Doktryna sekretnego porwania Kościoła

Inne zagadnienia biblijne

Przeczytałem zamieszczony tu artykuł i:

Wierzę w doktrynę o sekretnym porwaniu Kościoła
17
29%
NIE wierzę w doktrynę o sekretnym porwaniu Kościoła
30
52%
Nie mam ZDANIA
11
19%
 
Liczba głosów: 58
Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 30 mar 2012, 12:30

Sara pisze:I dodam od siebie, że wierzę, że to pochwycenie, o którym pisze Okidoki nastąpi niebawem, niedługo. Oczywiście, nie wiem, dokładnie kiedy, ale czuję, że jest blisko, że czas się dopełnia. Mam sny, wiele osób prorokuje, ostrzega.


Ja też.


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
Awatar użytkownika
okidoki
Posty: 2068
Rejestracja: 17 lip 2008, 13:55
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: okidoki » 30 mar 2012, 13:58

Sara pisze:Powinniśmy wszyscy gorliwie szukać Królestwa Bożego, spędzać więcej czasu z Bogiem w osobistej modlitwie, pytać Go i szukać odpowiedzi od Niego na różne rzeczy, pokutować z grzechów, jeśli coś mamy na sumieniu, zanurzyć się w Słowie, zabiegać o Jego dary.

I biorę powyższą zachetę do serca. "Bojaźń Pańska jest początkiem poznania."


"abyście mogli dać odprawę tym, którzy się chlubią rzeczami zewnętrznymi, a nie tym, co w sercu" (2Kor 5,12) "ukryty wewnętrzny człowiek", który "jedynie ma wartość przed Bogiem" (1P3,4) Dla Boga nie liczy się czy coś osiągnęliśmy, ale kim jesteśmy.
Awatar użytkownika
okidoki
Posty: 2068
Rejestracja: 17 lip 2008, 13:55
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: okidoki » 30 mar 2012, 14:18

Maciooj pisze:Okidoki, a gdzieś tu wcisnąłeś zmartwychwstanie? Czy zmartwychwstanie nastąpi w niebie i potem pójdą Pan Jezus i święci na wojnę?
Sara pisze:Podczas pochwycenia nastąpi przemienienie ciała śmiertelnego w wieczne, nieśmiertelne w "okamgnieniu".

Łącząc wszystkie fragmenty w spójną całość Kościół zostanie porwany do nieba już w ciałach uwielbionych, ponieważ ujdzie nadchodzącego gniewu i stanie przed Synem Człowieczym (Łk 21,36) i będzie się stroił na Wesele Baranka (Obj 19,7). Potem Pan powróci ze świętymi a Jego nogi staną na Górze Oliwnej (Zach 14,4-5) i zgładzi Antychrysta tchnieniem ust swoich. Wtedy ożyją ci, którzy zostali zabici bo nie przyjęli znamienia bestii, czyli nawrócili się w trakcie wielkiego ucisku, i będą królować z Chrystusem przez 1000 lat. To jest pierwsze zmartwychwstanie, które Jan opisuje już z perspektywy początku królowania Chrystusa i jego kapłanów.

Drugie zmartwychwstanie nastąpi dopiero za tysiąc lat.

Maciooj pisze:Ja raczej czytam, że Pan przyjdzie ze swoim królestwem (Nową Jerozolimą), w której zmartwychwstanie Zbór Jezusa i odbędzie się uroczyste zgromadzenie, a wtedy dopiero wypełnią się słowa Zachariasza ;)

Nowa Jerozolima będzie zesłana od Boga, gdy Pan stworzy "nowe niebo i nową ziemię" , natomiast rządy Chrystusa są opisane jeszcze na tej ziemi, choć odnowionej. Dopiero po Tysiącletnim Królestwie, w którym wypełnią się wszystkie proroctwa ST, nadejdzie Sąd Ostateczny i Królestwo Boże:

" Jeruzalem Nowe ujrzałem zstępujące z nieba od Boga, przystrojone jak oblubienica zdobna w klejnoty dla swego męża. I usłyszałem donośny głos mówiący od tronu: Oto przybytek Boga z ludźmi: i zamieszka wraz z nimi, i będą oni jego ludem, a On będzie Bogiem z nimi. I otrze z ich oczu wszelką łzę, a śmierci już odtąd nie będzie. Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu już /odtąd/ nie będzie, bo pierwsze rzeczy przeminęły."


"abyście mogli dać odprawę tym, którzy się chlubią rzeczami zewnętrznymi, a nie tym, co w sercu" (2Kor 5,12) "ukryty wewnętrzny człowiek", który "jedynie ma wartość przed Bogiem" (1P3,4) Dla Boga nie liczy się czy coś osiągnęliśmy, ale kim jesteśmy.
Awatar użytkownika
Maciooj
Posty: 307
Rejestracja: 05 cze 2011, 09:35
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Gdynia
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Maciooj » 30 mar 2012, 15:52

Pamiętaj, że nie można kolejności wydarzeń z Objawienia traktować chronologicznie ;)

Przeczytaj co jeszcze pisze Zachariasz:
Zec 12:1 bg "(1) Brzemię słowa Pańskiego nad Izraelem. Tak mówi Pan, który rozpostarł niebiosa, a ugruntował ziemię, który tworzy ducha człowieczego we wnętrznościach jego:"

(1) Brzemię słowa Pańskiego nad Izraelem. Tak mówi Pan, który rozpostarł niebiosa, a ugruntował ziemię, który tworzy ducha człowieczego we wnętrznościach jego: (2) Oto Ja postawię Jeruzalem kubkiem opojenia wszystkim narodom okolicznym, którzy będą przeciwko Judzie na oblężenie, i przeciwko Jeruzalemowi. (3) Owszem, stanie się dnia onego, że uczynię Jeruzalem kamieniem ciężkim wszystkim narodom; wszyscy, którzy go dźwigać będą, bardzo się urażą, choćby się zgromadziły przeciwko niemu wszystkie narody ziemi. (4) Dnia onego, mówi Pan, zarażę każdego konia zdrętwieniem i jeźdźca jego szaleństwem; ale nad domem Juda otworzę oczy moje, a każdego konia narodów zarażę ślepotą. (5) I rzekną książęta Judzcy w sercu swem: Mamy siłę i obywatele Jeruzalemscy w Panu zastępów, Bogu swoim.

Mi ten tekst kojarzy się z Nową Jerozolimą, o którą potkną się narody i które wytępi Pan Jezus.


"Ale suma tego, co się mówi, ta jest: Iż takiego mamy najwyższego kapłana, który usiadł na prawicy stolicy wielmożności na niebiesiech;
Sługą będąc świątnicy, a prawdziwego onego przybytku, który Pan zbudował, a nie człowiek." Hbr 8,1-2
Awatar użytkownika
okidoki
Posty: 2068
Rejestracja: 17 lip 2008, 13:55
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: okidoki » 30 mar 2012, 17:53

Maciooj pisze:Pamiętaj, że nie można kolejności wydarzeń z Objawienia traktować chronologicznie ;)

W Objawieniu Jana jest bardzo dużo porządku chronologicznego, jeżeli chcesz wiedzieć. Więcej niż zdaje się powierzchownie czytającym czytelnikom. Tysiącletnie królestwo, podczas którego szatan będzie związany, poprzedzi Sąd Ostateczny, wypełni się w tym czasie wiele proroctw odnośnie Jerozolimy np. Iz 60,20-25.


"abyście mogli dać odprawę tym, którzy się chlubią rzeczami zewnętrznymi, a nie tym, co w sercu" (2Kor 5,12) "ukryty wewnętrzny człowiek", który "jedynie ma wartość przed Bogiem" (1P3,4) Dla Boga nie liczy się czy coś osiągnęliśmy, ale kim jesteśmy.
Chcę wierzyć
Posty: 3833
Rejestracja: 28 paź 2010, 22:47
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Chcę wierzyć » 06 kwie 2012, 23:05

okidoki pisze:Biblia wyraźnie opisuje, że Przyjście Pana:
- nastąpi niespodziewanie i nie znamy "dnia ani godziny", a Kościół ma wypatrywać Syna Bożego "z niebios", który "wyciągnie nas z gniewu przychodzącego" (1 Tes 1:9-10 w interlinii).


Pochwycenie kościoła wyrwie kościół z nadchodzącego gniewu Bożego a nie gniewu antychrysta. Kościół nie jest zachowany od cierpienia czy nienawiści świata.

Marek 13:13 - I będziecie w nienawiści u wszystkich dla imienia mego; ale kto wytrwa do końca, będzie zbawiony.

- będzie poprzedzone spodziewanymi i namacalnymi znakami końca czasów np. odbudową Świątyni Bożej w której zasiądzie Antychryst i nazwie się Bogiem, w połowie 7 letniego okresu ustaną ofiary, a Antychryst będzie prześladował świętych zanim powróci Pan.


To są tylko domysły. Kościół był już prześladowany dłużej niż siedem lat. Ale te siedem lat ma byś jakieś wyjątkowe. Ja myślę że papiestwo jest wypełnieniem proroctw Biblijnych dotyczących antychrysta.
Po za tym skąd wiadomo że ucisk miał trwać tylko siedem lat, to są tylko przypuszczenia.

Słowo Boże nie może sobie przeczyć, więc jak jest to możliwe jednocześnie? Rozwiązaniem jest niespodziewane porwanie Kościoła przed nadchodzących uciskiem, a jednocześnie spodziewane przyjście Pana ze świętymi i zebranie Resztki Izraela z pozostałymi świętymi nawróconymi podczas wielkiego ucisku.


Jeszcze raz napiszę. Słowo Boże nigdzie nie mówi o wyrwaniu kościoła przed prześladowaniami. Pan ochroni kościół przed nadchodzącym gniewem Bożym

2 Tesal 1:6 - gdyż sprawiedliwa to rzecz u Boga odpłacić uciskiem tym, którzy was uciskają,

okidoki pisze:Nie spotkałem się z innym wyjaśnieniem niż Pochwycenie Koscioła spójnie łaczącym wszystkie fragmenty biblijne, a uważnie przeczytałem nie tylko ten wątek. Rozmowa z osobami, które "przestudiowały" temat, a jednak upierają się, że nauka o pochwyceniu Kościoła przed uciskiem jest niebiblijna przypomina trochę dyskusję ze zwolennikami nieodpartej łaski, którzy czytają, że Bóg "chce , aby bezbożny nawrócił się i żył" ale jednocześnie twierdzą, że Bóg jest wewnętrznie sprzeczny i wcale nie chce tego co powiedział w stosunku do zdecydowanej większości ludzkości. Słowo Boże nie jest sprzeczne, lecz sprzeczne są ludzkie tradycje.


Ty też nie podałeś konkretnych argumentów. Argumentów natomiast przeciwko było już wiele i pozostały bez odpowiedzi. Dlatego nie ma co się powtarzać.


Kto karci szydercę, ten ściąga na się hańbę; a kto gani bezbożnika, ten się plami.
http://chcewierzyc.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Quster
Posty: 1415
Rejestracja: 20 sty 2008, 12:45
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Quster » 07 kwie 2012, 12:39

Nie spotkałem się z innym wyjaśnieniem niż Pochwycenie Koscioła spójnie łaczącym wszystkie fragmenty biblijne, a uważnie przeczytałem nie tylko ten wątek. Rozmowa z osobami, które "przestudiowały" temat, a jednak upierają się, że nauka o pochwyceniu Kościoła przed uciskiem jest niebiblijna (...) Słowo Boże nie jest sprzeczne, lecz sprzeczne są ludzkie tradycje.


"spójne" to trochę dziwne określenie, gdyż różne grupy twierdzą, że ich interpretacja eschatologii jest "spójna" co nie przeszkadza tym grupom mieć zupełnie odmienny pogląd. Uczciwie trzeba sobie powiedzieć, że trudno jest "zgrać" wszystkie wersety, w jeden spójny pogląd. Bo zawsze coś będzie niedopowiedziane, lub nawet może naciągnięte. Tak jest z hipotezą o "sekretnym pochwyceniu przez uciskiem". Pewne wersety trzeba przeinterpretować, zmienić im sens, wywrócić czasem do góry nogami. W moim odczuciu i gwoździem do trumny tej hipotezy był fragment:

2Th 2:1-10 bpd "(1) Co do przyjścia naszego Pana Jezusa Chrystusa i naszego spotkania się z Nim, prosimy was, bracia, (2) abyście nie tak szybko dali się zachwiać w pojmowaniu i straszyć, czy to przez jakiegoś ducha, czy przez słowo, czy przez list, rzekomo przez nas pisany, jakoby już nastał dzień Pana. (3) Niech was nikt nie zwiedzie w jakiś sposób; gdyż nie (nastanie) zanim najpierw nie przyjdzie odstępstwo i nie zostanie objawiony człowiek bezprawia, syn zagłady, (4) który przeciwstawia się Bogu i wynosi się ponad wszystko, co się nazywa Bogiem lub jest przedmiotem czci, tak że sam zasiądzie w przybytku Boga, wskazując na samego siebie, że jest Bogiem. (5) Czy nie pamiętacie, że jeszcze będąc u was, o tym wam mówiłem? (6) A teraz wiecie, co go powstrzymuje na to, by go objawiono we właściwym czasie. (7) Tajemnica bezprawia już bowiem działa, tylko dopóki Ten, który teraz powstrzymuje, nie zejdzie z drogi. (8) A wtedy zostanie objawiony ten niegodziwiec, którego Pan Jezus zabije tchnieniem swoich ust i zniszczy wyraźnym objawieniem swojego przyjścia. (9) Jego przyjście jest według działania szatana w całej mocy, pośród znaków, fałszywych cudów (10) i całego podstępu niesprawiedliwości tych, którzy giną, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, aby dostąpić zbawienia."

Przyjście i spotkanie nasze z nim, to oznacza najpierw Paruzję, a potem spotkanie
Wersety też mówią, najpierw ma być pojawienie się odstępstwa i Antychrysta, a potem przyjście i nasze spotkanie z nim.

Chronologia wydarzeń jest tutaj jasno określona.

Ja oczywiście spotkałem się i na tym forum z kombinacjami z tym tekstem, ale żadna próba wykręcania jasnego przekazu tych słów nie sprawiła, że w "cudowny" sposób, czytam jedno ( jak w tym fragmencie ) a rozumiem zupełnie co innego ( jak robi wielu uwięzionych w nauczaniu swych kościołów, lub zauroczonych wyjaśnieniami i "systematyką" Darby'go i podobnych )

Werset w Objawieniu mówi o zachowaniu w ucisku, na ochronę Bożą w tym czasie taki jest jego sens grecki co można wyraźnie sprawdzić.

Ap 3:10 bw "Ponieważ zachowałeś nakaz mój, by przy mnie wytrwać, przeto i Ja zachowam cię w godzinie próby, jaka przyjdzie na cały świat, by doświadczyć mieszkańców ziemi."

A bo "spójne" coś tam jest ? Ta "spójność" nie może zmieniać sensu wersetów jaki ma "w prost" nie uprawnia nas do zmiany wręcz szyku, znaczenia słów, dorabiania definicji, której nie sugeruje ani werset, ani kontekst, jedynie to czy tamto zapatrywanie religijno doktrynalne danego czytelnika, interpretatora.

Poza tym nie ma żadnego wersetu mówiącego wprost o pochwyceniu przed uciskiem, natomiast mamy wersety świadczące o tym ze Kościół będzie przechodzić prześladowania, nie tylko te co przechodził.

Nie ma też tego nauczania u pierwszych chrześcijan, są jedynie jakieś próby interpretowania pewnych wypowiedzi, które nie mówią o tym jasno.

Ja też z drugiej strony odpieram zarzut, że niby nauczanie o pochwyceniu przed uciskiem, jest nie przygotowywaniem Kościoła na ucisk, Kościół ucisk znosił i znosi miejscami i dzisiaj, więc nie jest to argument. Jednakże biorąc obiektywnie wersety pod uwagę, i nie naciągając do żadnych "spójnych" systemów interpretacyjnych stwierdzam na podstawie 2 Tesaloniczan 2 rozdział, że "nasze spotkanie z Nim" nastąpi po ucisku.

Już pomijam pewien dylemat o którym rozmawiałem przy tej okazji a dotyczył "owiec" z Mateusza 25 rozdział, ale to inny temat i poruszałem to tutaj na forum.


"Nie dajcie złapać się w dogmat, którym jest życie koncepcjami myślenia innych ludzi"
"Semantyka języka jakim operujemy - określa granice naszego poznania"

Obrazek
Awatar użytkownika
okidoki
Posty: 2068
Rejestracja: 17 lip 2008, 13:55
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: okidoki » 07 kwie 2012, 14:21

Cześć,
Chcę wierzyć pisze:Pochwycenie kościoła wyrwie kościół z nadchodzącego gniewu Bożego a nie gniewu antychrysta. Kościół nie jest zachowany od cierpienia czy nienawiści świata.
Marek 13:13 - I będziecie w nienawiści u wszystkich dla imienia mego; ale kto wytrwa do końca, będzie zbawiony.

Słowa są skierowane do wierzących z Żydów. Kontekst jest namacalnie żydowski i zgodny z tekstami paralelnymi mówiącymi o wielkim ucisku jaki czeka Żydów pod koniec czasów np. Zach 13,8-9. Nie wystarczy znać Nowy Testament, aby poukładać każdy szczegół eschatologiczny.

Chcę wierzyć pisze:
- będzie poprzedzone spodziewanymi i namacalnymi znakami końca czasów np. odbudową Świątyni Bożej w której zasiądzie Antychryst i nazwie się Bogiem, w połowie 7 letniego okresu ustaną ofiary, a Antychryst będzie prześladował świętych zanim powróci Pan.

To są tylko domysły. (...) Ja myślę że papiestwo jest wypełnieniem proroctw Biblijnych dotyczących antychrysta.
Po za tym skąd wiadomo że ucisk miał trwać tylko siedem lat, to są tylko przypuszczenia.

Bynajmniej nie są to domysły. :) Okres siedmiu lat i ucisku rozpoczynającego się od połowy czasu jest opisany w proroctwach bardzo dokładnie i precyzyjnie, to wtedy gdy szatan zejdzie na ziemię wiedząc, że mało ma czasu (Obj. 12,12). Zapoznaj się dobrze z treścią księgi Daniela i Objawienia Jana, które uzupełniają się nawzajem i opisują wydarzenia apokaliptyczne niemal co do dnia. Papiestwo miało kilka cech antychrysta, ale żaden papież nie zasiadł w Świątyni Bożej i nie obwołał się Bogiem. Antychryst będzie człowiekiem "niegodziwości", któremu szatan da wielką moc, a nie systemem religijnym.

Chcę wierzyć pisze:Słowo Boże nigdzie nie mówi o wyrwaniu kościoła przed prześladowaniami.

Kościół jest prześladowany zawsze, współcześnie wielu chrześcijan jest prześladowanych w państwach arabskich i autorytarnych jak Chiny, ale to nie jest dowód, że Kościół nie ujdzie z rąk Antychrysta. Jezus Chrystus powiedział o uniknięciu "tego wszystkiego", co może oznaczać uniknięcie wszystkich negatywnych skutków dojścia Antychrysta do władzy.

Podałem bardzo konkretne argumenty pokazujące, że porwanie Kościoła jest oddzielnym etapem od przyjścia Pana "w mocy i w chwale". Dobrych argumentów przeciwnych nie spotkałem, a czytałem nie jedno opracowanie.

Ty bracie dociekasz szczegółów, co do których się nie upieram, ale tak naprawdę sądzisz, że pochwycenie Kościoła przed końcem się odbędzie, więc praktycznie się zgadzamy i czekamy na "Jezusa z niebios". Gdy czytam co Jezus powiedział o niespodziewanym przyjściu to widzę jak na tacy, że ostrzega przed popadnięciem w wygodnictwo, w obżarstwo, w pijaństwo. Opisuje czasy beztroski. Gdyby Kościół doczekał wielkiego ucisku z rąk Antychrysta to dzień pochwycenia straciłby element zaskoczenia, na który kładzie nacisk Pan. Dlatego sądzę, że nie będzie w trakcie, lecz całkiem przed. Ty sądzisz inaczej.


"abyście mogli dać odprawę tym, którzy się chlubią rzeczami zewnętrznymi, a nie tym, co w sercu" (2Kor 5,12) "ukryty wewnętrzny człowiek", który "jedynie ma wartość przed Bogiem" (1P3,4) Dla Boga nie liczy się czy coś osiągnęliśmy, ale kim jesteśmy.
Awatar użytkownika
Hardi
Posty: 7821
Rejestracja: 23 sty 2010, 12:17
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Norwegia
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Hardi » 07 kwie 2012, 16:06

Quster pisze:"(1) Co do przyjścia naszego Pana Jezusa Chrystusa i naszego spotkania się z Nim

ten fragment jest potwierdzeniem całości Biblii, która jasno i wyraźnie mówi, że przyjście Pana i zabranie kościoła to jedno wydarzenie, a nie dwa oddzielne, tym bardziej Biblia nie mówi o dwóch przyjściach, będzie jedno widzialne dla wszystkich :)


Chcę wierzyć
Posty: 3833
Rejestracja: 28 paź 2010, 22:47
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Chcę wierzyć » 07 kwie 2012, 16:33

Quster pisze:Przyjście i spotkanie nasze z nim, to oznacza najpierw Paruzję, a potem spotkanie
Wersety też mówią, najpierw ma być pojawienie się odstępstwa i Antychrysta, a potem przyjście i nasze spotkanie z nim.


Oczywiście tak jest jak napisałeś. Trzeba się naprawdę sporo nagimnastykować aby ten fragment Tesaloniczan właśnie czytać odwrotnie.

Co mnie jeszcze zastanawia? To, że odstępstwo w kościele istnieje namacalnie od stuleci a zgodnie z zapowiedzią miał się z odstępstwem objawić Antychryst.


Kto karci szydercę, ten ściąga na się hańbę; a kto gani bezbożnika, ten się plami.

http://chcewierzyc.blogspot.com/
makesh
Posty: 2037
Rejestracja: 20 maja 2010, 16:12
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: makesh » 07 kwie 2012, 16:42

Sara pisze:Podczas pochwycenia nastąpi przemienienie ciała śmiertelnego w wieczne, nieśmiertelne w "okamgnieniu".

I dodam od siebie, że wierzę, że to pochwycenie, o którym pisze Okidoki nastąpi niebawem, niedługo. Oczywiście, nie wiem, dokładnie kiedy, ale czuję, że jest blisko, że czas się dopełnia. Mam sny, wiele osób prorokuje, ostrzega. Kościół powinien się obudzić, żeby "nie przespać" przyjścia Jezusa po swoją Oblubienicę. Powinniśmy wszyscy gorliwie szukać Królestwa Bożego, spędzać więcej czasu z Bogiem w osobistej modlitwie, pytać Go i szukać odpowiedzi od Niego na różne rzeczy, pokutować z grzechów, jeśli coś mamy na sumieniu, zanurzyć się w Słowie, zabiegać o Jego dary.

Pochwycenie wierzących nastąpi niedługo, i wielu będzie zdziwionych, że pozostało, a wielu przyjmie fałszywe wyjaśnienia i dołączy do fałszywego kościoła, który będzie na ziemi.


Saro, tez jestem zwolennikiem porwania ale bez tego slowa sekretnego.
Ale mam pytanie do ciebie o jakich snach mowisz? Jestem ciekawa. Jak nie tu, to podziel sie w PW.


Awatar użytkownika
okidoki
Posty: 2068
Rejestracja: 17 lip 2008, 13:55
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: okidoki » 07 kwie 2012, 16:54

Chcę wierzyć, znaczy to, że odstępstwo jakie nadejdzie będzie nieporównywalne z obecnymi np. Antychryst zostanie uznany za Mesjasza, jednej ogólnoświatowej religii.

Hardi pisze: przyjście Pana i zabranie kościoła to jedno wydarzenie, a nie dwa oddzielne, (...) jedno widzialne dla wszystkich :)

Gdyby tak było, jak mówisz, to nie dałoby się nikogo zaskoczyć, a proroctwa biblijne nie mogłyby się dosłownie wypełnić: Milenium, pochwycenie i powrót Chrystusa.

A będzie:

Uważajcie na siebie, aby wasze serca nie były ociężałe wskutek obżarstwa, pijaństwa i trosk doczesnych, żeby ten dzień nie przypadł na was znienacka, jak potrzask. Przyjdzie on bowiem na wszystkich, którzy mieszkają na całej ziemi. Czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli uniknąć tego wszystkiego, co ma nastąpić, i stanąć przed Synem Człowieczym. (Łk 21:34-36)

A jak było za dni Noego, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Albowiem jak w czasie przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali aż do dnia kiedy Noe wszedł do arki, i nie spostrzegli się, aż przyszedł potop i pochłonął wszystkich, tak również będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Wtedy dwóch będzie w polu: jeden będzie wzięty, drugi zostawiony. Dwie będą mleć na żarnach: jedna będzie wzięta, druga zostawiona. Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie. A to rozumiejcie: Gdyby gospodarz wiedział, o której porze nocy złodziej ma przyjść, na pewno by czuwał i nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo w chwili, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie. (Mt 24:36-44)

W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. Znacie drogę, dokąd Ja idę. (J 14:1-4]


"abyście mogli dać odprawę tym, którzy się chlubią rzeczami zewnętrznymi, a nie tym, co w sercu" (2Kor 5,12) "ukryty wewnętrzny człowiek", który "jedynie ma wartość przed Bogiem" (1P3,4) Dla Boga nie liczy się czy coś osiągnęliśmy, ale kim jesteśmy.
Sara
Posty: 1753
Rejestracja: 09 gru 2009, 10:10
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Polska
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Sara » 07 kwie 2012, 16:58

Takiego odstępstwa jak teraz to chyba nie było nigdy wcześniej. Wierzących- takich posłusznych Słowu, wydających owoc Ducha jest teraz jak na lekarstwo...


makesh
Posty: 2037
Rejestracja: 20 maja 2010, 16:12
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: makesh » 07 kwie 2012, 17:13

Sara pisze:Takiego odstępstwa jak teraz to chyba nie było nigdy wcześniej. Wierzących- takich posłusznych Słowu, wydających owoc Ducha jest teraz jak na lekarstwo...

Dobry Pasterz pilnuje swoje owieczki. Zadna nie wyginie ze stadka. Nie martw sie.


Sara
Posty: 1753
Rejestracja: 09 gru 2009, 10:10
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Polska
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Sara » 07 kwie 2012, 18:28

Owce znają głos Pasterza i idą za Nim. Święta prawda:) Zna Pan tych, którzy są Jego.
Kto święty, niech nadal się uświęca, a kto czyni nieprawość, niech nadal ją czyni.



Wróć do „Biblistyka”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości