Strona 34 z 36

: 28 lut 2014, 07:03
autor: Grażyna
Znowu zaczynam tak samo: pouczcie mnie, jeśli źle myślę, proszę.
Bóg daje Łaskę, czyli On wybiera. Człowiek z racji wolnej woli decyduje, co dalej: przyjmuje Chrzest, zostawia stare życie i przyobleka się w nowego człowieka.
Nie zadziera nosa, nie patrzy na innych z góry - tych o innej denominacji, pogan, ateistów czy ludzi zbrukanych grzechem. Każdy z nich może dostąpić Łaski. Pan Jezus umarł za grzechy wszystkich ludzi.
W wielu zborach każe się oczekiwać na Chrzest. Mój biskup uważa, że najpierw powinno się ochrzcić - oczywiście, jeżeli dana osoba tego pragnie i prosi o to, a reszta zależy od człowieka. Dostał Łaskę, ochrzcił się i niech dalej żyje już przy Panu Jezusie. Niech modli się, zachowuje nauki Pana Jezusa, czyni dobro dla innych, wybacza i nie oddala się od Boga przez grzech.
Pewność siebie gubi. Nie można myśleć: ach ja już jestem zbawiony. Stąd już tylko krok do lenistwa, pychy, motywacji do spoczęcia na laurach.
Ja uważam, że: dostałeś Laskę, to dziękuj codziennie, ale z serca, a nie standardowo, bo to trąci takim płytkim kontaktem z Panem Jezusem i módl się - apostoł Paweł mawiał - nieustannie(jesteście lepiej oczytani w Biblii niż ja, to sobie ten werset znajdziecie). Ja nieustanną modlitwę interpretuję tak: módl się o wszystko, kiedy potrzeba ci pomocy i wszędzie: po drodze do pracy czy do domu, w pracy, na plaży i gdy stoisz przed okienkiem na poczcie. Potrzeba czegoś - nie odkładaj, nie czekaj, błagaj od razu. To samo z podziękowaniem czy pragnieniem uwielbienia Boga - módl się, gdzie się da. Bóg słyszy wszędzie i zawsze.
Reasumując: jak dostaniesz Łaskę, to ją rozwijaj, pomnażaj - jak ci biblijni słudzy talenty, módl się, abyś w Panu Jezusie wzrastał.
Wydaje mi się, że Bóg jest pierwszy - jak zwykle. To On w swej dobroci pochyla się na człowiekiem, a człowiek ma odpowiedzieć na Jego nieskończoną dobroć.

: 28 lut 2014, 11:32
autor: Oberyn.
Grażyna pisze:W wielu zborach każe się oczekiwać na Chrzest. Mój biskup uważa, że najpierw powinno się ochrzcić


Najpierw trzeba się nawrócić, pokutować i odwrócić się od starego życia, oczywiście z pomocą Boga. Bo słyszałem niedawno przypadek, że pastor ochrzcił osobę, a później okazało się, że była opętana 3 demonami.

: 28 lut 2014, 13:02
autor: Psrus
fauxpas pisze:
pozytywista pisze:Podobnie i obecnie pozostała resztka według wyboru łaski.
Rzym. 11, 5

Człowiek wybiera by przyjąć łaskę, czy łaska wybiera człowieka...

Może inne tłumaczenia pomogą:
BW-P: (5) Tak więc i za naszych czasów dzięki wybraniu przez łaskę reszta ocalała.
BG: (5) Tak tedy i teraźniejszego czasu ostatki podług wybrania z łaski zostały.
BP: (5) Tak więc i w obecnym czasie stało się wszystko zgodnie z wyborem, który jest podyktowany łaską.

Trzeba by zajrzeć do greki, ale ja się nie znam na tym, czy to wybranie dotyczy łaski, że ona wybiera, czy to wybranie odnosi sie jakoś inaczej. Bo to poważny fragment dla kwestii kalwinizmu-arminianizmu.

: 28 lut 2014, 13:17
autor: Oberyn.
Wybranie użyte w Rzym. 11;5 jest użyte również w Rzym. 9;11, Rzym. 11;28, I Tes. 1;4, II Pio. 1;10. Wszędzie zostało użyte w kontekście, że to Bóg wybiera, więc w tym fragmencie najpewniej też. Łaska wybiera, a nie człowiek Łaskę.

: 28 lut 2014, 13:34
autor: Pan Piernik
Effata

Wszędzie zostało użyte w kontekście, że to Bóg wybiera, więc w tym fragmencie najpewniej też. Łaska wybiera, a nie człowiek Łaskę.


Pozostaje zatem zapytać - skoro ustaliliśmy i jak mi się zdaje, wszyscy jesteśmy zgodni co do tego, że zbawienie jest z łaski - czy można łaskę odrzucić, nie poddać się jej?

Bo przecież nie o Łaskę chodzi, a o to, czy można się jej oprzeć.

: 28 lut 2014, 20:19
autor: Oberyn.
No właśnie, i tu jest problem. Kalwinizm zakłada, że jest nieodparta łaska, a arminianizm, że człowiek może ją odrzucić. Szczerze mówiąc, to skłaniam się ku nieodpartej łasce.

: 01 mar 2014, 00:00
autor: Lash
Effata pisze:No właśnie, i tu jest problem. Kalwinizm zakłada, że jest nieodparta łaska, a arminianizm, że człowiek może ją odrzucić. Szczerze mówiąc, to skłaniam się ku nieodpartej łasce.
Zależy która łaska.
Łaska która zbawia musi być nieodparta.
A inne łaski to zależy.

: 01 mar 2014, 06:55
autor: Grażyna
Effata pisze:
Grażyna pisze:W wielu zborach każe się oczekiwać na Chrzest. Mój biskup uważa, że najpierw powinno się ochrzcić


Najpierw trzeba się nawrócić, pokutować i odwrócić się od starego życia, oczywiście z pomocą Boga. Bo słyszałem niedawno przypadek, że pastor ochrzcił osobę, a później okazało się, że była opętana 3 demonami.


Toż jak ktoś prosi o Chrzest, to odwraca się od zła czyli chce do Boga. I Chrzest go umacnia. Jak człowiek szczerze się nawraca, to pragnie być ochrzczony, brzydzi się złem i boi się, aby to zło nie oddaliło go od Pana Jezusa. Jak ja się nawróciłam, bo boję się nawet jakichś pokus i uważam, bo dostałam taki skarb i taką Łaskę, że strzegę jej jak oka w głowie. O To się dba, pielęgnuje.
Możesz trochę napisać o tym nieszczęśliwym człowieku? Przyjął Chrzest będąc opętanym? Ta osoba była opętana czy zdemonizowana? A może była najpierw ochrzczona, potem odeszła od Boga i to tak daleko, że demony ją dopadły? Opętany unika modlitwy. Ja będąc opętana nie mogłam stać, jak bracia zaczęli się modlić. Do domu pastora nie miałam siły wejść, słabłam, słaniałam się na nogach.
Przecież przed Chrztem pastor modli się i nie było żadnych reakcji? :eek:

: 01 mar 2014, 11:06
autor: Psrus
Lash pisze:Łaska która zbawia musi być nieodparta.

Bo Lash tak powiedział?

: 01 mar 2014, 14:05
autor: Psrus
Właściwie to naprawdę, pomyślmy jak irracjonalne jest to co powiedział Lash:
Łaska która zbawia musi być nieodparta.
A inne łaski to zależy.

Łaska zbawienna nie może być odparta, mimo że człowiek ma wybór ją przyjąć lub nie, i mimo że Pismo ostrzega przed odpadnięciem z łaski. :roll:
Inne łaski wg Lasha za to mogą być odparte. Zobaczmy, np. łaska życia, którą Bóg okazuje ludziom, bo przecież jest łaską, wygląda na nieodpartą - bo kto się może temu sprzeciwić. Ktoś kto powie - Boże zabij mnie - nie umrze na poczekaniu. Przynajmniej mi nie są znane takie przypadki. :roll: Łk 12:25 bw "Któż z was może troskliwą zapobiegliwością dodać do swojego wzrostu łokieć jeden?" A więc jest dokładnie odwrotnie niż jak mówi Lash.

: 01 mar 2014, 14:52
autor: Lash
pozytywista pisze:Właściwie to naprawdę, pomyślmy jak irracjonalne jest to co powiedział Lash:
Łaska która zbawia musi być nieodparta.
A inne łaski to zależy.

Łaska zbawienna nie może być odparta, mimo że człowiek ma wybór ją przyjąć lub nie, i mimo że Pismo ostrzega przed odpadnięciem z łaski. :roll:
Inne łaski wg Lasha za to mogą być odparte. Zobaczmy, np. łaska życia, którą Bóg okazuje ludziom, bo przecież jest łaską, wygląda na nieodpartą - bo kto się może temu sprzeciwić. Ktoś kto powie - Boże zabij mnie - nie umrze na poczekaniu. Przynajmniej mi nie są znane takie przypadki. :roll: Łk 12:25 bw "Któż z was może troskliwą zapobiegliwością dodać do swojego wzrostu łokieć jeden?" A więc jest dokładnie odwrotnie niż jak mówi Lash.


Cóż być może jest to nie racjonalne dla niektórych umysłów ale tak ukazuje to słowo Boga :)

1. Człowiek nie ma wyboru aby przyjąć łaskę zbawiająca go. Przyczyna jest taka że człowiek jest martwy duchowo Ef 2:3-6 i jako taki człowiek nie może powiedzieć łasce ożywiającej go ... nie. Analogicznie człowiek który jest reanimowany nie może powiedzieć ratownikowi ... nie ratuj mnie bowiem jest w stanie śmierci.
Podobnie Dziecko nie ma prawa protestu i nie może powiedzieć rodzicom nie chcę abyście mnie poczęli :O. To nie z naszej woli się dzieje jak mówi Jan 1:12-14.

2. Pismo ostrzega przed wypadnięciem z łaski ale nie ze zbawiennej ale właśnie z tej które jest łaska SŁUŻENIA Chrystusowi. Celem naszego zbawienia oprócz oczywiście uratowania nas jest Służenie Chrystusowi. i to Jak służymy Bogu jest kroczeniem od łaski do łaski ( albo inaczej przez łaskę do następnej łaski )
Wielu chrześcijan tego nie rozumie i chodzą jak dzieci z zawiązanymi oczami ślepi i skupiający się na własnym zbawieniu ( szukają cały czasz łaski które już ich ożywiła ) Zamiast służyć Bogu w Jego Domu = Kościele.

3. Potem prezentujesz jakiś skrótowy wywód myślowy który nie ma większego sensu i nie bardzo dotyczy tematu ani mojej wypowiedzi. O tym że łaskę niezbawienną ale służebna można zmarnować świadczą:
Gal 5:4
2 kor 6:1-3

O tym że mamy usilnie z współpracować z łaską służebną świadczą:
(4) Przez nie zostały nam udzielone drogocenne i największe obietnice, abyście się przez nie stali uczestnikami Boskiej natury, gdy już wyrwaliście się z zepsucia /wywołanego/ żądzą na świecie. (5) Dlatego też właśnie wkładając całą gorliwość, dodajcie do wiary waszej cnotę, do cnoty poznanie, (6) do poznania powściągliwość, do powściągliwości cierpliwość, do cierpliwości pobożność, (7) do pobożności przyjaźń braterską, do przyjaźni braterskiej zaś miłość. (8) Gdy bowiem będziecie je mieli i to w obfitości, nie uczynią was one bezczynnymi ani bezowocnymi przy poznawaniu Pana naszego Jezusa Chrystusa. 2 Piotr 1:4-8

i wtedy jesteśmy OWOCNYMI chrześcijanami a nie słabeuszami

Czy 1 kor 15:10
(10) Lecz za łaską Boga jestem tym, czym jestem, a dana mi łaska Jego nie okazała się daremna; przeciwnie, pracowałem więcej od nich wszystkich, nie ja, co prawda, lecz łaska Boża ze mną.

Paweł współpracuje i ma wysiłek w kooperacji z łaską i choć łaska jest czynnikiem przeważającym on jednak dokłada wszelakich starań o których mówi Piotr. nie leni się i nie narzeka ani nie bierze kontroli nad Bogiem ale wiernie i z wysiłkiem sprawuje swoją służbę ...


Gdy tego się nie robi to i owszem będzie zbawiony ale jego owoc będzie 30 krotny a nie 100 krotny albo będzie może nawet zerowy. Ba niektórzy nawet przeszkadzają :/


A teraz proszę podaj coś z Biblii o łasce co przeczy mojemu zdaniu a potwierdza twoją wizję. Dziękuje

: 01 mar 2014, 15:11
autor: Psrus
Lash, ja nie będę z tobą na ten temat dyskutował, bo i nie mam takiej wiedzy. Powiem c tylko tyle że znam argumenty twoje, i znam argumenty takich użytkowników jak Lelek i okidoki. Ich argumenty jak na razie mnie przekonują - twoje - które w zasadzie są "mówieniem dużo" - nie.

: 01 mar 2014, 15:51
autor: Lash
pozytywista pisze:Lash, ja nie będę z tobą na ten temat dyskutował, bo i nie mam takiej wiedzy. Powiem c tylko tyle że znam argumenty twoje, i znam argumenty takich użytkowników jak Lelek i okidoki. Ich argumenty jak na razie mnie przekonują - twoje - które w zasadzie są "mówieniem dużo" - nie.

Bowiem ich argumenty oparte są o ciało i rozum cielesny. To naturalne że jako naturalni ludzie żyjemy w świecie wolnej woli i wolności. Pan Jezus wytyka to zniewolonym grzechem faryzeuszom. Jan 8:30 i dalej.
Umysł chrześcijanina nie ma jednak pozostawać w myśleniu tego świata czyli: ( mam wolną wole ) albo ( jestem wynikiem determinizmu fizycznego ); ale ma się poddawać Objawieniu Boga. Gdy to objawienie mówi że jeśli Jezus nas wyzwoli to naprawdę będziemy wolni to Jezus ukazuje że po za nim wszelaka wolność jest urojeniem.
Jest to bardzo proste.

W tym też mamy dokładać wszelakich starań aby umysł się poddawał Bogu inaczej łaski z tego płynące nie są w pełni dostępne.


Czy argumenty Jezusa przemawiały do wszystkich? nie, przemawiały do tych co mają uszy do słuchania. dlatego mamy słuchać uważnie Jezusa i wierzyć w to co mówi, a nie wymyślać swoje filozofie bowiem "świat tak nam mówi i dla nas tak wygląda" ...

Dlatego też nie martwię się że moje argumenty nie przemawiają do niektórych ludzi. Ci którzy oddali się i wierzą słowu całym sercem i poddają umysł pod twierdzenia słowa szybko widzą że mówi ono stale o tym, że to Jezus jest panem, a człowiek jest niewolnikiem grzechu, którego Pan Jezus wykupił na swoją własność ...

I niech ci Bóg błogosławi.

: 01 mar 2014, 18:31
autor: Psrus
Lash pisze:Bowiem ich argumenty oparte są o ciało i rozum cielesny. To naturalne że jako naturalni ludzie żyjemy w świecie wolnej woli i wolności. Pan Jezus wytyka to zniewolonym grzechem faryzeuszom. Jan 8:30 i dalej.

Lash, czy to arminianizm chołduje ciału i łechce ucho? Oj wiedz że długo wolałem wierzyć w kalwińskiego Boga, który wybrał mnie bezwarunkowo wśród tak wielu innych ludzi, akurat mnie, i okazał mi tak wielką miłość, że akurat mnie została okazana łaska. Czy mój egoizm pchał mnie więc ku prawdzie? Czy może prawda leży w tym, że Pan Jezus umarł za wszystkich ludzi...

: 02 mar 2014, 17:03
autor: Lash
pozytywista pisze:
Lash pisze:Bowiem ich argumenty oparte są o ciało i rozum cielesny. To naturalne że jako naturalni ludzie żyjemy w świecie wolnej woli i wolności. Pan Jezus wytyka to zniewolonym grzechem faryzeuszom. Jan 8:30 i dalej.

Lash, czy to arminianizm chołduje ciału i łechce ucho?


Nie to jest przedmiotem wypowiedzi.
Wolność woli prezentowana przez nich jest nauką z ciała i rozumu cielesnego. Nie tyle hołduje ciału co jest nieprawdą. Tak jak np twierdzenie że 2+2=5 nie musi hołdować ciału ale jest nieprawdą.
Albo mówienie półprawd niektórym chrześcijanom wydaje się OK i choć niekoniecznie hołduje to ciału to jest złe :/

pozytywista pisze: Oj wiedz że długo wolałem wierzyć w kalwińskiego Boga, który wybrał mnie bezwarunkowo wśród tak wielu innych ludzi, akurat mnie, i okazał mi tak wielką miłość, że akurat mnie została okazana łaska.


Tego nie mogę sprawdzić ale wierzę ci.

pozytywista pisze:Czy mój egoizm pchał mnie więc ku prawdzie?


nie rozumiem pytania?

pozytywista pisze:Czy może prawda leży w tym, że Pan Jezus umarł za wszystkich ludzi...


Przecież wiesz że wierzę że Jezus umarł za wszystkich ludzi więc nie wiem o co ci chodzi.

pytania pomoc Chrześcijańska Randka Ewangelia w Centrum