Czy z Biblii można sobie wybierać co się nam podoba?
Może dla niektórych oczywista sprawa że nie a dla innych że tak, ale może podyskutujmy co dziś nas obowiązuje a co nie a co obowiązywało czy to żydów w starym testamencie lub chrześcijan w Nowym testamencie a dziś z powodu mody na liberalizm jesteśmy "wolni" od tych rzeczy? Słyszałem że któryś kościół Luterański w Europie zrezygnował z Biblii bo jest przestarzała lub też zaczęto legalizować związki małżeńskie dla geyów
Tym o to filmikiem pragnę zachęcić wszystkich do dyskusji. "The Erasable Bible"
Czy z Biblii można sobie wybierać co się nam podoba?
-
- Gender:
Re: Czy z Biblii można sobie wybierać co się nam podoba?
hungry pisze:Czy z Biblii można sobie wybierać co się nam podoba?
Może dla niektórych oczywista sprawa że nie a dla innych że tak (...)
Dołączam się do pytania. KK narzuca pewną formę rozumienia biblii, inna sprawa czy dobrą czy złą, ale jest ona jakoś tam ujednolicona. Z tego co wiem protestanci tego nie robią. Ale czy takie indywidualne podchodzenie do pisma świętego nie stwarza ryzyka, że ktoś przeinacza znaczenie słów tam zawartych? - przecież są ludzie o różnym poziomie percepcji.
- Lash
- Moderator
- Posty: 30975
- Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: England
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Czy z Biblii można sobie wybierać co się nam podoba?
ala pisze:hungry pisze:Czy z Biblii można sobie wybierać co się nam podoba?
Może dla niektórych oczywista sprawa że nie a dla innych że tak (...)
Dołączam się do pytania. KK narzuca pewną formę rozumienia biblii, inna sprawa czy dobrą czy złą, ale jest ona jakoś tam ujednolicona. Z tego co wiem protestanci tego nie robią. Ale czy takie indywidualne podchodzenie do pisma świętego nie stwarza ryzyka, że ktoś przeinacza znaczenie słów tam zawartych? - przecież są ludzie o różnym poziomie percepcji.
1. Nie do konca tak jest. Biblia czytana w wielu tlumaczeniach jest "latwiejsza" do zrozumienia. Obacnie mamy szeroki dostep do wielosci tlumaczen.
Przykladem niech bedzie flp 2:1 ktory mowi o napominaniu wg Tysiaclatki. Oczywiscie mozna zrozumiec to jako "kacace strofowanie" ale gdy sie spojrzy na inne tlumaczenia to sytuacja sie zmienia.
Flp 2:1 Bg „Jeźli tedy macie jaką pociechę w Chrystusie, jeźli jaką uciechę miłości, jeźli jaką społeczność ducha, jeźli są jakie wnętrzności i zlitowania w was,”
Flp 2:1 Br „Jeżeli tedy mogę was o coś prosić przez wzgląd na jedność z Chrystusem, jeżeli [Jego] miłość posiada jakąś moc przekonywającą, jeżeli jest jakaś wspólnota w Duchu [Świętym], jeżeli istnieje jakieś współczucie jednych dla drugich,”
Flp 2:1 BT „Jeśli więc jest jakieś napomnienie w Chrystusie, jeśli - jakaś moc przekonująca Miłości, jeśli jakiś udział w Duchu, jeśli jakieś serdeczne współczucie -”
Flp 2:1 Bw „Jeśli więc w Chrystusie jest jakaś zachęta, jakaś pociecha miłości, jakaś wspólnota Ducha, jakieś współczucie i zmiłowanie,”
Flp 2:1 Bb „Jeśli tedy które pocieszenie jest w Krystusie, jeśli która pociecha miłości, jeśli która społeczność ducha, jeśli które wnętrzności i ulitowania.”
Flp 2:1 Bp „Jeśli ma znaczenie zachęta (w imię) Chrystusa, pociecha płynąca z miłości, wspólnota w Duchu, serdeczne współczucie,”
Pokazuje to ze napomnienie to nie tyle "surowe skarcenie" co pomoc w wyjsciu z problemow i zywa zachceta.
2. Tlumaczenia dokonuje sie w oparciu o wspolczesne slownictwo Abu jak najmnien nieporozumien "slownych" powstalo
(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy
"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy
"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
- fantomik
- Posty: 15800
- Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
- wyznanie: Inne ewangeliczne
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Czy z Biblii można sobie wybierać co się nam podoba?
hungry pisze:Czy z Biblii można sobie wybierać co się nam podoba?
Może dla niektórych oczywista sprawa że nie a dla innych że tak, ale może podyskutujmy co dziś nas obowiązuje a co nie a co obowiązywało czy to żydów w starym testamencie lub chrześcijan w Nowym testamencie a dziś z powodu mody na liberalizm jesteśmy "wolni" od tych rzeczy?
Myślę, że Chrześcijanie są Wolni przede wszystkim ze względu na Chrystusa.
I nie uważam aby można było sobie wybierać z Biblii jak się komu co podoba (i nawiązując do drugiego postu o KRK: to prowadzi choćby do wyciągania wniosków o sukcesji apostolskiej z jednego wersu w całym Piśmie). Jeżeli ktoś nie ma zrozumienia w Piśmie to zgodnie z tym co napisał ap. Paweł -- niech prosi o taki dar wytrwale, a go otrzyma.
W dzisiejszych czasach mamy dostęp do słowników grecko-polskich ukierunkowanych wręcz w pomocy czytania Pisma Świętego, mamy kilka dobrych komentarzy jeżeli jakiś wers czy nawet księga zdaje się Nam bardzo trudna w rozumieniu (a komentarze mogą pomóc zobaczyć jakiś szerszy kontekst, który Nam umknął). Mamy o wiele więcej środków "ziemskich" pomocnych do rozumienia Pisma niż Chrześcijanie w poprzednim wieku.
Tak naprawdę to mamy tylko Pismo Święte aby móc rozeznać czy coś jest zgodne z Wolą Bożą czy też nie (zobacz Mat 7:20-23 - nawet rzeczywiste cuda w imieniu Jezusa nie są autorytatywnym potwierdzeniem), więc każdy powinien z niego korzystać, studiować i poznawać (dzięki pomocy Ducha Świętego oczywiście).
edit: Jeszcze dodam, że zasady hermeneutyki biblijnej są do "wygoogolania" więc nikt w sumie nie może czuć się zwolniony z ich stosowania, a to samo w sobie powinno wyeliminować "przekręcanie" przynajmniej głównych praw wiary chrześcijańskiej.
Pozdrawiam,
f. (moje dwa miedziaki)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości