Człowiek wierzący w istnienie boga. Przyczyny...

Ateizm, antytrynitaryzm, buddyzm, islam, itd.
Klangman
Posty: 2418
Rejestracja: 26 maja 2013, 18:37
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Klangman » 04 mar 2015, 12:47

liberator pisze:
Klangman pisze:
Widzę, że wiara w teorie spiskowe jest Ci nie obca.


To nie ukryty spisek. Najpotężniejszy władca ówczesnego świata, czyli cesarz Rzymski przyjął chrześcijaństwo jako religię obowiązującą w swoim cesarstwie otwierając tym samym drzwi do szerzenia się chrześcijaństwu na cały wówczas znany świat.

W Chinach tylko coś im nadal licho idzie...Jakaś garstka chrześcijan.
2 tys lat i nadal nie udało się chińczyków przekonać...


Przeoczyłem cesarza w Twojej poprzedniej wypowiedzi, czy Żydzi = cesarz?
Nie mówimy o przekonaniu tylko o obecności Słowa. Jest w Chinach? Jest. Dyskutujmy, proszę, o faktach.


Awatar użytkownika
liberator
Posty: 937
Rejestracja: 27 lip 2014, 10:33
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: liberator » 04 mar 2015, 12:54

Klangman pisze:Przeoczyłem cesarza w Twojej poprzedniej wypowiedzi, czy Żydzi = cesarz?


Nie znak równości. Żydzi przekonali cesarza.

Klangman pisze:Nie mówimy o przekonaniu tylko o obecności Słowa. Jest w Chinach? Jest. Dyskutujmy, proszę, o faktach.


W dobie dzisiejszej techniki, słowo każdej "świętej książki" jaka kiedykolwiek powstała i istnieje do dziś, jest obecne w każdym państwie na ziemi.
I co z tego?


:powodzenia:
1. Wyzwanie moralne dla wierzących. Na razie nie sprostał mu nikt na forum: http://goo.gl/sXDX9L
2. Czy Biblia podaje prawdę? Konkretna weryfikacja. Weryfikacja wykazała, że biblia nie podaje prawdy. http://goo.gl/ued2be
3. Człowiek wierzący w istnienie boga. Przyczyny... http://goo.gl/YvyjhY
4. Jahwe namawiający / nakazujący zabijanie całych narodów łącznie z dziećmi. Obrzydliwość http://goo.gl/XOxKlB
5. „Pismo Święte to fikcja literacka ?" Żadnemu teiście nie udało się zaprzeczyć... http://goo.gl/pZuy0x
Klangman
Posty: 2418
Rejestracja: 26 maja 2013, 18:37
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Klangman » 04 mar 2015, 13:02

liberator pisze:
Klangman pisze:Przeoczyłem cesarza w Twojej poprzedniej wypowiedzi, czy Żydzi = cesarz?


Nie znak równości. Żydzi przekonali cesarza.

Klangman pisze:Nie mówimy o przekonaniu tylko o obecności Słowa. Jest w Chinach? Jest. Dyskutujmy, proszę, o faktach.


W dobie dzisiejszej techniki, słowo każdej świętej książki jaka kiedykolwiek powstała i istnieje do dziś jest obecna w każdym państwie na ziemi.
I co z tego?


Tego, że Żydzi przekonali cesarza to jeszcze nie słyszałem. Zgłębiałem zagadnienia związane ze spiskową teorią dziejów. Widzę, że cały czas się rozwija o nowe fantastyczne wnioski (wersja dla Ciebie: Żydzi odsłaniają kolejne fragmenty tajemnicy). Myślałem, że jesteś niewierzący, a tu wychodzi, że wierzysz pewnym przekazom.

Jeśli porównujesz obecność każdej książki do Słów Jezusa to wybacz ale tracę zainteresowanie dyskusją, gdyż stosujesz bardzo infantylny rodzaj ucieczki. Doskonale o tym wiesz, bo jesteś bystry.


Awatar użytkownika
liberator
Posty: 937
Rejestracja: 27 lip 2014, 10:33
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: liberator » 04 mar 2015, 13:12

Klangman pisze:Tego, że Żydzi przekonali cesarza to jeszcze nie słyszałem.


Widzisz, można się dowiedzieć czegoś nowego w dyskusji :)

Klangman pisze:Jeśli porównujesz obecność każdej książki do Słów Jezusa to wybacz ale tracę zainteresowanie dyskusją, gdyż stosujesz bardzo infantylny rodzaj ucieczki. Doskonale o tym wiesz, bo jesteś bystry.


Gdy powiedziałem Ci, że w Chinach słowa Jezusa są obecne, ale nie są uznawane za prawdę, to powiedziałeś że nie jest to ważne, bo liczy się tylko, że są obecne.

Gdy mówię, że słowa innych religii też są obecne wszędzie na świecie, to nazywasz to infantylną ucieczką. Zdecyduj się więc. Co się liczy: sama obecność jakiś słów czy uznanie za prawdę tych słów?


:powodzenia:
1. Wyzwanie moralne dla wierzących. Na razie nie sprostał mu nikt na forum: http://goo.gl/sXDX9L
2. Czy Biblia podaje prawdę? Konkretna weryfikacja. Weryfikacja wykazała, że biblia nie podaje prawdy. http://goo.gl/ued2be
3. Człowiek wierzący w istnienie boga. Przyczyny... http://goo.gl/YvyjhY
4. Jahwe namawiający / nakazujący zabijanie całych narodów łącznie z dziećmi. Obrzydliwość http://goo.gl/XOxKlB
5. „Pismo Święte to fikcja literacka ?" Żadnemu teiście nie udało się zaprzeczyć... http://goo.gl/pZuy0x
Klangman
Posty: 2418
Rejestracja: 26 maja 2013, 18:37
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Klangman » 04 mar 2015, 14:07

A jednak bystrość zaszwankowała :)

Uciekasz od kontekstu. To Twoja ucieczka (szeroko stosowana przez wielu). Rozmawialiśmy o Słowach Syna cieśli (o Słowach, a nie o tym czy ktoś je uzna za Prawdę). Wskaż mi w innych księgach podobne WYPEŁNIONE proroctwo (jeśli chcesz trzymać tą linię rozpaczliwej obrony), by trzymać się kontekstu, a nie uciekaj :)
Ostatnio zmieniony 04 mar 2015, 14:15 przez Klangman, łącznie zmieniany 1 raz.


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Człowiek wierzący w istnienie boga. Przyczyny...

Postautor: KAAN » 04 mar 2015, 14:09

liberator pisze:
KAAN pisze:Nie doczekasz się bo nie jesteś w stanie zrozumieć duchowych dowodów.

Cały czas mówisz o jakiś dowodach duchowych, a nie pokazujesz ich.
Nie lękaj się, że ich nie zrozumiem. Pokaż je otwarcie.
Pokazano tu już wiele ale je odrzuciłes, powtarzać się nia ma sensu.
KAAN pisze:co to jest miłość,
Fiu, fiu... Temat rzeka.
Zależy dla kogo, w jakim kontekście, itp.
W skrócie, jest to uczucie, typ relacji międzyludzkich, zachowań, postaw. Często jest inspiracją dla dzieł literackich lub malarstwa. Stanowi ważny aspekt psychologii, filozofii i religii,
Więcej np. na http://pl.wikipedia.org/wiki/Mi%C5%82o%C5%9B%C4%87
Nie odpowiedziałeś, nie wiesz, skąd się bierze jakaś wikipedia ci się zaplątała. Nadal nie odpowiedziałeś, rzuciłes jakieś hasełka filozofia, religia ... to nie odpowiedź.
A co to jest wg ciebie miłość?
Najpierw ty pokaż swoje duchowe wnętrze a potem będzie dalej. Czym jest dla ciebie miłość a nie wikipedia.
KAAN pisze:jaki jest twój sens istnienia

Synonim sensu to cel.
Jaki jest mój cel istnienia zatem ?
Mój osobisty cel to maksymalizować szczęście własne i bliskich.
Nie odpowiedziałeś, napisałeś tylko swoje prywatne odczucia, trochę takie płytkie, ale nie dałeś odpowiedzi na sens ogólny.
Jaki jest twój sens istnienia?
Na to przyjedzie czas później, teraz pytam ciebie o sens istnienia, postaraj się o coś głębszego.
KAAN pisze:jaki jest sens istnienia świata
Nie wiem.
Kolejne pytanie bez odpowiedzi, bez tej odpowiedzi też nie jesteś w stanie zrozumieć duchowych spraw.
Jaki jest wg ciebie?
O tym później, teraz czekam na twoje opinie.
KAAN pisze:dlaczego na ziemi żyje człowiek i wszystko jest zbudowane tak żeby mógł żyć na ziemi.

Człowiek żyje na ziemi najprawdopodobniej dlatego, że bardzo dawno temu pojawiło się na ziemi życie, które w bardzo długim czasie ewoluowało tworząc ogromną ilość przeróżnych form.
Masło maślane, prawdopodobnie smaczne i od krowy. A coś głębszego? Ja nie pytam cię o sprawy techniczne, których takze nie za bardzo rozumiesz, ale pytam o sprawy duchowe; cel, sens, przyczynę.
A jakie są twoje odpowiedzi na to pytanie?
Na to pytanie będzie odpowiedź jak stwierdzę że jesteś w stanie to zrozumieć. Potrzeba do tego poznania spraw duchowych.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
liberator
Posty: 937
Rejestracja: 27 lip 2014, 10:33
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: liberator » 04 mar 2015, 15:38

Klangman pisze:Słowa nie przeminą i będą głoszone po całym świecie?


Przeanalizujmy zatem to .
Co znaczy, że „słowa nie przeminą”?
Jesteś konkretny, więc poproszę o konkrety.

Czy chodzi o to, że zawsze będzie ktoś z żyjących kto je zna?
Jeśli tak, to mnóstwo słów nie przemija, nawet duuużo starszych od nowego testamentu.
Zatem jest to ogólnik, a nie żadne dokładne proroctwo.

Co znaczy że „będą głoszone po całym świecie” ?
Również poproszę o konkretną odpowiedź.
Jeśli mam je rozumieć dosłownie, to oczywiście słowa Jezusa nigdy nie były i nie są głoszone po całym świecie, a więc do kosza...


-----------

A teraz dygresja.
Załóżmy, że w jakimś tekście znajdziemy dokładne proroctwo.
Przez dokładne mam na myśli:
dokładny czas i miejsce, w którym ma się coś wydarzyć,
dokładny opis tego co ma się wydarzyć,
wydarzenie jest unikalne, nie powtarzające się, wyjątkowe.

[b]1. Takim proroctwem było by np.:[/b]

W dniu 12.12.2120 w miejscowości Warszawa, zostanie oddana do użytku czwarta linia metra, a inaugurację przeprowadzi prezydent miast – Karol Korwin-Mikke.


[b]2. Takim proroctwem nie było by np.:[/b]

W dniu 12.12.2120 do miejscowości Warszawa przyjadą pociągi i przylecą samoloty w których będzie mnóstwo ludzi.


A więc mamy przykład 1. wypełniający znamiona proroctwa.
Załóżmy, że nadchodzi ten dzień i wszystko wypełniło się zgodnie z proroctwem.

Poproszę zatem teraz o wyjaśnienie, jak z takiego wypełnionego proroctwa dochodzi się drogą dedukcji do wniosku, że pochodzi ono od boga X.

Przecież jest wiele innych możliwości:

- prorok miał faktyczne właściwości zaginania czasoprzestrzeni i wniknął w przyszłe wydarzenia,
ludzie z przyszłości opracowali sposób podróży w czasie i wysłali tą wiadomość (proroctwo) - w przeszłość aby się przekonać, jak jej wypełnienie wpłynie na bieg historii.
- Prorok miał niezwykłe szczęście i zgadł,
- itp., itd...


:powodzenia:
1. Wyzwanie moralne dla wierzących. Na razie nie sprostał mu nikt na forum: http://goo.gl/sXDX9L
2. Czy Biblia podaje prawdę? Konkretna weryfikacja. Weryfikacja wykazała, że biblia nie podaje prawdy. http://goo.gl/ued2be
3. Człowiek wierzący w istnienie boga. Przyczyny... http://goo.gl/YvyjhY
4. Jahwe namawiający / nakazujący zabijanie całych narodów łącznie z dziećmi. Obrzydliwość http://goo.gl/XOxKlB
5. „Pismo Święte to fikcja literacka ?" Żadnemu teiście nie udało się zaprzeczyć... http://goo.gl/pZuy0x
Klangman
Posty: 2418
Rejestracja: 26 maja 2013, 18:37
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Klangman » 04 mar 2015, 16:05

liberator pisze:
Klangman pisze:Słowa nie przeminą i będą głoszone po całym świecie?


Przeanalizujmy zatem to .
Co znaczy, że „słowa nie przeminą”?
Jesteś konkretny, więc poproszę o konkrety.

Czy chodzi o to, że zawsze będzie ktoś z żyjących kto je zna?
Jeśli tak, to mnóstwo słów nie przemija, nawet duuużo starszych od nowego testamentu.
Zatem jest to ogólnik, a nie żadne dokładne proroctwo.

Co znaczy że „będą głoszone po całym świecie” ?
Również poproszę o konkretną odpowiedź.
Jeśli mam je rozumieć dosłownie, to oczywiście słowa Jezusa nigdy nie były i nie są głoszone po całym świecie, a więc do kosza...


-----------

A teraz dygresja.
Załóżmy, że w jakimś tekście znajdziemy dokładne proroctwo.
Przez dokładne mam na myśli:
dokładny czas i miejsce, w którym ma się coś wydarzyć,
dokładny opis tego co ma się wydarzyć,
wydarzenie jest unikalne, nie powtarzające się, wyjątkowe.

[b]1. Takim proroctwem było by np.:[/b]

W dniu 12.12.2120 w miejscowości Warszawa, zostanie oddana do użytku czwarta linia metra, a inaugurację przeprowadzi prezydent miast – Karol Korwin-Mikke.


[b]2. Takim proroctwem nie było by np.:[/b]

W dniu 12.12.2120 do miejscowości Warszawa przyjadą pociągi i przylecą samoloty w których będzie mnóstwo ludzi.


A więc mamy przykład 1. wypełniający znamiona proroctwa.
Załóżmy, że nadchodzi ten dzień i wszystko wypełniło się zgodnie z proroctwem.

Poproszę zatem teraz o wyjaśnienie, jak z takiego wypełnionego proroctwa dochodzi się drogą dedukcji do wniosku, że pochodzi ono od boga X.

Przecież jest wiele innych możliwości:

- prorok miał faktyczne właściwości zaginania czasoprzestrzeni i wniknął w przyszłe wydarzenia,
ludzie z przyszłości opracowali sposób podróży w czasie i wysłali tą wiadomość (proroctwo) - w przeszłość aby się przekonać, jak jej wypełnienie wpłynie na bieg historii.
- Prorok miał niezwykłe szczęście i zgadł,
- itp., itd...


Napiszę zatem jak dziecku. Obrazowo. Wyobraź sobie, że mówię Ci dziś, że za tysiąc lat moje słowa będą inspirowały setki milionów ludzi na całym świecie. Setki tysięcy mózgów będzie je analizować i toczyć spory na temat ich głębszego sensu.

Pojawiasz się (np. zakładamy istnienie wehikułu czasu) w roku 3123. Zwiedzasz cały świat i obserwujesz, że w wielu miejscach powstały uniwersytety mojego imienia. Analizuje się tam to o czym mówiłem Tobie i innym kolegom na imprezie przy piwie. Powiedziałem wtedy też, że za 1000 lat ludzie będą analizować to wszystko o czym powiedziałem przy piwie.

Twoim zdaniem proroctwo (słowa o tym, że będą me słowa analizowane) wypełniło się, czy nie?(bo jest np. zbyt ogólnikowe :) )

Ps. Dygresja ciekawa ale na osobny wątek.


Awatar użytkownika
liberator
Posty: 937
Rejestracja: 27 lip 2014, 10:33
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: liberator » 04 mar 2015, 16:18

Klangman,

Widzę że uciekasz od mojego szczegółowo postawionego problemu :D

Nawet gdybyś miał super dokładne proroctwo, które się wypełniło (takim proroctwem oczywiście nie jest to Jezusowe o którym rozmawiamy) to i tak nie zbudowałeś logicznego połączenia z tezą, że odpowiedzialny za to proroctwo jest bóg Jahwe z żydowskiej mitologii...

Klangman pisze:Twoim zdaniem proroctwo (słowa o tym, że będą me słowa analizowane) wypełniło się, czy nie?(bo jest np. zbyt ogólnikowe )


To proroctwo mówi, że słowa będą analizowane czy, że nie przeminą? Znów zmieniasz zdanie.
Powiedz dokładnie jakie jest to proroctwo :)

Powiedzenie, że czyjeś słowa nie przeminą, nie jest żadnym proroctwem ponieważ jest bardzo powszechnym zjawiskiem.
Słowa mnóstwa ludzi nie przemijają, i co z tego wynika?

Dodatkowo, słowa Jezusa nigdy nie były i nie są głoszone na całym świecie (w dosłownym sensie) więc kompletnie chybione proroctwo.


:powodzenia:
1. Wyzwanie moralne dla wierzących. Na razie nie sprostał mu nikt na forum: http://goo.gl/sXDX9L
2. Czy Biblia podaje prawdę? Konkretna weryfikacja. Weryfikacja wykazała, że biblia nie podaje prawdy. http://goo.gl/ued2be
3. Człowiek wierzący w istnienie boga. Przyczyny... http://goo.gl/YvyjhY
4. Jahwe namawiający / nakazujący zabijanie całych narodów łącznie z dziećmi. Obrzydliwość http://goo.gl/XOxKlB
5. „Pismo Święte to fikcja literacka ?" Żadnemu teiście nie udało się zaprzeczyć... http://goo.gl/pZuy0x
Klangman
Posty: 2418
Rejestracja: 26 maja 2013, 18:37
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Klangman » 04 mar 2015, 16:32

liberator pisze:Klangman,

Widzę że uciekasz od mojego szczegółowo postawionego problemu :D

Nawet gdybyś miał super dokładne proroctwo, które się wypełniło (takim proroctwem oczywiście nie jest to Jezusowe o którym rozmawiamy) to i tak nie zbudowałeś logicznego połączenia z tezą, że odpowiedzialny za to proroctwo jest bóg Jahwe z żydowskiej mitologii...

Klangman pisze:Twoim zdaniem proroctwo (słowa o tym, że będą me słowa analizowane) wypełniło się, czy nie?(bo jest np. zbyt ogólnikowe )


To proroctwo mówi, że słowa będą analizowane czy, że nie przeminą? Znów zmieniasz zdanie.
Powiedz dokładnie jakie jest to proroctwo :)

Powiedzenie, że czyjeś słowa nie przeminą, nie jest żadnym proroctwem ponieważ jest bardzo powszechnym zjawiskiem.
Słowa mnóstwa ludzi nie przemijają, i co z tego wynika?

Dodatkowo, słowa Jezusa nigdy nie były i nie są głoszone na całym świecie (w dosłownym sensie) więc kompletnie chybione proroctwo.


Myślałem, że jesteś osobą potrafiącą czytać głębszy sens wypowiadanych słów. Jako, że się myliłem, możemy dyskutować bardziej drobiazgowo i matematycznie (np. o możliwościach przedstawionych w dygresji). Biblia wymaga połączenia obu sposobów myślenia. Argumenty typu, że nie na całym świecie (bo nie wśród plemienia tutufrutu) są tak infantylne, że nie chciałem wspominać o takiej możliwości potraktowania zagadnienia. Zauważ też, że pisałem tylko o wypełnionym proroctwie (nie według Ciebie), a nie o boskości.

Ps. Idąc Twoim tokiem rozumowania możemy stwierdzić, że jeśli ktoś kiedyś jako pierwszy użył słów: żyrafa i słoń, a my dziś ich używamy to jego słowa nie przeminęły :) Widzisz kierunek takiej drobiazgowości? Cel to absurd.


Awatar użytkownika
liberator
Posty: 937
Rejestracja: 27 lip 2014, 10:33
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: liberator » 04 mar 2015, 16:38

Klangman pisze:(np. o możliwościach przedstawionych w dygresji)

A więc czekam abyś się odniósł.

Klangman pisze:Argumenty typu, że nie na całym świecie (bo nie wśród plemienia tutufrutu) są tak infantylne,

Nie są wcale infantylne tylko rzeczowe.
Nic na to nie poradzisz, że rzeczywistość nie chce się nagiąć do „proroctw” biblijnych ;)


:powodzenia:
1. Wyzwanie moralne dla wierzących. Na razie nie sprostał mu nikt na forum: http://goo.gl/sXDX9L
2. Czy Biblia podaje prawdę? Konkretna weryfikacja. Weryfikacja wykazała, że biblia nie podaje prawdy. http://goo.gl/ued2be
3. Człowiek wierzący w istnienie boga. Przyczyny... http://goo.gl/YvyjhY
4. Jahwe namawiający / nakazujący zabijanie całych narodów łącznie z dziećmi. Obrzydliwość http://goo.gl/XOxKlB
5. „Pismo Święte to fikcja literacka ?" Żadnemu teiście nie udało się zaprzeczyć... http://goo.gl/pZuy0x
Klangman
Posty: 2418
Rejestracja: 26 maja 2013, 18:37
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Klangman » 04 mar 2015, 17:17

Może wieczorem - jak usiądę przy piwie - się odniosę ale nie obiecuję.

Oczywiście dla Ciebie argument, który przytoczyłeś może być poważny. Ja swojego odczucia (o infantylności) nie potrafię zmienić. Mamy więc spór oparty o odczucia i subiektywność. Myślę, że nierozstrzygalny. Odnoszę wrażenie, że rozumiesz o czym mówię, a brniesz w swoje tylko po to, by mieć rację za wszelką cenę [nawet cenę przyznania się do (pozornego?) braku umiejętności rozumienia tego co głębsze].


Awatar użytkownika
liberator
Posty: 937
Rejestracja: 27 lip 2014, 10:33
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Człowiek wierzący w istnienie boga. Przyczyny...

Postautor: liberator » 04 mar 2015, 22:15

KAAN pisze:Pokazano tu już wiele ale je odrzuciłes, powtarzać się nia ma sensu.


Jedyne dowody na świat duchowy jakie tu zobaczyłem to takie, że ktoś coś czuł.
Czuł, że jego bóg istnieje, że słucha go, że odpowiada mu,etc.

Nie uznaję indywidualnych odczuć ludzkich jako przekonywujących dowodów na istnienie świata pozamaterialnego.
Podobnie nie uznaję za za przekonywujące zeznań świadków na temat porwań przez kosmitów czy istnienia jakichkolwiek bóstw, czarów, magii...

Czy nie istnieją mocniejsze dowody od indywidualnych odczuć?
Jeśli nie to kiepsko... Sprawa jest więc bardzo niewiarygodna.

KAAN pisze:Nie odpowiedziałeś, nie wiesz, skąd się bierze jakaś wikipedia ci się zaplątała. Nadal nie odpowiedziałeś, rzuciłes jakieś hasełka filozofia, religia ... to nie odpowiedź.


A więc pytasz mnie czym jest miłość.
Jest to uczucie, które czasem może odczuwać człowiek.
Jest to bardzo miłe uczucie skierowane najczęściej do innego człowieka lub ludzi.
Może być również skierowane do zwierząt.
Do rzeczy martwych raczej rzadko.

Uczucie polega mniej więcej na tym, że osobę do której czujemy tą miłość chcemy uszczęśliwiać, spędzać z nią czas, pomagać jej, wspierać. Przy tej osobie czujemy się bardzo przyjemnie, szczęśliwie, miło, ciepło. Uczucie to może się przerodzić w chęć cielesnego obcowania z tą osobą.

To tak z grubsza mniej więcej.
No i jak?

Teraz twoja kolej.

KAAN pisze:Nie odpowiedziałeś, napisałeś tylko swoje prywatne odczucia, trochę takie płytkie, ale nie dałeś odpowiedzi na sens ogólny.


Dlaczego deprecjonujesz moje osobiste cele życiowe?
Co jest płytkiego w tym, że chcę bym ja i moi bliscy byli szczęśliwi?
Ogólny cel biologiczny mojego życia to przedłużanie gatunku.

Teraz twoja kolej.

KAAN pisze:Kolejne pytanie bez odpowiedzi, bez tej odpowiedzi też nie jesteś w stanie zrozumieć duchowych spraw.


Nie wiem jaki jest sens / cel istnienia świata .
Jaki on jest wg ciebie?

KAAN pisze:A coś głębszego? Ja nie pytam cię o sprawy techniczne, których takze nie za bardzo rozumiesz, ale pytam o sprawy duchowe; cel, sens, przyczynę.


Przyczynę istnienia człowieka na ziemi ci wyjaśniłem.
Celem jest przedłużanie gatunku, czyli w ogólnym rozrachunku, celem życia jest przetrwać.
Nie znany mi jest inny cel istnienia całej ludzkości.
Wiem, że można by mnożyć te cele, ale jak sądzę będą to tylko indywidualne opinie bez pokrycia.

Teraz twoja kolej.


:powodzenia:
1. Wyzwanie moralne dla wierzących. Na razie nie sprostał mu nikt na forum: http://goo.gl/sXDX9L
2. Czy Biblia podaje prawdę? Konkretna weryfikacja. Weryfikacja wykazała, że biblia nie podaje prawdy. http://goo.gl/ued2be
3. Człowiek wierzący w istnienie boga. Przyczyny... http://goo.gl/YvyjhY
4. Jahwe namawiający / nakazujący zabijanie całych narodów łącznie z dziećmi. Obrzydliwość http://goo.gl/XOxKlB
5. „Pismo Święte to fikcja literacka ?" Żadnemu teiście nie udało się zaprzeczyć... http://goo.gl/pZuy0x
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Człowiek wierzący w istnienie boga. Przyczyny...

Postautor: KAAN » 05 mar 2015, 10:04

liberator pisze:
KAAN pisze:Pokazano tu już wiele ale je odrzuciłes, powtarzać się nia ma sensu.

Jedyne dowody na świat duchowy jakie tu zobaczyłem to takie, że ktoś coś czuł.
Czuł, że jego bóg istnieje, że słucha go, że odpowiada mu,etc.
Nieprawda, pisano ci wielokrotnie o zmartwychwstaniu Chrystusa, o działaniu Ducha Świętego udokumentowane w Biblii i nic na ciebie nie działa. Odrzucasz wszystko a priori bez analizy, bez zastanowienia.
KAAN pisze:Nie odpowiedziałeś, nie wiesz, skąd się bierze jakaś wikipedia ci się zaplątała. Nadal nie odpowiedziałeś, rzuciłes jakieś hasełka filozofia, religia ... to nie odpowiedź.

A więc pytasz mnie czym jest miłość.
Jest to uczucie, które czasem może odczuwać człowiek.
No, tak CZASAMI odczuwa, hmm...
Jest to bardzo miłe uczucie skierowane najczęściej do innego człowieka lub ludzi.
Milutkie uczucie...
Może być również skierowane do zwierząt.
Kochajmy swoje kotki...
Do rzeczy martwych raczej rzadko.
Rzadziej kochamy swoje auto.
Uczucie polega mniej więcej na tym, że osobę do której czujemy tą miłość chcemy uszczęśliwiać, spędzać z nią czas, pomagać jej, wspierać. Przy tej osobie czujemy się bardzo przyjemnie, szczęśliwie, miło, ciepło. Uczucie to może się przerodzić w chęć cielesnego obcowania z tą osobą.
Mniej więcej uszczęśliwianie, milutko, cieplutko, sex...
To tak z grubsza mniej więcej.
No i jak?
Licho to wygląda, tylko tyle masz do powiedzenia na temat miłości? Nauka nie pomaga ci w zrozumieniu czym jest miłość.
Teraz twoja kolej.
Nie tak szybko, najpierw musisz zrozumieć, ze nie potrafisz znaleźć odpowiedzi na sprawy duchowe aby uświadomić sobie potrzebę zmiany myslenia.
KAAN pisze:Nie odpowiedziałeś, napisałeś tylko swoje prywatne odczucia, trochę takie płytkie, ale nie dałeś odpowiedzi na sens ogólny.
Dlaczego deprecjonujesz moje osobiste cele życiowe?
Twoje cele życiowe nic nie znaczą wobec wszechświata, czy poznałeś sens istnienia o jaki pytałem? Pomyśl nieco dłużej i głębiej.
Teraz twoja kolej.
Jeszcze nie, najpierw musisz dać świadectwo że jesteś w stanie przyjąć prawdę.
KAAN pisze:Kolejne pytanie bez odpowiedzi, bez tej odpowiedzi też nie jesteś w stanie zrozumieć duchowych spraw.
Nie wiem jaki jest sens / cel istnienia świata
Jaki on jest wg ciebie?
Tu zrobiłeś pewien postęp, stwierdziłeś odważnie, że nie wiesz, trzeba mieć odwagę, żeby przyznać się do niewiedzy. Na tym etapie powinieneś zastanowić się nad tezą że wszystko ma swoją przyczynę i cel istnienia np. jednym z celów istnienia kwiatu jest to aby nakarmić owady przylatujące po nektar. Czy możesz znaleźć cel istnienia wodospadu Niagara?

KAAN pisze:A coś głębszego? Ja nie pytam cię o sprawy techniczne, których takze nie za bardzo rozumiesz, ale pytam o sprawy duchowe; cel, sens, przyczynę.

Przyczynę istnienia człowieka na ziemi ci wyjaśniłem.
Nie wyjaśniłeś
Celem jest przedłużanie gatunku, czyli w ogólnym rozrachunku, celem życia jest przetrwać.
I co dalej... Bardzo nisko cenisz człowieka wyznaczając mu cel życia tylko jako przetrwanie
Nie znany mi jest inny cel istnienia całej ludzkości.
Ja znam inne
Wiem, że można by mnożyć te cele, ale jak sądzę będą to tylko indywidualne opinie bez pokrycia.
Ten cel który podałeś jest właśnie twoją indywidualną opinią bez pokrycia, czy widzisz olbrzymi subiektywizm swoich wypowiedzi? Wymyślasz swoje kryteria i jeśłi coś jest z tymi kryteriami niezgodne uznajesz za imaginacje pomimo niewiedzy jaka cię charakteryzuje.
Teraz twoja kolej.
Poczekamy na twoją zmianę.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
liberator
Posty: 937
Rejestracja: 27 lip 2014, 10:33
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Człowiek wierzący w istnienie boga. Przyczyny...

Postautor: liberator » 05 mar 2015, 10:55

KAAN pisze:Nieprawda, pisano ci wielokrotnie o zmartwychwstaniu Chrystusa, o działaniu Ducha Świętego udokumentowane w Biblii i nic na ciebie nie działa. Odrzucasz wszystko a priori bez analizy, bez zastanowienia.


Przeanalizowałem to bardzo dokładnie i stwierdzam, że nie znane są przekonywujące dowody na zmartwychwstanie Jezusa czy kogokolwiek. Zapis w starożytnej książce, że coś takiego miało miejsce nie jest dla mnie przekonywującym dowodem, a jest to JEDYNY „dowód”.

Wobec braku przekonywujących dowodów, nie wierzę w to.

Rzekome nadprzyrodzone, pozamaterialne działania jakiegoś ducha są „udokumentowane” również w tej samej książce. Dla mnie to nie są przekonywujące dowody, a więc nie wierzę w to.

Dziś również spotykam się z podobnie niewiarygodnymi dowodami pochodzącymi od ludzi.
A więc są to odczucia, przeczucia, przeświadczenia że świat duchowy istnieje.

Ponownie, nie są to wystarczające dowody aby uwierzyć, z prostej przyczyny. Ludzie opowiadają o przeróżnych odczuciach, przeczuciach, nadprzyrodzonych wydarzeniach, porwaniach przez kosmitów, magii, wróżkach, diabłach, bóstwach przeróżnych, etc.
Musiałbym zatem wierzyć we wszystkie te rzeczy jednocześnie, co jest dla mnie absurdem.

KAAN pisze:Licho to wygląda, tylko tyle masz do powiedzenia na temat miłości? Nauka nie pomaga ci w zrozumieniu czym jest miłość.


Na razie sam nie powiedziałeś czym wg ciebie jest miłość więc ja przynajmniej umiem coś powiedzieć na ten temat.
Nauka również pomaga zrozumieć czym jest miłość. Psychologia, psychiatria mogą sporo powiedzieć o tym uczuciu.
Biologia też potrafi opisać reakcje chemiczne w naszym organizmie, które towarzyszą temu uczuciu .
KAAN pisze:Twoje cele życiowe nic nie znaczą wobec wszechświata,


Oczywiście! Trudno by oczekiwać by było inaczej.

KAAN pisze:czy poznałeś sens istnienia o jaki pytałem? Pomyśl nieco dłużej i głębiej.


Sens ogólny istnienia człowieka? Poza biologicznym sensem / celem nie wiem jaki on mógłby być.
Wal śmiało jeśli masz jakąś hipotezę.

Każdy człowiek może nadawać swojemu życiu własny cel / sens.

KAAN pisze:Tu zrobiłeś pewien postęp, stwierdziłeś odważnie, że nie wiesz, trzeba mieć odwagę, żeby przyznać się do niewiedzy.


Dla mnie przyznanie się do niewiedzy to codzienność, normalność. Nie widzę w tym odwagi.
Łączna wiedza ludzkości jaką wytworzyliśmy do tej pory jest tak ogromna, że nie ma nikogo, kto by ją całą zgłębił.

Teraz pytanie do ciebie. Czy zdajesz sobie sprawę ze swoich ograniczeń i ogromnych brakach w wiedzy?

KAAN pisze:I co dalej... Bardzo nisko cenisz człowieka wyznaczając mu cel życia tylko jako przetrwanie

To twoja opinia...

Jaki jest zatem cel istnienia gatunku ludzkiego wg ciebie ? Mówisz, że masz jakąś opinię na ten temat ale cały czas jej nie podajesz.


:powodzenia:
1. Wyzwanie moralne dla wierzących. Na razie nie sprostał mu nikt na forum: http://goo.gl/sXDX9L
2. Czy Biblia podaje prawdę? Konkretna weryfikacja. Weryfikacja wykazała, że biblia nie podaje prawdy. http://goo.gl/ued2be
3. Człowiek wierzący w istnienie boga. Przyczyny... http://goo.gl/YvyjhY
4. Jahwe namawiający / nakazujący zabijanie całych narodów łącznie z dziećmi. Obrzydliwość http://goo.gl/XOxKlB
5. „Pismo Święte to fikcja literacka ?" Żadnemu teiście nie udało się zaprzeczyć... http://goo.gl/pZuy0x

Wróć do „Polemiki z innymi religiami i filozofiami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości