Wkładanie rąk

Inne zagadnienia biblijne
eternitto
Posty: 7
Rejestracja: 14 paź 2017, 18:14
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Wkładanie rąk

Postautor: eternitto » 18 lut 2018, 01:15

Jak wygląda sprawa z wkładaniem rąk na kogoś i otrzymywaniem łaski? Z reguły od "starszych"?
Konkretnie mam na myśli 1 Tm 4,12-16?
I czy struktura w kościele i hierarchia ma obowiązywać ? Jak na przykład diakoni, biskupi itd. Jak się to ma do powszechności kapłaństwa?
Z góry dziękuję za odpowiedź :D

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka


ZbiMacz
Posty: 382
Rejestracja: 07 lis 2016, 22:20
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
O mnie: "Wiara tedy jest ze słuchania, a słuchanie przez Słowo Chrystusowe." BW - List św. Pawła do Rzymian 10 10:17
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Wkładanie rąk

Postautor: ZbiMacz » 21 lut 2018, 11:01

Witaj, najpierw chciałbym zasugerować abyś sięgał do oryginalnego tłumaczenia Pisma Świętego http://biblia.oblubienica.eu/interlinea ... 14/param/1
Zawsze łatwiej znaleźć właściwy sens tłumaczenia, gdyż nie które opcje przekładów moga wprowadzać w błąd.

Kapłaństwo. Jezus nie ustanowił nikogo kapłanem. Nie ma takiego fragmentu. Kapłaństwo Lewickie, żydowskie było tylko potrzebne do czasu przyjścia Mesjasza i jednocześnie żadna grupa etniczna, poza narodem wybranym, nie mogła rościć sobie do tego prawa. Jako że jesteś katolikiem to piszę wszystko od podstaw. Katolickie kapłaństwo i katolickie zastępcze ofiary nijak mają się do nauczania Jezusa a wręcz sa zaprzeczeniem Jego świętej i zbawczej ofiary na krzyżu. Jezus złożył samego siebie, raz na zawsze, na ołtarzu krzyża. Przyjął nasz grzech na siebie i swoją krwią zmył naszą winę przed Bogiem. List do Hebrajczyków o tym mówi.
Hbr 10.10 Na mocy tej woli uświęceni jesteśmy przez ofiarę ciała Jezusa Chrystusa raz na zawsze
12 Ten przeciwnie, złożywszy raz na zawsze jedną ofiarę za grzechy, zasiadł po prawicy Boga, 13 oczekując tylko, aż nieprzyjaciele Jego staną się podnóżkiem nóg Jego. 14 Jedną bowiem ofiarą udoskonalił na wieki tych, którzy są uświęcani.
18 Gdzie zaś jest ich odpuszczenie, tam już więcej nie zachodzi potrzeba ofiary za grzechy.

22 I prawie wszystko oczyszcza się krwią według Prawa, a bez rozlania krwi nie ma odpuszczenia [grzechów]
Słowa te przeczą nauczaniu i postępowaniu kościoła katolickiego.
Co do kapłaństwa powszechnego:
1 Kor 3.16 Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was? 17 Jeżeli ktoś zniszczy świątynię Boga, tego zniszczy Bóg. Świątynia Boga jest świętą, a wy nią jesteście.
W każdym kto w pełni się nawrócił i w kim zamieszkał Duch Święty jest świątynią Boga a w takim wypadku jesteśmy jej zarządcami, czyli kapłanami ale nie w sensie katolickim ale mamy nasze życie składać, oddawać w ofierze.
1Kor 6.19 Czyż nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego, który w was jest, a którego macie od Boga, i że już nie należycie do samych siebie? 20 Za [wielką] bowiem cenę zostaliście nabyci. Chwalcie więc Boga w waszym ciele!
A w liście do Ef.2 "8 Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga: 9 nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił. 10 Jesteśmy bowiem Jego dziełem, stworzeni w Chrystusie Jezusie dla dobrych czynów, które Bóg z góry przygotował, abyśmy je pełnili.
Bóg nas wybiera i przeznacza do dobrego dzieła, które powinniśmy pełnić z ochota oraz radością. Wypełnianie woli Bożej jest tą właściwą ofiarą której od nas Bóg oczekuje.
Flp 2 "13 Albowiem to Bóg jest w was sprawcą i chcenia, i działania zgodnie z [Jego] wolą. 14 Czyńcie wszystko bez szemrań i powątpiewań, 15 abyście się stali bez zarzutu i bez winy jako nienaganne dzieci Boże pośród narodu zepsutego i przewrotnego."

Wiem że nie odpowiedziałem na wszystkie pytania ale chce wyjaśnić tą najważniejszą część. Z Bogiem!


"Bo wszystko, co się narodziło z Boga, zwycięża świat, a zwycięstwo, które zwyciężyło świat, to wiara nasza." BW - 1 List św. Jana 5 5:4
Przeemek
Posty: 439
Rejestracja: 24 wrz 2017, 15:28
wyznanie: Brak_denominacji
O mnie: Najważniejszy dla mnie jest Pan i relacja z Nim: "Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem." (Mt 22,37).
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Wkładanie rąk

Postautor: Przeemek » 27 lut 2018, 13:23

eternitto pisze:Jak wygląda sprawa z wkładaniem rąk na kogoś i otrzymywaniem łaski? Z reguły od "starszych"?
Konkretnie mam na myśli 1 Tm 4,12-16?
I czy struktura w kościele i hierarchia ma obowiązywać ? Jak na przykład diakoni, biskupi itd. Jak się to ma do powszechności kapłaństwa?
Z góry dziękuję za odpowiedź :D

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka


Nakładanie rąk wywodzi się ze starego uroczystego hebrajskiego zwyczaju, który opiera sie na koncepcji ręki jako na organie mediacji i przeniesienia. I tak kapłan kładł rękę na głowie cielca lub kozła (Kpł1: 4), aby pokazać, że poczucie winy zostalo przeniesione. Innym razem, ręka została złożona na głowie syna, aby wskazać na przekazanie dziedzicznego błogosławieństwa (Rdz48: 14), innym w celu przeniesienia autorytetu jak na Jozuego (Lb27: 18-23), w innym przy oczyszczaniu Lewitów (Lb8: 10). Kładziono ręce również na chorych lub martwych na znak cudownej mocy uzdrawiania lub przywracania życia (Mk6: 5, Łk4: 40). W pierwotnym kościele nakładanie rąk przez apostoła oznaczało przekazanie Ducha Świętego nowo ochrzczonym (Dz6: 6, Dz8: 17, Dz19: 6).

Natomiast przyjęte praktyki późniejszych kościołów odnośnie przekazywania urzędów były różne, żaden zwyczaj nie był powszechny i nie istnieje żadna miarodajna formuła pisemna. Dla przykładu w kościołach aleksandryjskich i abisyńskich "wzdychano", w kościele wschodnim podnosząc ręce w błogosławieństwie, w kościele ormiańskim dotykajac martwej ręki poprzednika, we wczesnym kościele celtyckim przekazujac relikwię, w kościele łacińskim dotykajac głowy.

Odnośnie (1Tm4: 12-16), Tymoteusz otrzymał Ducha Świętego nie przez biskupa, diakona czy Starszyzny, tylko przez apostoła Pawła:
>>(6) Z tej właśnie przyczyny przypominam ci, abyś rozpalił na nowo charyzmat Boży, który jest w tobie przez włożenie moich rąk. "(2Tm1: 6).

I było to również wypełnieniem proroctwa:
>>"(18) Ten nakaz daje ci, synu Tymoteuszu, abyś według dawnych głoszonych o tobie przepowiedni staczał zgodnie z nimi dobry bój." (1Tm1: 18).

Proroctwa które są ogłaszane pod natchnieniem lub pochodzą polecone bezpośrednio od Ducha Świętego:
>>"(1) W Antiochii, w tamtejszym Kościele, byli prorokami i nauczycielami: Barnaba i Szymon, zwany Niger, Lucjusz Cyrenejczyk i Manaen, który wychowywał się razem z Herodem tetrarcha, i Szaweł. (2) Gdy odprawili publiczne nabożenstwo i pościli, rzekł Duch Święty: Wyznaczcie mi już Barnabe i Szawła do dzieła, do którego ich powołałem. (3) Wtedy po poście i modlitwie oraz po włożeniu na nich rąk, wyprawili ich."(Dz13: 1-3)

Natomiast Paweł był wtedy częścią starszyzny (2Tm1: 6), tak jak było to w zwyczaju u apostołów:
>>"(1) Starszy (Ja prezbiter - Tysiaclecia) do wybranej pani i do jej dzieci, które w prawdzie miłuję ja, a nie tylko ja, lecz i wszyscy, którzy poznali prawdę" (2J1: 1).
>>"(1) Starszych więc wśród was napominam, jako również starszy i świadek cierpień Chrystusowych oraz współuczestnik chwały, która ma się objawić: " (1P5: 1).

Apostoł Paweł wzywajac Starszyzne do włożenia rąk na Tymoteusza, być może nawiązywał do tradycji żydowskiej, w której starsi Zboru położyli ręce na cielcu na ofiarę za grzech (Kpl4: 15), okazujac aprobatę decyzji Pawła i przynależność do jego wspólnoty. Tak czy inaczej, tylko i wyłącznie dzięki nałożeniu rąk apostołów otrzymywano Ducha Świętego, tak jak w przypadku Filipa, nie on kładł ręce wierzącym Samarytanom, tylko Jan i Piotr. Dzisiaj, po śmierci ostatniego apostoła mamy obietnicę, że przez wiarę i dobrowolną dezycję pójścia za Panem, wyrażoną chrztem, otrzymujemy Ducha Świętego.

Mówiąc językiem katolików, werset ten jest niezbitym dowodem na to, że w jednym z najważniejszych "święceń" wspomnianych w Nowym Testamencie było ono wykonywane przez stowarzyszenie ludzi, a nie przez prałata lub biskupa, czy jakikolwiek episkopat. A zatem, że był to prymitywny tryb święceń/błogosławieństwa. W istocie nie istnieje nawet jeden przypadek wyświęcenia jakiegokolwiek urzędu wspomnianego w Nowym Testamencie, a tym bardziej który został wykonany przez jednego czlowieka. Tymoteusz nie był tutaj z pewnością święcony na jakieś stanowisko urzędowe, a tym bardziej w hierachii kapłaństwa, a ponieważ darowizny Duchowe przestały być przekazywane w ten sposób, rytuał nakładania rąk w święceniach sakramentów katolickich wydaje się bezużyteczny i bezskuteczny. Natomiast zostawiono nam kryteria wyboru starszyzny i duchowych przewodników (1Tm3: 2 - 11).

Kościól katolicki uzurpował sobie w doktrynie sukcesji apostolskiej prawo do "nakładania rąk" w imieniu Boga, w spadku po apostołach. Ale nie istnieje coś takiego jak otrzymanie Duchowego daru nastawionego na "zbawianie innych ludzi (KKK 1534), przyczyniając się także do zbawienia osobistego", czyli "specjalnej łaski wyciskającej niezatarty charakter sakramentalny (KKK1597)", "łaski mocy kościoła (KKK1586)", "upodobnienie się do Chrystusa kapłana przez Łaskę Ducha świetego (KKK1581)", nadanie prawa udzielania "świętej władzy w służbie wiernym (KKK1592)", udzielane "tylko kandydatom gotowym dobrowolnie przyjąć celibat.... (KKK1599)", w sakramencie święceń kapłańskich. Czy otrzymanie (KKK1299) "znamienia" pieczęci Ducha Świetego pozwalające "głębiej" uczestniczyć w posłaniu Jezusa Chrystusa (KKK 1293-1296), czyli "specjalne (KKK1302)" wylanie Ducha i dopełnienie chrztu, oraz udoskonalenie łaski tego chrztu (KKK 1316) podczas bierzmowania - Takie rozbudowane teologie mogą być tylko dziełem wymysłów ludzkich. Żaden człowiek, ani instytucja nie ma prawa, ani nie jest w stanie pośredniczyć między człowiekiem a Jezusem i Bogiem w przekazywaniu Ducha Świętego i jakichkolwiek jego darów, natomiast każdy wierny może się o nie modlić i prosić.
A mandat wykładania prawdy o Bogu pochodzi od Boga, a nie jest wynikiem ludzkiej sukcesji, przekazywanej w Tradcji:

"I On ustanowił jednych apostołami, innych prorokami, innych ewangelistami, innych pasterzami i nauczycielami dla przysposobienia świętych do wykonywania posługi, celem budowania Ciała Chrystusowego" (Ef4: 11-12)

"I różne sa sposoby działania, lecz ten sam Bóg, który sprawia wszystko we wszystkich. A w każdym różnie przejawia się Duch ku wspólnemu pożytkowi. Jeden bowiem otrzymuje przez Ducha mowę mądrości, drugi przez tego samego Ducha mowę wiedzy, inny wiarę w tym samym Duchu, inny dar uzdrawiania w tym samym Duchu. Jeszcze inny dar czynienia cudów, inny dar proroctwa, inny dar rozróżniania duchów, inny różne rodzaje jezyków, inny wreszcie dar wykładania jezyków. Wszystko to zaś sprawia jeden i ten sam Duch, rozdzielajac każdemu poszczególnie, jak chce" (1Kor12: 6-11)

"A Bóg ustanowił w kościele najpierw apostołów, po wtóre proroków, po trzecie nauczycieli, następnie moc czynienia cudów, potem dary uzdrawiania, niesienia pomocy, kierowania, różne języki" (1Kor12: 28)


Bóg ustanawia, działa tak jak chce. Namaszcza ludzi do slużby. Dał nam Słowo Prawdy, a nauczyciele mają się go trzymać:

"Staraj sie usilnie o to, abyś mógł stanąć przed Bogiem jako wypróbowany i nienaganny pracownik, który wykłada należycie słowo prawdy" (2Tym2: 15)


Przeemek
Posty: 439
Rejestracja: 24 wrz 2017, 15:28
wyznanie: Brak_denominacji
O mnie: Najważniejszy dla mnie jest Pan i relacja z Nim: "Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem." (Mt 22,37).
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Wkładanie rąk

Postautor: Przeemek » 27 lut 2018, 15:27

eternitto pisze:I czy struktura w kościele i hierarchia ma obowiązywać ? Jak na przykład diakoni, biskupi itd. Jak się to ma do powszechności kapłaństwa?


A nawiązując tylko do struktury w Kościele Chrystusa, apostoł Paweł w mowie do efeskich starszych używał wszystkich trzech terminów wymiennie, na określenie jednej osoby. W Dziejach Apostolskich (20:17) wezwał presbuteros czyli „starszych” kościoła, aby się z nim spotkali. W (Dz20: 28) odnosi do nich również jako do episkopos – „nadzorców” bądź „biskupów”, przypominając im, że to Duch Święty umieścił ich w tej roli. W samym wersie zachęca ich, aby poimainen (karmić i rządzić) bądź „pasterzowali”, paśli trzodę, gdzie jest użyta forma wyrazu poimen, tłumaczona jako pastor w (Ef4: 11).
Stąd widać, że:
- Po pierwsze: Paweł nie wezwał biskupa czy seniora pastora kościoła, lecz starszych. Są oni radą zarządzającą kościoła. Urząd biskupa i seniora pastora nie istniał.
- Po drugie: widzimy jaką rolę miał Duch Święty wyznaczając ich – zostali obdarowani i umieszczeni w nadnaturalny sposób przez Ducha, podobnie jak apostołowie, prorocy i nauczyciele.
- Po trzecie: te trzy terminy odnoszą się do trzech cech jednej osoby. Starszy odnosi się do osoby, nadzorca czy biskup – do obszaru działania, a pastor – do funkcji. Sposób w jaki Paweł używał tych wyrazów nie dawał podstaw do podziału na biskupa, starszego czy pastora. Starsi byli pastorami i biskupami swoich zborów. Wszystkie trzy terminy są synonimami tej samej osoby.


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Wkładanie rąk

Postautor: KAAN » 28 lut 2018, 12:46

Przeemek pisze: Sposób w jaki Paweł używał tych wyrazów nie dawał podstaw do podziału na biskupa, starszego czy pastora. Starsi byli pastorami i biskupami swoich zborów. Wszystkie trzy terminy są synonimami tej samej osoby.
Słusznie piszesz, ja bym poszedł dalej i nie używał w ogóle terminów pastor i biskup, to są nazwy urzędów kościelnych, natomiast powinno się używać terminów "pasterz" i "nadzorca", albo "opiekun". Greckie wyrazy powinno się w tym wypadku tłumaczyć wprost, bez kontekstu kościelnego (instytucja).


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Przeemek
Posty: 439
Rejestracja: 24 wrz 2017, 15:28
wyznanie: Brak_denominacji
O mnie: Najważniejszy dla mnie jest Pan i relacja z Nim: "Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem." (Mt 22,37).
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Wkładanie rąk

Postautor: Przeemek » 01 mar 2018, 16:33

KAAN pisze:
Przeemek pisze: Sposób w jaki Paweł używał tych wyrazów nie dawał podstaw do podziału na biskupa, starszego czy pastora. Starsi byli pastorami i biskupami swoich zborów. Wszystkie trzy terminy są synonimami tej samej osoby.
Słusznie piszesz, ja bym poszedł dalej i nie używał w ogóle terminów pastor i biskup, to są nazwy urzędów kościelnych, natomiast powinno się używać terminów "pasterz" i "nadzorca", albo "opiekun". Greckie wyrazy powinno się w tym wypadku tłumaczyć wprost, bez kontekstu kościelnego (instytucja).



Tak jak ZbiMacz zasugerował dobrze jest spojrzeć do kilku przekładów, a nawet do interlinearnego i zapoznać się z oryginalnym greckim i hebrajskim.
Jeżeli użytkownik eternitto jest zainteresowany tematem, sam zauważy jak narzucono nowomowe kościelną i wybrano sugestywne nazwy tłumaczeń w KK i innych instytucjach.



Wróć do „Biblistyka”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości