Ezechiela 33:11

Jak postrzegamy Boga....
Mamut
Posty: 130
Rejestracja: 21 mar 2013, 17:38
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Mamut » 20 kwie 2013, 13:21

Dragonar pisze:
Mamut pisze:Czy po przelaniu krwi Jezusa na krzyżu jest jakiś werset w Nowym Testamencie nie odnoszący się do czasów starotestamentowych który mówi, że Bóg zatwardził czyjeś serce lub, że wpłyną na osobę utrudniając jej wiarę?

"A chociaż tyle cudów dokonał wobec nich, nie wierzyli w niego, aby się wypełniło słowo proroka Izajasza, jakie wypowiedział: Panie, któż uwierzył wieści naszej, a komu objawiło się ramię Pana? Dlatego nie mogli uwierzyć, że znowu rzekł Izajasz: Zaślepił oczy ich i zatwardził serce ich, aby nie widzieli oczami swymi i nie rozumieli sercem swym, i żeby się nie nawrócili, i żebym ich nie uzdrowił. To powiedział Izajasz, gdyż ujrzał chwałę jego i mówił o nim. Mimo to jednak wielu członków Rady uwierzyło w niego, ale gwoli faryzeuszów nie wyznawali swej wiary, żeby nie zostali wyłączeni z synagogi; umiłowali bowiem bardziej chwałę ludzką niż chwałę Bożą." (J 12:37-43, BW)


Tu jest mowa zamkniętej "mózgownicy i serca" przed przelaniem krwi.
Tak ale to było przed przelaniem krwi na krzyżu, mi chodzi o czas pomiędzy zmartwychwstaniem do początku specjalnego czasu ostatecznego kiedy będzie wielki ucisk, nie wliczając wielkiego ucisku.
Byli zaślepieni ale Jezus po zmartwychwstaniu otwiera mózgownice apostołom a później Duch Święty innym.


Mamut
Posty: 130
Rejestracja: 21 mar 2013, 17:38
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Mamut » 21 kwie 2013, 06:42

Czyżby nie było od momentu przelania krwi przez Jezusa aż do wielkiego ucisku przez Dzieje Apostolski i wszystkie listy stwierdzenia, że Bóg zatwardził czyjeś serce?

Hmmm a jednak jest napisane:
Rzym 9:18 (18) A zatem komu chce, okazuje miłosierdzie, a kogo chce, czyni zatwardziałym. (19) Powiesz mi na to: Dlaczego więc Bóg czyni jeszcze wyrzuty? Któż bowiem woli Jego może się sprzeciwić?

A zatem komu chce, okazuje miłosierdzie - to jest jasne - łaska
a kogo chce, czyni zatwardziałym - ale tego nadal nie mogę do końca zrozumieć

Co do faraona to był to bałwochwalca. Oglądając filmy dokumentalne o faraonie widać, że podawał się za Boga i okultyzm nie był mu obcy może to miało jakiś wpływ na jego los.


Mamut
Posty: 130
Rejestracja: 21 mar 2013, 17:38
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Mamut » 21 kwie 2013, 06:59

Poza tym faraon gnębił Boży lud.


Awatar użytkownika
jwd
Posty: 460
Rejestracja: 25 maja 2010, 13:17
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jwd » 21 kwie 2013, 14:31

Mamut napisał:

Hmmm a jednak jest napisane:
Rzym 9:18 (18) A zatem komu chce, okazuje miłosierdzie, a kogo chce, czyni zatwardziałym. (19) Powiesz mi na to: Dlaczego więc Bóg czyni jeszcze wyrzuty? Któż bowiem woli Jego może się sprzeciwić?

A zatem komu chce, okazuje miłosierdzie - to jest jasne - łaska
a kogo chce, czyni zatwardziałym - ale tego nadal nie mogę do końca zrozumieć.

Spróbuję wytłumaczyć:

Trzeba zacząć od Syna Bożego i skończyć na Nim:

„Który nas wyrwał z mocy ciemności i przeniósł do królestwa Syna swego miłego… Albowiem przezeń stworzone są wszystkie rzeczy, które są na niebie i na ziemi, widzialne i niewidzialne, bądź trony, bądź państwa, bądź księstwa, bądź zwierzchności, wszystko przezeń i dla niego stworzone jest. A on jest przed wszystkimi i wszystko w nim stoi[Kol 1:13.16-17]

Bóg Ojciec stworzył Królestwo dla Swojego Syna i stworzył Mu do tego Królestwa poddanych.
Różne stworzenia: aniołów, ludzi, zwierzęta i zapewne inne twory.

1J 3:2 bw "
Umiłowani, teraz dziećmi Bożymi jesteśmy, ale jeszcze się nie objawiło, czym będziemy. Lecz wiemy, że gdy się objawi, będziemy do niego podobni, gdyż ujrzymy go takim, jakim jest."

Aby móc żyć wiecznie w Jego Królestwie musimy być do Niego podobni POD KAŻDYM WZGLĘDEM.

Patrz na radykalizm apostoła Pawła:
Filip 3:7-17
Ale wszystko to, co mi było zyskiem, uznałem ze względu na Chrystusa za szkodę. (8) Lecz więcej jeszcze, wszystko uznaję za szkodę wobec doniosłości, jaką ma poznanie Jezusa Chrystusa, Pana mego, dla którego poniosłem wszelkie szkody i wszystko uznaję za śmiecie, żeby zyskać Chrystusa (9) i znaleźć się w nim, nie mając własnej sprawiedliwości, opartej na zakonie, lecz tę, która się wywodzi z wiary w Chrystusa, sprawiedliwość z Boga, na podstawie wiary, (10) żeby poznać go i doznać mocy zmartwychwstania jego, i uczestniczyć w cierpieniach jego, stając się podobnym do niego w jego śmierci, (11) aby tym sposobem dostąpić zmartwychwstania. (12) Nie jakobym już to osiągnął albo już był doskonały, ale dążę do tego, aby pochwycić, ponieważ zostałem pochwycony przez Chrystusa Jezusa. (13) Bracia, ja o sobie samym nie myślę, że pochwyciłem, ale jedno czynię: zapominając o tym, co za mną, i zdążając do tego, co przede mną, (14) zmierzam do celu, do nagrody w górze, do której zostałem powołany przez Boga w Chrystusie Jezusie. (15) Ilu nas tedy jest doskonałych, wszyscy tak myślmy; a jeśli o czymś inaczej myślicie, i to wam Bóg objawi; (16) tylko trwajmy w tym, co już osiągnęliśmy. (17) Bądźcie naśladowcami moimi, bracia, i patrzcie na tych, którzy postępują według wzoru, jaki w nas macie.

Musimy być podobni do Syna, gdyż On jest umiłowany przez Ojca [Mt 3:17; Mt 17:5; Kol 1:13], a my zostaliśmy wybrani W NIM :

Ef 1:4-5 bw
"w nim bowiem wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nienaganni przed obliczem jego; w miłości" przeznaczył nas dla siebie do synostwa przez Jezusa Chrystusa według upodobania woli swojej,"

Umiłował nas ze względu na Syna Jednorodzonego. Chce mieć więcej takich synów jak On.
Każdy człowiek musi zadać sobie pytania, kto lepiej zna Syna Bożego; on czy Bóg Ojciec, kto lepiej wie jak można upodobnić się do Umiłowanego i czy MOŻLIWE JEST takie podobieństwo?

Oczywiście Bóg zna lepiej Swojego Syna od każdego wierzącego człowieka.
Bóg widzi nas, widzi nasze wnętrze, co prowadzi do prawdziwego i jednoznacznego wniosku:
BÓG WIE, KTÓRE LUDZKIE NACZYNIE NADAJE SIĘ, ABY STAĆ SIĘ PODOBNE DO JEZUSA, A KTÓRE NIE NADAJE SIĘ. (Patrz Rzym 9)
Tym, którzy nadają się, aby być podobnymi do Jego Syna okazuje miłosierdzie, zaś tych, którzy nigdy nie mogliby stać się do Niego podobni zatwardza serce, choćby nawet wbrew ich oczekiwaniom.
Albowiem priorytetem dla Ojca jest Syn i Jego Królestwo składające się ze stworzeń podobnych do Niego.

Są na Ziemi stworzenia ludzkie, które nigdy nie mogłyby być podobne do Jezusa, Bóg takie „wychwytuje” w doskonały sposób i uniemożliwia im WIECZNE zamieszkanie w Królestwie.

Tu masz obraz takiego działanie Boga : Mt 22:1-14.
Bóg tak czyni ze względu na Umiłowanego Syna i Jego Królestwo.

Pozdrawiam


J 14:6 "Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie."

Wróć do „Teologia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości