Kamil M. pisze:
Zupełnie mnie nie zrozumiałeś
fantomik pisze:Norbi pisze:Kamil M. pisze:Dlaczego chrześcijanie tak często mają awersję do wiedzy i wszystkiego co związane z intelektem?
Chyba nie zrozumiałeś. Nie chodzi o awersję do wiedzy i intelektu bo to są rzeczy bardzo pożyteczne i dobre. Chodzi o to, że wyłącznie intelektualne przekonanie o tym, że Biblia jest Słowem Boga i wybranie chrześcijaństwa (na podstawie posiadania jakiś tam dowodów) dla siebie, wyłącznie, na podstawie tego przekonania, ma niewiele wspólnego z nowym narodzeniem z Ducha.
Problemem w Twoim rozumowaniu jest oczywiście... Biblia
Dlaczego masz tłumaczyć się z "nadziei swojej" (tam jest użyte słowo od którego wzięło się sformułowanie "apologetyka")?
I Peter 3:15: Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej,
I Peter 3:16: Lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali.
Czyżbyś przeczył Pańskiemu nakazowi? Dlaczego Bóg nakazał, ewidentnie racjonalne tłumaczenie się z naszej wiary i to przed każdym kto się tego domaga (czyli prawdopodobnie również i przed niewierzącymi, jeśli nie głównie przed nimi)?
Norbi pisze:Jak tłumaczyć z nadziei? Przedstawiając dowody na sens wiary? Już Cie odsyłałem do tekstu Hebr byś poczytał czym jest wiara.
fantomik pisze:Norbi pisze:Jak tłumaczyć z nadziei? Przedstawiając dowody na sens wiary? Już Cie odsyłałem do tekstu Hebr byś poczytał czym jest wiara.
Ano dokładnie tak.
fantomik pisze: Hebrajczyków znam
Norbi pisze:fantomik pisze:Norbi pisze:Jak tłumaczyć z nadziei? Przedstawiając dowody na sens wiary? Już Cie odsyłałem do tekstu Hebr byś poczytał czym jest wiara.
Ano dokładnie tak.
Bzdura
Próba intelektualnego przekonywania człowieka do istnienia Boga/ prawdziwości Biblii nie skutkuje nawróceniem. Owszem taki człowiek zaczyna uznawać Biblię za prawdę, ale nie jest odrodzony.
2 List Piotra, rozdzial 3
14 Dlatego, umiłowani, oczekując tego, starajcie się, aby [On] was zastał bez plamy i skazy - w pokoju, 15 a cierpliwość Pana naszego uważajcie za zbawienną, jak to również umiłowany nasz brat Paweł według danej mu mądrości napisał do was, 16 jak również we wszystkich listach, w których mówi o tym. Są w nich trudne do zrozumienia pewne sprawy, które ludzie niedouczeni i mało utwierdzeni opacznie tłumaczą, tak samo jak i inne Pisma, na własną swoją zgubę.
Kamil M. pisze: Dlaczego chrześcijanie tak często mają awersję do wiedzy i wszystkiego co związane z intelektem?
Kamil M. pisze: Dlaczego przeciwstawiają rozum i intelekt Duchowi?
Kamil M. pisze: Dlaczego chrześcijanie boją się obiektywnej wiedzy i poznania, a polegają na rzekomo duchowych subiektywnych odczuciach?
Kamil M. pisze: Wydaje się, że nie zawsze tak było, ale teraz jest to bardzo powszechne. Podzielcie sie opiniami
Kamil M. pisze:Zainspirowany reakcjami niektórych ( ) na to, że wiara koniecznie musi się opierać na dowiedzionych faktach, zakładam ogólniejszy temat.
Dlaczego chrześcijanie tak często mają awersję do wiedzy i wszystkiego co związane z intelektem? Dlaczego przeciwstawiają rozum i intelekt Duchowi? Dlaczego chrześcijanie boją się obiektywnej wiedzy i poznania, a polegają na rzekomo duchowych subiektywnych odczuciach?
Wydaje się, że nie zawsze tak było, ale teraz jest to bardzo powszechne. Podzielcie sie opiniami
Amen!Norbi pisze:Kamil M. pisze:Dlaczego chrześcijanie tak często mają awersję do wiedzy i wszystkiego co związane z intelektem?
Chyba nie zrozumiałeś. Nie chodzi o awersję do wiedzy i intelektu bo to są rzeczy bardzo pożyteczne i dobre. Chodzi o to, że wyłącznie intelektualne przekonanie o tym, że Biblia jest Słowem Boga i wybranie chrześcijaństwa (na podstawie posiadania jakiś tam dowodów) dla siebie, wyłącznie, na podstawie tego przekonania, ma niewiele wspólnego z nowym narodzeniem z Ducha. I nie traktuj tego osobiście, po prostu takie są fakty.
"(4) a mowa moja i zwiastowanie moje nie były głoszone w przekonywających słowach mądrości, lecz objawiały się w nich Duch i moc, (5) aby wiara wasza nie opierała się na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej."
(1 list do Koryntian 2:4-5, Biblia Warszawska)
fantomik pisze:Norbi pisze:fantomik pisze:Norbi pisze:Jak tłumaczyć z nadziei? Przedstawiając dowody na sens wiary? Już Cie odsyłałem do tekstu Hebr byś poczytał czym jest wiara.
Ano dokładnie tak.
Bzdura
Próba intelektualnego przekonywania człowieka do istnienia Boga/ prawdziwości Biblii nie skutkuje nawróceniem. Owszem taki człowiek zaczyna uznawać Biblię za prawdę, ale nie jest odrodzony.
Chyba nie przeczytałeś mojej pierwszej odpowiedzi do Ciebie w tym wątku Dlaczego Bóg nakazał Ci wytłumaczyć (apologetyka) się ze swojej wiary przed nienawróconymi? Skoro uważasz, że nie ma to sensu? Czyżby był irracjonalny w swoich wymaganiach?
agnieszkas pisze: Czasami przygladajac sie rozmowom na forum i pysze jaka temu towarzyszy, mysle sobie lepiej milowac niz wiedziec. Prosze Boga o milosc, prosze Boga tez i o madrosc, „Ale mądrość, która jest z góry, jest przede wszystkim czysta, następnie miłująca pokój, łagodna, ustępliwa, pełna miłosierdzia i dobrych owoców, nie stronnicza, nie obłudna.” JAK. 3,17
agnieszkas pisze: Poza tym co do uczenia sie od innych, to tez trzeba byc bardzo ostroznym poniewaz napisane jest tez, ze
"Tak mówi Pan: Przeklęty mąż, który na człowieku polega i z ciała czyni swoje oparcie..."
"Gdy was poprowadzą, żeby was wydać, nie martwcie się przedtem, co macie mówić; ale mówcie to, co wam w owej chwili będzie dane. Bo nie wy będziecie mówić, ale Duch Święty.
Trzeba pamiętać, że Biblia dotyczy rzeczywistości metafizycznej, a nauka rzeczywistości empirycznej. Tam gdzie zaczyna się wiara, kończy się rozum.
Jednak wiedza z dziedziny nauki wierze nie przeszkadza.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości