, pójdzie pod sąd.
22 A ja wam powiadam, że każdy, kto się gniewa na brata swego, pójdzie pod sąd, a kto by rzekł bratu swemu: Racha, stanie przed Radą Najwyższą, a kto by rzekł: Głupcze, pójdzie w ogień piekielny.
23 Jeślibyś więc składał dar swój na ołtarzu i tam wspomniałbyś, iż brat twój ma coś przeciwko tobie,
24 Zostaw tam dar swój na ołtarzu, odejdź i najpierw pojednaj się z bratem swoim, a potem przyszedłszy, złóż dar swój.Jak widzisz Magdo nasze chrześcijańskie standardy są wyżej postawione niż te z zakonu, nas zakon nie obowiązuje, mamy coś lepszego -łaskę i miłość od Pana.
Jest jedno przykazanie które wszyscy neguja to to o sobocie i teraz zaczynam mysleć ze jest to jakies bardzo specjalne przykazanie bo go wszyscy chcaą zlikwidować.
Ono jest jednym z wielu które wraz z zakonem przeminęły, jedynie z powodu eksponowania tego starego prawa przez starozakonnych staje się ono przedmiotem sporów. Sabat nie działa dzisiaj, działa łaska i miłość; chcesz go przestrzegać to sobie przestrzegaj, nie chcesz to nie, bo jesteś wolna w Panu Jezusie:
List do Rzymian 14:2 Jeden wierzy, że może jeść wszystko, słaby zaś jarzynę jada.
3 Niechże ten, kto je, nie pogardza tym, który nie je, a kto nie je, niech nie osądza tego, który je; albowiem Bóg go przyjął.
4 Kimże ty jesteś, że osądzasz cudzego sługę? Czy stoi, czy pada, do pana swego należy; ostoi się jednak, bo Pan ma moc podtrzymać go.
5 Jeden robi różnicę między dniem a dniem, drugi zaś każdy dzień ocenia jednakowo; niechaj każdy pozostanie przy swoim zdaniu.
6 Kto przestrzega dnia, dla Pana przestrzega; kto je, dla Pana je, dziękuje bowiem Bogu; a kto nie je, dla Pana nie je, i dziękuje Bogu.
7 Albowiem nikt z nas dla siebie nie żyje i nikt dla siebie nie umiera;
Zobacz że przestrzeganie sabatu zostało zrównane z jedzeniem, nie sądź nikogo i nie używaj perswazji w tej sprawie, bo to nie jest Boże, występujesz jako sędzia
Dziwna sprawa z tym przykazaniem jeszcze nad tym rozmyślam . Nie mysl jednak ze ja nie rozumiem łaski czy nowonarodzenia i wolnosci chrzescijańskiej, rozumiem ale istnieje w tej naszej wolności zakon , który Jakub nazywa zakonem wolności
Jk 1:25 bw "Ale kto wejrzał w doskonały zakon wolności i trwa w nim, nie jest słuchaczem, który zapomina, lecz wykonawcą; ten będzie błogosławiony w swoim działaniu."
Jk 2:12 bw "Tak mówcie i czyńcie, jak ci, którzy mają być sądzeni przez zakon wolności."
Jest to zakon wedłóg tych samych przykazań ale nie zabijający , jestś wolny ale postępuj tak jak sie Bogu podoba czyli z miłościa do blizniego i Boga a przykazania określaja jak taka miłosć wyglada i takie postępowanie w miłości.
Zakon wolności to nie jest zakon mojżeszowy, zakon wolności to Pan Jezus, Jakub pokazuje subtelną różnicę pomiędzy przestrzeganiem zakonu, a trwaniem w miłości chrześcijańskiej pochodzącej od Pana Jezusa.
Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.