Noemi pisze:no to Magda nie pisz nie czekaj módl sie o uzdrowienie i uwolnienie tej dziewczyny
Ja juz koło niej teraz nie mieszkam, kiedyś mieszkałam , pomodlę się za nią bo jak nie szalała to była bardzo fajną kobietą , I dziwna sprawa shizofrenicy nie starzeja sie szybko bo ona wygląda na dziewczynę może 30 letnią a jest w moim wieku. Nie wiem czy to ta choroba daje taki bonus. Ona kiedyś tego nie miała to jej się nagle zrobiło , nie wiadomo skad.
andevi pisze:Magda, delikatnie, kontousunięte1 bierze to do siebie, osobiście. Znów popadnie w depresję, albo i Ciebie zaatakuje, że jej wiarę odbierasz
Ale ja piszę ogólnie o chorobie i prędzej miałam na mysli tą Edytę co ja znałam niz cokolwiek bym miała do Wuki pisać . . Ja uważam ze wiele ludzi bywałao skrzywdzonych i owszem wielu cierpi ale gorzej cierpia tacy jak ja co to krzywdzili innych i sie nawrócili i nie moga zapomnieć i ciagle załuja i żałuja a to ich meczy. Mnie krzywdzono ale ja też krzywdziłam innych i jakoś mi z ty jest okropnie. Po prostu każdy ma swojego mola co go gryzie , jakis nóżwbity w serce jak ten mój niewierzący syn co i wnuczke bez boga wychowuje. Raz przyszłam do niego w niedzielę rano i oni siedzą przy śniadaniu wnuczka ogląda bajki o wrózka chna kompie a ja jako że obok jest koscił Baptystów skorzystałam ze akurat zaraz była 10 i pczątek naborzeństwa to skoczylam do kościoła i sobie stoja a tu wchodzą małe dziewczynki takie jak moja wnuczka, ładnie ubrane idą na szkółke niedzielna dla dzieci , rodzice siedzą modlą się i tak mi się zrobiło smutno ze moja wnuczka to ma tylko bajki o wrózkach do dyspozucji i ze oni siedzą i gadają głupoty zamiast choć trichę sie pomodlic zeby to było z Bogiem wszystko i tak mi sie przykro zrobiło że sie popłakałam i w płowie naborzeństwa wyszłam. Myslisz że nie mam żas=dnych zadziorów w sercu , a no mam wiele. Kazdy ma.