Zstąpił do piekieł

[Małgorzata]

czyli wycierpienie przez Jezusa kary Jeziora Ognistego

A skąd to wziąłeś??

[Eliasz]

czyli wycierpienie przez Jezusa kary Jeziora Ognistego

A skąd to wziąłeś??

No toż to na tym polega Odkupienie! Jezus stanął w naszym miejscu i wycierpiał naszą karę. Dlatego my jej nie poniesiemy.

"Widzimy raczej tego, który na krótko uczyniony został mniejszym od aniołów, Jezusa, ukoronowanego chwałą i dostojeństwem za cierpienia śmierci, aby z łaski Bożej zakosztował śmierci za każdego" (Hbr 2,9).

Za każdego czyli zamiast każdego. Wtóra śmierć czyli Jezioro Ogniste.

A skąd to jest? Stąd:

http://en.wikipedia.org/wiki/Penal_substitution (Doktryna Zastępczego Potępienia).

[Małgorzata]

czyli wycierpienie przez Jezusa kary Jeziora Ognistego

A skąd to wziąłeś??

No toż to na tym polega Odkupienie! Jezus stanął w naszym miejscu i wycierpiał naszą karę. Dlatego my jej nie poniesiemy.

"Widzimy raczej tego, który na krótko uczyniony został mniejszym od aniołów, Jezusa, ukoronowanego chwałą i dostojeństwem za cierpienia śmierci, aby z łaski Bożej zakosztował śmierci za każdego" (Hbr 2,9).

Za każdego czyli zamiast każdego. Wtóra śmierć czyli Jezioro Ogniste.

A skąd to jest? Stąd:

http://en.wikipedia.org/wiki/Penal_substitution (Doktryna Zastępczego Potępienia).

Jezioro Ogniste jest wymienione pod koniec Apokalipsy. To jest piekło wieczne i według Ciebie Jezus tak poszedł na chwilę, aby pocierpieć i tym samym uwolnić ludzi od tego miejsca??

Wydaje mi się, że podajesz werset zupełnie nieadekwatny do Twojego poglądu.

Jezus odkupił nas na krzyżu biorąc na siebie "ciężar" naszych grzechów i dzięki temu każdy, kto Go przyjmie przez Ojca jest widziany jako czysty.

To cierpienie przez Jezusa w Jeziorze Ognistym to nadinterpretacja. Biblia nic o tym nie wspomina.

[Eliasz]

Jezioro Ogniste jest wymienione pod koniec Apokalipsy. To jest piekło wieczne i według Ciebie Jezus tak poszedł na chwilę, aby pocierpieć i tym samym uwolnić ludzi od tego miejsca??

Jezus nigdzie nie poszedł. On po prostu wycierpiał tą karę, która należała się wybranym. A jaka kara się im należała? Kara śmierci, wtórej śmierci, czyli wieczne oddzielenie od Boga i niesamowite wprost cierpienie. Tego doświadczył Jezus. Zamiast nas. Wycierpiał ból rozłąki z Ojcem, gdy grzechy, jakie zostały mu przypisane, skazały Go na wieczny ogień.

Właśnie to oznacza recytowane w wyznaniu wiary sformułowanie: "Zstąpił do piekieł".

Wydaje mi się, że podajesz werset zupełnie nieadekwatny do Twojego poglądu.

Doprawdy?

"I śmierć, i piekło zostały wrzucone do jeziora ognistego; owo jezioro ogniste, to druga śmierć" (Obj 20,14).

Jezioro ogniste oznacza śmierć drugą. Po prostu właśnie to oznacza, a nie co innego. A więc którą śmiercią umarł Jezus? Pierwszą, której wszyscy podlegamy, czy też drugą?

Biblia pomoże w odpowiedzi:

"Zwycięzca nie dozna szkody od drugiej śmierci" (Obj 2,11).

Jezus nikogo nie wyzwolił spod panowania pierwszej śmierci. Nie ma nigdzie w Biblii obietnicy, że zwyciezca nie dozna szkody od pierwszej śmierci. Wszyscy umieramy. Więc zastępcza śmierć Jezusa była drugą śmiercią. To logiczne. I na tym polega Odkupienie. Skoro On swoją śmiercią zastąpił naszą śmierć. Oddał życie za życie. A więc umarł drugą śmiercią, jak ją Biblia nazywa: Jeziorem Ognistym.

Jezus odkupił nas na krzyżu biorąc na siebie "ciężar" naszych grzechów i dzięki temu każdy, kto Go przyjmie przez Ojca jest widziany jako czysty.

Amen.

[Lash]

Jezioro Ogniste jest wymienione pod koniec Apokalipsy. To jest piekło wieczne i według Ciebie Jezus tak poszedł na chwilę, aby pocierpieć i tym samym uwolnić ludzi od tego miejsca??

Jezus nigdzie nie poszedł. On po prostu wycierpiał tą karę, która należała się wybranym. A jaka kara się im należała? Kara śmierci, wtórej śmierci, czyli wieczne oddzielenie od Boga i niesamowite wprost cierpienie. Tego doświadczył Jezus. Zamiast nas. Wycierpiał ból rozłąki z Ojcem, gdy grzechy, jakie zostały mu przypisane, skazały Go na wieczny ogień.

Właśnie to oznacza recytowane w wyznaniu wiary sformułowanie: "Zstąpił do piekieł".

Wydaje mi się, że podajesz werset zupełnie nieadekwatny do Twojego poglądu.

Doprawdy?

"I śmierć, i piekło zostały wrzucone do jeziora ognistego; owo jezioro ogniste, to druga śmierć" (Obj 20,14).

Jezioro ogniste oznacza śmierć drugą. Po prostu właśnie to oznacza, a nie co innego. A więc którą śmiercią umarł Jezus? Pierwszą, której wszyscy podlegamy, czy też drugą?

Biblia pomoże w odpowiedzi:

"Zwycięzca nie dozna szkody od drugiej śmierci" (Obj 2,11).

Jezus nikogo nie wyzwolił spod panowania pierwszej śmierci. Nie ma nigdzie w Biblii obietnicy, że zwyciezca nie dozna szkody od pierwszej śmierci. Wszyscy umieramy. Więc zastępcza śmierć Jezusa była drugą śmiercią. To logiczne. I na tym polega Odkupienie. Skoro On swoją śmiercią zastąpił naszą śmierć. Oddał życie za życie. A więc umarł drugą śmiercią, jak ją Biblia nazywa: Jeziorem Ognistym.

Jezus odkupił nas na krzyżu biorąc na siebie "ciężar" naszych grzechów i dzięki temu każdy, kto Go przyjmie przez Ojca jest widziany jako czysty.

Amen.

Ciekawe ze to samo Jayce Mayer była przez niektórych potepiana ....

[esde]

Moze zle mysle, jesli jest inaczej to moze ktos mnie poprawi.
Przed ofiara Chrystusa skladane byly ofiary w ST tymczasowe jednak one by nie wystarczajace. W pewnym sensie widze w nich zwiastowanie przyszlego przebaczenia przez ofiare Chrystusa. Tak jak tamte ofiary nie cierpialy w piekle tak i Jezus nie musial cierpiec w piekle. Owszem Jezus wzial nasze grzechy na siebie, ale nie musial przechodzic przez druga smierc. Uchronil nas od niej ale to nie znaczy ze sam musial przez nia przejsc. Byl barankiem zlozonym w ofierze za nasze grzechy, a ofiara z Jezusa byla wystarczaja, nie potrzeba jej powtarzac bo byla idealna tak jak idealny jest Chrystus. Ja tak to rozumiem hmm

[Chcę wierzyć]

Jezus nigdzie nie poszedł. On po prostu wycierpiał tą karę, która należała się wybranym. A jaka kara się im należała? Kara śmierci, wtórej śmierci, czyli wieczne oddzielenie od Boga i niesamowite wprost cierpienie. Tego doświadczył Jezus. Zamiast nas. Wycierpiał ból rozłąki z Ojcem, gdy grzechy, jakie zostały mu przypisane, skazały Go na wieczny ogień.

Właśnie to oznacza recytowane w wyznaniu wiary sformułowanie: "Zstąpił do piekieł".

Ciekawe ze to samo Jayce Mayer była przez niektórych potepiana ....

Joyce swego czasu nauczała że Jezus po śmierci cierpiał w piekle gdzie był dręczony przez demony. Czyli wg tego dzieło odkupienia nie zostało ukończone na krzyżu.
Jak można pisać o karze zastąpienia jeżeli wg Joyce demony dręczyły Jezusa a do jeziora ognia to demony będą wrzucone.
Nigdzie tak Biblia nie naucza.

Druga śmierć i jezioro ognia mówią o tym, że śmierć nie jest końcem drogi człowieka.

[Lash]

Jezus nigdzie nie poszedł. On po prostu wycierpiał tą karę, która należała się wybranym. A jaka kara się im należała? Kara śmierci, wtórej śmierci, czyli wieczne oddzielenie od Boga i niesamowite wprost cierpienie. Tego doświadczył Jezus. Zamiast nas. Wycierpiał ból rozłąki z Ojcem, gdy grzechy, jakie zostały mu przypisane, skazały Go na wieczny ogień.

Właśnie to oznacza recytowane w wyznaniu wiary sformułowanie: "Zstąpił do piekieł".

Ciekawe ze to samo Jayce Mayer była przez niektórych potepiana ....

Joyce swego czasu nauczała że Jezus po śmierci cierpiał w piekle gdzie był dręczony przez demony. Czyli wg tego dzieło odkupienia nie zostało ukończone na krzyżu.
Jak można pisać o karze zastąpienia jeżeli wg Joyce demony dręczyły Jezusa a do jeziora ognia to demony będą wrzucone.
Nigdzie tak Biblia nie naucza.

Druga śmierć i jezioro ognia mówią o tym, że śmierć nie jest końcem drogi człowieka.

A czy wg eliasza zostało skoro cierpiał za nas w piekle?

[Lash]

Jezus nigdzie nie poszedł. On po prostu wycierpiał tą karę, która należała się wybranym. A jaka kara się im należała? Kara śmierci, wtórej śmierci, czyli wieczne oddzielenie od Boga i niesamowite wprost cierpienie. Tego doświadczył Jezus. Zamiast nas. Wycierpiał ból rozłąki z Ojcem, gdy grzechy, jakie zostały mu przypisane, skazały Go na wieczny ogień.

Właśnie to oznacza recytowane w wyznaniu wiary sformułowanie: "Zstąpił do piekieł".

Ciekawe ze to samo Jayce Mayer była przez niektórych potepiana ....

Joyce swego czasu nauczała że Jezus po śmierci cierpiał w piekle gdzie był dręczony przez demony. Czyli wg tego dzieło odkupienia nie zostało ukończone na krzyżu.
Jak można pisać o karze zastąpienia jeżeli wg Joyce demony dręczyły Jezusa a do jeziora ognia to demony będą wrzucone.
Nigdzie tak Biblia nie naucza.

Druga śmierć i jezioro ognia mówią o tym, że śmierć nie jest końcem drogi człowieka.

A czy wg eliasza zostało skoro cierpiał za nas w piekle?

Mianowicie? Za krótkie nie zrozumiałe pytanie.

Skoro J Meyer mówi, to co mówi i wg jej słów - dzieło nie zostało zakończone na krzyżu, to czy wg naszego eliasza forumowego zostało zakończone, skoro ON Cierpiał za NAS w piekle.

[Chcę wierzyć]

Jezus nigdzie nie poszedł. On po prostu wycierpiał tą karę, która należała się wybranym. A jaka kara się im należała? Kara śmierci, wtórej śmierci, czyli wieczne oddzielenie od Boga i niesamowite wprost cierpienie. Tego doświadczył Jezus. Zamiast nas. Wycierpiał ból rozłąki z Ojcem, gdy grzechy, jakie zostały mu przypisane, skazały Go na wieczny ogień.

Właśnie to oznacza recytowane w wyznaniu wiary sformułowanie: "Zstąpił do piekieł".

Ciekawe ze to samo Jayce Mayer była przez niektórych potepiana ....

Joyce swego czasu nauczała że Jezus po śmierci cierpiał w piekle gdzie był dręczony przez demony. Czyli wg tego dzieło odkupienia nie zostało ukończone na krzyżu.
Jak można pisać o karze zastąpienia jeżeli wg Joyce demony dręczyły Jezusa a do jeziora ognia to demony będą wrzucone.
Nigdzie tak Biblia nie naucza.

Druga śmierć i jezioro ognia mówią o tym, że śmierć nie jest końcem drogi człowieka.

A czy wg eliasza zostało skoro cierpiał za nas w piekle?

Mianowicie? Za krótkie nie zrozumiałe pytanie.

Skoro J Meyer mówi, to co mówi i wg jej słów - dzieło nie zostało zakończone na krzyżu, to czy wg naszego eliasza forumowego zostało zakończone, skoro ON Cierpiał za NAS w piekle.

A co mówili prorocy? Być może użycie jakiejś formy jest dozwolone ale patrząc realnie mamy przymierze we krwi Jego.

[Lash]

Jezus nigdzie nie poszedł. On po prostu wycierpiał tą karę, która należała się wybranym. A jaka kara się im należała? Kara śmierci, wtórej śmierci, czyli wieczne oddzielenie od Boga i niesamowite wprost cierpienie. Tego doświadczył Jezus. Zamiast nas. Wycierpiał ból rozłąki z Ojcem, gdy grzechy, jakie zostały mu przypisane, skazały Go na wieczny ogień.

Właśnie to oznacza recytowane w wyznaniu wiary sformułowanie: "Zstąpił do piekieł".

Ciekawe ze to samo Jayce Mayer była przez niektórych potepiana ....

Joyce swego czasu nauczała że Jezus po śmierci cierpiał w piekle gdzie był dręczony przez demony. Czyli wg tego dzieło odkupienia nie zostało ukończone na krzyżu.
Jak można pisać o karze zastąpienia jeżeli wg Joyce demony dręczyły Jezusa a do jeziora ognia to demony będą wrzucone.
Nigdzie tak Biblia nie naucza.

Druga śmierć i jezioro ognia mówią o tym, że śmierć nie jest końcem drogi człowieka.

A czy wg eliasza zostało skoro cierpiał za nas w piekle?

Mianowicie? Za krótkie nie zrozumiałe pytanie.

Skoro J Meyer mówi, to co mówi i wg jej słów - dzieło nie zostało zakończone na krzyżu, to czy wg naszego eliasza forumowego zostało zakończone, skoro ON Cierpiał za NAS w piekle.

A co mówili prorocy? Być może użycie jakiejś formy jest dozwolone ale patrząc realnie mamy przymierze we krwi Jego.

Dla mnie cała ta sytuacja ukauje jak ryzykowne może być .... "dodawanie logiką" do pisma ....

[Kano888]

Oczywiście Nie ma żadnego piekła Nie wiem czemu to ma służyć to nauczanie , może jakaś psychomanipulacja żeby datki od wiernych wyciągać i trzymać ich w szponach- to bardzo prawdopodobne . Ja doszedłem do tego po następujących wnioskach :

(16) jedyny, mający nieśmiertelność 1 tym 6:16 - gdyby było piekło wszyscy byliby nieśmiertelni , jedni cierpiący , inni w raju .

Gdyby było piekło Bóg nie byłby miłosierny .


http://www.zbawienie.com/pieklo.htm <--- tutaj autor pisze o tym obszerniej .

[Alkhilion]

Kano888, szczerze odradzam stronę zbawienie.com.

[Dako]

Czy jest potwierdzone w Piśmie Świętym, że Jezus Chrystus zstąpił do piekieł (szeolu ) i stamtąd wziął ludzi do zbawienia ?

Do piekieł? Nie sądzę.

Do "Szeolu"? Jak najbardziej tak!
"Oni zdadzą sprawę Temu, który gotów jest sądzić żywych i umarłych. Dlatego nawet umarłym głoszono Ewangelię, aby wprawdzie podlegli sądowi jak ludzie w ciele, żyli jednak w Duchu - po Bożemu."
"Gdyż i Chrystus raz za grzechy cierpiał, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby was przywieść do Boga; w ciele wprawdzie poniósł śmierć, lecz w duchu został przywrócony życiu. W nim też poszedł i zwiastował duchom będącym w więzieniu, które niegdyś były nieposłuszne, gdy Bóg cierpliwie czekał za dni Noego, kiedy budowano arkę, w której tylko niewielu, to jest osiem dusz, ocalało przez wodę."

[Kano888]

Kano888, szczerze odradzam stronę zbawienie.com.

Mi się wydaje że autor trochę za bardzo przesadza z swoimi teoriami , ale też piszę dużo prawdziwych informacji .