Strona 1 z 22

Ewolucja

: 06 lut 2008, 20:36
autor: Soul Winner
Kościół katolicki twierdzi, że człowiek wyewoluował od małpy. Chrześcijanie wierzą, że człowiek powstał w szóstym dniu od stworzenia świata. Zapraszam do dyskusji.

: 07 lut 2008, 09:00
autor: Soul Winner
Podzielę się pewną ciekawostką naukowo potwierdzającą literalne stworzenie świata i człowieka w sześć dni. Otóż 1 dzień w ks. Rodzaju nie mógłby oznaczać tysięcy, ani milionów lat. Bóg stworzył rośliny w trzecim dni po stworzeniu świata. Słońce stworzył on w czwartym dniu. Jak zatem przez tysiąc lat rośliny mogłyby żyć bez słońca? Oczywistym faktem jest to, że rośliny żyły bez słońca przez 24 godziny. Przez jedną dobę rośliny wytworzyły atmosferę gazową wokół ziemi.

Jeśli Bóg najpierw stworzyłby słońce, to wypaliłoby ono całą powierzchnię ziemi. Atmosfera (którą wytworzyły rośliny podczas wymiany gazowej) chroni ziemię przez wypaleniem.

kto ma rozum niechaj zrozumie ;-)

: 07 lut 2008, 09:10
autor: Lash
Tu jest bardziej o czlowieku :)
Dla mnie glowny problem to Adam i Ewa.
Przy uznaniu Ewolucji opis ich stworzenia i historii z Raju to tylko wyssane z palca basnie :(

: 07 lut 2008, 11:35
autor: julaine
Lash pisze:Tu jest bardziej o czlowieku :)
Dla mnie glowny problem to Adam i Ewa.
Przy uznaniu Ewolucji opis ich stworzenia i historii z Raju to tylko wyssane z palca basnie :(

ha, mnie bardziej by interesowała genetyka. dzieci adama i ewy musiałyby się wiązać między sobą, a to podobno niezbyt dobra opcja jest...

: 07 lut 2008, 11:41
autor: Lash
julaine pisze:
Lash pisze:Tu jest bardziej o czlowieku :)
Dla mnie glowny problem to Adam i Ewa.
Przy uznaniu Ewolucji opis ich stworzenia i historii z Raju to tylko wyssane z palca basnie :(
ha, mnie bardziej by interesowała genetyka. dzieci adama i ewy musiałyby się wiązać między sobą, a to podobno niezbyt dobra opcja jest...
A jak myslisz dlacego kiedys ludzie zyli 800-900 lat a teraz do 120 :)

: 07 lut 2008, 11:44
autor: julaine
a to nie było przypadkiem dlatego, że w pewnym momencie Bóg się wkurzył i tak im skrócił żywot?

poza tym z biegiem lat geny powinny się "rozrzedzać" - więc najgorzej powinno być na samym początku, nie dopiero teraz? nie jestem biologiem, niech mnie ktos poprawi, jak sie mylę.

: 07 lut 2008, 12:08
autor: Soul Winner
Haereticus pisze:Taki szczegół - rośliny nie są w stanie wytworzyć atmosfery! Owszem, one są potrzebne do oczyszczania atmosfery, do "produkcji" tlenu, ale nie wytwarzają atmosfery! Atmosfera powstałą wcześniej. Musiałą powstać. Bez atmosfery nie byłoby życia - żadnego.
Takie szczegóły mógłbyś zachować dla siebie. Gdy mówię o atmosferze mam na myśli atmosferę która zapewnia warunki do życia człowieka.

: 07 lut 2008, 12:08
autor: Lash
julaine pisze: a to nie było przypadkiem dlatego, że w pewnym momencie Bóg się wkurzył i tak im skrócił żywot? .
Chodzi ci o Gen 6:3?
(3) I rzekł Pan: Nie będzie przebywał duch mój w człowieku na zawsze, gdyż jest on tylko ciałem. Będzie więc życie jego trwać sto dwadzieścia lat. (4) A w owych czasach, również i potem, gdy synowie boży obcowali z córkami ludzkimi, byli na ziemi olbrzymi, których im one rodziły. To są mocarze, którzy z dawien dawna byli sławni. (5) A gdy Pan widział, że wielka jest złość człowieka na ziemi i że wszelkie jego myśli oraz dążenia jego serca są ustawicznie złe, (6) żałował Pan, że uczynił człowieka na ziemi i bolał nad tym w sercu swoim. (7) I rzekł Pan: Zgładzę człowieka, którego stworzyłem, z powierzchni ziemi, począwszy od człowieka aż do bydlęcia, aż do płazów i ptactwa niebios, gdyż żałuję, że je uczyniłem.
(Ks. Rodzaju 6:1-7, Biblia Warszawska)

Coz ten tekst wozumie sie na trzy sposoby
- Bog ogranicza odgornie wiek czlowieka do 120 lat
- Bog zapowiada smierc tego pokolenia przedpotopowego na 120 lat do potopu. /(3) I rzekł Pan: Nie będzie się wadził duch mój z człowiekiem na wieki, gdyż jest ciałem; i będą dni jego sto i dwadzieścia lat. Bibla Gdanska/
- Bog zapowiada popotopowe zmniejszenie dlugosci zycia czlowieka do 120 lat po zmianie wrunkow klimatycznych.
por Zmniejszjacy sie wiek potomkow NOEGO

(10) Ci są potomkowie Sema. Gdy Sem miał sto lat, urodził mu się syn, Arpachszad, w dwa lata po potopie. (11) Po urodzeniu się Arpachszada Sem żył pięćset lat i miał synów i córki. (12) Arpachszad, przeżywszy trzydzieści pięć lat, miał syna Szelacha. (13) A po urodzeniu się Szelacha Arpachszad żył czterysta trzy lata i miał synów i córki. (14) Szelach, przeżywszy trzydzieści lat, miał syna Ebera; (15) po urodzeniu się Ebera żył Szelach czterysta trzy lata i miał synów i córki. (16) Gdy Eber miał trzydzieści cztery lata, urodził mu się syn, Peleg; (17) a po urodzeniu się Pelega żył Eber czterysta trzydzieści lat i miał synów i córki. (18) Gdy Peleg miał trzydzieści lat, urodził mu się Reu; (19) a po urodzeniu się Reu żył Peleg dwieście dziewięć lat i miał synów i córki. (20) Gdy Reu miał trzydzieści dwa lata, urodził mu się syn, Serug; (21) a po urodzeniu się Seruga żył Reu dwieście siedem lat i miał synów i córki. (22) Gdy Serug miał trzydzieści lat, urodził mu się Nachor; (23) a po urodzeniu się Nachora żył Serug dwieście lat i miał synów i córki. (24) Gdy Nachor miał dwadzieścia dziewięć lat, urodził mu się Terach; (25) a po urodzeniu się Teracha Nachor żył sto dziewiętnaście lat i miał synów i córki. (26) Gdy Terach miał siedemdziesiąt lat, urodzili mu się synowie: Abram, Nachor i Haran. (27) Oto dzieje potomków Teracha. Terach był ojcem Abrama, Nachora i Harana, a Haran był ojcem Lota. (28) Haran zmarł jeszcze za życia Teracha, swego ojca, w kraju, w którym się urodził, w Ur chaldejskim. (29) Abram i Nachor wzięli sobie żony. Imię żony Abrama było Saraj, imię zaś żony Nachora - Milka. Była to córka Harana, który miał jeszcze drugą córkę imieniem Jiska. (30) Saraj była niepłodna, nie miała więc potomstwa. (31) Terach, wziąwszy z sobą swego syna Abrama, Lota - syna Harana, czyli swego wnuka, i Saraj, swą synową, żonę Abrama, wyruszył z nimi z Ur chaldejskiego, aby się udać do kraju Kanaan. Gdy jednak przyszli do Charanu, osiedlili się tam. (32) Terach doczekał dwustu i pięciu lat życia i zmarł w Charanie. (Ks. Rodzaju 11:1-32, Biblia Tysiąclecia)

julaine pisze:poza tym z biegiem lat geny powinny się "rozrzedzać" - więc najgorzej powinno być na samym początku, nie dopiero teraz? nie jestem biologiem, niech mnie ktos poprawi, jak sie mylę.
Nie
Na poaczatku Geny bylu BAAARDZO dobre mieszanie pokrewne spowodowlo ich popsucie :)

: 07 lut 2008, 13:37
autor: LuterAnka
Soul Winner, skad wziales poglad, ze KRK tak naucza? Teoria teistyczna jest bardzo popularna wsrod katolikow, ale nie jest to oficjalne stanowisko tego Kosciola. Chodzilam na lekcje religii katolickiej i nie pamietam, zeby mnie uczyli, ze czlowiek pochodzi od malpy.


http://luteranka.blog.pl/archiwum/index ... d=12256200

: 07 lut 2008, 14:13
autor: fantomik
Anka ma rację -- KRK oficjalnie popiera kreacjonizm (ha! dobrym i złym zarazem przykładem może być tutaj stanowisko byłego ministra edukacji - Romana Giertycha ;-) )


Pozdrawiam,
f.

pytania pomoc Chrześcijańska Randka Ewangelia w Centrum