Dlaczego biblijny Bóg zsyła ludzi do piekła?
- fryderyk
- Posty: 1533
- Rejestracja: 23 lut 2014, 17:15
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
Janek pisze:kara musi byc
Dlaczego uważasz, że musi być kara i za co?
Janek pisze:Czlowiek sam wybral bycie bezboznym.
Co to znaczy? Czy brak wiary w jakiegokolwiek boga to bezbożność? A może niewypełnianie nakazów czy poleceń z jakiejś książki religijnej?
Rozwiń proszę.
Zbyszekg4 pisze:ja akurat wierzę inaczej i mnie taki problem, jak w Twym pytaniu, "nie podnosi ciśnienia"...
Ja oczywiście też wierzę inaczej, a pytam z ciekawości co sądzą na ten temat wyznawcy tego konkretnego boga.
Oberyn pisze:Piekło jest sprawiedliwą karą dla ludzi za popelnione grzechy, za bunt przeciwko Bogu i za nieposłuszeństwo Jemu
W jaki sposób doszedłeś do konkluzji, że karanie wieczną męką w zamian za nieposłuszeństwo jest karą sprawiedliwą?
Nie sądzisz, że tak niewyobrażalnie surowa kara jest całkowicie niewspółmierna do czynu, który podałeś?
W jaki sposób bóg nazywający siebie bogiem miłości mógłby coś takiego wymyślić?
Jedno wyklucza drugie...
No i co to oznacza bunt i nieposłuszeństwo jemu?
Jeśli nie wierzę w istnienie tego boga to łapię się już na to?
Albertus pisze:Zgodnie z pismem piekło nie zostało przygotowane dla ludzi:
O! To ja już mnóstwo razy dawałem różne rzeczy potrzebującym. A to jedzenie, a to picie, a to pieniądze, a to ubranie, itd...
Czy zatem wg Twojej religii jestem przeznaczony do nieba?
Albertus pisze:Patrz na Chrystusa i żyj!
Czyli co dokładnie?
Albertus pisze:Dlaczego miałbyś stracić swoją duszę?
Co to jest dusza?
W jakim sensie można ją stracić?
Skąd wiesz, że człowiek coś takiego posiada?
Dragonar pisze:Gdy dana osoba odrzuca istnienie Boga oraz Ewangelię, odcina się od źródła łaski Bożej oraz oddala się w duchu od Boga na rzecz grzechu i jeżeli ten stan nie będzie zmieniony, to po śmierci fizycznej zostanie podtrzymany, przez co stanowi źródło cierpienia.
A dlaczego po śmierci stan ma być podtrzymany?
Dlaczego ta łaska boska o której mówisz nie miałaby spłynąć równo na wszystkich po śmierci?
Dragonar pisze:Wszyscy trafimy po śmierci przed oblicze Boże, by być obecni w Jego chwale. Od stanu naszego ducha zależałoby, czy będziemy w takim układzie szczęśliwi, czy będziemy cierpieć. Natomiast stan naszego ducha zależy od tego, czy pozwolimy Duchowi Świętemu przekształcić nasze serca przez Ewangelię, czy też odrzucimy łaskę.
Jeżeli przeczytałem kilka razy ewangelie i uważam je za bajki to jestem czemuś winien wg Ciebie?
Dlaczego uważasz, że musi być kara i za co?
no a co Ty sobie myslales?zrobiles wiele zlego w swoim zyciu,nie skorzystales z daru Bozego ktorym jest laska czyli odrzuciles Mesjasza.
Co to znaczy? Czy brak wiary w jakiegokolwiek boga to bezbożność? A może niewypełnianie nakazów czy poleceń z jakiejś książki religijnej?
Nie jakiegokolwiek tylko IHVH.Nie jestes idealem a nie wierzysz w Boga
czeka cie kara chyba ze sie nawrocisz,.
- fryderyk
- Posty: 1533
- Rejestracja: 23 lut 2014, 17:15
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
Janek pisze:no a co Ty sobie myslales?zrobiles wiele zlego w swoim zyciu,nie skorzystales z daru Bozego ktorym jest laska czyli odrzuciles Mesjasza.
W jaki sposób korzysta się z daru bożego, którym jest łaska? O co w tym chodzi?
Dlaczego za nieskorzystanie z czegoś miałaby być wymierzana kara i to kara tak niewyobrażalnie surowa?
Jeśli zrobi się coś złego i coś dobrego w życiu to to się równoważy, czy jak to działa?
Chyba każdy człowiek robi dobre i złe rzeczy...
Janek pisze:Nie jakiegokolwiek tylko IHVH.Nie jestes idealem a nie wierzysz w Boga
czeka cie kara chyba ze sie nawrocisz,.
Tak, Jahwe. Skupmy się na nim.
Dlaczego za nieuwierzenie w tego boga ma być jakaś kara?
Po co i dlaczego?
Ponoć Jahwe chce, aby człowiek go kochał.
Ale w jaki sposób? Ze strachu?
Nie da się zmusić człowieka do miłości szantażując go surową karą.
To bardzo chory i nierealny pomysł.
W jaki sposób korzysta się z daru bożego, którym jest łaska? O co w tym chodzi?
Musisz uwierzyc ze Mesjasz umarl za ciebie...
Dlaczego za nieskorzystanie z czegoś miałaby być wymierzana kara i to kara tak niewyobrażalnie surowa?
Jestem zdania ze nie kazdy grzesznik dostanie taka sama kare...
Dlaczego?przeciez napisalem...nie jestes bez grzechu...
Odrzucasz Meszjasza ktory chce cie zbawic.
Jeśli zrobi się coś złego i coś dobrego w życiu to to się równoważy, czy jak to działa?
Chyba każdy człowiek robi dobre i złe rzeczy...
Nie rownowazy.Tak mozesz zrobic cos dobrego ale to cie nie ratuje
Twoja sprawiedliwosc to za malo...
Ponoć Jahwe chce, aby człowiek go kochał.
Jak cos przeszkrobales za mlodu to pomimo tego ze kochales rodzicow to bales sie (ich)kary no nie ?
Tak chce zebys go kochal ale tez masz sie go bac.
Jak sie nie nawrocisz to patelnia
Nie da się zmusić człowieka do miłości szantażując go surową karą.
Tu chodzi o sprawiedliwosc.Bog ci oznajmil jestes grzesznikiem i nie chcesz dac sie uratowac wiec czeka cie zasluzona kara.
- fryderyk
- Posty: 1533
- Rejestracja: 23 lut 2014, 17:15
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
Janek pisze:Musisz uwierzyc ze Mesjasz umarl za ciebie...
W jaki sposób można zmusić się do uwierzenia w coś, co jest całkowicie niewiarygodne?
Jak to się robi?
Po co temu bogu moje uwierzenie w niego?
Co to zmienia dla niego?
Janek pisze:Odrzucasz Meszjasza ktory chce cie zbawic.
Odrzucam? W jaki sposób?
Nigdy go nie widziałem, nie słyszałem, nie rozmawiałem z nim, nie czułem go, itd.
Nie mam więc fizycznej możliwości odrzucenia kogoś/czegoś z kim nie miałem nigdy żadnej styczności.
Janek pisze:Nie rownowazy.Tak mozesz zrobic cos dobrego ale to cie nie ratuje .
Twoja sprawiedliwosc to za malo...
To jak to działa?
Jeśli jest dwoje ludzi i jeden z nich źle czyni, ale wierzy w Jahwe, a drugi dobrze czyni, ale nie wierzy to ten pierwszy zasługuje na nagrodę a ten drugi na wielką karę?
Co za małostkowy pomysł...
Janek pisze:Jak cos przeszkrobales za mlodu to pomimo tego ze kochales rodzicow to bales sie (ich)kary no nie ?
Tak chce zebys go kochal ale tez masz sie go bac.
Jak sie nie nawrocisz to patelnia
Są wielkie różnice.
Rodziców widziałem, słyszałem, czułem. Tego Jahwe nie.
Kara od rodziców to co najwyżej był klaps lub zakaz wyjścia z domu, itp. U tego Jahwe wieczna męka.
Gdyby rodzice podsycali we mnie notoryczny strach, że gdy będę im nie posłuszny to będą mnie palić żywym ogniem i torturować to miłość do nich prędzej czy później by wyparowała...
Postawienie sprawy na zasadzie: kochaj mnie i wierz we mnie bo inaczej będę Cię męczył całą wieczność napawa mnie wyłącznie strachem i obrzydzeniem, a nie miłością.
Janek pisze:Tu chodzi o sprawiedliwosc.Bog ci oznajmil jestes grzesznikiem i nie chcesz dac sie uratowac wiec czeka cie zasluzona kara.
Ja nie chcę się dać uratować? Co za absurdalny pomysł?
Proszę bardzo, ratuj mnie Jahwe. Chcę tego!
- Kamil M.
- Posty: 5330
- Rejestracja: 11 sty 2008, 11:16
- wyznanie: Kościół Katolicki
- Lokalizacja: Kraków
- Gender:
- Kontaktowanie:
fryderyk pisze:Jako twórca wszechrzeczy, stworzył piekło i zsyła do niego ludzi na wieczne męki.
Po co i dlaczego?
Bóg nie stworzył piekła.
Człowiek sam się zsyła do piekła.
Jeśli żyjesz w taki sposób, że wyobcowujesz się od Boga, jeśli kalasz swoje wnętrze, jeśli pozwalasz swojemu człowieczeństwu niszczeć, to zwyczajnie choćby Bóg ze swej strony chciał się z Tobą pojednać, Ty nie będziesz chciał się z Nim pojednać. Kiedy masz dobrego przyjaciela, ale pokłócicie się ze sobą ostro i on wyciąga do Ciebie rękę, pragnie zgody, pragnie przywrócić waszą więź do pierwotnego stanu i nie chowa już do Ciebie urazy, ale ty jesteś zacięty w swoim gniewie i dobroć twojego przyjaciela tylko cię wkurza, to nic z tej więzi nie będzie - co więcej, im bardziej twój przyjaciel będzie chciał się do ciebie zbliżyć, tym bardziej będzie cię to denerwowało, odrzucało, bo w sobie jesteś negatywnie nastawiony do tej osoby. Tak jest z "piekłem", każdy je nosi w sobie, ostateczny Sąd tylko pozbawi nas złudzeń, że jest inaczej.
Choćby Bóg nam wszystko odpuścił, choćby wyszedł nam naprzeciw ze wszelkimi dobrami, ze wszelką miłością i miłosierdziem, ze wszelką chwałą, choćby odpuścił nam wszelką karę, jeśli zatniemy się w sobie, jeśli będziemy obrażeni, skoncentrowani na sobie i zdehumanizowani przez nasz sposób bycia, to nie trzeba żadnej innej męki prócz naszego własnego charakteru, naszej własnej osoby, która będzie dla nas nie do zniesienia. Kto ma dostateczne doświadczenie w życiu z innymi ludźmi, ten zrozumie o czym mowa.
Jestem raczej nieobecny na forum; jeśli chcesz się ze mną skontaktować, wyślij do mnie e-mail poprzez mój profil.
W jaki sposób można zmusić się do uwierzenia w coś, co jest całkowicie niewiarygodne?
http://forum.protestanci.info/viewtopic ... ht=#457456
Co to zmienia dla niego?
„Bóg nie chce śmierci grzesznika, ale by się nawrócił i żył” (Ez 33, 11)
Odrzucam? W jaki sposób?
Nie wierzac w Niego i Jego slowo.
Jeśli jest dwoje ludzi i jeden z nich źle czyni, ale wierzy w Jahwe, a drugi dobrze czyni, ale nie wierzy to ten pierwszy zasługuje na nagrodę a ten drugi na wielką karę?
czlowiek z zywa wiara nie czyni zle(oczywiscie czasmi popelnia bledy).
ateista moze czynic dobrze ale tez popelnia bledy.
jeden z nich jest uratowany przez wiare.
Kara od rodziców to co najwyżej był klaps lub zakaz wyjścia z domu, itp. U tego Jahwe wieczna męka.
Wedlug mnie skutek bedzie wieczny a kara zasluzona wedlug twoich zlych uczynkow.Tak naprawde zycie dal ci Bog a nie twoi rodzice i ma prawo cie ukarac.
Postawienie sprawy na zasadzie: kochaj mnie i wierz we mnie bo inaczej będę Cię męczył całą wieczność napawa mnie wyłącznie strachem i obrzydzeniem, a nie miłością.
Uwierz ze umarlem za ciebie,cierpialem,pluli na mnie,szydzili,torturowali
albo bekniesz za swoje zle czyny.Kochaj mnie/uwierz a ja przebacze ci
zle czyny i dam ci zywot wieczny.
- KAAN
- Posty: 19934
- Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
- wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Dlaczego biblijny Bóg zsyła ludzi do piekła?
Piekło (jezioro ogniste) jest ostatecznym miejscem przebywania wszystkich przeciwników Boga, wszystkich nienawróconych grzeszników, diabła i jego pomocników.fryderyk pisze:Jako twórca wszechrzeczy, stworzył piekło i zsyła do niego ludzi na wieczne męki.
Po co i dlaczego?
Jest to miejsce wiecznej kary za bunt przeciwko Bogu.
Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
- KAAN
- Posty: 19934
- Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
- wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
- Gender:
- Kontaktowanie:
Jeśli piszesz o Bogu wszechmogącym to pisz z wielkiej litery, inaczej jest to znak twojego lekceważenia Stwórcy. Twoje uwierzenie nie jest Panu Bogu potrzebne, ono jest potrzebne tobie, bo jesteś zgubionym grzesznikiem i bez wiary nie mozesz podobać się Bogu i być zbawionym.fryderyk pisze:Po co temu bogu moje uwierzenie w niego?
Ty nie jesteś Bożym problemem, to ty masz problem z sobą.
Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
- fryderyk
- Posty: 1533
- Rejestracja: 23 lut 2014, 17:15
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
Kamil M. pisze:Bóg nie stworzył piekła.
Człowiek sam się zsyła do piekła.
To kto stworzył wg Ciebie piekło?
Podajesz za przykład kłótnię i godzenie się z przyjacielem.
Przyjaciela jednak znam, widzę, słyszę, czuję.
Boga o którym mówisz nigdy nie widziałem, nie słyszałem, nie czułem, itd.
Z kim czy z czym miałbym się więc jednać? To kompletnie nielogiczne...
A co do negatywnego nastawienia do tego Jahwe to chyba nie dziwota.
Jak można pozytywnie podchodzić do sprawy: kochaj mnie bo jak nie to będziesz cierpiał wieczną mękę. Próbowałeś kiedyś rozkochać w sobie kobietę (lub mężczyznę)? Takich metod używałeś? Zastraszenia?
Janek pisze:http://forum.protestanci....ghlight=#457456
1. Istnienie Żydów
W jaki sposób miało by to dowodzić istnienia boga Jahwe? W żaden.
Wiele nacji jest uciskanych i prześladowanych, a mimo to nadal trwają.
Popatrz na rdzennych amerykanów.
Holokaust żydów to „pikuś” przy czystce jaka się dokonała na amerykanach.
A przez kogo? Ano oczywiście przez zdominowaną przez chrześcijaństwo Europę.
2. Rozprzestrzenianie się chrześcijaństwa
Inne religie również się rozprzestrzeniły na wielkie obszary i mają rzesze wyznawców.
Niczego więc to nie dowodzi.
3. Spełnione proroctwa biblijne np:
cytuję i zgadzam się:
„Aby proroctwo było rzeczywiście proroctwem, musi ono spełniać WSZYSTKIE poniższe kryteria:
1. Musi to być rzeczywiście proroctwo, czyli musi ono opisywać jedno konkretne unikatowe wydarzenie, a jego opis nie może być stosowalny wobec żadnego innego wydarzenia. Nie może być to więc opis zdarzeń, które później mogłyby być błędnie interpretowane jako proroctwo w stosunku do innych podobnych wydarzeń.
2. Musi być napisane przed wydarzeniem, które opisuje.
To chyba oczywiste.
3. Przewidziane wydarzenie musi rzeczywiście zajść.
Jeżeli wydarzenie opisane w proroctwie nie nastąpi w podanym przez proroctwo czasie, to proroctwo jest fałszywe.
A jeżeli proroctwo nie podaje kiedy to nastąpi, to takie proroctwo jest bezużyteczne, naruszając jednocześnie warunek nr 4.
4. Przewidzenie to musi być falsyfikowalne i weryfikowalne.
Jeśli proroctwo twierdzi, że coś nastąpi za czyjegoś życia, ale kiedy to wcale nie następuje ktoś może stwierdzić „nie jest wcale powiedziane, że to miało być w ciągu tego życia (np. ziemskiego)”, to jest ono niefalsyfikowalne, ponieważ nie ma sposobu na zademonstrowanie tego faktu, ani nawet zademonstrowania, że jakiekolwiek inne życie istnieje lub istnieć będzie.
Przykład na proroctwo nieweryfikowalne: „Budynek X jest święty i reprezentuje obietnicę, że wojna nigdy więcej nie nastąpi.”. Nie istnieje obserwacja której można by dokonać i która pozwalałaby zademonstrować prawdziwość tego twierdzenia.
5. Nie może być nadmiernie niejasne i/lub ogólnikowe.
Jeżeli proroctwo jest wystarczająco niejasne i/lub ogólnikowe, to jakakolwiek ilość wydarzeń może do niego pasować. Na przykład proroctwo „Zawalczą dwie potęgi, i upadnie imperium” mogłoby odnosić się do nieskończonej ilość różnych wydarzeń, np:
- jakiekolwiek dwa kraje toczące wojnę, w której rezultacie jedno upada,
- jakiekolwiek dwa kraje zaatakowały kraj trzeci, co doprowadziło do jego upadku
- Biedronka i Lidl współzawodniczą o konsumenta, ostatecznie Biedronka przegrywa i bankrutuje
Takie proroctwo staje się bezużyteczne, ponieważ nie opisując niczego konkretnego, nie opisuje nic.
6. Nie może przewidywać wydarzenia prawdopodobnego lub nienadzwyczajnego.
Każdy może przewidzieć wschód słońca, przyniesienie przez kelnera butelki wina po tym jak się ją zamówiło, krach giełdowy, trzęsienie ziemi, albo wojnę. Takie rzeczy zdarzają się regularnie a przewidywanie ich nie wymaga nadnaturalnych zdolności.
To samo odnosi się do wyciągania wniosków z bieżących wydarzeń: jeżeli tej zimy nastąpiły obfite opady śniegu, a potem nagłe ocieplenie, to nie trzeba być prorokiem żeby przewidzieć powodzie.
Proroctwo może nabrać jakieś wartości poprzez dodanie szczegółów. Np. zamiast nienadzwyczajnego i bezwartościowego „nastąpi trzęsienie”, powie „Białystok zostanie zniszczony przez trzęsienie w ciągu następnych pięciu lat, w lecie.”
Poza tym przewidywanie 7000 wydarzeń, z których każde ma prawdopodobieństwo 1/100 albo nawet 1/70 000, a potem - kiedy jedno, dwa albo kila z nich nastąpi - twierdzenie że proroctwo się spełniło jest idiotyzmem wynikającym z nieznajomości prawa prawdopodobieństwa i błędem logicznym Wielokrotnego Testu.
7. Nie może być samospełniające się.
Na przykład grecka tragedia Edypa – Wyrocznia Delficka prorokowała, że Edyp zabije swojego ojca i poślubi swoją matkę, co doprowadziło do łańcucha zdarzeń których rezultatem było wypełnienie się przepowiedni.
JEDYNYM przykładem proroctwa Jezusa, które spełniające warunki bycia proroctwem są jego słowa w Ewangelii Łukasza 21:32
Jezus mówi wprost, że koniec świata, sąd ostateczny i jego ponowne przyjście będzie miało miejsce za życia otaczających go ludzi. „Nie wymrze to pokolenie, a wszystko to się dokona.„
Proroctwo nie sprawdziło się...
”
4. Wiele rzeczy na podobieństwo Trójcy np:
Śmieszne
6. Sprawdzone przepowiednie Jezusa
Jak powyżej odnośnie proroctw.
8. Pojawienie się Chrystusa w momencie bumu demograficznego
W żaden sposób nie dowodzi to istnienia Boga Jahwe.
9. Istnienie wszechświata
W żaden sposób nie dowodzi to istnienia Boga Jahwe.
10. Miliony ludzi oddały życie za Chrystusa, z własnej nieprzymuszonej woli, podczas gdy mogli je ocalić
Wiele ludzi oddaje życie za różnych bogów...
12. Upadek cywilizacji/państw, a nawet narodów sprzeciwiających się boskim prawom i/lub atakujących chrześcijan bądź Żydów. Cywilizacji, które przez długi czas dominowały np:
Państwa upadają i powstają.
W żaden sposób nie dowodzi to istnienia Boga Jahwe.
Janek pisze:Nie wierzac w Niego i Jego slowo.
Istnieje setki, a raczej tysiące bogów w różnych kulturach.
Jaki masz sposób na weryfikację tego właściwego?
Wierzący w każdego z tych bogów mówi podobnie...
Janek pisze:Uwierz ze umarlem za ciebie,cierpialem,pluli na mnie,szydzili,torturowali
albo bekniesz za swoje zle czyny.Kochaj mnie/uwierz a ja przebacze ci
zle czyny i dam ci zywot wieczny.
Nikt mnie nie pytał o zdanie.
Nie prosiłem nikogo by za mnie umierał.
Jak mogę kochać kogoś kogo nie widziałem, nie słyszałem, nie czułem, itd. a kto dodatkowo chce mnie torturować przez wieczność za brak tej miłości.
Tak się kochać po prostu nie da...
Nie jestem masochistą.
Wróć do „Polemiki z innymi religiami i filozofiami”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości