PROTESTANCI

Motyl pisze:

KAAN pisze:

Motyl pisze:A w jaki sposob Bog ST wydawal te nakazy....?

Mówił do ludzi, przeczytaj w Biblii.

KAAN....czytalam i wiem, ze Bog mowil...
Moje pytanie dotyczy tego w jaki sposob to robil...bo przeciez wiemy , ze Boga nikt nigdy nie widzial...

Ewangelia św. Jana 1:18 Boga nikt nigdy nie widział, lecz jednorodzony Bóg, który jest na łonie Ojca, objawił go

Bóg przemawiał przez Syna.

Motyl pisze:... skad oni wiedzieli, ze to glos Boga....?

Wiedzieli, Bóg ma moc przkonywania

saracen pisze:

KAAN pisze:

Motyl pisze:A w jaki sposob Bog ST wydawal te nakazy....?

Mówił do ludzi, przeczytaj w Biblii.

Zdobądź rzetelne informacje co oznacza że "Bóg rzekł"...
Na jakiej zasadzie powstawały takie zapisy...
Jeśli to będziesz wiedział, być może już nigdy w życiu nie powiesz, że Bóg nakazał wybić ludzi.
Innymi słowy, to klucz do głębszego zrozumienia zapisu, zwłaszcza ST...

Nie rozumiesz Biblii to ty sobie poszukj jak powstawała Biblia. Tylko nie ucz się tego od ateistów.

KAAN pisze:

Motyl pisze:... skad oni wiedzieli, ze to glos Boga....?

Wiedzieli, Bóg ma moc przkonywania

Ok, KAAN....wiem, ze wchodzi tu w gre" moc przekonywania"....

Moje pytania dotycza jednak strony metodycznej tego przekonywania....np. jakie argumenty zostaly uzyte przez Boga, zeby kogos przekonac....?...

Motyl pisze:

KAAN pisze:

Motyl pisze:... skad oni wiedzieli, ze to glos Boga....?

Wiedzieli, Bóg ma moc przkonywania

Ok, KAAN....wiem, ze wchodzi tu w gre" moc przekonywania"....

Moje pytania dotycza jednak strony metodycznej tego przekonywania....np. jakie argumenty zostaly uzyte przez Boga, zeby kogos przekonac....?...

Pan Bóg stosuje różne metody przekonywania. Kiedy Mojżesz przemawiał do Faraona w imieniu Boga zastosował metody opisane jako plagi egipskie, albo cuda dokonywane przez Mojżesza. Kiedy Korach się zbuntował to Pan Bóg zastosował sposób polegający na rozstąpieniu się ziemi i ród Koracha został pochłonięty przez ziemię. Poczytaj Biblię to zobaczysz jak wiele sposobów używał Pan Bóg aby przekonać opornych co do jego postanowień.

Kaan. Niewiedza nie upoważnia Cię do głoszenia nieprawdy.

Sprawdź dokładnie, JAK ZAPISYWANO nakazy Boga przy wykorzystaniu LOSÓW URIM I TUMIM i niech Cię Bóg miłosierny broni...

KAAN pisze:

Motyl pisze:

KAAN pisze:
Wiedzieli, Bóg ma moc przkonywania

Ok, KAAN....wiem, ze wchodzi tu w gre" moc przekonywania"....

Moje pytania dotycza jednak strony metodycznej tego przekonywania....np. jakie argumenty zostaly uzyte przez Boga, zeby kogos przekonac....?...

Pan Bóg stosuje różne metody przekonywania. Kiedy Mojżesz przemawiał do Faraona w imieniu Boga zastosował metody opisane jako plagi egipskie, albo cuda dokonywane przez Mojżesza. Kiedy Korach się zbuntował to Pan Bóg zastosował sposób polegający na rozstąpieniu się ziemi i ród Koracha został pochłonięty przez ziemię. Poczytaj Biblię to zobaczysz jak wiele sposobów używał Pan Bóg aby przekonać opornych co do jego postanowień.

KAAN....ja nie pytalam, jak Bog przekonywal opierajacych sie Jego postanowieniom.... ...bo o tym mowi ST...czytalam , wiec sama wiem jak to bylo z opornymi.....

Mnie interesuje, jak Bog przekonal tych, ktorzy bez cienia oporu robili to, czego Bog od nich wymagal....

Np. Abracham...wielki maz wiary....przyjaciel Boga....jak czytamy w Biblii....on wzial Izaaka...noz...poszedl w ustronne miejsce...i bez cienia oporu robil to, co Bog mu powiedzial....


Powiedz mi, KAAN....skad bierze sie taka wiara.....?

Dlaczego Bog, ktorego ja doswiadczam w mojej swiadomosci nie przekonuje mnie do takiej wiary....?

Myslisz, ze moj Bog stanowi jakoas konkurencje dla Boga Abrachama....?

Albo czy uwazasz, ze moj Bog, ktory nie przewiduje opcji targniecia sie na zycie wlasne i blizniego....ktory zawsze taki byl, jest i bedzie...czy ten moj Bog zostanie pokonany przez Boga Abrachama....?

saracen pisze:Kaan. Niewiedza nie upoważnia Cię do głoszenia nieprawdy.

Sprawdź dokładnie, JAK ZAPISYWANO nakazy Boga przy wykorzystaniu LOSÓW URIM I TUMIM i niech Cię Bóg miłosierny broni...

Piszesz bez sensu.

Nie rozumiesz w ogóle o czym piszę... więc nie dziwię się, że piszesz tak, a nie inaczej.

Motyl pisze:KAAN....ja nie pytalam, jak Bog przekonywal opierajacych sie Jego postanowieniom.... ...bo o tym mowi ST...czytalam , wiec sama wiem jak to bylo z opornymi.....
Mnie interesuje, jak Bog przekonal tych, ktorzy bez cienia oporu robili to, czego Bog od nich wymagal....

Właśnie tak jak pisałem wcześniej, a ci którzy słuchali słów Pana nie musiał przekonywać inaczej jak tylko swoim słowem.

Np. Abracham...wielki maz wiary....przyjaciel Boga....jak czytamy w Biblii....on wzial Izaaka...noz...poszedl w ustronne miejsce...i bez cienia oporu robil to, co Bog mu powiedzial....

Właśnie dlatego że wierzył Bogu; otrzymał polecenie i wykonał.

Powiedz mi, KAAN....skad bierze sie taka wiara.....?

Nie wiem, ale jest wiele wskazówek że Bóg znajduje swoich, daje i umacnia ich wiarę.

Dlaczego Bog, ktorego ja doswiadczam w mojej swiadomosci nie przekonuje mnie do takiej wiary....?

Dlatego że wierzysz w swoje wyobrażenie Boga. Żeby prawdziwie wierzyć musisz zaufać Bogu we wszystkim, wyznać swój grzech i prosić Boga o wiarę i zbawienie. To sprawa pomiędzy tobą i Panem Bogiem, ja nie podam ci recepty na wiarę, to bardzo indywidualna sprawa.

Myslisz, ze moj Bog stanowi jakoas konkurencje dla Boga Abrachama....?

z całą pewnością, Bóg jest jeden i cokolwiek zajmuje jego miejsce jest konkurencją śmiertelną dla tego kto nie wierzy w prawdziwego Boga Wszechmogącego.

Albo czy uwazasz, ze moj Bog, ktory nie przewiduje opcji targniecia sie na zycie wlasne i blizniego....ktory zawsze taki byl, jest i bedzie...czy ten moj Bog zostanie pokonany przez Boga Abrachama....?

Co rozumiesz przez targnięcie się na życie...

KAAN pisze:Co rozumiesz przez targnięcie się na życie...

Samobojstwo czlowieka.....


Co to za pytanie....?

KAAN pisze:

Motyl pisze:Dlaczego Bog, ktorego ja doswiadczam w mojej swiadomosci nie przekonuje mnie do takiej wiary....?

Dlatego że wierzysz w swoje wyobrażenie Boga.

Myslisz, KAAN, ze cudze pojecie i doswiadczenie Boga jest lepsze niz wlasne....?

Motyl pisze:

KAAN pisze:Co rozumiesz przez targnięcie się na życie...

Samobojstwo czlowieka..

Bo w biblii nie ma nakazu targnięcia się na swoje życie, nie wiem o czym piszesz.

Motyl pisze:Myslisz, KAAN, ze cudze pojecie i doswiadczenie Boga jest lepsze niz wlasne....?

Ja nie mówię o pojęciu Boga tylko o prawdziwym Bogu objawionym w Biblii. Wierzysz w nie tego Boga.

Tak sie dzieje jak chcemy mieć Boga który "nam pasuje"

II List do Tymoteusza 2
2.16 Unikaj zaś pospolitej, czczej gadaniny, bo prowadzi ona do coraz większej bezbożności.
2,17a A ich mowa szerzy się jak gangrena.

II List do Tymoteusza 4
4,3 Przyjdzie bowiem czas, gdy zdrowej nauki nie zniosą, ale zgromadzą sobie nauczycieli według swoich pożądliwości, ponieważ ich uszy świerzbią.
4,4 I odwrócą uszy od prawdy, a zwrócą się ku baśniom.

Sebek pisze:Tak sie dzieje jak chcemy mieć Boga który "nam pasuje"

II List do Tymoteusza 2
2.16 Unikaj zaś pospolitej, czczej gadaniny, bo prowadzi ona do coraz większej bezbożności.
2,17a A ich mowa szerzy się jak gangrena.

II List do Tymoteusza 4
4,3 Przyjdzie bowiem czas, gdy zdrowej nauki nie zniosą, ale zgromadzą sobie nauczycieli według swoich pożądliwości, ponieważ ich uszy świerzbią.
4,4 I odwrócą uszy od prawdy, a zwrócą się ku baśniom.

Sebek. Świetne cytaty. Pasują wybornie!!!
Do czego?

Każdy inteligentny człowiek, który czyta to forum wie to dokładnie.