Postautor: cezary » 03 lip 2011, 17:06
Samo pytanie wydaje się źle postawione, tzw. widzenia E.White wcale nie muszą pochodzić od Boga ani od szatana, mogą one być po prostu wytworem wyobraźni lub wynikiem złej diety. Zapewne Ellen była szczera w swoim wyznaniu wiary, budowanie jednak wokół niej religii przez jej męża i współpracowników doprowadziło do powstania kolejnej córki wielkiego Babilonu. Mimo poczucia wyjątkowości i odrębności w samym KADS nie rożni on się wiele od kościoła, który sam nazywa wielkim Babilonem - i tu i tam wyznawcy opierają swą wiarę na innym człowieku i nie jest wcale istotne jaki tytuł on nosi, czy papież czy generalna konferencja, tak samo jak widzenia i proroctwa maryjne, tak widzenia Ellen posłużyły do zbudowania swoistego kultu, gdzie sam Pan jest traktowany instrumentalnie. Co do tęsknoty za powrotem Pana: wielu chrześcijan tęsknie spogląda w niebo, ale nieliczni pełni pychy wyznaczają sobie daty - jak np.: W.Miller - to po nich zostają rozbitkowie w wierze, jak 17-letnia Ellen... smutne jest to że takie błędy co róż pojawiają się w kościołach - np. teraz 26 maja. Czynienie zaś z kogokolwiek "proroka" i kształtowanie na podstawie "widzeń" wyobrażeń o Panu nie jest miłe, sama zaś religia która powstała z ruchu W.Millera i nazwała się KADS służy tak samo człowiekowi, nie Bogu, jak inne religie w tym K.Rz-Kat. i to jest smutne, choć i tu i tu są szczerzy wyznawcy Pana Jezusa, ale i tu i tu są cyniczni "duchowni" i "urzędnicy" którzy w tego tupu zcentralizowanych denominacjach czują się jak ryba w wodzie - im najbardziej zależy na "podtrzymaniu autorytetu Ellen White", np.: poprzez zręczne manipulacje jej tekstami i ich "unowocześnianie". Jest masa informacji o fatalnym rozumieniu Pisma przez małżeństwo White, o zmianach w ich spojrzeniu np.: na Pana Jezusa, który długo pozostawał dla adwentystów bogiem, nie Bogiem, czy Duchu, który był mocą, nie Osobą itd. itp. ale wcale nie można wyrokować że szatan podsuwał widzenia E.White, tak samo nie można narzucać jej poglądów jako pochodzących od Boga, jak czynią adwentyści. Ufam Panu że bez względu na "widzenia" Ellen i jej wyznawcy mają taki sam dostęp do Tronu jak wszyscy wyznający Imię Jezus.
Jezus żyje w nas.