Zbawiony... przez ogień ?

Inne zagadnienia biblijne
Awatar użytkownika
Quster
Posty: 1415
Rejestracja: 20 sty 2008, 12:45
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Zbawiony... przez ogień ?

Postautor: Quster » 02 maja 2011, 22:46

1Kor 3:10-17

"(10) Według danej mi łaski Bożej, jako mądry mistrz budowlany założyłem fundament, a inny na nim buduje. Każdy zaś niech uważa, jak na nim buduje. (11) Innego bowiem fundamentu nikt nie jest w stanie założyć obok tego, który jest założony, a którym jest Jezus Chrystus. (12) A czy ktoś na tym fundamencie buduje ze złota, srebra, drogich kamieni, z drewna, siana czy słomy, (13) dzieło każdego stanie się widoczne; pokaże to bowiem ten Dzień, jako że w ogniu zostanie (to) objawione i jakie jest dzieło każdego — ogień to wypróbuje. (14) Jeśli czyjeś dzieło, wzniesione na tym fundamencie, przetrwa, ten otrzyma zapłatę; (15) jeśli czyjeś dzieło spłonie, ten poniesie stratę, sam zaś będzie Zbawiony, tak jednak, jak przez ogień. (16) Czy nie wiecie, że jesteście przybytkiem Boga i Duch Boży mieszka w was? (17) Jeśli ktoś niszczy przybytek Boga, tego zniszczy Bóg, gdyż przybytek Boga jest święty i wy właśnie nim jesteście."


Jaki jest wykład tych słów i egzegeza według różnych teologów i biblistów ?
Co myślicie sami o tych słowach ?
Ostatnio zmieniony 03 maja 2011, 14:11 przez Quster, łącznie zmieniany 2 razy.


"Nie dajcie złapać się w dogmat, którym jest życie koncepcjami myślenia innych ludzi"
"Semantyka języka jakim operujemy - określa granice naszego poznania"

Obrazek
Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 02 maja 2011, 22:57

sądzę, że chodzi o sąd nad uczynkami chrześcijan. Bez uczynków wiary (dzieła, które spłoną), nie będzie nagrody, choć człowiek dostąpi zbawienia.


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 02 maja 2011, 23:12

z ESV Study Bible:
1 Cor. 3:14–15 reward … loss … saved … as through fire. See also v. 8 and 4:4–5. Although those who have believed in Jesus have already been justified by faith (Rom. 5:1) and will not face condemnation on the final day (John 5:24; Rom. 8:1, 33), God will still judge their works (Rom. 14:10–12; 2 Cor. 5:10) and reward them accordingly (Matt. 6:1–6, 16, 18; 10:41–42). Paul's point applies not just to church leaders but to anyone who contributes in any way to building up the church (1 Cor. 12:7, 12–31; 14:12).


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Awatar użytkownika
Rafi
Posty: 519
Rejestracja: 25 mar 2008, 13:42
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Metodystyczny
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rafi » 04 maja 2011, 10:42

Fragmentu nie można wyciac z całego wywody Pawła. Cofnij się do początku rozdziału
Paweł w Koryncie zwiastował Ewangelię i w ten sposób przedstawił fundament na którym można budować zbór i samego siebie. Na początku karmił ich mlekiem jak niemowlęta, dawał im podstawy. Do dalszej nauki jeszcze nie dojrzeli. Niestety pomimo czasu nadal sa na tym samym poziomie. głupota koryntian polegała m.in. na tym, ze kłócili się i walczyli o stołki w kościele, jedne urzędy uwazali za ważniejsze inne za mniej ważne.
Paweł pokazuje błąd takiego myslenia wpierw przyrównując wszystkich do sług, potem do współpracowników w owej służbie. A każdy będzie oceniony wg własnej pracy.
Paweł położył fundament - założył zbór, nauczają inni, ale ważne jest jak nauczają (stąd ostrzezenie: "każdy niech baczy.."). Jednych nauczanie jest więcej warte, innych mniej (budowla ze słomy). Każdy ze swej pracy zostanie oceniony i każdy zbawiony. Niektórzy będą musieli jakby przejść przez ogień - ognień zniszczy wszystko co nic nie warte ale jak z rudy wydobędzie to co wartość ma, choćby ostał się sam fundament.(katolicy wypatrują tu czyśćca) "Szkoda" wcale nie oznacza utraty czegokolwiek, chyba że za stratę uznamy pozbycie się złudzeń czy nieprawidłowych wyobrażeń. Funkcja czyszcząca ognia jest nie raz pokazana w Biblii, czasem do ognia porównane jest Słowo Boże (np. Iz5.24), czasem sam Bóg.. Można powiedzieć tak: nic niezgodnego ze Słowem Pana, z Objawieniem nie przetrwa sądu, albo: sąd wydobędzie z każdego to, co wartościowe dla Pana.
Dotychczas była mowa raczej o posłudze dla zboru, choć możemy przyjmować ja indywidualnie. W 3,16 Paweł patrzy na kazdego wierzącego jako osobna swiatynię, widzi kościół jako grupę ludzi i każdy powinien budować.
Jest też i trzeci rodzaj służby, służba destruktywna i chyba do takiej nawiązuje Paweł w 3,17. Być może przybyli jacyś fałszywi nauczyciele i być może do nich prawdopodobnie jest kierowane ostrzeżenie z 3,17. Ale równie dobrze może to byc indywidualne ostrzeżenie dla nas samych abyśmy sami nie dażyli do samozagłady i budowali na prawidłowym fundamencie (a nie madrości ludzkiech z wersów poniżej).
Dalej ostrzega Paweł przed samozwiedzeniem poprzez poleganiu na własnej mądrości i znów przestrzega przed walkami o pozycję w zborze, przed ubieganiem sie za opinią mądrego człowieka.

Uf, może to trochę mętne. Przepraszam, trochę na kolanie pisane.


Chcę wierzyć
Posty: 3833
Rejestracja: 28 paź 2010, 22:47
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Chcę wierzyć » 04 maja 2011, 11:49

3:4 - Albowiem jeśli jeden mówi: Ja jestem Pawłowy, a drugi: Ja Apollosowy, to czyż cieleśni nie jesteście?
3:5 - Bo któż to jest Apollos? Albo, któż to jest Paweł? Słudzy, dzięki którym uwierzyliście, a z których każdy dokonał tyle, ile mu dał Pan.
3:6 - Ja zasadziłem, Apollos podlał, a wzrost dał Bóg.
3:7 - A zatem ani ten, co sadzi, jest czymś, ani ten, co podlewa, lecz Bóg, który daje wzrost.
3:8 - Bo ten, co sadzi, i ten, co podlewa, jedno mają zadanie i każdy własną zapłatę odbierze według swojej pracy.
3:9 - Albowiem współpracownikami Bożymi jesteśmy; wy rolą Bożą, budowlą Bożą jesteście.
3:10 - Według łaski Bożej, która mi jest dana, jako mądry budowniczy założyłem fundament, a inny na nim buduje. Każdy zaś niechaj baczy, jak na nim buduje.



Rozważmy to co chciał przekazać Paweł mówiąc „lecz on sam zbawiony będzie, tak jednak, jak przez ogień” w kontekście fragmentu który Paweł wcześniej napisał. Budowniczymi tu nie są zwykli wierzący ale znani przez Pawła nauczyciele Słowa i z pewnością starsi w Chrystusie co do których Paweł nie ma wątpliwości że wznoszą oni budowlę na fundamencie Słowa Bożego. Jeżeli te słowa „„lecz on sam zbawiony będzie, tak jednak, jak przez ogień” są użyte do starszych w Chrystusie to są one jak najbardziej na miejscu. Nie można natomiast myślę przenosić tego stwierdzenia na każdy grunt nawet gdyby ktoś nie był sam człowiekiem zbawionym lub nie budował by na fundamencie którym jest Chrystus.


4:1 - Tak niechaj każdy myśli o nas jako o sługach Chrystusowych i o szafarzach tajemnic Bożych.
4:2 - A od szafarzy tego się właśnie wymaga, żeby każdy okazał się wierny.


Kto karci szydercę, ten ściąga na się hańbę; a kto gani bezbożnika, ten się plami.
http://chcewierzyc.blogspot.com/
Chcę wierzyć
Posty: 3833
Rejestracja: 28 paź 2010, 22:47
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Chcę wierzyć » 04 maja 2011, 13:15

Zbawiony... przez ogień ?

Czy naprawdę ten fragment mówi nam o tym że każdy chrześcijanin zostanie zbawiony niezależnie od tego jakim życiem będzie żył. W tekście tym ci którzy słuchają Słowa Bożego przyrównani są do budowli stawianej z kamieni lub też ze słomy. Paweł to czy nasze życie ostoi się w dniu sądu uzależnia od tego komu zawierzyliśmy w sprawie naszego zbawienia. Może być tak że nasze życie pomimo usilnych zapewnień ze strony naszych nauczycieli okaże się tylko słomą lub plewą.

3:15 - jeśli czyjeś dzieło spłonie, ten szkodę poniesie, lecz on sam zbawiony będzie, tak jednak, jak przez ogień.

Myślę że powinniśmy sprawdzać (i zachęca nas ten tekst do tego) czy Ci którzy nas nauczają sami budują swoje życie na fundamencie Słowa.


Kto karci szydercę, ten ściąga na się hańbę; a kto gani bezbożnika, ten się plami.

http://chcewierzyc.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Rafi
Posty: 519
Rejestracja: 25 mar 2008, 13:42
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Metodystyczny
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rafi » 04 maja 2011, 18:54

Chcę wierzyć pisze:3:15 - jeśli czyjeś dzieło spłonie, ten szkodę poniesie, lecz on sam zbawiony będzie, tak jednak, jak przez ogień.

Myślę że powinniśmy sprawdzać (i zachęca nas ten tekst do tego) czy Ci którzy nas nauczają sami budują swoje życie na fundamencie Słowa.

A wg jakich kryteriów mamy oceniać? Jeżeli źle naucza, to źle rozumiemy Słowo i nie bardzo ocenimy, czy słoma to, czy złoto :-/


Chcę wierzyć
Posty: 3833
Rejestracja: 28 paź 2010, 22:47
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Chcę wierzyć » 04 maja 2011, 20:17

Rafi pisze:
Chcę wierzyć pisze:3:15 - jeśli czyjeś dzieło spłonie, ten szkodę poniesie, lecz on sam zbawiony będzie, tak jednak, jak przez ogień.

Myślę że powinniśmy sprawdzać (i zachęca nas ten tekst do tego) czy Ci którzy nas nauczają sami budują swoje życie na fundamencie Słowa.

A wg jakich kryteriów mamy oceniać? Jeżeli źle naucza, to źle rozumiemy Słowo i nie bardzo ocenimy, czy słoma to, czy złoto :-/


Zgadza się, słuchacz często nie potrafi ocenić sam tego co słyszy i tego co widzi.

1 Piotra 4:10 - Usługujcie drugim tym darem łaski, jaki każdy otrzymał, jako dobrzy szafarze rozlicznej łaski Bożej.
4:11 - Jeśli kto mówi, niech mówi jak Słowo Boże. Jeśli kto usługuje, niech czyni to z mocą, której udziela Bóg, aby we wszystkim był uwielbiony Bóg przez Jezusa Chrystusa. Jego jest chwała i moc na wieki wieków. Amen.

Taki krótki fragment a tak wiele mówi.

1. Czy naucza zgodnie ze Słowem Bożym?

2. Czy usługuje z mocą której udziela Bóg?

3. Czy czyni to w imieniu Jezusa aby w tym co robi uwielbiony był Bóg?


Kto karci szydercę, ten ściąga na się hańbę; a kto gani bezbożnika, ten się plami.

http://chcewierzyc.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Quster
Posty: 1415
Rejestracja: 20 sty 2008, 12:45
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Quster » 04 maja 2011, 20:17

Chcę wierzyć pisze:Zbawiony... przez ogień ?

Czy naprawdę ten fragment mówi nam o tym że każdy chrześcijanin zostanie zbawiony niezależnie od tego jakim życiem będzie żył.

No nie zupełnie bo jak słusznie stwierdza się, fragment ten mówi, że zarówno jedno i drugie dzieło jest na tym samym fundamencie, Chrystusowym. Co w żaden sposób napewno nie łączy się z grzesznym życiem.


"Nie dajcie złapać się w dogmat, którym jest życie koncepcjami myślenia innych ludzi"
"Semantyka języka jakim operujemy - określa granice naszego poznania"


Obrazek
Chcę wierzyć
Posty: 3833
Rejestracja: 28 paź 2010, 22:47
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Chcę wierzyć » 04 maja 2011, 20:25

Quster pisze:
Chcę wierzyć pisze:Zbawiony... przez ogień ?

Czy naprawdę ten fragment mówi nam o tym że każdy chrześcijanin zostanie zbawiony niezależnie od tego jakim życiem będzie żył.

No nie zupełnie bo jak słusznie stwierdza się, fragment ten mówi, że zarówno jedno i drugie dzieło jest na tym samym fundamencie, Chrystusowym. Co w żaden sposób napewno nie łączy się z grzesznym życiem.


Jak ktoś zbudował na tym fundamencie budowlę ze słomy to fundament pozostanie ale to co zbudował spłonie. Wy jesteście budowlą Bożą. Czyli ktoś budował na właściwym fundamencie ale był złym budowniczym. To co zbudował spłonie ale on sam jako sługa Boży będzie zbawiony.


Kto karci szydercę, ten ściąga na się hańbę; a kto gani bezbożnika, ten się plami.

http://chcewierzyc.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Rafi
Posty: 519
Rejestracja: 25 mar 2008, 13:42
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Metodystyczny
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rafi » 04 maja 2011, 20:52

tego w tekście nie ma, to nawet nie interpretacja, to raczej bliższe zastosowaniu.


Chcę wierzyć
Posty: 3833
Rejestracja: 28 paź 2010, 22:47
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Chcę wierzyć » 04 maja 2011, 21:03

Rafi pisze:tego w tekście nie ma, to nawet nie interpretacja, to raczej bliższe zastosowaniu.


Czego nie ma? Paweł oczywiście rozważa to tylko w poruszanej kwestii podziału jaki miał pomiędzy uczniami Pawła a Apollosa. Oboje byli budowniczymi a Ci co słuchali budowlą Bożą

3:9 - Albowiem współpracownikami Bożymi jesteśmy; wy rolą Bożą, budowlą Bożą jesteście.

Czyli ktoś komu wierzysz w kwestii zbawienia jest twoim budowniczym a ty/ja jesteśmy Bożą budowlą.

Co może się stać z budowlą?

3:15 - Jeśli czyjeś dzieło spłonie, ten szkodę poniesie, lecz on sam zbawiony będzie, tak jednak, jak przez ogień.


Kto karci szydercę, ten ściąga na się hańbę; a kto gani bezbożnika, ten się plami.

http://chcewierzyc.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Rafi
Posty: 519
Rejestracja: 25 mar 2008, 13:42
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Metodystyczny
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rafi » 04 maja 2011, 21:10

Sugerujesz, ze jeżeli nauczyciel źle naucza, to uczniowie jego spłona a on sam sę ocali.
A nie widzisz sprzeczności twojej interpretacji z kilkoma wersetami dalej:
"Czy nie wiecie, że świątynią Bożą jesteście i że Duch Boży mieszka w was? Jeśli ktoś niszczy świątynię Bożą, tego zniszczy Bóg, albowiem świątynia Boża jest święta, a wy nią jesteście."


Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 04 maja 2011, 21:53

Rafi pisze:
Chcę wierzyć pisze:3:15 - jeśli czyjeś dzieło spłonie, ten szkodę poniesie, lecz on sam zbawiony będzie, tak jednak, jak przez ogień.

Myślę że powinniśmy sprawdzać (i zachęca nas ten tekst do tego) czy Ci którzy nas nauczają sami budują swoje życie na fundamencie Słowa.

A wg jakich kryteriów mamy oceniać? Jeżeli źle naucza, to źle rozumiemy Słowo i nie bardzo ocenimy, czy słoma to, czy złoto :-/

W pierwszej kolejności -- jak wygląda jego małżeństwo, jak są wychowane jego dzieci, etc. to są testy, które zauważamy w Piśmie. Powiem więcej -- kongregacja powinna ogromnie naciskać na swoich przywódców aby w pierwszej kolejności pastorami byli w swoich domach (to nie oznacza, że mają Żonom głosić kazania :P), a dopiero na dużo dalszym planie zajmować się zgromadzeniem Pańskim. Znaczy się być niczym Chrystus dla swoich Żon i dzieci.

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Awatar użytkownika
Rafi
Posty: 519
Rejestracja: 25 mar 2008, 13:42
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Metodystyczny
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rafi » 05 maja 2011, 11:23

fantomik pisze:W pierwszej kolejności -- jak wygląda jego małżeństwo, jak są wychowane jego dzieci, etc. to są testy, które zauważamy w Piśmie. Powiem więcej -- kongregacja powinna ogromnie naciskać na swoich przywódców aby w pierwszej kolejności pastorami byli w swoich domach (to nie oznacza, że mają Żonom głosić kazania :P ), a dopiero na dużo dalszym planie zajmować się zgromadzeniem Pańskim. Znaczy się być niczym Chrystus dla swoich Żon i dzieci.

Czyli nieżonaci jak Apostoł Paweł nie maja u ciebie szans, a z drugiej strony ateista optymista zgodnie zarządzający swoim domem ma szanse duże :roll:

Rozpatrywaliśmy inna sprawę. chcący zasugerował interpretację j.w. która zupełnie nie pasuje do całości wypowiedzi Pawła.



Wróć do „Biblistyka”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości