Dragonar pisze:Jeżeli szczerze głoszą pokój i tolerancję, to nie są dłużej prawdziwymi muzułmanami, ale zwesternizowanymi hipokrytami. Źródła religii są jasne, a zrozumienie kontekstu jedynie pogłębia interpretację, czyniąc ją drastyczniejszą, dlatego nie ma mowy o pogodzeniu islamu z ideą koegzystencji z niewiernymi. Koran nakazuje wierzyć w cały swój przekaz, nie zaś w jego część: "[...] Czyż możecie wierzyć w jedną część Księgi, a nie wierzyć w inną jej część? A zapłatą dla tych spośród was, którzy to czynią, będzie hańba w życiu tego świata, a w Dniu Zmartwychwstania będą skierowani ku najstraszniejszej karze. Bóg nie lekceważy tego, co czynicie!" (przekład Koranu 2:85 wg J. Bielawskiego). Innym razem czytamy, że Mahomet ma zwalczać niewiernych i obłudników, którzy trafią do Gehenny: "O Proroku! Zwalczaj niewiernych i obłudników i bądź względem nich surowy! Ich miejscem schronienia będzie Gehenna. A jakże nieszczęsne to miejsce przybycia!" (przekład Koranu 66:9 wg J. Bielawskiego). Obraz Allaha wykreowany przez ISIS jest bardziej zgodny ze źródłami wiary, niż obraz Allaha ukształtowany przez tzw. "umiarkowanych muzułmanów".
Idąc tym tokiem rozumowania nie ma żadnej różnicy pomiędzy judaizmem a islamem. Dawno temu Żydzi porzucili kamienowanie homoseksualistów, bałwochwalców, niewolników etc... Islam przeżywa po prostu swoje średniowiecze jak niegdyś chrześcijaństwo. To stawia również pod znakiem zapytania chrześcijańskie odwoływanie się do tradycji ojców i proroków, gdzie mordy na całych społecznościach były sankcjonowane wolą Boga. Patrząc na zagadnienie z boku nie ma praktycznie wielkiego związku pomiędzy mściwym i srogim Bogiem Izraela a miłosiernym Bogiem Ojcem NT. Przynajmniej chrześcijaństwu do dzisiaj nie udało się zbudować spójnej i przekonującej koncepcji spinającej dwa skrajnie przeciwne oblicza Boga obu testamentów. Dlatego potworzyły się różne szkoły teologiczne próbujące rozwiązywać mnożące się sprzeczności. W islamie będzie podobnie w przyszłości. Czego przykładem jest chociażby sufizm czy islam Tatarów w Polsce.