Sodomicka zaraza

Ateizm, antytrynitaryzm, buddyzm, islam, itd.
Awatar użytkownika
fauxpas
Posty: 3132
Rejestracja: 15 kwie 2012, 16:26
wyznanie: Reformowani Baptyści
Lokalizacja: Poznań / Szczecin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fauxpas » 29 sie 2015, 23:18

vanity pisze:fauxpas,

Przykro, ze w wielu watkach zawyzales poziom kreujac sie na forumowego inteligenta, zelaznego kandydata do debat, a gdy zostales przyparty do muru bardziej wysublimowana retoryka z konkretnymi argumentami, wersami i roznymi porownaniami, to strugasz prostolinijnego chlopka uzywajac zgranej forumowej karty betonowego towarzystwa wzajemnej adoracji o szumie czy kwiecistych mowach.

Och, opowiedz mi, proszę, jak "kreowałem się na forumowego inteligenta" :-).

Slabo, stac cie na wiecej, ale po co sie wysilac, gdy ciezko sie obronic, a dyskutant nie da sie nabrac na dehumanizacyjne filozofie.
Rzuc jeszcze demotywatorem, to juz bedzie typowa gimnazjalna zagrywka.

Jezeli dla ciebie banalne pytanie retoryczne ma byc argumentem w dyskusji to odpowiem prowokacyjnie i abstrakcyjnie, ze rozrozniam strzelajac, a bog kule nosi dorabiajac konstruktywna ideologie do cierpienia.

Zacząłem z Tobą dyskusję z tylko jednego powodu: nagle napisałeś konkretnie, o co Ci chodzi - zadałeś porządne pytania warte dyskusji i powstrzymałeś się od nowomowy. Ba, nawet sam zachęcałeś, żeby się nie wykręcać, ale odpowiedzieć równie konkretnie, zobacz:

vanity pisze:Janek

1. Co bog musialby zrobic i jak dlugo, zebys sie z nim nie zgodzil ?
2. Czcisz boga dlatego, ze jest wladca czy dlatego ze jest wedlug ciebie dobry ? To jest pytanie zamkniete, bez wykretow prosze.


Zachęcony, odpowiedziałem na Twoje pytania. Co dostałem w zamian? Cytuję:

vanity pisze: fauxpas

Asekuracyjne podejscie podszyte wielkim strachem, wyuczona bezradnoscia oparte na rachunku prawdopodobienstwa.

Aha. I co ja mam z tym zrobić? Czy pytałeś po to, żeby poznać czyjeś zdanie i ewentualnie dojść do prawdy, czy po to, żeby zjechać odpowiadającego niezależnie od odpowiedzi? I jaka jest Twoja odpowiedź na te pytania? Tylko, wiesz, "to jest pytanie zamknięte, bez wykrętów, proszę".

Ciekawy przyklad przyjaciol Hioba, ktorzy nagrabili sobie u boga poniewaz nie mowili o nim prawdy [ Hiob 42:7 ] pokazuje, ze bezuczuciowa instrumentalizacja wlasnej osoby, relatywizm i szacowanie prawdopodobienstwa moze nie wystarczyc.

W jaki sposób to ma cokolwiek wspólnego z tym, co napisałem?

Oportunizm w tej sytuacji bez strachu przed duchowa Norymberga i watlym tlumaczeniem "wykonywalem tylko rozkazy" nie gwarantuje niczego takze z powodu innych kwestii. Jedna z nich jest ta, ze nie ma zadnej uniwersalnej przeslanki by stwierdzic, ze droga wiary, ktora obralismy jest ta skuteczna, dodatkowo prawidlowa ocene sytuacji zakloca zestaw psychologicznych mankamentow, jak Efekt utopionych kosztów czy Slodkie Cytryny jako forma racjonalizacji. Druga kwestia to wplyw socjalizacji, srodowiska, edukacji, ktore niebagatelnie wplywaja na literalnosc odbioru pisma sporzadzonego z niejednym bledem i sprzecznoscia.

Naziści mnie nie stworzyli, nie dali mi daru życia i nie mają prawa, by w dowolnym momencie odebrać mi życie - nie należę do nich. Tego samego nie można powiedzieć o Bogu, który nie podlega żadnemu systemowi moralnemu.

Luzne wnioskowanie, oparte na wielu zrodlach religijnych nasuwa wiarygodna teze, ze bogow jest wielu i kazdy z nich jest mniej lub bardziej łasy na kolekcjonowanie czci i ofiar. To dowod nie na laskawosc, ale kaprys, dziecinnosc, proznosc, bute i demoniczne tendencje swietnie ukazane np. w ksiedze Hioba rozdzialach 38-40.

Nie wierzę tak, ale - nawet gdyby tak było - to co w związku z tym? Czy Stwórca nie ma prawa zrobić tego, co zachce ze swoim stworzeniem? Czy nie mógł nas stworzyć tylko po to, żeby przez wieczność zadawać cierpienie?

Przyjmujac jednak "optymistyczny" bieg sytuacji, to taki typ myslenia implikuje daleko idace spoleczne konsekwencje, mimo, ze patrzac globalnie, sa tylko chwila w czasie, jednak warto pamietac, ze dla kogos zyjacego w kraju bez "antychrzescijanskiej" eutanazji i sparalizowanego od szyi w dol pojecie wiecznosci uzaleznione jest nie tylko od zegara, ale takze od nacisku na uklad nerwowy i psychike.
Nasuwa sie rowniez inny aspekt, mianowicie, taki ze takim rozumowaniem kazdy egoistyczny i wybuchowy wierny z ekstremalnej religii moze kupic ekspresowy bilet do nieba, wobec tego talibow z opoznionym zaplonem schowanych pod krawatami i krzyzykami jest cala masa i nie ma sie co goraczkowac czy przyjedzie ich jeszcze 2000 wiecej, bo czymze to jest w skali wszechswiata.

Tego nie rozumiem wcale (innych fragmentów nie rozumiem jedynie w większości...).

Wazne pytanie.
Czy teoretycznie tracac wiare w istnienie boga, co jest mozliwe u "wszechmocnego" kreatora swiata, wierzac w przypadkowosc ewolucji, bedac w panstwie totalitarnym, dzungli, za jaka cene stanalbys aktywnie po stronie mafii, gestapo czy innej zbrodniczej machiny testujacej posluszenstwo za pomoca zabicia szczeniaka ?

Jak już wspominałem:
Widzę, że porównujesz Boga do "mafii i gestapo" - rozumiem, że wierzysz, że Bóg opisany w Biblii popełnia złe czyny. W jaki sposób oceniasz, co jest dobre, a co złe?

Nalezy zdawac sobie sprawe, ze ci co lądowali w Dachau lub pod gilotyna np. Hans i Sophie Scholl takze stali przed problemem relacji miedzy defensywnym mysleniem, czy upadkiem wlasnego czlowieczenstwa za pomoca zasilania destrukcyjnej ideologii, a potencjalna nagroda. Brak mozliwosci wyegzekwowania uniwersalnego dobra/sprawiedliwosci o ktorym mowi Hiob w 9:33 nie podwaza jego istnienia, podobnie jest z brakiem wiedzy o takowym, co juz mialo miejsce przed wpadka Adama i Ewy. Brak wszechmocy boga 2 Tm 2:13 jest zwiastunem takze braku ultymatywnego relatywizmu.
Stwierdzenie o braku absolutnej wartosci dobra, kazdemu czlowiekowi z sumieniem ponad strachem, ciezko przechodzi przez gardlo, aczkolwiek scisle umysly charakteryzuja sie pewnym typem antyspolecznych zachowan z ktorymi lewica spoleczna musi sobie radzic.

Bardzo naciągane użycie 2Tm 2:13. I znów: co masz na myśli przez uniwersalne dobro - takie, które jest niezależne od Boga?

Kolejne pytanie ktore wynika z tej dyskusji, czy teoretycznie bedac narzedziem w rekach wladcy szalenca, nie mowie o byciu tylko propagandzista, ale oprawca na zlecenie w czasie rzeczywistym, jak daleko bys sie posunal pod grozba tych samych tortur ? Czy ten zestaw 10 średniowiecznych metod tortur https://www.youtube.com/watch?v=8ohwgmD6nws
to za malo by wskrzesic sumienie, przygasic lęk i zablokowac przesuwanie granicy tolerancji w doktrynie strachu?

Całe Twoje myślenia opiera się na założeniu, że możemy wziąć jakąś miarę i ocenić moralność czynów Boga. Tymczasem, nie wiedziałbyś, że którakolwiek z tych tortur jest zła, gdyby Bóg Ci takiej świadomości nie wszczepił. Moim zdaniem, zbyt uczłowieczasz Boga. Nie widzę u Ciebie żadnej praktycznej różnicy miedzy Bogiem a człowiekiem - według Ciebie Bóg staje przed takimi samymi rozterkami moralnymi jak my?


Proszę, masz swoją odpowiedź. Pewnie zaraz mnie zjedziesz za to, że postanowiłem jednak Ci na to odpowiedzieć, co? Tylko teraz ciekawe, czy istnieje jakikolwiek mój czyn, który nie zostałby uznany przez Ciebie za gestapowski ;-).


Awatar użytkownika
fauxpas
Posty: 3132
Rejestracja: 15 kwie 2012, 16:26
wyznanie: Reformowani Baptyści
Lokalizacja: Poznań / Szczecin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fauxpas » 29 sie 2015, 23:22

vanity, gdybym miał całą moją powyższą wypowiedź sprowadzić do jednego pytania, byłoby to:
Czym różni się człowiek od Boga?


Awatar użytkownika
vanity
Posty: 576
Rejestracja: 10 sty 2013, 17:41
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: vanity » 29 sie 2015, 23:36

Klangman pisze:No i teraz odnalezienie potencjału dwuznaczności :) Również milutkie :)


Wybacz, ze wykorzystam cie w tym niezrecznym temacie jako chrzescijanska zaslone, przyzwoitke, a zarazem krytyka literackiego w jednym proszac o pomoc o potwierdzenie bezpardonowej jednoznacznosci tej parafrazy dedykowanej chetnym mocnych wrazen interlokutorom

Próżnoś repliki się spodziewał
Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
Nie powiem nawet weekendowy esteta cie kochal przez duze jot,
bo to mezalians byłby dla niego

Copyleft only for non profit.

Dragonar
Balsamowanie trupa czy wzniecanie żaru w popiele ma swoje racje o ile boga ruszy sumienie. Wierzmy, ze tak.



Istnieje walka klas. Ale to moja klasa, klasa bogatych, prowadzi tę wojnę. I to my wygrywamy. - Warren Buffett ( http://www.businessinsider.com/what-war ... 13-12?IR=T )

"Kapitalizm polega m.in. na tym, że ludzie umierają na uleczalne choroby. Wyleczenie trądu kosztuje 30 zł, a wciąż są leprozoria, gdzie ludzie powoli umierają pod czułym okiem księży." - Piotr Ikonowicz


"Kiedy daję biednym chleb, nazywają mnie świętym. Kiedy pytam, dlaczego biedni nie mają chleba, nazywają mnie komunistą". - Helder Pessoa Camara
Awatar użytkownika
Dragonar
Posty: 4906
Rejestracja: 10 wrz 2011, 20:04
wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
Lokalizacja: Christendom
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Dragonar » 29 sie 2015, 23:49

fauxpas pisze:vanity, gdybym miał całą moją powyższą wypowiedź sprowadzić do jednego pytania, byłoby to:
Czym różni się człowiek od Boga?

Trochę humoru - typowy ateista odpowiedziałby: "Ten pierwszy istnieje.". :P


Scriptura locuta, Roma finita.

Zapraszam na mojego bloga: Herold Pański.
Awatar użytkownika
vanity
Posty: 576
Rejestracja: 10 sty 2013, 17:41
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: vanity » 30 sie 2015, 00:39

fauxpas pisze:Och, opowiedz mi, proszę, jak "kreowałem się na forumowego inteligenta" :-).

Jestes zbyt zakamuflowany by byly na ciebie twarde kwity ; ).

Zacząłem z Tobą dyskusję z tylko jednego powodu: nagle napisałeś konkretnie, o co Ci chodzi - zadałeś porządne pytania warte dyskusji i powstrzymałeś się od nowomowy. Ba, nawet sam zachęcałeś, żeby się nie wykręcać, ale odpowiedzieć równie konkretnie, zobacz:

Ok, udajesz, ze nie rozumiesz, wiec odpowiadam krotko : cierpienie jest zlem absolutnym.
Jesli przestaniesz udawac to odpowiem szerzej, na razie nie zaslugujesz.

fauxpas pisze:Aha. I co ja mam z tym zrobić? Czy pytałeś po to, żeby poznać czyjeś zdanie i ewentualnie dojść do prawdy, czy po to, żeby zjechać odpowiadającego niezależnie od odpowiedzi? I jaka jest Twoja odpowiedź na te pytania? Tylko, wiesz, "to jest pytanie zamknięte, bez wykrętów, proszę".

Pytalem po to by m.in skompromitowac, ale i wzniecic czlowieczenstwo u potencjalnego satanisty.

fauxpas pisze:
Ciekawy przyklad przyjaciol Hioba, ktorzy nagrabili sobie u boga poniewaz nie mowili o nim prawdy [ Hiob 42:7 ] pokazuje, ze bezuczuciowa instrumentalizacja wlasnej osoby, relatywizm i szacowanie prawdopodobienstwa moze nie wystarczyc.

W jaki sposób to ma cokolwiek wspólnego z tym, co napisałem?

Znowu udajesz, a ja udaje, ze odpowiadam.

fauxpas pisze:Naziści mnie nie stworzyli, nie dali mi daru życia i nie mają prawa, by w dowolnym momencie odebrać mi życie - nie należę do nich. Tego samego nie można powiedzieć o Bogu, który nie podlega żadnemu systemowi moralnemu.

Obawiam sie, ze od zaplodnienia do 18 roku zycia, ale i nie tylko, jestes produktem tego systemu i podczlowiekiem dla rodzicow i rzadu, oni decyduja co i czy jesz, czego sie uczysz i kiedy spisz. Znajdujesz analogie w szalenstwie ? Ludzkie zycie podlega hierarchii bogow, ty rowniez mozesz sie w niego pobawic w piaskownicy.

fauxpas pisze:Nie wierzę tak, ale - nawet gdyby tak było - to co w związku z tym? Czy Stwórca nie ma prawa zrobić tego, co zachce ze swoim stworzeniem? Czy nie mógł nas stworzyć tylko po to, żeby przez wieczność zadawać cierpienie?

Oczywiscie, ze nie ma prawa, a ze prawo jest lamane to juz inna kwestia.

fauxpas pisze:Widzę, że porównujesz Boga do "mafii i gestapo" - rozumiem, że wierzysz, że Bóg opisany w Biblii popełnia złe czyny. W jaki sposób oceniasz, co jest dobre, a co złe?

Bog popelnia zle czyny, a ze smialo operujesz zuchwaloscia, to dostaniesz tylko wersety.

(13) Dlatego niebiosa się poruszą i ziemia się wstrząśnie w posadach, na skutek oburzenia Pana Zastępów, gdy rozgorzeje gniew Jego. (14) I stanie się tak: jak gazela zgubiona i jak trzoda, której nikt nie chwyta, każdy powróci do swego narodu, każdy ucieknie do swojego kraju. (15) Każdy odszukany będzie przebity, każdy złapany polegnie od miecza. (16) Dzieci ich będą roztrzaskane w ich oczach, ich domy będą splądrowane, a żony - zgwałcone.

(2) Pan, Bóg twój, odda je tobie, a ty je wytępisz, obłożysz je klątwą, nie zawrzesz z nimi przymierza i nie okażesz im litości.

(3) Dlatego teraz idź, pobijesz Amaleka i obłożysz klątwą wszystko, co jest jego własnością; nie lituj się nad nim, lecz zabijaj tak mężczyzn, jak i kobiety, młodzież i dzieci, woły i owce, wielbłądy i osły.

(7) Ujrzawszy to kapłan Pinchas, syn Eleazara, syna Aarona, chwycił w rękę włócznię, opuścił zgromadzenie, (8) poszedł za Izraelitą do komory namiotu i przebił ich obydwoje, mężczyznę Izraelitę i kobietę - przez jej łono. I ustała plaga wśród Izraelitów.

(10) Tkliwe zwykle kobiety własnymi rękami gotowały swoje dzieci; te służyły im za pokarm w czasie zagłady córki mojego ludu.

(8) Nawet gdy krzyczę i wołam, On tłumi moje błaganie;



ciag dalszy moze nastapi

fauxpas pisze:Całe Twoje myślenia opiera się na założeniu, że możemy wziąć jakąś miarę i ocenić moralność czynów Boga. Tymczasem, nie wiedziałbyś, że którakolwiek z tych tortur jest zła, gdyby Bóg Ci takiej świadomości nie wszczepił. Moim zdaniem, zbyt uczłowieczasz Boga. Nie widzę u Ciebie żadnej praktycznej różnicy miedzy Bogiem a człowiekiem - według Ciebie Bóg staje przed takimi samymi rozterkami moralnymi jak my?

Czlowieczy wymiar boga w starym testamencie jest tak jawnie nakreslony, ze nie wiem jak mozesz pisac takie bzdury. To, ze bog wszczepia swiadomosc rozeznania dobra i zla, to tylko kolejny dowod jego nieobliczalnej,szalenczej i nacechowanej sprzecznosciami masochistycznej natury.

fauxpas pisze:Proszę, masz swoją odpowiedź. Pewnie zaraz mnie zjedziesz za to, że postanowiłem jednak Ci na to odpowiedzieć, co? Tylko teraz ciekawe, czy istnieje jakikolwiek mój czyn, który nie zostałby uznany przez Ciebie za gestapowski ;-).


Nie jestes az taki zly w imie boga, stawiam, ze w realu jestes jednym z bardziej przyjaznych gosci, co w swiecie gadów nie jest zadnym komplementem. Widac, ze udzielajac sie w tematach relatywizmu moralnego szukasz gasnicy dla sumienia.
Szczegolnie mi przykro, bo jestes kolejnym marnowanym przez strach i konformizm, dzielem kreatora.

Czym sie rozni czlowiek od boga ? Poziomem strachu.



Istnieje walka klas. Ale to moja klasa, klasa bogatych, prowadzi tę wojnę. I to my wygrywamy. - Warren Buffett ( http://www.businessinsider.com/what-war ... 13-12?IR=T )

"Kapitalizm polega m.in. na tym, że ludzie umierają na uleczalne choroby. Wyleczenie trądu kosztuje 30 zł, a wciąż są leprozoria, gdzie ludzie powoli umierają pod czułym okiem księży." - Piotr Ikonowicz


"Kiedy daję biednym chleb, nazywają mnie świętym. Kiedy pytam, dlaczego biedni nie mają chleba, nazywają mnie komunistą". - Helder Pessoa Camara
Janek
Posty: 2717
Rejestracja: 11 sty 2015, 14:30
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Janek » 30 sie 2015, 00:58

Bog popelnia zle
(7) Ujrzawszy to kapłan Pinchas, syn Eleazara, syna Aarona, chwycił w rękę włócznię, opuścił zgromadzenie, (8) poszedł za Izraelitą do komory namiotu i przebił ich obydwoje, mężczyznę Izraelitę i kobietę - przez jej łono. I ustała plaga wśród Izraelitów.


No i co np. w tym zlego??Pinchas bardzo dobrze zrobil a Bog go za to nagrodzil.Ty bys pewnie zaczal wtedy klaskac .... :lol:
Boshe ateistyczny medrzec sie znalazl.Litosci.


===

Panowie i panie przypominam ze to temat o sodomitach...
Tak wiec drodzy moderatorzy prosze tu zrobic porzadek.


Awatar użytkownika
fauxpas
Posty: 3132
Rejestracja: 15 kwie 2012, 16:26
wyznanie: Reformowani Baptyści
Lokalizacja: Poznań / Szczecin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fauxpas » 30 sie 2015, 01:19

vanity pisze:
fauxpas pisze:Och, opowiedz mi, proszę, jak "kreowałem się na forumowego inteligenta" :-).

Jestes zbyt zakamuflowany by byly na ciebie twarde kwity ; ).

Kurczę, muszę być bardziej ostrożny! ;-)

Ok, udajesz, ze nie rozumiesz, wiec odpowiadam krotko : cierpienie jest zlem absolutnym.

Nie zgadzam się z tym.

Jesli przestaniesz udawac to odpowiem szerzej, na razie nie zaslugujesz.

Spoko. Jak dla mnie, to Ty zasługujesz na gimnazjalne demotywatory :-).

Pytalem po to by m.in skompromitowac, ale i wzniecic czlowieczenstwo u potencjalnego satanisty.

A więc jakie są Twoje odpowiedzi na te pytanie, od których zaczęliśmy? I w jaki sposób kompromitują one człowieczeństwo?

Obawiam sie, ze od zaplodnienia do 18 roku zycia, ale i nie tylko, jestes produktem tego systemu i podczlowiekiem dla rodzicow i rzadu, oni decyduja co i czy jesz, czego sie uczysz i kiedy spisz. Znajdujesz analogie w szalenstwie ? Ludzkie zycie podlega hierarchii bogow, ty rowniez mozesz sie w niego pobawic w piaskownicy.

Obawiam się, że to nie ma nic wspólnego z tematem.

fauxpas pisze:Nie wierzę tak, ale - nawet gdyby tak było - to co w związku z tym? Czy Stwórca nie ma prawa zrobić tego, co zachce ze swoim stworzeniem? Czy nie mógł nas stworzyć tylko po to, żeby przez wieczność zadawać cierpienie?

Oczywiscie, ze nie ma prawa, a ze prawo jest lamane to juz inna kwestia.

Dlaczego Stwórca nie ma takiego prawa?

fauxpas pisze:Widzę, że porównujesz Boga do "mafii i gestapo" - rozumiem, że wierzysz, że Bóg opisany w Biblii popełnia złe czyny. W jaki sposób oceniasz, co jest dobre, a co złe?

Bog popelnia zle czyny, a ze smialo operujesz zuchwaloscia, to dostaniesz tylko wersety.
(...)

Ponieważ nie zgadzam się z Twoją wcześniejszą tezą, że "cierpienie jest złem absolutnym", więc nie uznaję również owych wersetów za dowód na popełnianie przez Boga złych czynów. Dlatego dobrym punktem wyjścia będzie teraz ta Twoja właśnie teza. Dlaczego ją uznajesz?

fauxpas pisze:Całe Twoje myślenia opiera się na założeniu, że możemy wziąć jakąś miarę i ocenić moralność czynów Boga. Tymczasem, nie wiedziałbyś, że którakolwiek z tych tortur jest zła, gdyby Bóg Ci takiej świadomości nie wszczepił. Moim zdaniem, zbyt uczłowieczasz Boga. Nie widzę u Ciebie żadnej praktycznej różnicy miedzy Bogiem a człowiekiem - według Ciebie Bóg staje przed takimi samymi rozterkami moralnymi jak my?

Czlowieczy wymiar boga w starym testamencie jest tak jawnie nakreslony, ze nie wiem jak mozesz pisac takie bzdury.

Napisałem, że zbyt uczłowieczasz Boga, a nie że nakreślasz Jego człowieczy wymiar.

To, ze bog wszczepia swiadomosc rozeznania dobra i zla, to tylko kolejny dowod jego nieobliczalnej,szalenczej i nacechowanej sprzecznosciami masochistycznej natury.

Dlaczego?

Nie jestes az taki zly w imie boga, stawiam, ze w realu jestes jednym z bardziej przyjaznych gosci, co w swiecie gadów nie jest zadnym komplementem. Widac, ze udzielajac sie w tematach relatywizmu moralnego szukasz gasnicy dla sumienia.
Szczegolnie mi przykro, bo jestes kolejnym marnowanym przez strach i konformizm, dzielem kreatora.

Ciekawe, podobnie mówi mój horoskop:

Wodniki bywają tajemnicze do granic możliwości. Niewiele mówią o sobie, chętnie przeprowadzają na bliskich eksperymenty psychologiczne. Te ich zabawy mogą być nieprzyjemne i niebezpieczne - tak dla nich, jak i dla innych. Wodniki chętnie słuchają tego, co się do nich mówi, a potem równie chętnie wykorzystują tę wiedzę przeciwko rozmówcy. Bywają egoistyczne i okrutne. Zawsze jednak potrafią usprawiedliwić się przed sobą celem wyższym.

http://magia.onet.pl/horoskop/horoskop- ... 629,0.html

(Liczę, że docenisz ten gimnazjalny żart!)

Czym sie rozni czlowiek od boga ? Poziomem strachu.

To znaczy? Bóg się nie boi? Poza tym jesteśmy tacy sami?


Awatar użytkownika
vanity
Posty: 576
Rejestracja: 10 sty 2013, 17:41
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: vanity » 30 sie 2015, 02:35

fauxpas pisze:Ponieważ nie zgadzam się z Twoją wcześniejszą tezą, że "cierpienie jest złem absolutnym", więc nie uznaję również owych wersetów za dowód na popełnianie przez Boga złych czynów.


Srednio mi sie chce bawic z toba w kinder ping ponga w ktorym pytajnik jest pileczka, ale przyjmijmy, ze to nie zabawa.

Nasuwa mi sie sterta ekstremalnych epitetow, poniewaz teraz jako adwokat zbrodniarza boga profanujesz tym samym miliardy ludzi, ofiary twojego typu myslenia i zadna potencjalna asekuracja w postaci traktowania cierpienia jako formy oczyszczenia tego nie zalagodzi.
Jezeli podwazasz elementarz, ktory jest podstawa harmonii istnienia, to tak jakbys podwazyl sens masowego defekowania do kibli, a nie na np. na nowy pachniutki swiezo utkany dywan, wiec trudno tu znalezc pole do dyskusji, nawet dla kogos kto lubi chadzac tam gdzie nie powinien. Destrukcja nawarstwiajaca sie w efekcie domina staje sie tak ogromna, ze doprowadza do pandemii znieczulicy.
Seryjna negacja pewnych konstruktywnych norm to belkot w stylu niepelnosprawnego dziecka, ktore nie moze zrozumiec czemu nie moze zjesc grzechotki, czemu po kilku latach musi siadac na nocniku, nie powinno pluc na innych i wymiotowac. W zwiazku z tym, ze dywan jest caly w fekaliach lekko artystycznie uformowanych, a higiena mi nie pozwala, to zostawiam cie w tych tworczych ekskrementach. Bez odbioru.

https://www.youtube.com/watch?v=Rp6qXyS5dJg



Istnieje walka klas. Ale to moja klasa, klasa bogatych, prowadzi tę wojnę. I to my wygrywamy. - Warren Buffett ( http://www.businessinsider.com/what-war ... 13-12?IR=T )

"Kapitalizm polega m.in. na tym, że ludzie umierają na uleczalne choroby. Wyleczenie trądu kosztuje 30 zł, a wciąż są leprozoria, gdzie ludzie powoli umierają pod czułym okiem księży." - Piotr Ikonowicz


"Kiedy daję biednym chleb, nazywają mnie świętym. Kiedy pytam, dlaczego biedni nie mają chleba, nazywają mnie komunistą". - Helder Pessoa Camara
Awatar użytkownika
Jaremi
Posty: 54
Rejestracja: 18 sie 2015, 21:17
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Jaremi » 30 sie 2015, 08:10

Czy ktoś z administracji będzie tak łaskawy, by posprzątać mój temat z polemiki prowadzonej z tym
ateuszem? Temat jest o sodomitach i bardzo bym prosił o skupienie uwagi na tym właśnie temacie, a
posty z nim niezwiązane niech ktoś przeniesie do innego tematu lub do kosza.
Nie ukrywam, że będę za to niezmiernie wdzięczny. :-)


Klangman
Posty: 2418
Rejestracja: 26 maja 2013, 18:37
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Klangman » 30 sie 2015, 08:23

vanity pisze:
Klangman pisze:No i teraz odnalezienie potencjału dwuznaczności :) Również milutkie :)


Wybacz, ze wykorzystam cie w tym niezrecznym temacie jako chrzescijanska zaslone, przyzwoitke, a zarazem krytyka literackiego w jednym proszac o pomoc o potwierdzenie bezpardonowej jednoznacznosci tej parafrazy dedykowanej chetnym mocnych wrazen interlokutorom

Próżnoś repliki się spodziewał
Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
Nie powiem nawet weekendowy esteta cie kochal przez duze jot,
bo to mezalians byłby dla niego

Copyleft only for non profit.

Dragonar


Jeśli mam w czymś pomóc to muszę zrozumieć o co Ci chodzi. Napisz to proszę zrozumiale, uwzględniając moje możliwości rozumienia zawiłej mowy.


U podstaw matematyki leży ludzka potrzeba kontrolowania i chronienia tego co się posiada (znalezione w Internecie)
Awatar użytkownika
fauxpas
Posty: 3132
Rejestracja: 15 kwie 2012, 16:26
wyznanie: Reformowani Baptyści
Lokalizacja: Poznań / Szczecin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fauxpas » 30 sie 2015, 10:53

vanity pisze:Nasuwa mi sie sterta ekstremalnych epitetow, poniewaz teraz jako adwokat zbrodniarza boga profanujesz tym samym miliardy ludzi, ofiary twojego typu myslenia i zadna potencjalna asekuracja w postaci traktowania cierpienia jako formy oczyszczenia tego nie zalagodzi.

Nie traktuję cierpienia jako formy oczyszczenia.

Jezeli podwazasz elementarz, ktory jest podstawa harmonii istnienia, to tak jakbys podwazyl sens masowego defekowania do kibli, a nie na np. na nowy pachniutki swiezo utkany dywan, wiec trudno tu znalezc pole do dyskusji, nawet dla kogos kto lubi chadzac tam gdzie nie powinien. Destrukcja nawarstwiajaca sie w efekcie domina staje sie tak ogromna, ze doprowadza do pandemii znieczulicy.

Gdzie mogę poczytać o tym elementarzu, który jest podstawą harmonii istnienia? Chciałbym wiedzieć, co uznajesz za aksjomaty w swoim myśleniu.


Awatar użytkownika
Dragonar
Posty: 4906
Rejestracja: 10 wrz 2011, 20:04
wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
Lokalizacja: Christendom
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Dragonar » 30 sie 2015, 14:44

vanity pisze:Ok, udajesz, ze nie rozumiesz, wiec odpowiadam krotko : cierpienie jest zlem absolutnym.

Dlaczego? Skąd takie założenie?


Scriptura locuta, Roma finita.

Zapraszam na mojego bloga: Herold Pański.
Awatar użytkownika
Riddick
Posty: 3037
Rejestracja: 16 sty 2008, 15:16
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Poznań
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Riddick » 01 wrz 2015, 16:33

vanity pisze:cierpienie jest zlem absolutnym.

Popatrzcie tylko! A myślałem, że nie ma już przedstawicieli neoepikureizmu!


Sympatyk protestantyzmu
Ja, światłość, przyszedłem na świat, aby każdy, kto wierzy we mnie, nie pozostał w ciemności. Ew. Jana 12:46
Jezus jest Panem, życiem moim i zmartwychwstaniem
Awatar użytkownika
Jaremi
Posty: 54
Rejestracja: 18 sie 2015, 21:17
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Jaremi » 01 wrz 2015, 17:18

Wznawiam prośbę o przeczyszczenie tematu z polemiki z ateuszem.
Dyskutujta se z nim kędy indziej, ja tutaj muszę poprowadzić "krucjatę" przeciw promocji pederastii. :-)


Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: magda » 01 wrz 2015, 18:35

Jaremi pisze:yskutujta se z nim kędy indziej, ja tutaj muszę poprowadzić "krucjatę" przeciw promocji pederastii.


I nie uda ci sie bo już ja to robilam ale poitycznie poprawne jest szacnek do mężołożników i nie potępianie ich zachowań , Sam zaraz to zobaczysz,


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."

Wróć do „Polemiki z innymi religiami i filozofiami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości