Imperium Rzymskie jest również Biblijne, mimo że nie istnieje.
To że Żydzi kamienowali kogoś nie ma nic wspólnego z karą Bożą, czy nakazem kamienowania ludzi... nawet jeśli jest to coś złego, to kara o której mówiono jest domeną prawa, tradycji, kultury a nie ma ona wiele jednak wiele wspólnego z osobą Boga w ST,
Osobiście wypowiem się tak- przy ST mocno władza i kapłani Żydowscy ingerowali, nie pytajcie dlaczego, bo powodów i ludzi znajdzie się tysiące.
Poza tym jaki cel miałoby wymierzanie kar cielesnych w zamian kar duchowych czy emocjonalnych, pewne decyzje niosą za sobą różne doświadczenia, zmiany myślenia czy ingerują w sferę duchową. Rozmawiamy więc o tym czy karać homoseksualizm ( w rozumieniu uprawiania sexu) śmiercią, bo może on spowodować kary Boga na tej osobie podobne do śmierci duchowej czy cielesnej?
Tylko że osoba o tendencjach homoseksualnych może być osobą która poszukuje kontaktu psychicznego czy przebywania wsrod osoby bliskiej o tej samej płci, a może to być też osoba która ma ciągoty seksualne do osób tej samej płci. Nie da się w pierwszym przypadku tego wyróżnić jako homoseksualizm bo takie same relacje do osoby tej samej płci może mieć osoba heteroseksualna w szczęsliwym związku jako relacje uznawane za przyjaźń. Tak naprawdę nikt nie jest w stanie ocenić tak szybko ludzkich relacjii, są często związki tokstyczne czy na odległość, które mogą być płytsze niz zdrowe przyjacielskie relacje kobiety z mężczyzną.
Więc zacznijmy od tego, że mówimy to w kontekście seksualnego obcowania dwóch osób o tej samej płci.
w kontekscie Żydowksiego prawa, tradycji czy kultury nakazującej kamienowanie za takie czyny (karanie Sodomitów)
ale co ta kara czy wymierzanie takich kar, ma wspolnego z chrześcijaństwem, Bogiem czy samym Jezusem? Bo mi się wydaje że to jest całkiem inne podejście