Hardi pisze:dobra, kończę bo to i tak nie ma sensu... jedne rzeczy dla ciebie należy brać bezwzględnie z Izraela, a inne można robić jak się chce i już nie trzeba się dostosowywać do zachodu słońca... hipokryzja (pytanie retoryczne)
A czy to Eskimosow wina, ze mieszkaja w strefie bez konkretnych zachodow i wschow slonca?... Czy moga to zmienic?... Nie, ale jesli chca to moga czcic Pana Odpocznienia w sposob szczegolny w czasie przez Niego wybranym (wowczas, gdy gdzie indziej jest normalny zachod slonca, rozpoczynajacy sabat tygodniowy...)
Hardi pisze: ja czczę Pana Odpocznienia
JA TEŻ i robie to szczegolnie w czasie przez Niego wybranym, bo jest Mu to mile...
Tobie jest tez chyba milo, gdy Ci zyczenia urodzinowe skladaja w dniu urodzin, a nie kwartal wczesniej czy pozniej, bo tak sie komus podoba to robic...
Sabat jest takim dniem urodzin świata calego- zwienczeniem calego procesu tworzenia, dokonanego przez Stworcę- wiec mile jest Jemu w sposob szczegolny o takim dniu pamietac! Bóg prosi: "Pamiętaj o dniu sabatu/odpocznienia/, abyś go święcił..."
Widze, ze uciekasz od odpowiedzi na pytania jakie Ci postawilem; gdybys sie nad nimi zastanowil i z Biblia w reku temat zbadal (a nie polegał na pismach bylego rabina, ktory byc moze w duchu buntu i neofickiej gorliwosci odrzuca wszystko co zydowskie), to bys dziwacznych pogladow nie wysuwał, i bardziej bys ufal pisarzom Biblii, niz norweskim drukarzom, co Ci kalendarz zrobili...
Miej sie dobrze, lecz zważ jak sie rzeczy mają...
PS.
Widze, ze nikt nie chce pomóc Hardiemu... Tak ma wygladac to forum, ze czlowiekowi, ktory sie miota i z kalendarzem do ładu dojść nie moze (niedziela dla niego to 7-dzien tygodnia, wiec Jezus zmartwychwstal w poniedzialek...), nikt nie chce pomóc?... Jesli tak wyglada bratersko/siostrzana wrażliwość na tym forum, to... szkoda gadać!(bo obojetnioscia pachnie;)