Janek pisze:[
Bo Eliasz i Mojżesz tez mieli ciala w tej formie.
Skłaniam się ku interpretacji wizji lub nagięcia czasoprzestrzeni..
Problem w tym ze nasze czasteczki atomy ziemskie w tej formie nie dadza sie transportpwac na dalekie odleglosci a pochwycenie bylo by ograniczone predkoscia swiatla..... i czastki i tak by sie rozpadly....
Jednak jezeli sa stwierdzenia typu "widzialem otwarte niebo" to jakiekolwiek pochwycenie kogokolwiek nie idzie opisac za pomoca materi tej naszej ziemskiej.... wiec albo cialo sie przemienia doslownie tak jak nagorze przemienienia i ma 2 aspekty
Z tad
1Kor 15:43 bg "Bywa wsiane w niesławie, a będzie wzbudzone w sławie; bywa wsiane w słabości, a będzie wzbudzone w mocy; bywa wsiane
ciało cielesne, a będzie
wzbudzone ciało duchowne."
Patrz cialo cielesne musi sie zestarzec... rozpasc
Zas cialo duchowe raczej nie bedzie tozsame, jak ktos nie mial nog od urodzenia to po wskrzeszeniu bedzie mial,
Z drugiej strony cialo jezusa mialo rany na boku i w rekach.
W wizji z ks objawienia juz tego nie ma.
Ciezko tez mowic by ta postac z bialymi wlosami i oczami jak plomien ognia z st int to byl aniol.... raczej jest to opis rzeczywistosci duchowej.
Wydaje mi sie tez ze cialo mojrzesza umarlo ....a grob zaginol by nie bylo kultu jego ciala ......?
Jednak to cialo mojrzesza ma zmadtwychwstac...
Albo wiec nasze cialo ma 2 aspekty duchowy i cielesny albo..... tak jakmmowisz czasoprzestrzen
ale teoria czaso rzestrzeni tez ziemskich czastek naszego cialz by nie przeskoczyla i cialo w obecnej formie ulegLo by zapewne rozpadowi w takim tunelu czasoprzestrzeni....
Tal ze niewatliwie jest to jakas zagadka.
Ktorej bez przemiany ciala jak na gorze przemienienia nie szlo by wyjasnic.....
Jest wiec w ciele jakis dualizm
I albo jak ten cytat z kor .... mowi mamy 2 ciala albo jedno.
Jezeli jedno to po co nowonarodznie z ducha... moze ono daje wlasnie te dosatkowe asoekty cialu...nie wiem.
No i własnie.... mojzesz czeka na zmrtwychwstanie ciala ....dopiero... a jednak sie pojawil...na gorze tabor....
Jest w tym jakas zagadka / tajemnica.... bez jasnego wyjasnienia.