PROTESTANCI

Takie pytanie, może trochę dziwne, ale ostatnio je sobie zadaje i trudno mi znaleźć odpowiedź. Oczywiście pytanie nie pojawiło się bez kontekstu wydarzeń, więc dodam tylko, że ostatnio mam ciężki czas, wręcz depresyjny i trochę sobie nie radzę. Zastanawiam się w tym wszystkim jaki mógł być boży zamysł w stworzeniu człowieka, który będzie się zmagał z życiem, ze swoją cielesnością, grzechem i innymi nieszczęściami. Jakby na to nie spojrzeć jest tu pewnego rodzaju sprzeczność, bo z jednej strony nikt z nas nie zrobił nic żeby się na tym świecie pojawić, ale jednocześnie nikt z nas nie może życia sobie odebrać, bo jest to po prostu droga na wieczne potępienie. Czasem przychodzi mi do głowy taka myśl, że staram się podążać za Bogiem po prostu ze strachu przed piekłem, czy tak powinno być? Jakieś to takie smutne...

Drogi Boga nie są drogami naszymi a jego myśli nie są naszymi, żeby poznać odpowiedź na to pytanie trzeba by było zrozumieć Boga, co jest zwyczajnie niemożliwe. Pozostaje nam mu ufać i tyle.

nan pisze:Drogi Boga nie są drogami naszymi a jego myśli nie są naszymi, żeby poznać odpowiedź na to pytanie trzeba by było zrozumieć Boga, co jest zwyczajnie niemożliwe. Pozostaje nam mu ufać i tyle.

Dlaczego uwazasz, ze zrozumienie Boga jest niemozliwe...?

Syn Bozy uczyl czegos wrecz przeciwnego.

On twierdzil, ze poznanie Boga i bycie z Nim w jednosci jest warunkiem zycia wiecznego.

Jak moglabym zaufac komus, kogo nie znam ?

Luba pisze:

nan pisze:Drogi Boga nie są drogami naszymi a jego myśli nie są naszymi, żeby poznać odpowiedź na to pytanie trzeba by było zrozumieć Boga, co jest zwyczajnie niemożliwe. Pozostaje nam mu ufać i tyle.

Dlaczego uwazasz, ze zrozumienie Boga jest niemozliwe...?

Syn Bozy uczyl czegos wrecz przeciwnego.

On twierdzil, ze poznanie Boga i bycie z Nim w jednosci jest warunkiem zycia wiecznego.

Jak moglabym zaufac komus, kogo nie znam ?

Zrozumienie w sensie pojąć/comprehend /= poznanie
Skończone(człowiek) nie może pojąć nieskończonego(Bóg), to nawet wynika z prostej logiki

nan pisze:
Zrozumienie w sensie pojąć/comprehend /= poznanie
Skończone(człowiek) nie może pojąć nieskończonego(Bóg), to nawet wynika z prostej logiki

Nan, czy ty naprawde nie rozumiesz, dlaczego Bog stworzyl czlowieka...?...i dlaczego czlowiek ma problemy,takie np. jak CorvusCorax...?

Luba pisze:

nan pisze:
Zrozumienie w sensie pojąć/comprehend /= poznanie
Skończone(człowiek) nie może pojąć nieskończonego(Bóg), to nawet wynika z prostej logiki

Nan, czy ty naprawde nie rozumiesz, dlaczego Bog stworzyl czlowieka...?...i dlaczego czlowiek ma problemy,takie np. jak CorvusCorax...?

Ludzie mają problemy przez grzech.