Jahwe namawiający / nakazujący ludobójstwa. Obrzydliwość

Ateizm, antytrynitaryzm, buddyzm, islam, itd.
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Jahwe namawiający / nakazujący ludobójstwa. Obrzydliwość

Postautor: KAAN » 08 sty 2018, 12:33

pietrobus pisze:Coś mało widzę tu tolerancji :-D Prawda jest taka, że Bóg starotestamentowy jest Bogiem wymagającym, karnym i krwawym. Dopiero Bóg nowotestamentowy okazuje się być oaza miłości, wyrozumiałości, i zrozumienia. Nikt tego nie zmieni.
To ten sam Bóg, problem w tym że ludziska nie rozumieją kontekstu Bożego działania. Bóg jest taki sam, niezmienny, ale w różnych okolicznościa różnie działa. Stary testament jest wychowywaniem ludzkości i przygotowaniem na pierwsze przyjście Mesjasza. Nowy Testament jest ogłaszaniem zbawienia w Panu Jezusie i przygotoaniem świata na drugie przyjście Mesjasza.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
liberator
Posty: 937
Rejestracja: 27 lip 2014, 10:33
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Jahwe namawiający / nakazujący ludobójstwa. Obrzydliwość

Postautor: liberator » 08 sty 2018, 13:47

Motyl pisze:
liberator pisze:
Co to jest ten Bóg wg Ciebie? Możesz podać jakąś zrozumiałą definicję, opis.

Nie moge, poniewaz moj mozg nie daje rady.....

BOG to ABSOLUT....z perspektywy czlowieka niewidzialny....a wiec jak...?
Twoje pytanie wynika z podswiadomosci...z wiedzy rozumowej, nabytej w procesie ksztalcenia..... :->

Boga sie nie definiuje....

Boga doswiadcza sie w SWIADOMOSCI....


Motylu, osobiście jestem przekonany, że odczucia o których piszesz są wyłącznie wytworem ludzkiego, potężnego, kreatywnego mózgu, który takich doświadczeń często pożąda. Fajnie to opisał jeden z dyskutantów na innym forum. Pozwolę sobie go zacytować:

"Ja w moim zyciu byłem religijny, powiedziałbym nawet głęboko religijny około 4 lata. Zakładałęm się z Bogiem, ze poświęce mu życie, jeśli bowiem jest, to nie ma większej wartośći, której można by się poświęcić. Modliłem się kilkarazy dziennie o jakiś znak, porzuciłem majątek, przeczytałem całą Bilblię chyba ze trzy razy, a Nowy testament kilkanaście razy, co chyba odróżnia mnie od osoby wierzącej he he. pielgrzymowałem, zmieniałem swoje zycie, bardzo lubię i cenię sobie Jezusa. Kilka razy byłem pewien, że Bóg dał mi znak. Jeden raz był jednak szczególny - wywołał u mnie ekstazę religijną! Jechałęm na mszę na 7 rano, żeby jak zawsze się pomodlić na początku nowego dnia, zawsze jeździłęm tym samym autobusem, doskonale wiedziałem ile zabiera to drogi, zawsze byłem około 10 minut przed mszą w kościele.

I stało się - dostałem niezwykły znak tego dnia. Gdy przyszedłem do kościoła, msza schylała się ku końcowi. Wszedełm do kościoła i zrozumiałem że to jest mój znak. Że Bóg mnie przyjął - jakimś cudownym sposobem droga, która zwykle zabierała mi około 20 minut nagle zabrała mi cztery razy więcej czasu. Przypomniałęm sobie wszystkie te opowieści ze Starego Testamentu, jak podczas wojny Bóg zatrzymał słońce, jak cofnął czas aby dzień trwał dłużęj itp. Zrozumiałęm, ze oto jest mój prywatny cud - Bóg sprawił, że nikt niczego nie zauważył, tylko ja odkryłem, ze to co zawsze zabierało 20 minut stało się cztery razy dłuższe. Przyjechałęm do kościoła i okazało się, że zamiast 6.50 jest 7.55!

Byłem w ekstazie, zrozumiałem, ze moje zycie dzisiaj na zawsze się zmieniło. Całą resztę mszy klęczałęm i modliłem się żarliwie do Boga, czułęm jak moja dusza unosi sie i jak doświadczam po prostu ekstazy religijnej - do dzisiaj pamiętam to niezwykłę, wszechogarniające, cudowne uczucie bliskości Boga, połączenia się ze światem, odkrycia wszystkich prawd, zrozumienia wszystkiego co jest wokół mnie. Pamiętam tę słodycz, która spłynęła na mnie "z nieba", byłem przekonany, że moje ciało stało się lżęjsze. nie zaskoczyłoby mnie gdybym odkrył, ze unoszę się parę centymetrów nad ziemią. Patrzyłem na ludzi w kościele i czułem do nich niezwykłą, oceaniczną miłość, byłem gotów poświęcić wszytko i na zawsze właśnie teraz, właśnie tutaj.

Nie wiem czy ty kiedykolwiek miałaś szczęście doświadczyć takiej ekstazy religijnej. Ty mówisz "co czuje osoba wierząca" - w tamtym kościele to było coś więcej niż wiara - to była pewność, to była głęboka wiara czułęm jakbym ja sam zniknął, a jednoczęsnie ogarniał wszytko i na zawsze. Czułęm, ze w tym właśnie momencie zmienia się moje życie. I zmienia się na zawsze. Zę jeszcze nikt tego nie wie, ale od tej pory porzucam wszystkie doczesne rzeczy i idę nową drogą. Niezwykła była słodycz tego doświadczenia. Pierwszy raz czegoś takiego doświadczyłem w swoim życiu. Jestem pewny, że nie każdemu jest dane takie szczęcie i jakoś wątpię, abyś ty umiała to odnieść do własnych przeżyć.

Moja ekstaza trwała przez całą resztę mszy. Wyszedłem z kościoła i postanowiłem że pójdę do domu na piechotę. Szedłęm powoli, a wszystko na co patrzyłem wydawało mi się jakieś zupełnie inne - niby znane, ale świeże, promieniejące, po prostu piękne. Widiałęm oczami wyobraźni moje życie z dziećmi w Afryce, którym się poświęcam itp.

To trwało aż do mojego powrotu do domu. Siostra do mnie powiedziała jak wróciłem: "Co, spóźniłeś się na mszę, nie? Zapomniałeś przestawić zegarka, prawda? hi hi"

Po prostu było przesunięcie czasu tego dnia, o czym nie wiedziałem.

To był początek opadania łusek z moich oczu. Nie masz pojęcia jakie to jest bolesne doświadczenie. Zrozumiałęm, ze wszytko co przeżyłem jest po prostu moim własnym udziałem, że to wszytko co wydawało mi się wkładem Boga, Szatana czy kogokolwiek innego tak naprawdę zafundowałem sobie sam.

DOSKONALE wiem, co czują osoby wierzące. Mam jednak to szczęście, że mogłęm też zrozumieć dlaczego to czują. Na własnej skórze tego doświadczyłem. Wiem co daje religia. Jestem jednak o kroczek dalej - wiem dlaczego religia daje takie przeżycia. dlaczego daje spokój itp. Jestem wdzięczny losowi dzisiaj, ze mi otworzył oczy na to jak to wszystko działa.

Ty nie miałaś tego doświadczenia. Ty jescze nie wiesz , że własnymi myślami robisz samą siebie w konia. To się nazywa w specjalistycznym języku "myślenie życzeniowe" - niegroźna patologia, która jednak, jak widać na powyższym przykładzie może doprowadzić do tego, ze człowiek całe swoje życie zmieni i poświęci komuś lub czemuś, w co chce wierzyć. Ludize wierzący chcą wierzyć. To jest istota wiary.

U ciebie to myślenie życzeniowe ujawnia się w tym, ze też - jak powiedziałęm na początku - nie odróżniasz swoich fantazji od rzeczywistości, tak jka u mnie to było dawniej. Pomyślałaś sobie, żę "wy ateiści nie macie pojęcia o uczuciach religijnych" i nawet nie zauwazyłaś, ze to tylko twoja hipoteza, nawet nie poddałaś tego osądowi, nie popatrzyłaś z boku, nie zwątpiłaś w to. Po prostu sklejona jesteś ze swoim przekonaiem tka bardzo, że nie zauważyłaś, że to tylko twoje przekonanie. Ja miałem to samo w tym kościele, ale dzięki siostrze odkryłem jak działa mój umysł - i jak działa np twój umysł, co widać w powyższym poście - i hcyba jak działa umysł większości ludzi. nie tylko religijnyhc. Ale religijnych na pewno.

Tak więc mam nadzieje, ze wyciągniesz z tej mojej opowieści jakąś naukę, przynajmniej taką, aby innych nie traktować z góry."


:powodzenia:
1. Wyzwanie moralne dla wierzących. Na razie nie sprostał mu nikt na forum: http://goo.gl/sXDX9L
2. Czy Biblia podaje prawdę? Konkretna weryfikacja. Weryfikacja wykazała, że biblia nie podaje prawdy. http://goo.gl/ued2be
3. Człowiek wierzący w istnienie boga. Przyczyny... http://goo.gl/YvyjhY
4. Jahwe namawiający / nakazujący zabijanie całych narodów łącznie z dziećmi. Obrzydliwość http://goo.gl/XOxKlB
5. „Pismo Święte to fikcja literacka ?" Żadnemu teiście nie udało się zaprzeczyć... http://goo.gl/pZuy0x
Awatar użytkownika
pietrobus
Posty: 350
Rejestracja: 08 paź 2015, 20:07
wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
Lokalizacja: Wrocław
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Jahwe namawiający / nakazujący ludobójstwa. Obrzydliwość

Postautor: pietrobus » 08 sty 2018, 15:10

Jestem wierzący, idę droga Jezusa. Ale i tak ci dopierdolę jakimś tekstem... Taka droga. :-)

za niecenzuralne słowo dałam ostrzeżenie


https://m.youtube.com/watch?v=g0_J0Um98xk

Dobre świadectwo.Podoba mi się.

Juda 1:6
Aniołów zaś, którzy nie zachowali zakreślonego dla nich okręgu, lecz opuścili własne mieszkanie, trzyma w wiecznych pętach w ciemnicy na wielki dzień sądu;
Awatar użytkownika
liberator
Posty: 937
Rejestracja: 27 lip 2014, 10:33
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Jahwe namawiający / nakazujący ludobójstwa. Obrzydliwość

Postautor: liberator » 08 sty 2018, 15:18

pietrobus pisze:Jestem wierzący, idę droga Jezusa. Ale i tak ci dopierdolę jakimś tekstem... Taka droga. :-)


Komu chcesz dopier***** :D ?
Wal śmiało !


:powodzenia:
1. Wyzwanie moralne dla wierzących. Na razie nie sprostał mu nikt na forum: http://goo.gl/sXDX9L
2. Czy Biblia podaje prawdę? Konkretna weryfikacja. Weryfikacja wykazała, że biblia nie podaje prawdy. http://goo.gl/ued2be
3. Człowiek wierzący w istnienie boga. Przyczyny... http://goo.gl/YvyjhY
4. Jahwe namawiający / nakazujący zabijanie całych narodów łącznie z dziećmi. Obrzydliwość http://goo.gl/XOxKlB
5. „Pismo Święte to fikcja literacka ?" Żadnemu teiście nie udało się zaprzeczyć... http://goo.gl/pZuy0x
Awatar użytkownika
pietrobus
Posty: 350
Rejestracja: 08 paź 2015, 20:07
wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
Lokalizacja: Wrocław
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Jahwe namawiający / nakazujący ludobójstwa. Obrzydliwość

Postautor: pietrobus » 08 sty 2018, 16:16

Czytając niektóre wypowiedzi, zastanawiam się gdzie jest zrozumienie i pokora.


https://m.youtube.com/watch?v=g0_J0Um98xk

Dobre świadectwo.Podoba mi się.

Juda 1:6
Aniołów zaś, którzy nie zachowali zakreślonego dla nich okręgu, lecz opuścili własne mieszkanie, trzyma w wiecznych pętach w ciemnicy na wielki dzień sądu;
Awatar użytkownika
liberator
Posty: 937
Rejestracja: 27 lip 2014, 10:33
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Jahwe namawiający / nakazujący ludobójstwa. Obrzydliwość

Postautor: liberator » 08 sty 2018, 16:25

pietrobus pisze:Czytając niektóre wypowiedzi, zastanawiam się gdzie jest zrozumienie i pokora.


Jeśli ktoś wbił sobie do głowy, że spośród bezmiaru wszechświata, miliardów galaktyk, to właśnie on jest celem i "oczkiem w głowie" całego tego gigantycznego stworzenia, mało tego... jest wybranym spośród miliardów mu podobnych ssaków (w tym oczywiście i ludzi) to ciężko domagać się pokory :hihi:


:powodzenia:
1. Wyzwanie moralne dla wierzących. Na razie nie sprostał mu nikt na forum: http://goo.gl/sXDX9L
2. Czy Biblia podaje prawdę? Konkretna weryfikacja. Weryfikacja wykazała, że biblia nie podaje prawdy. http://goo.gl/ued2be
3. Człowiek wierzący w istnienie boga. Przyczyny... http://goo.gl/YvyjhY
4. Jahwe namawiający / nakazujący zabijanie całych narodów łącznie z dziećmi. Obrzydliwość http://goo.gl/XOxKlB
5. „Pismo Święte to fikcja literacka ?" Żadnemu teiście nie udało się zaprzeczyć... http://goo.gl/pZuy0x
kontousunieteMtl
Posty: 1618
Rejestracja: 02 kwie 2017, 13:11
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Jahwe namawiający / nakazujący ludobójstwa. Obrzydliwość

Postautor: kontousunieteMtl » 10 sty 2018, 18:12

liberator pisze:
Motyl pisze:
liberator pisze:
Co to jest ten Bóg wg Ciebie? Możesz podać jakąś zrozumiałą definicję, opis.

Nie moge, poniewaz moj mozg nie daje rady.....

BOG to ABSOLUT....z perspektywy czlowieka niewidzialny....a wiec jak...?
Twoje pytanie wynika z podswiadomosci...z wiedzy rozumowej, nabytej w procesie ksztalcenia..... :->

Boga sie nie definiuje....

Boga doswiadcza sie w SWIADOMOSCI....


Motylu, osobiście jestem przekonany, że odczucia o których piszesz są wyłącznie wytworem ludzkiego, potężnego, kreatywnego mózgu, który takich doświadczeń często pożąda. Fajnie to opisał jeden z dyskutantów na innym forum. Pozwolę sobie go zacytować (...)




liberator....wlasnie probuje wykazac poprzez teksty, ktore pisze, ze moj mozg (instrument) podporzadkowuję SWIADOMOSCI, ktora jest najwazniejsza sprawa, ujawniajaca sie w zyciu czlowieka....

To, co ja opisuje, to swiadome doswiadczenie....a nie fantazja kreatywnego mozgu, ktory ,nie bedac podporzadkowany swiadomosci, korzysta z zasobow podswiadomosci ....czyli programow zainstalowanych tam w procesie wychowania...cos w rodzaju dzialania odtwarzacza.....najpierw nagrywa, nastepnie odtwarza... po uruchomieniu odpowiedniego przycisku... :->


Zacytowana przez ciebie historia jest bardzo adekwatna do poruszonej kwestii.....Tak wlasnie dziala podswiadomosc....

Indoktrynacja to nic innego jak wlasnie program zapisany w podswiadomosci, ktory ,do czasu pojawienia sie SWIADOMOSCI zawsze bedzie dzialal jak odtwarzacz....czyli bedzie powodowal omamy wzrokowe, wechowe , sluchowe...itd.....

Bo o to wlasnie chodzi w wierze.....

Reakcje na "bodzce religijne" sa czescia tego programu....Wlacznie z posylaniem ludzi do piekla i zabijaniem.....tak jak to zawsze bylo , jest i bedzie w swiecie religii opartej na wierze....

Po porzadnej indoktrynacji twoja wiara jest pewnoscia....czyli widzisz, slyszysz, czujesz wszystko to, co ci zasugerowano.... :->

Jesli natomiast SWIADOMOSC dojdzie go glosu, wtedy swiat wiary wali sie w gruzy....

Tak wlasnie stalo sie z bohaterem cytowanej historii....


saracen
Posty: 720
Rejestracja: 21 sie 2017, 12:58
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Jahwe namawiający / nakazujący ludobójstwa. Obrzydliwość

Postautor: saracen » 10 sty 2018, 18:18

Motyl pisze:Po porzadnej indoktrynacji twoja wiara jest pewnoscia...

Niestety, tu zgadzam się z Tobą w 100%. Niestety... bo znam przypadki... Przykre i dołujące.
I nie ma się z czego śmiać... tylko zapłakać.


Awatar użytkownika
liberator
Posty: 937
Rejestracja: 27 lip 2014, 10:33
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Jahwe namawiający / nakazujący ludobójstwa. Obrzydliwość

Postautor: liberator » 10 sty 2018, 18:49

Motyl pisze:To, co ja opisuje, to swiadome doswiadczenie....a nie fantazja kreatywnego mozgu, .


Ja nie przeczę, że masz doświadczenia, o których piszesz. Na pewno je masz.
Jednak nie jesteś w stanie w żaden sposób potwierdzić, że pochodzą one od kogoś/czegoś poza Twoim mózgiem/umysłem.

Tego typu doświadczenia można nawet wywołać niemal na zawołanie poprzez substancje psychodeliczne. Drobna czasowa zmiana chemiczna w receptorach serotoninowych powoduje tak potężne doświadczenia w kwestii nazwijmy to „doznania absolutu” , że nie da się ich opisać słowami.

Mogę pójść o zakład, że miałem w tym zakresie jeszcze bardziej doniosłe doświadczenia od Twoich ;)

Polecam poczytać np :
Dragi a mistycyzm - Eksperyment Wielki Piątek
Analiza powiązania między lekami psychedelicznymi a świadomością mistyczną

np. tutaj:
http://psilosophy.info/eqhnrosrbqeoalbxcsadbpcc


:powodzenia:
1. Wyzwanie moralne dla wierzących. Na razie nie sprostał mu nikt na forum: http://goo.gl/sXDX9L
2. Czy Biblia podaje prawdę? Konkretna weryfikacja. Weryfikacja wykazała, że biblia nie podaje prawdy. http://goo.gl/ued2be
3. Człowiek wierzący w istnienie boga. Przyczyny... http://goo.gl/YvyjhY
4. Jahwe namawiający / nakazujący zabijanie całych narodów łącznie z dziećmi. Obrzydliwość http://goo.gl/XOxKlB
5. „Pismo Święte to fikcja literacka ?" Żadnemu teiście nie udało się zaprzeczyć... http://goo.gl/pZuy0x
kontousunieteMtl
Posty: 1618
Rejestracja: 02 kwie 2017, 13:11
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Jahwe namawiający / nakazujący ludobójstwa. Obrzydliwość

Postautor: kontousunieteMtl » 10 sty 2018, 19:02

liberator pisze:Mogę pójść o zakład, że miałem w tym zakresie jeszcze bardziej doniosłe doświadczenia od Twoich ;)




Wierze ci na slowo.... :->

Ja nie mam tedo typu doswiadczen z substancjami psychoaktywnymi....zadnych..... :->



Ale czego to dowodzi...?

Czy taka przypuszczalna zbieznos reakcji po zazyciu specjalnych narkotykow i podczas swiadomego doswiadczenia w stanie trzezwosci jest jakims dowodem, ze nie jestem swiadomym stworzeniem Boga, ktorego nie pojmuje....?....stworzemiem, przeniknietym Jego Duchem....?


kontousunieteMtl
Posty: 1618
Rejestracja: 02 kwie 2017, 13:11
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Jahwe namawiający / nakazujący ludobójstwa. Obrzydliwość

Postautor: kontousunieteMtl » 10 sty 2018, 19:54

liberator pisze:
Motyl pisze:To, co ja opisuje, to swiadome doswiadczenie....a nie fantazja kreatywnego mozgu, .


Ja nie przeczę, że masz doświadczenia, o których piszesz. Na pewno je masz.
Jednak nie jesteś w stanie w żaden sposób potwierdzić, że pochodzą one od kogoś/czegoś poza Twoim mózgiem/umysłem.




Rzeczywiscie, nie potrafie tego wykazac....


Ale czy mialoby to oznaczac, ze swiadome, subiektywne doswiadczenie wlasnego istnienia (duchowego i fizycznego) moze byc jakas przeslanka tezy, ze jestem wytworem wyobrazni mojego kreatywnego mozgu.....?


Awatar użytkownika
liberator
Posty: 937
Rejestracja: 27 lip 2014, 10:33
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Jahwe namawiający / nakazujący ludobójstwa. Obrzydliwość

Postautor: liberator » 10 sty 2018, 20:22

Motyl pisze:
Ale czego to dowodzi...?

Czy zbieznos reakcji po zazyciu specjalnych narkotykow i podczas swiadomego doswiadczenia w stanie trzezwosci jest jakims dowodem, ze nie jestem swiadomym stworzeniem Boga, ktorego nie pojmuje....?....stworzemiem, przeniknietym Jego Duchem....?


Żebyśmy mogli dojść do jakiś ogólnie zrozumiałych wniosków musiałabyś jakoś zdefiniować co to jest ten Bóg o którym piszesz.
Mówiłaś już, że w żaden sposób nie da się tego zdefiniować, więc jedyne co mamy to doświadczenie i jego subiektywne odczucie.

Przy obecnym stanie wiedzy, wszelkie doświadczenia jakie mamy pochodzą z naszego mózgu. Gdy tracisz przytomność nie masz żadnych doświadczeń – nic, zero czarna dziura.

Jeśli zatem doświadczenia, które masz można osiągnąć zarówno na trzeźwo, jak również niemal na zawołanie za pomocą pewnych chemicznymi substancji to co jest bardziej prawdopodobne:

1. Doświadczenia te pochodzą od potężnej istoty, której nie możemy w żaden sensowny sposób zdefiniować
2. Pochodzą z naszego mózgu jak setki innych doświadczeń.


:powodzenia:
1. Wyzwanie moralne dla wierzących. Na razie nie sprostał mu nikt na forum: http://goo.gl/sXDX9L
2. Czy Biblia podaje prawdę? Konkretna weryfikacja. Weryfikacja wykazała, że biblia nie podaje prawdy. http://goo.gl/ued2be
3. Człowiek wierzący w istnienie boga. Przyczyny... http://goo.gl/YvyjhY
4. Jahwe namawiający / nakazujący zabijanie całych narodów łącznie z dziećmi. Obrzydliwość http://goo.gl/XOxKlB
5. „Pismo Święte to fikcja literacka ?" Żadnemu teiście nie udało się zaprzeczyć... http://goo.gl/pZuy0x
kontousunieteMtl
Posty: 1618
Rejestracja: 02 kwie 2017, 13:11
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Jahwe namawiający / nakazujący ludobójstwa. Obrzydliwość

Postautor: kontousunieteMtl » 10 sty 2018, 22:09

liberator pisze:
Żebyśmy mogli dojść do jakiś ogólnie zrozumiałych wniosków musiałabyś jakoś zdefiniować co to jest ten Bóg o którym piszesz.
Mówiłaś już, że w żaden sposób nie da się tego zdefiniować, więc jedyne co mamy to doświadczenie i jego subiektywne odczucie.




No tak....ale oprocz tego mamy jeszcze caly wszechswiat, ktory nas otacza...i ktory jest postrzegany, obserwowany przez subiekt, ktorego uswiadamiam sobie we mnie....a ktory nie jest przeciez moim mozgiem....bo mozg jest tylko instrumentem do odbierania i przetwarzania roznych bodzcow zmyslowych(nerwowych)....

Przy obecnym stanie wiedzy, wszelkie doświadczenia jakie mamy pochodzą z naszego mózgu. Gdy tracisz przytomność nie masz żadnych doświadczeń – nic, zero czarna dziura.



Trudno z tym dyskutowac....


Jeśli zatem doświadczenia, które masz można osiągnąć zarówno na trzeźwo, jak również niemal na zawołanie za pomocą pewnych chemicznymi substancji to co jest bardziej prawdopodobne:

1. Doświadczenia te pochodzą od potężnej istoty, której nie możemy w żaden sensowny sposób zdefiniować
2. Pochodzą z naszego mózgu jak setki innych doświadczeń.



Nie jestem w stanie odpowiedziec ....tym bardziej, ze nie mam pewnosci, ze mowimy o doswiadczeniach tego samego rodzaju....np. nie moge obiektywnie stwierdzic, czy mozna mowic o swiadomym doswiadczeniu czegokolwiek bedac pod wplywem substancji psychoaktywnych, poniewaz nigdy tego nie probowalam....


Awatar użytkownika
ami
Posty: 754
Rejestracja: 17 gru 2008, 11:07
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Jahwe namawiający / nakazujący ludobójstwa. Obrzydliwość

Postautor: ami » 10 sty 2018, 22:47

Jahwe nie pochodził z rodu ludzkiego.Nie bez powodu deklarował się jako bóg Żydów.Nie jest to Bóg,Źródło,z którego my wszyscy pochodzimy,którego przedstawił Jezus w Nowym Testamencie jako Ducha-Energię,Miłość,Światłość.


Jeden jest Bóg,jeden jest też pośrednik między Bogiem i ludźmi,Syn Boży Chrystus,obecny we wszystkich ludziach przez swojego Ducha Chrystusowego.Kto wierzy w Syna Bożego,ma świadectwo Jego obecności w sobie.
kontousunieteMtl
Posty: 1618
Rejestracja: 02 kwie 2017, 13:11
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Jahwe namawiający / nakazujący ludobójstwa. Obrzydliwość

Postautor: kontousunieteMtl » 10 sty 2018, 22:58

ami pisze:Jahwe (...).Nie bez powodu deklarował się jako bóg Żydów.Nie jest to Bóg,Źródło,z którego my wszyscy pochodzimy,którego przedstawił Jezus w Nowym Testamencie jako Ducha-Energię,Miłość,Światłość.




Ciekawe spostrzezenie....


Ps. Pierwsze zdanie twojego postu chyba nieco pokrecone....?



Wróć do „Polemiki z innymi religiami i filozofiami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości