Błędy kalwinizmu.

Jak postrzegamy Boga....
Awatar użytkownika
fauxpas
Posty: 3132
Rejestracja: 15 kwie 2012, 16:26
wyznanie: Reformowani Baptyści
Lokalizacja: Poznań / Szczecin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fauxpas » 06 mar 2014, 14:18

fantomiku...?

fauxpas wcześniej pisze:fantomiku, póki jesteś na forum i jeszcze nie zniknąłeś na kolejne pół roku ( ;-) ), to skorzystam z Twojego bycia mądrym (dzięki Bogu, oczywiście) i spytam: czy poniższy zestaw poglądów to kalwinizm właśnie czy coś zupełnie innego; lub może w ogóle bzdury?

(1) Z naszej perspektywy mamy wpływ na wszystko, co się dzieje - możemy czynić dobro i zło, bierzemy za to odpowiedzialność, a nasze modlitwy faktycznie zmieniają rzeczywistość (fizyczną i duchową). W tym sensie, że gdybyśmy się o coś nie pomodlili, to to faktycznie mogłoby się nie stać.
(2) Bóg ma kontrolę nad wszystkim i wszystkie zdarzenia dekretuje i wszystko, co się dzieje, dzieje się za Jego aktywnym bądź biernym przyzwoleniem. Daje nam to zaufanie, że faktycznie nie mamy co się bać Złego, nie musimy obawiać się, że za sprawą wolnej woli w Niebie człowiek znów upadnie, albo sam Bóg stwierdzi, że teraz będzie zły, skoro On tym bardziej ma wolną wolę. Jego plan nie jest sprawą przypadku, ale jest zmyślny i za pewne wspaniały, jak to się kiedyś dowiemy.
(3) Zdania (1) i (2), choć według logiki sprzeczne, są paradoksalnie prawdziwe jednocześnie w sposób dla nas nie zrozumiały, a powodem prawdziwości punktu (3) nie jest logika żadnego z kierunków wytyczanych przez (1) i (2), ale... świadectwo Biblii, która wspiera oba te punkty. I tylko na tym możemy się skupiać.


Wybacz naiwność pytania :-).

:-D



Wróć do „Teologia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości