Dary vs. Talenty
: 19 kwie 2017, 08:31
Witam.
Mam pytanie: Czym różnią się dary od talentów? Czy może chodzi o to samo?
Mam pytanie: Czym różnią się dary od talentów? Czy może chodzi o to samo?
Miejsce spotkań chrześcijan z kościołów ewangelickich i ewangelicznych
http://forum.protestanci.info/
Witaj .hagios pisze:Witam.
Mam pytanie: Czym różnią się dary od talentów? Czy może chodzi o to samo?
Kieruję się praktyką języka, poszukiwaniem i dostrzeganiem różnic znaczeniowych w poszczególnych wyrazach. Na przykładzie który rozważamy możemy sobie wyobrazić rozmowę z niewierzącym np. ateistą. Ateista wie, że istnieją talenty i zna mnóstwo przykładów utalentowanych osób. Jednak nie czuje i nie widzi osób obdarowanych przez Boga. Wierzący ludzie doskonale widzą różnicę pomiędzy darami Ducha związanymi z wiarą, a talentami które posiadają niewierzący. Niewierzacy może mieć do czegoś talent, ale kiedy się nawraca otrzymuje dary duchowe ponad talenty.hagios pisze:Wiadomo, że pochodzi z Bożego nadania. Skąd wiemy, że talent bardziej dotyczy ciała niż ducha? Na jakiej podstawie? Czym kierujesz się czyniąc taką różnicę?
Dla człowieka zbawionego to talent będący darem od Boga, a dla niewierzącego to tylko talent.hagios pisze:Czyli np. taka cecha charakteru jak kierowanie, to talent czy dar? .
Pierwszy robi to dla siebie a drugi może to robić na chwałę Bożą.Jaka jest różnica między talentem niewierzącego człowieka, który umie ładnie śpiewać, a talentem człowieka wierzącego, który śpiewa?
Niekoniecznie, pamiętaj że Bóg wie o tobie wszystko zanim się urodzisz i może ci dać dar zanim się urodzisz i będziesz mieć ciało.Ja nie widzę różnicy. W obydwóch przypadkach mamy do czynienia z talentem (jeśli poprawnie go rozumiemy) nadanym wraz z urodzeniem, kwestia tylko jak go wykorzystujemy - na czyją chwałę.
KAAN pisze:Dla człowieka zbawionego to talent będący darem od Boga, a dla niewierzącego to tylko talent..hagios pisze:Czyli np. taka cecha charakteru jak kierowanie, to talent czy dar? .
Nie wszystkim i nie w tym samym czasie, ja otrzymałem swój talent nauczyciela Słowa po nawróceniu i po wielu latach. Nie umiałem przemawiać i nauczać Słowa, a potem ten dar został mi udzielony. Pomimo tego ze wcześniej nie umiałem właściwie sie wysławiać, nie umiałem spojrzeć na Biblię we właściwy sposób, dzisiaj to umiem i przychodzi mi to z łatwością. Bez tego daru nie umiałbym usługiwać, widzę to w swoim życiu z przed i po udzieleniu mi tego daru.hagios pisze:No ale tak czy siak to przecież wszystko pochodzi od Boga. Więc Bóg rozdaje talenty wszystkim ludziom w ciele, na całej ziemi. I do tego rozdaje talenty duchowe, które wspomagają służbę.KAAN pisze:Dla człowieka zbawionego to talent będący darem od Boga, a dla niewierzącego to tylko talent..hagios pisze:Czyli np. taka cecha charakteru jak kierowanie, to talent czy dar? .
KAAN pisze: Kiedy jednak staję za kazalnicą myśli i słowa same przychodzą i układają się we właściwej kolejności.
Są ale nie publikuję tego, mają to wierzący w swoich fonotekach. Wczoraj też nauczałem w szkole biblijnej o apostołachZbyszekg4 pisze:KAAN pisze: Kiedy jednak staję za kazalnicą myśli i słowa same przychodzą i układają się we właściwej kolejności.
Są kajsik nagrania z tego?... Posłuchałbym żwawo...
hagios pisze:KAAN pisze:Dla człowieka zbawionego to talent będący darem od Boga, a dla niewierzącego to tylko talent..hagios pisze:Czyli np. taka cecha charakteru jak kierowanie, to talent czy dar? .
No ale tak czy siak to przecież wszystko pochodzi od Boga. Więc Bóg rozdaje talenty wszystkim ludziom w ciele, na całej ziemi. I do tego rozdaje talenty duchowe, które wspomagają służbę.
Ciekawa uwaga, kontrowersyjna.Norbi pisze:hagios pisze:KAAN pisze:Dla człowieka zbawionego to talent będący darem od Boga, a dla niewierzącego to tylko talent..
No ale tak czy siak to przecież wszystko pochodzi od Boga. Więc Bóg rozdaje talenty wszystkim ludziom w ciele, na całej ziemi. I do tego rozdaje talenty duchowe, które wspomagają służbę.
No nie wiem... Dobra aktorka porno też jest obdarzona odpowiednim talentem. Czy uznamy ów talent za dar od Boga?
Większość z tej nauki to stały pokarm, nie mleko i działa trochę zasada: nie rzucaj pereł przed wieprze. Zainteresowani otrzymują kopie nagrań.Zbyszekg4 pisze:Eeee... to kiepsko, że to ukrywacie... [choć, bo ja wiem... może to lepiej...]